Chciałbym zacząć pracę jako freelancer i teraz chodzi o wszystkie druczki i papierki, które trzeba mieć aby wszystko było w pełni legalne.

Ogólnie nie mam NIPu więc pierwsze co to muszę iść do urzędu skarbowego aby mi go nadano (nadanie jest bezpłatne rozumiem). Teraz mogę podpisywać umowy - w tym przypadku, o dzieło ew. zlecenie. Co z rozliczeniem, przysługują mi jakieś ulgi z racji, że jestem osobą uczącą się? Na forum przeglądałem podobne tematy i widziałem, że podatek może płacić zleceniodawca jak i zleceniobiorca. Nie ma w tym żadnej różnicy? Głównie chodzi mi o rozliczenia podatkowe - PITy, zwroty etc, bo chyba nic więcej nie potrzebuje. W temacie jestem całkowicie zielony, więc mogę coś mylić.

Pytanie z innej beczki: zdarzało się Wam/zdarza pracować na "gębę". Zaliczka - praca - zapłata (na koniec lub w ratach w czasie pracy)?

[ot]W gimnazjum WOS robia, a jak przyjdzie co do czego to człowiek nic nie wie, a podstawy przedsiębiorczości dopiero po wakacjach będzie mieć - fajny jest ten program nauczania[/ot]

Wystarczy ci nip i konto w banku i możesz podpisywać umowy o dzieło czy zlecenie. (nie wiem jak jest z wiekiem). Jako że jesteś osobą uczącą się to może ci ktoś zaproponować umowy studenckie to mniej pracodawce kosztuje .
Chyba że chcesz założyć firmę to może ktoś inny się wypowie. Bez firmy niemożesz podpisywać umowy z osobami fizycznymi tylko z firmami tak jakby to one cię zatrudniały.
Jak się gdzieś myle to pewnie ktoś mnie sprostuje.

Mam ukończone 18 lat.


Eee... jak to? Dlaczego? Chodzi o ubezpieczenie? Bo te mam zapewnione przez szkołę.

masz ukończone 18 lat i dopiero teraz kończysz gimnazjum

Może programował w php zamiast chodzić do szkoły

Poczułem się lekko urażony.

Nie wiem czego tu nie rozumieć, ale w gwoli wyjaśnienia.
Piszę, że miałem WOS w gimie, a PP dopiero jest w 3 technikum w moim przypadku.

ZUS też ci opłaca?

1. Ale, składki ZUS można opłacać samodzielnie.
2. Z tego co się orientuję składki dla osób uczących się pokrywa zakład pracy rodzica (chyba, że chodzi o to, że jak mam dochód to zakład rodzica tego już nie płaci)
3. Z jakiego powodu konieczne jest opłacanie ZUSu w celu zawierania umowy? Nie mam płaconego ZUSu - nie przysługuje mi darmowa opieka zdrowotna etc. co to ma do umów?

Więc nie wiem w czym konkretnie jest problem. Jaśniej proszę jeśli można bo totalnie nie jestem w temacie.

ZUS to nie tylko ubezpieczenie zdrowotne ale i rentowe, chorobowe i emerytalne. A tak poza tym jak by zwykły człowiek mógł pracować tak jak ty chcesz czyli siedzisz w domu i robisz strony innym osobom to jaki sens miało by prowadzenie działalności gospodarczej tak zwanych firm jednoosobowych. Najlepiej zadzwoń sobie do urzędu skarbowego i się dowiedz. Ale tego że jako osoba fizyczna nie możesz pracować dla osoby fizycznej to jestem pewien (a już na pewno robić to nagminnie)

Słyszałeś o umowie-zleceniu? Jest to umowa cywilno-prawna, którą mogą ze sobą zawrzeć dowolne dwa podmioty, w tym dwie osoby fizyczne. Umowę zlecenie możesz podpisać nawet z Kowalską/Malinowską na wyprowadzenie jej psa na spacer. Także na podstawie takiej umowy spokojnie można robic dla kogoś lub firmy serwis internetowy.
Polecam lekturę Kodeksu Cywilnego (art. 734 - 751)


źródło: http://www.podatki.egospodarka.pl/33239,Um...owy,1,65,1.html

Teraz umowa o dzieło:


I szczegóły: http://lesforum.webd.pl/kodeksy/Kc/kc_k3b.html#k3t15


Ale tylko ubezpieczenie zdrowotne; emerytalne mozna samodzielnie opłacać jedynie w przypadku, gdy pracowałeś na umowę o pracę (taką w świetle przepisów Kodeksu Pracy) i od jej zakoczenia w ciągu 30 dni zgłosisz ZUS-owi chęć dalszego samodzielnego opłacania składki emerytalnej. Płacisz wtedy wg. stawek przewidzianych przez ZUS (można sprawdzić na ich stronie), ale jest to około 800 PLN chyba.


Jeśli rodzice pracują, wystarczy, że zgłoszą członka rodziny, czyli #luq'a w tym wypadku, do swojego ubezpieczenia społecznego/zdrowotnego. Wtedy ma się takie same prawa do świadczeń zdrowotnych, jak osoba pracująca.
Zawsze zostaje możliwość prywatnego ubezpieczenia. Pakiety medyczne oferowane np. w PZU kosztują kilkadzisiąt złotych miesięcznie i zapewniają dostęp do prywatnej opieki medycznej chyba w Medicoverze, nie pamiętam już, a nie chce mi sie teraz szukać (sprawdź na stronach PZU). Do tego można wykupić ubezpieczenie szpitalne. W sumie wychodzi chyba taniej niż zdrowotne w ZUS-ie.

No i jak wspominał już @patryczakowaty, konto w banku to podstawa. Ale z tym to raczej już nie ma problemów. Jesli zależy Ci na szybkim załatwieniu sprawy, polecam wizytę w oddziale, zamiast zakładania przez net (bo wtedy dochodzi czas na korespondencyjną wymianę dokumentów). A w oddziale załatwisz konto w 15 minut No i możesz trafić na fajną pannę w obsłudze klienta


Nie. Bulisz wg. aktualnych stawek (18% od kwoty brutto pomniejszonej o koszt uzyskania przychodu).

Przykład:
Podpsiujesz umowę na 1000 PLN brutto, ustalacie ze zleceniodawcą koszty uzyskania przychodu na 50% (umowa o dzieło).
Zleceniodawca musi zapłacić 18% od 500 PLN podatku (czyli 90 PLN).
Dla Ciebie na rękę będzie 910 PLN (1000 PN - 18% podatku od kwoty pomniejszonej o koszty uzyskania przychodu).


Taka forma jest najkorzystniejsza finansowo, ale i najmniej pewna, bo jak zleceniodawca Ci nie zapłaci, to mu nic nie zrobisz (co najwyżej możesz zebrać kumpli z osiedla i zrobić mu wjazd na chatę, jak znasz adres). Przed sądem nie masz szans na dojście swoich praw i odzyskanie kasy. Lepiej się w to nie bawić. Generalnie, jeśli osoba/firma jest uczciwa, nie będzie robiłą problemu z podpisania umowy. Naprawdę, oszczędność tych kilkuset złotych na podatku przy kwotach za zlecenia w okolicach 6-12 tysięcy nie jest warta takiego ryzyka. A jak masz umowę i ktoś nie będzie Ci chciał zapłacić, możesz po nim jeździć w sądach.

Co do szczegółów, polecam wizytę w najbliższym US i ZUS, tam są na bieżąco z przepisami i kwotami i tam dowiesz się wszystkiego z "pierwszej ręki"

Z racji tego, iż jakiś czas freelancerką się zajmowałam to:

- Kwestia NIPu wygląda różnie w zależności od Urzędu Skarbowego. W jednym wystarczy, że pójdziesz i zgłosisz się po ten cudowny numer lub tak jak w moim kobieta chciała "udokumentowaną" chęć współpracy ze mną. Co to oznacza? W teorii, że np. firma która "wyraża chęć współpracy" musiała mnie "poprzeć" (pieczątka i 2 zdania wystarczyły), że faktycznie myśli o współpracy ze mną. I na nic się zdało moje biadolenie, że to bez sensu, gdyż chcę mieć nadany NIP bo chcę pracować . Czasami łatwiej jest się zarejestrować jako bezrobotny - NIP dostajesz od ręki...

- Z racji tego, iż studiowałam obowiązywał mnie jedynie podatek dochodowy 18% (Byłam ubezpieczona przez rodzinę). Jeżeli nie zarobisz "za dużo" to tę zaliczkę podatku możesz dostać do kieszeni przy rozliczaniu.

- Pamiętaj o PITach! Dostaniesz je w pierwszych miesiącach roku następującego po tym, w którym zarobiłeś.

Dobre rady:
1. Nigdy, ale to nigdy nie pracuj na gębę. Tak wiem, znika problem NIPu, podatków i rozliczeń. Pojawia się za to problem, gdy wykonałeś swoją pracę a ktoś Ci ją ukradł lub po prostu Cię olewa. W teorii umowa zawarta ustnie (czy nawet mailowo) ma moc prawną i możesz się domagać zapłaty. Jak już napisałam w teorii...
2. Podpisuj umowy zabezpieczające Twoje prawa. Zarówno od strony formalnej (prawidłowo skonstruowana umowa) jak i zawartej treści. Jeżeli projektujesz grafikę i zleceniodawca dostarcza Ci np. logo,zdjęcie uśmiechniętego Pana po 40stce lub fotkę szefa - niech to będzie zaznaczone w umowie! Firmy potrafią kraść zdjęcia, a potem beknąć za to możesz Ty.
3. Po wykonanej pracy domagaj się podpisania protokołu zdawczo - odbiorczego. Zawsze!

Powodzenia bo Freelencerka to fajna sprawa!

Odnośnie nipu - jak zaczynałem przygodę z programowaniem i realizacją zleceń www, nie miałem NIPu... Nie przeszkadzało mi to w podpisywaniu umów o dzieło. Po prostu przy rozliczeniu PITu, moja księgowa złożyła od razu wniosek o nadanie NIPu. Po kilku miesiącach dostałem informacje pocztą o moim numerze nip, a cała deklaracja została rozliczona.

Tak było w okolicach 2002-2003 roku, nie wiem jak teraz to jest.

Pozdrawiam.

Umowa taka (pomiędzy dwiema osobami prywatnymi) nie może mieć charakteru trwałego. Jeżeli ma musisz założyć firmę. Co jest do [uhm] i zazwyczaj kończy się pracą na czarno tym bardziej że ludzie zaczynają nabierać do siebie zaufania jeżeli już współpracowali wcześniej.

Super, dużo się od Was dowiedziałem.

Znalazłem coś takiego

Przyda się pewnie komuś

- To jak to jest z umową o zlecenie? Co znaczy charakteru trwałego? Z definicji umowa o zlecenie jest trwałą tzn. trwa przez określony czas.

- Koszty uzyskania przychodu - Zazwyczaj? blooregard napisał, że ustalam to ja wraz ze zleceniobiorcą. No dobra, ok, ale mogę sobie dowolną kwotę wpisać w koszta? Bo tak w sumie przy freelancerce jedyne co mi przychodzi do głowy policzyć, to prąd, ewentualne koszta związane ze spotkanie z klientem. Z tego co widziałem jest lista tego co można sobie wliczać w koszta i tego czego nie można. Właściwie w moim interesie jest aby ta kwota była jak najwyższa, (czy zleceniobiorcy zależy aby była najniższa? Ma z tego jakieś korzyści?) Czy chodzi o to, że te 50% są tylko taką dobrą praktyką w której obie strony wychodzą po równo?
I jeszcze jedno: koszt uzyskania przychodu wpisuje się na umowę?

Ustalasz na 20% albo 50%, nie ma dowolności kwoty.
Wysokość KUP powinna znaleźć się na umowie, bo od tego zależy kwota podatku odprowadzanego do US i kwota, którą zarobisz netto.

Podepnę się do mojego starego tematu bo lepiej mieć wszystko w jednym miejscu

Okej, sprawa z dziś, mam podpisać umowę o dzieło, omawiamy szczegóły podaje swoje dane, trochę mnie dziwiły dane typu imię ojca, matki, adres mojego US, bo już kilka razy podpisywałem taką umowę ale myślę, może mają inny druczek czy coś. Potem się rozwinęła rozmowa czy lepiej by może umowa o zlecenie, i dostaje argumenty, że w jednej jest mniej składek do zapłacenia przez zlecającego a w drugiej jest tylko zdrowotna. He...? Pierwszy raz słyszę, że w tych dwóch umowach są jakiekolwiek składki, przecież taka jest idea tych umów, że się kompletnie omija ZUS. Zlecający przekazuje mi tylko informacji które dostał od księgowego i przesłał mi skan druczku:

http://wls-team.ovh.org/us/img017.jpg

Wygląda jak gotowy druk z US i dokładnie widać miejsce na wpisanie kwoty różnych składek.


Dodam, jeszcze, że wcześniejszą przykładową umowa wyglądała tak:

http://wls-team.ovh.org/us/umowa.jpg

Więc o co chodzi ze składkami w oby rodzajach wymienionych umów?

Źródło:
http://umowy.wieszjak.pl/praca-uslugi/7483...y-o-dzielo.html

Podobno od 2011 posiadanie NIPu w takich przypadkach będzie zbędne. Będzie wystarczał pesel.

blooregard, dzięki Tobie i podobnym do Ciebie ludziom jak Ty internet jest wartościowym źródłem wiedzy. Wykonujesz zajebistą robotę. Dzięki

A jak w kwestii tego jak mam już opłacaną składkę ubezpieczeniową, bo to jest zobowiązany mi płacić zakład rodzica jeśli się jeszcze uczę, chyba się nie płaci 2 razy?




To mi się przypomina jak składałem wniosek o NIP. Na wniosku są takie 2 pola, bodajże - NIP oraz imię i nazwisko osoby lub dane firmy u której ubiegam się o prace. Oczywiście tych pól nie wypełniłem bo chodziło o umowę o zlecenie lub dzieło, bo po pierwsze nie będę dla tej firmy pracował a współpracował a po drugie do takiej umowy, z racji tego, że jest to umowa cywilno-prawna, żaden z podmiotów nie musi mieć firmy. Miła pani przy okienku poinformowała mnie, że te pola muszą być wypełnione i nie mogą być to dane osobowe zlecające tylko firmy. W końcu zadzwoniłem do zleceniodawcy o dane jego firmy, którą dobrze, że miał. Oczywiście babka wydziwiała z tą firmą, ale śmieszna sytuacja - umowy o zlecenie/dzieło mogą podpisywać dwie osoby fizyczne ale we wniosku o NIP, który należy wpisać na umowie, trzeba wypełnić pole - NIP drugiej osoby. A co w sytuacji gdy obie osoby fizyczne nie mają nadanego NIPu?

Jeśli chodzi o zdrowotne to w każdym miejscu zatrudnienia musi pracodawca płacić. Nawet jak masz jedno zdrowie Taki kraj... Pracujesz w 2 firmach - 2 zdrowotne. Pracujesz w 2 firmach i masz swoją - 3 zdrowotne.