Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Wyłączający się komputer! POMOCY
Forum PHP.pl > Inne > Komputery i oprogramowanie
zientoll
Mam problem z wyłączającym się komputerem w najmniej spodziewanym momencie.
Wyłączenie polega na przejściu komputera w stan podobny do uśpienia (wygasa monitor, dysk przestaje chodzić ale wentylatory procka i karty dalej chodzą co wskazuje że jest napięcie). Oczywiście nie da się z tego niby "uśpienia" go wybudzić. Trzeba go wyłączyć przytrzymując POWER ON i dopiero znowu włączyć.
Nie mam pojęcia co może mu dolegać.

Dodatkowo zauważyłem że wyłączenie to najczęściej występuje podczas odpalenia przeglądarki ale nie jest to regułą. zdarzają się również wyłączenia podczas nie robienia niczego biggrin.gif

POMOCY

Posiadam komputer firmy dell(leżący) z procesorem pentium 4 2,4 GHz, 40 Gb dysk i pamięć RAM 125 MB
tiraeth
Wyłączyłeś oszczędzanie energii w panelu sterowania? Może to "jego" wina?
sztosz
Najprawdopodobniej przegrzewa się jakiś element, albo chipy w mostkach, albo pamięci.
zientoll
System jest świeżo zainstalowany i nic nie zmieniałem w opcjach oszczędzania energii. A co do temperatury to muszę to zbadać exclamation.gif!
Ale na razie nie mam jak bo komputer stoi u mojej dziewczyny



Sprawdziłem programem Everest 4.0 i niestety nie ma żadnych czujników temperatury oprócz temperatury dysku twardego,
która wskazuje 50 stopni Celsjusza exclamation.gif!
sztosz
50 stopni dla twardziela to strasznie dużo. Powyżej 50 stopni niektóre dyski twarde zwyczajnie się wyłączają, żeby nie doprowadzić do uszkodzeń.
sagittariuspl
procek... jeżeli komputer jest 'starszy' wyczyść go z kurzu. i koniecznie sprawdz wentylatorek. kilka lat temu spędziłem nad takim problemem ładnych pare naście godzin... formaty, reinstalacje, patche, sterowniki... komp się wyłączał - wina - zepsuty wiatraczek na procku i płyta główna automatycznie wyłączała kompa by się nie spalić.

i żeby dell miał tylko jeden czujnik... poszukaj, pewno jest ich więcej

jeżeli proc się gotuje to rzecz jasna, że w środku obudowy jest potwornie gorąca i dysk się grzeje.
zientoll
Sprowadziłem ten komputerek do mnie i jak się okazało jest to Dell OptiPlex GX270.
Przeczyściłem wszystko i dalej działa tak jak działał czyli się wiesza sad.gif
Zauważyłem że podczas załączania nie zawsze rusza wentylator znajdujący się w zasilaczu.
I mam w związku z tym zapytanie czy jest to normalne questionmark.gifquestionmark.gif Może ktoś sobie w dellu tak wymyślił albo po prostu trzeba go wymienić (tzn wentylator albo cały zasilacz) questionmark.gif?
Gdy odpalę komputer i zakręcę łopatkami to od razu rusza. A druga sprawa to działa on stosunkowo wolno?
Poradźcie czo z tym fantem zrobić sad.gif
tiraeth
Cytat
Poradźcie czo z tym fantem zrobić sad.gif

A co, mamy za Ciebie sprawdzić podzespoły?

1. Jeśli nie rusza wiatraczek zasilacza, to możliwe, że poszły łożyska w wentylatorze, albo zasilacz jest walnięta - sprawdź na innym.
2. Co to znaczy, że komputer wolno chodzi? Może taki po prostu jest?
3. Komputer się wyłącza tylko na Windowsie? Sprawdzałeś na linuxie?
Siner
Może to wina kondensatorów, zobacz czy nie są "spuchnięte", niedawno sam miałem z tym problem i czytałem, że może to właśnie powodować restarty, spowolnienia komputera(np po dłuższym czasie użytkowania) i inne dziwne rzeczy.
zientoll
Z wentylatorem w zasilaczu to jest bardzo sprytnie zrobione bo jak nie trzeba to nie chodzi dopiero jak się rozgrzeje to wszystko kręci się jak w zegarku biggrin.gif.
Podmieniłem dla pewności zasilacze ale i to nie pomogło, dalej się wiesza sad.gif
(Nie chodziło mi o wolno chodzący komputer tylko sam wentylator w zasilaczu- ale to już inna sprawa)
Podzespoły działają bez zarzutu więc podejrzenie spada na płytę główną która jest prawdopodobnie sprawczynią tego całego zamieszania.
A co do linuxa to bardzo ciekawa sugestia będę musiał to sprawdzić biggrin.gif.

A co do kondziorków to nie zauważyłem żadnego grubaska biggrin.gif
Turgon
Kolega miał problem w podobnym stylu. Zainstalował Linuxa, zero zwiech smile.gif Po pół roku zmienił kompa winksmiley.jpg Potrzebował Photoshopa smile.gif
sagittariuspl
sprawdź wenylator na procku... zasilacz to jedno, ale gorący procek to drugie. jeżeli wiatrak w zasilaczu nie załącza - sprawdź kable - może kurz coś przeżarł winksmiley.jpg
zientoll
Wentylator na procku działa a sam radiator nie jest bardzo gorący.
Natomiast radiator na chipsecie strasznie się grzeje. Wymieniłem go na większy i chłodziłem go nawet małym wiatraczkiem ale nie przyniosło to żadnego efektu. Komp dalej łapie zawiachy sad.gif
Niestety płyta będzie do wymiany sadsmiley02.gif
Skyline
Mam identyczny problem. Komputer Dell Optiplex GX270, wyłącza się w najmniej spodziewanych momentach, niby zasilanie w komputerze jest (słychać że pracuje, napęd się wysuwa, ale nie ma obrazu) dopiero wyłączenie i włączenie powoduje uruchomienie komputera. Potrafi chodzić po dwie doby cały czas włączony, bez usterek, a potrafi w przeciągu godziny wyłączyć się kilka razy. Osobiście podejrzewam, że uszkodzony jest zasilacz - miałem podobny problem w stacjonarnym komputerze. Czasem na zasilacz przyjdzie jakiś zanik napięcia. Inne co mi przychodzi do głowy, to być może uszkodzony włącznik (może się czasem zwiera i wyłącza).
qwaq
problem macie drodzy panowie z zasilaczem

rozwiązania są dwa:
1. koszt zasilacza ok 60 zł
2. pożycz zasilacz od sąsiada
sztosz
Cytat(qwaq @ 26.07.2007, 15:38:12 ) *
1. koszt zasilacza ok 60 zł


Koszt kiepskiego zasilacza to 60 zł winksmiley.jpg Jak kupować zasilacz to dobry, markowy. To jest serce komputera, najważniejsza, a najmniej doceniana rzecz. Ten o tym wie, komu zasilacz dał się we znaki zjarawszy się wraz z dyskiem, czy MOBO sad.gif
tiraeth
@sztosz: Zgadzam się z Tobą smile.gif Mi ostatnio poszedł zasilacz (wszystkie VCC sie spaliły) - jak kupowałem nowy, to dałem za niego 180zł.
kwiateusz
180 to i tak mało mój taganik kosztował ponad 3 stówy, ale napiecie stałę i cisza jak makiem zasiał smile.gif
kri100f
Witam
Od kilku dni jestem posiadaczem GX270, mam ten sam problem (wylaczanie sie komputera) z moich eksperymentow wynika, ze problem stanowi zbyt wysoka temperatura na procesorze. Caly pech w tym, ze plyta glowna nie posiada czujnikow temperatury, wiec trudno ja monitorowac. Podczas instalacji linuxa wyskakiwal mi komunikat kernel panic, ale jakims sposobem postawilem system, ale po odpaleniu kilku wiekszych programow komputer sie wieszal. Postanowilem zainstalowac windowsa, ale podczas instalacji, a dokladnie przy kopiowaniu plików komputer sie resetowal. Odkrecilem wentylator od radiatora, jesli sie zagladnie do srodka przez wlot jest tam taki maly zielony element elektroniczny tzn. termistor NTC wraz ze wrostem temperatury jego rezystancja maleje i predkosc obrotowa wentylatora rosnie. Po zwarciu termistora i podlaczeniu wentylatora do plyty glownej pracuje on z maksymalna predkoscia (prawie jak suszarka do wlosow), a instalacja systemu operacyjnego nie sprawia zadnego problemu, rowniez obciazanie komputera nie powoduje resetowania sie. Oczywistym jest fakt, ze nikt nie chce miec komputera ktory pracuje jak suszarka do wlosow, ja obstawiam, ze nalezy wymienic paste na procesorze. (wiem ze temat jest na forum od ponad roku, ale napisalem to dla ludzi, ktorzy zainwestuja swoja kaske w sprzet z demobilu)
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.