http://www.rp.pl/artykul/2,751307-Prawo-ko...c-umyslnie.html
Decyzja moim zdaniem jak najbardziej słuszna.
Moje pytanie do Was brzmi: w jaki sposób sprawdzalibyście, na miejscu biegłego, czy dany program był wykorzystywany przez oskarżoną? System operacyjny dowolny.
W Windows 7 sprawa jest w sumie prosta - Panel Sterowania/Programy i funkcje - obok każdej zainstalowanej poprawnie aplikacji mamy napisaną datę ostatniego użycia

Generalnie ciekawy jestem, czy istnieje jakaś uniwersalna aplikacja potrafiąca stworzyć listę aplikacji wykorzystywanych przez użytkownika? Czasami instaluje się różne programy typu shareware "tylko na chwilę", dosłownie do jednego użycia i później o nich się zapomina. Z punktu widzenia przedsiębiorcy jest to sytuacja raczej niepożądana, więc fajnie byłoby mieć wgląd, co tam w naszym firmowym komputerze siedzi. A z drugiej strony można po prostu kontrolować, czy jeszcze mieścimy się w licencji z każdym programem...