matixrr
26.06.2009, 00:25:20
Michael Jackson nie żyje
Szkoda każdego człowieka który umiera, ale nie ma co ukrywać zmarł król POPu. Jego fanem nie jestem (może przez to, że nie to pokolenie a głównie słyszałem tylko skandale o nim), ale niektóre utwory między innymi Billy Jean miło się słucha. Co o nim sądzicie?
Michael Jackson [*]
melkorm
26.06.2009, 00:31:18
Szkoda go, slsyzałem ze miał wydac niedługo nową płytę. Szczerze zaszokowała mnie ta wiadomość o jego smierci, szkoda, wielka szkoda .... .
[*]
Ciupaska
26.06.2009, 01:01:43
Podpisał kontrakt na miliony dolarów, miał wykonać kilkadziesiąt wielkich koncertów (ostatnich w jego karierze)
Nie jestem fanem POP'u a nawet wielkim wrogiem, ale sam MJ nic mi nie zrobił, lubiałem go, widziałem sporo programów, z nim i o nim... Szkoda gościa, ******** był każdy to przyzna, ale pomagał szpitalom, fundacjom więc aż tak ******** nie był, i za to go szanuje.
Moli
26.06.2009, 07:09:41
@Clupaska - ******** to ty jesteś :/ Przeczytałeś swój post przed wysłaniem :/
Co do MJ, szkoda ale nie uważam aby ten temat był potrzebny. Po 1, codziennie umiera masa osób, mniej lub bardziej znanych. A po 2, będzie jak z Janem Pawłem 2, nagle wszyscy wielki żal, zdjęcia na n-k (sic!) itp. A za tydzień nikt nic nie będzie pamiętał.
batman
26.06.2009, 07:17:31
Ludzie. Michael Jackson żyje. On tylko pojechał na taką specjalną farmę, gdzie w pewnym momencie jadą wszyscy znani ludzie. Wcześniej pojechał tam Elvis oraz Marilyn Monroe.
A tak na poważnie. Dla mnie jest to śmierć osoby, która od 20 lat odcina kupony od swojej sławy. Na swoje nieszczęście Jackson przeżył upadek kariery i coraz bardziej się staczał. Przez kilka dni będzie szum, media stworzą pokolenie MJ i za miesiąc wszystko ucichnie.
NuLL
26.06.2009, 07:29:23
Cytat
A tak na poważnie. Dla mnie jest to śmierć osoby, która od 20 lat odcina kupony od swojej sławy. Na swoje nieszczęście Jackson przeżył upadek kariery i coraz bardziej się staczał. Przez kilka dni będzie szum, media stworzą pokolenie MJ i za miesiąc wszystko ucichnie.
Podpisuje sie rekami i nogami.
phpion
26.06.2009, 08:00:10
Cytat(batman @ 26.06.2009, 08:17:31 )

...i za miesiąc wszystko ucichnie.
No i co w tym dziwnego? Czy po śmierci kogokolwiek (nawet członka rodziny) trąbisz o tym dłużej?
Szkoda gościa. Nigdy za nim nie przepadałem ale uważam, że dla muzyki zrobił bardzo wiele. Ikona, legenda - co by o nim nie mówić!
batman
26.06.2009, 08:10:12
Inna legenda zmarła wczoraj - Farrah Fawcett. Jeśli nie wiesz kto to jest, to poszukaj w wikipedii. To też była bardzo znana osoba, a jakoś nie ma wielkiego halo wokół jej osoby.
Michael Jackson jest kolejnym wytworem popkultury, których będą setki. Nie neguję jego wpływu na muzykę, ale to było 20 lat temu. Dzisiaj mało kto zna jego utwory. Teraz znany jest z tego, że lubił przytulać chłopów i dawał im głaskać swoją małpkę

(o tym też przeczytasz na wikipedii).
nospor
26.06.2009, 08:16:15
Cytat
Teraz znany jest z tego, że lubił przytulać chłopów i dawał im głaskać swoją małpkę
Ja tam bardziej go kojarze z masy koszmarnych operacji plastycznych będących wynikiem chyba jego choroby psychicznej
[a, tu troche napisalem ale sie rozmysliłem... wkoncu o zmarłych mówi się z reguły dobrze. ]
mike
26.06.2009, 08:22:23
Szkoda go. Szkoda jako człowieka. W młodości lubiłem go posłuchać.
Ale do przedwczesnej śmierci doprowadziły go jego własne decyzje, więc nie ma czego żałować. To był jego wybór.
phpion
26.06.2009, 08:27:43
Cytat(batman @ 26.06.2009, 09:10:12 )

Inna legenda zmarła wczoraj - Farrah Fawcett. Jeśli nie wiesz kto to jest, to poszukaj w wikipedii. To też była bardzo znana osoba, a jakoś nie ma wielkiego halo wokół jej osoby.
Po pierwsze: wiem kto to jest - dlaczego sugerujesz, że nie wiem? Po drugie: z całym szacunkiem dla p. Fawcett (za jej dorobek aktorski + za walkę w przebytej chorobie) to jednak uważam, że nie ma co porównywać tych dwóch osób. Teraz się domyśliłem: sugerujesz, że mogę jej nie znać ponieważ po prostu jest mniej znaną osobą. I tu masz odpowiedź na swoje stwierdzenie, że wokół jej śmierci nie ma tyle zamieszania.
Piszesz, że faktycznie wywarł duży wpływ na muzykę ale że to było 20 lat temu. I co z tego? Elvis Presley czy James Dean zmarli grubo ponad 20 lat temu w związku z czym nie są już legendami? Spróbuj spojrzeć na MJ bardziej obiektywnie, a nie przez pryzmat własnej niechęci do popkultury. Nie znam twórczości MJ, kojarzę tylko kilka kawałków. Wiem o jego operacjach plastycznych, słyszałem o skłonnościach pedofilskich. Jednak będę bronił go jako legendy muzycznej oraz nie widzę nic dziwnego/złego w tym, że media nagłaśniają jego śmierć.
Cysiaczek
26.06.2009, 08:37:27
Przy wszystkich kontrowersjach jakie budził MJ, to jednak jest jedną z ostatnich osób o których by pomyślał, że umrą. Dziwne to jakieś, odrealnione.
Pozdrawiam
batman
26.06.2009, 08:43:45
Cytat
Nie znam twórczości MJ, kojarzę tylko kilka kawałków. (ciach) Jednak będę bronił go jako legendy muzycznej
Skoro nie znasz jego muzyki, to skąd możesz wiedzieć jaki miał wpływ na masową kulturę? Ponieważ tak mówią w telewizorze? Proszę...
Cytat
Elvis Presley czy James Dean zmarli grubo ponad 20 lat temu w związku z czym nie są już legendami?
Nie napisałem, że MJ nie jest legendą. Jest i zasługuje na miejsce w panteonie wielkich twórców obok takich osób jak Elvis, Freddie Mercury, czy Hendrix. Jednak sprowadzanie jego śmierci do roli wydarzenia międzynarodowego, pielgrzymki pod jego dom ze zniczami i cała ta farsa, która niedługo będzie przypominać cyrk po śmierci księżnej Diany, jest żenująca.
phpion
26.06.2009, 08:51:14
Cytat(batman @ 26.06.2009, 09:43:45 )

Skoro nie znasz jego muzyki, to skąd możesz wiedzieć jaki miał wpływ na masową kulturę? Ponieważ tak mówią w telewizorze? Proszę...
Nie, ponieważ tak piszą w "Fakcie", "Pani domu" oraz w "Miesięczniku pszczelarza". Jestem na tyle głupi, tępy i ograniczony, że ufam im bezgranicznie.
Dobra, widzę, że robi się z tego głupia przepychanka. Ja się wycofuję. Jezus jest spoko.
MateuszS
26.06.2009, 09:05:00
Umarł bo umarł. Możliwe ze przez te jego prochy, pewnie mu to pomoglo.
Ja tam go nigdy nie lubilem no ale jak powiedzial autor szkoda kazdego czlowieka. ( z wyjatkiem Kim'a z Korei)
matixrr
26.06.2009, 11:33:21
A są może na tym forum osoby z jakimiś bardziej osobistymi przeżyciami (np. koncert) odnośnie tej osoby. Tak jak pisałem, obecne pokolenie miało przez kilkanaście lat pokazywany głównie negatywny obraz postaci, przez niektóre z w/w skandali oraz jego osobowość, ale jego utwory były naprawdę dobre i nie ma się co dziwić iż został okrzyknięty Królem.
Można się również zastanowić w tej chwili ile pozostało nam tak wielkich artystów, oraz czy świat doczeka się jeszcze kiedyś godnego następcy tych wielkich Królów.
blooregard
26.06.2009, 11:47:18
Było nie było, jest (tzn. był) ikoną pop-kultury i do historii muzyki pop przejdzie na pewno. Co do szumu - jak to szum, wiatr ucichnie, szumu nie będzie.
kwiateusz
26.06.2009, 12:24:29
a'propos
erix
26.06.2009, 12:45:19
~kwiateusz, to już chyba wszystkim robią...
Co do MJ - jego decyzje musiały się odbić na zdrowiu...
wookieb
26.06.2009, 12:51:37
Cytat(batman @ 26.06.2009, 09:43:45 )

Skoro nie znasz jego muzyki, to skąd możesz wiedzieć jaki miał wpływ na masową kulturę? Ponieważ tak mówią w telewizorze? Proszę...
Ponieważ wiele rzeczy pochodzi właśnie od niego. Chociażby słynny MoonWalk, "masaż" jaj i dziewczęce krzyknięcie, białe skarpetki do ciemnych, przykrótkich spodni. To się pamięta. I nie trzeba być wybitnym znawcą, żeby takie rzeczy wiedzieć.
Cytat(batman @ 26.06.2009, 09:43:45 )

Jednak sprowadzanie jego śmierci do roli wydarzenia międzynarodowego, pielgrzymki pod jego dom ze zniczami i cała ta farsa, która niedługo będzie przypominać cyrk po śmierci księżnej Diany, jest żenująca.
Dla ciebie nie jest to ważne, dla innych tak. Tak samo jak dla ciebie śmierć kogoś bliskiego będzie ważne, dla innych nie. Dla innych ta osoba była bardzo ważna, idol, wzorowali sie na nim, może im w czymś pomógł (wliczając psychiczna moblizację do zerwania np z nałogami na rzecz nauki jego choreaografii - tutaj czysto teoretyzuje ale wiadomo o co chodzi), nie nasza sprawa. Pozostaje siedzieć tylko w ciszy i to przeczekać, bądź przyłączyć się jeżeli MJ jest dla ciebie ważny.
Moli
26.06.2009, 12:52:31
@kwiateusz - Długo nie trzeba było czekać
batman
26.06.2009, 17:01:09
Cytat
Ponieważ wiele rzeczy pochodzi właśnie od niego. Chociażby słynny MoonWalk, "masaż" jaj i dziewczęce krzyknięcie, białe skarpetki do ciemnych, przykrótkich spodni. To się pamięta. I nie trzeba być wybitnym znawcą, żeby takie rzeczy wiedzieć.
Jeśli masz na myśli taniec jako całość (a nie wspomniane gesty), to się zgodzę. Wiele osób wzorowało się na jego tańcu.
Cytat
Dla ciebie nie jest to ważne, dla innych tak. Tak samo jak dla ciebie śmierć kogoś bliskiego będzie ważne, dla innych nie. Dla innych ta osoba była bardzo ważna, idol, wzorowali sie na nim, może im w czymś pomógł (wliczając psychiczna moblizację do zerwania np z nałogami na rzecz nauki jego choreaografii - tutaj czysto teoretyzuje ale wiadomo o co chodzi), nie nasza sprawa. Pozostaje siedzieć tylko w ciszy i to przeczekać, bądź przyłączyć się jeżeli MJ jest dla ciebie ważny.
Nie neguję prawa ludzi do smutku ani nie zabraniam im opłakiwania swojego idola/mentora. Męczy mnie tylko sztuczne gloryfikowanie jego osoby tak, jakby był kimś wielkim, po odejściu którego świat nie będzie już taki sam.
phpion
26.06.2009, 17:10:42
Cytat(batman @ 26.06.2009, 18:01:09 )

Męczy mnie tylko sztuczne gloryfikowanie jego osoby tak, jakby był kimś wielkim, po odejściu którego świat nie będzie już taki sam.
Prawda jest taka, że niczyja śmierć nie odbije się jakoś wybitnie znacząco na całym świecie. Nawet śmierć Jana Pawła II była swego rodzaju wielkim wydarzeniem na skalę światową ale czy coś się drastycznie zmieniło? Nie.
batman
26.06.2009, 17:27:11
Cytat(phpion @ 26.06.2009, 18:10:42 )

Prawda jest taka, że niczyja śmierć nie odbije się jakoś wybitnie znacząco na całym świecie. Nawet śmierć Jana Pawła II była swego rodzaju wielkim wydarzeniem na skalę światową ale czy coś się drastycznie zmieniło? Nie.
Akurat nie miałem na myśli Jana Pawła II.
Daleko szukać. Śmierć JFK, czy Kinga - wydarzenia na skalę światową i z realnym wpływem na ten świat. Podobnie by było, gdyby niektóre żyjące (obecnie lub w przeszłości) osoby, zeszły z tego świata (zarówno te dobre, jak i te złe).
Moli
26.06.2009, 17:59:23
Śmierć każdej osoby jest smutna, ale czy to że umiera znana osoba to powód aby robić z tego cyrk ? N-k nie używam, ale nawet nie wiecie ile na grono.net pojawiło się ankiet dotyczących "Majkela".
bim2
26.06.2009, 18:17:47
Teraz się módlmy żeby Prezydent Kaczyński nie zrobił żałoby narodowej...
wookieb
26.06.2009, 18:25:15
Cytat(batman @ 26.06.2009, 18:01:09 )

Męczy mnie tylko sztuczne gloryfikowanie jego osoby tak, jakby był kimś wielkim, po odejściu którego świat nie będzie już taki sam.
Takie to już życie.
kwiateusz
26.06.2009, 18:49:51
Cytat(bim2 @ 26.06.2009, 19:17:47 )

Teraz się módlmy żeby Prezydent Kaczyński nie zrobił żałoby narodowej...
Ide do kościoła, potem meczetu i co jeszcze znajde po drodze to też
nexis
27.06.2009, 01:15:51
Był wyjątkowy i z pewnością dał światu więcej niż przeciętny Kowalski. Niech spoczywa w spokoju...
chlebik
27.06.2009, 09:25:55
Hmmm ja chce tylko zaznaczyc jedna rzecz - facet byl(jest?) i pewnie dlugo pozostanie numerem 1 pod wzgledem sprzedanych plyt na swiecie. I chocby to powinno swiadczyc o wielkosci. O wplywie jaki wywarl na muzyke (teledyski, taniec, poruszana tematyka) nawet wspominac nie bede. Z utworow kojarze go wielu, choc najbardziej do gustu przypadaja mi jego eksperymenty z troszeczke innymi brzmieniami niz pop (np. Give in to me ze Slashem - refren w jego wykonaniu wymiata), czy mniej popularna piosenka History - podchodzaca mocno pod muzyke klubowa/taneczna. Verybardzoladne.
Co do histerii rozpetanej w mediach - tak juz chyba bedzie teraz w przypadku jakiejkolwiek "wielkiej" postaci. Znicze, kwiaty, czarne strony, artykuly okazyjne, itd. Przyznajmniej w internecie.
Moli
27.06.2009, 11:19:45
ArekJ
28.06.2009, 21:42:21
Ja tutaj dodam coś od siebie do tematu, mam nadzieję, że nikt mnie nie zabije, najwyżej proszę wymoderować.
http://blog.arekj.pl/?p=8
-=Peter=-
28.06.2009, 22:08:16
Cytat
90% komentujących wypowiadała się o Jacksonie, że to na 100% prawda, że jest okropny, potwór i nie wiadomo kto jeszcze, a teraz gdy już go nie ma, zapewne większa część z osób, które tam źle się o nim wypowiadały teraz go “opłakują” w komentarzach i różnych księgach kondolencyjnych. Ludzie tuż to idiotyzm, najpierw kogoś obrażać a potem niby opłakiwać.
A znasz przynajmniej jeden przypadek (np. ze swojego otocznia), że ktoś w ten sposób się zachowywał? Twój wpis na blogu jest trochę śmieszny wg mnie, zakładasz że ktoś kto przez ostatni czas jechał po MJ, nagle zaczął go kochać. Jest to trochę dziwne założenie, bo takiego przypadku z autopsji nie znam i myślę że jest to marginalne zjawisko, bo tak naprawdę od nienawiści do miłości jest w tym przypadku cholernie daleko.
Mieć szacunek za twórczość to jedno, a mieć szacunek za człowieczeństwo to drugie. Za to pierwsze należy mu się bezapelacyjnie szacunek, to drugie jest wielce dyskusyjne :]
ArekJ
28.06.2009, 22:11:18
Tylko tam nie ma mowy o prawdziwej miłości, może nie rozumiesz do końca mojego wpisu

Tam chodzi o to, że ludzie, zaczynają kogoś kochać dla zasady, bo tak należy. Piszą jaki to mają do niego szacunek, a jeszcze nie dawno pisali co innego.
wookieb
28.06.2009, 22:14:25
Cytat(-=Peter=- @ 28.06.2009, 23:08:16 )

Jest to trochę dziwne założenie, bo takiego przypadku z autopsji nie znam i myślę że jest to marginalne zjawisko, bo tak naprawdę od nienawiści do miłości jest w tym przypadku cholernie daleko.
Szczególnie w przypadku gazet i wszelkiego rodzaju innych mediów?
A kolega na blogu dobrze napisał, że odgrywa się kolejna szopka prawdziwego pokolenia małp, które nigdy nie wydorośleją.
-=Peter=-
28.06.2009, 22:24:45
Nie czytam gazet (no może raz na tydzień dziennik polski

), nie oglądam zazwyczaj TV, a dlaczego to się sam domyśl

Nie chodzi mi o przykład z mediów, bo tam puszczą cokolwiek aby miało oglądalność, będą gadać o czymkolwiek aby ludzie to słuchali. Teraz gadają (gadali? nie wiem czy nadal ten temat jest na topie

) o MJ, za jakiś czas znajdą inny mocny temat i szopka będzie się dalej kręcić ;]
bim2
28.06.2009, 23:49:58
A weźcie, szopka jak nie wiem. Jak była moda na nielubienie MJ to nie lubili, jak teraz wszyscy opłakują to każdy nie che się wyrywać (no z wyjątkami, ludźmi inteligentnymi). I tak, znam osobę, która tak robi...
Zacytuję
"No szkoda mi go" - dziś
"Ale trzeba być ciotą, żeby zmieniać rasę" - kiedyś
"jeb*ny ped*fil" - kiedyś (musiałem dać cenzurę

)
Moli
30.06.2009, 07:13:52
Oprócz trolli (na szczęście bardzo mało korzystam z portali społecznościowych, więc omijam ten temat), wkurzająca jest jeszcze jedna rzecz. Czemu mało kto zauważa że przyczyną śmierci MJ była jego głupota ? Czemu mamy opłakiwać czyjąś głupotę, podobno głupotę trzeba tępić.
matixrr
30.06.2009, 08:00:56
To idź i sobie tęp cały świat bo chyba nie ma żadnej osoby która by nie zrobiła czegoś głupiego... Poza tym jest taka zasada że o zmarłych wypowiada się dobrze albo wcale.
Denerwujące jest to iż media które niszczyły go nagłaśniając jego 'przygody' teraz opłakują go...
Moli
30.06.2009, 08:20:16
@matixrr - Każdy robi coś głupiego, ale jeśli ktoś doprowadza swoją głupotą do śmierci to jest inne sprawa.
sztosz
30.06.2009, 09:07:26
Cytat(matixrr @ 30.06.2009, 09:00:56 )

Poza tym jest taka zasada że o zmarłych wypowiada się dobrze albo wcale.
W sumie racja, Hitler malował nawet niezłe akwarele.
erix
30.06.2009, 11:12:10
Cytat
Poza tym jest taka zasada że o zmarłych wypowiada się dobrze albo wcale.
Przecież śmierć każdego czeka - trzeba starać się przez całe życie, aby było więcej powodów, by mówić o dobrym niż o złym. Wtedy żadna zasada nie będzie potrzeba, bo fakty będą mówiły same za siebie, a dana osoba pozostanie w pamięci pozostałych właśnie za to dobro.
Cytat
Czemu mamy opłakiwać czyjąś głupotę, podobno głupotę trzeba tępić.
Szczerze? Bo był popularny. Umrze sąsiad, to jakoś cały świat go nie opłakuje, ktoś się zaćpa na śmierć, w mediach jeszcze go skrytykują...
Moli
30.06.2009, 11:31:15
Cytat
Szczerze? Bo był popularny
Dla mnie to nie jest powód. Popularność popularnością, to że zrobił dużo dla muzyki swoją drogą ale był takim samym człowiekiem jak tysiące osób które codziennie umierają.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę
kliknij tutaj.