W ostatnim czasie (gdzieś od tygodnia) co kilka godzin restartuje mi się komputer. Dzisiaj np. włączyłem go przed jedenastą i zresetował się przed 14, drugi raz gdzieś o 22:10. Na początku myślałem, że wirus to przejechałem to różnymi skanerami, które nic nie wykryły. Potem uznałem, że może będzie zasyfiony od środka... był, ale go wyczyściłem, co jednak nic nie dało. Coś podobnego już mi kiedyś działo i była to wina zasilacza, jednak wtedy komputer jakby resetował się, ale nie ładował na nowo. Trzeba było odczekać pół godziny i dopiero wtedy ruszał ponownie. Teraz się normalnie resetuje i przez kilka godzin dalej śmiga.

Najczęściej się to zdarza, gdy przeglądam strony, ale 90% czasu przeglądam strony, więc trudno stwierdzić czy to jest przyczyną, jednak wydaje mi się, że coś jest na rzeczy... Jednak nie jest tak, że jak zresetuje się na jednej stronie, to jak ponownie na nią wejdę to znów się resetuje. Za drugim razem działa.

PS. Jeśli komuś się to przyda to system z jakiego korzystam to Windows XP.

Zacznij od sprawdzenia temperatury wszystkich podzespołów komputera.

Restartuje się w sposób 'elegancki' czy po prostu gaśnie i tyle?

Jak to drugie, to prawdopodobnie przegrzewający się procesor/karta graficzna lub awaria zasilacza / płyty głównej.

Resetuje się dokładnie tak jakbyś przycisnął "reset" "Ciach" i ładuje się wszystko na nowo.

PS. Temperatury sprawdze dopiero jutro.

Wyłącz automatyczny restart po bluescreenie i zapisz kod błędu.

Miałem kiedyś podobne objawy... Po sprawdzeniu WSZYSTKIEGO bez rezultatu okazało się, że winny był... przedłużacz, a konkretnie jedno z gniazdek tego przedłużacza w którym zupełnie bez powodu zanikał od czasu do czasu prąd - pewnie jakieś kabelki były luźne.

Ogólnie zacznij od sprawdzenia temperatur, a jak to nie będzie problem to prawdopodobnie kwestia zasilania (wadliwy zasilacz) lub płyta główna. Warto też w ramach testu powymieniać kable.

Takie głupie pytanie: Jak sprawdzić te temperatury?

Zainstalowałem everesta, bo tak wyczytałem, żeby tym programem to zrobić, ale nie umiem znaleźć tych temperatur...

speedfan łatwe jak but a jak nie to zawsze bios masz.

PS. Będę musiał sprawdzić ten przedłużacz

Też tak kiedyś miałem, bodajże na Windows 7 RC i jakiejś wersji Chroma, przy przełączaniu kart lub klikaniu w linki czasami wywalało bez powodu bluescreena, co sprowadzało się do resetu.

Ja nie mam bluescreena. Od razu restartuje, bez żadnych pytań

A masz wyłączony automatyczny restart?

ktorys kondensator na plycie masz uszkodzony i tyle w temacie

Dokładnie tak.
Ja także miałem taki problem, a po kilku dniach komputer w ogóle nie chciał się włączyć

Wyłączyłem auto restart tak jak mówił Mephistofeles. Od tego czasu komputer zrestartował się raz (wczoraj), wyskoczył blue screen, ale śpieszyło mi się, więc przeczytałem to na szybko i nie wiele z tego zrozumiałem Wynikało z tego tylko tyle, żę komputer trzeba zrestartować i najlepiej uruchomić w trybie awaryjnym... jak jeszcze raz wyskoczy to bardziej się wczytam Jest za piętnaście 23, czyżby dzisiaj dzień bez restartu?

trucksweb, niestety pewnie masz rację

Następnym razem zapisz kod błędu, będzie można lepiej poznać przyczynę.

*** STOP: 0x0000008E (0xC0000005, 0xF7863BD1, 0xAA4FC8D8, 0x00000000)

*** aswTdi.SYS - Address F7863BD1 base at F785E000, DateStamp 4be328f9

Jeżeli za każdym razem masz to "aswTdi.SYS", spróbuj przeinstalować antywirusa. Albo usunąć go na jakiś czas i zobaczyć czy problemy nie ustąpiły.

l0ud, za każdym razem było to aswTdi.SYS (3 razy na 3 restarty). Przeinstalowałem więc antywirusa i czekam... od godziny 19 na razie się nie zrestartował. Poczekam jeszcze z dzień i zobaczymy czy miałeś rację

Jeżeli dalej będą restarty - odinstaluj go i zastąp powiedzmy tym: http://www.microsoft.com/security_essentials/

Choć na pewno nie jest to dobry znak o kondycji systemu - znany antywirus w normalnym środowisku nie powinien powodować BSOD...

A jednak się restartuje:

*** STOP: 0x0000000A (0x00000016, 0x00000002, 0x00000000, 0x804E46AA)


O tym aswTdi.SYS już nic nie napisał.

Być może masz jakieś konflikty z antywirusem, albo uszkodzone sektory na dysku, które powodują błędy.

Włącz na dłuższy czas tryb awaryjny, jeśli problem nadal wystąpi to wina sprzętu.

Miałem identycznie jak padła mi jedna kość ramu.

W sumie RAM też może być, odpal memtesta.

odpaliłem tego memtesta (mam nadzieję, że dobrze) i nie wykrył żadnych błędów.

to i może ja się wtrące. Ogólnie miewałem takie sytuacje ze starym sprzętem, co kilka miesięcy- restartował się kilka minut po włączeniu. W takich momentach nie kombinowałem ze wiele tylko robiłem format dysku. Oszczędzało mi to przede wszystkim frustracji, nerwów i ogólnie mówienia podniesionym głosem różnych wyrazów uznawanych za wulgarne;) podobnie jak w powyższym przypadku miewałem podobne komunikaty itd, jednakże tylko za pierwszym razem próbowałem dociekać przyczyn, później od razu formatC