Postuluje o niemoderowanie i niezamykanie wątków poruszanych na hydeparku. W granicach określonych regulaminem oczywiście. Chodzi o to, że hydepark (ciekawe jak wiele osób wie, skąd wzięła się nazwa ) powinien być miejscem, gdzie można poruszać wszelkie tematy, powiedzieć o wszelkich problemach ("nie mogłem się zalogować na forum wczoraj o 17, wtedy gdy zgasło światło, co mam ustawić w przeglądarce bym mógł?") i w ogóle o wszystkim, o czym ktoś chce powiedzieć bez moderowania.

Swobodę na Htydeparku macie bardzo dużą. Jak rozumim, pijesz do postu kalinowskiego.
Więc tak.
1). temat watku to śmietnik
2). Brak danych o komunikatach podczas próby dostepu do forum

Nie scanner, do niczego konkretnego nie piję. Chodzi o zasadę.
A poza tym, po

widzę, że jest podział na WY, MY i poczułem się troche jak owca w stadzie...

Ale do rzeczy. Rozumiem, że ludzie często bzdury totalne wypisują na tym jak i na innych forach i trzeba to moderować. Ale tutaj niech będzie miejsce na takie właśnie bzdury do pośmiania się, gadki o dupie Maryni czy inne bzdury. Koleś, który raz czy dwa zostanie wyśmiany za swoje "problemy" następnym razem pomyśli, zanim coś napisze. Trochę luzu! Nie ważne, że temat to śmietnik, może ktoś odpowie nań coś śmiesznego, opowie jakąś anegdotkę, a ktoś inny może pomoże biedakowi. Nieważne to Hyde Park!

Podział wyszedł mi lekko niezamierzenie - występuję z pozycji moderatora, który choćby ze względu na poziom jaki ma obowiązek reprezentować jest kimś innym niż normalny użyszkodnik.
Skoro Ty się poczułeś owcą, to niech będzie że moderatorzy to psy pasterskie a Dragossani i Seth to pasterze

Nie raz mówiłem, że jestem dość rygorystycznym człowiekiem i nie uważam się za nieomylnego, zatem jeszcze raz powtórzę - zawsze inny Mod lub Admin może anulowąc to co ja zadecydowałem

Gadki o Marynie ok - ale Widzisz.. nawet w londyńskim Hyde Parku nikt by nie chciał, żeby walały się tam ogryzki, papierki i butelki, prawda?

Tu dochodzimy do bardzo subiektywnej definicji "śmieci". Dla mnie śmieci to reklamy, spam, nabijanie postów itp. Dla innych może to być lamerskie pytanie. Dlatego nie postuluję o zniesienie moderowania ("sprzątania") na hydeparku, a o ograniczenie go do regulaminowego minimum.

P.S. Jak narazie to tylko wymiana moich i Twoich opinii. Ciekawe, co inni o tym myślą?

To jest śmieć.To nie jest śmieć
Kalinowski wiele razy był upominany za to, jak niechlujnie pisze. Szanujmy siebie nawzajem., Kultura pisania jest częścią takiego szacunku.

No dobra, ale ja nie mówie o konkretnym przypadku a o zasadzie. Ale skoro jesteśmy przy konkretach to czy to też jest śmieć? Wg mnie nie.

Kończąć debatę (czas na weekend się udać), powiem kszychu tak:

a) Zasady na Hydeparku nie ma - są posty, które aż rażą w oczy i dlatego powinny być komerowane.
Twój post o Windowsie był kolejnym z fali "Mam Win....." - nie był śmieciem, tylko czymś, na newsach dostałoby naklejkę NTG. - uważam, że skoro są fora tem,atyczne i specjalistyczne, to skierujmy się tam.

Na naszym hydeparku możemuy pogadac jak sam mówiłeś- o dupie marynie.. a problemy techniczne, jeśli to możliwe rozwiązujmy tam, gdzie odpowiedź będzie pewniejsza.

Oczywiście to jest tylko moje zdanie - możemy wyedytowąc ten wątek i dodać do niego ankietę - jełśi większosć (głownie zdanie moderatorów, opikunów i adminów) uzna, ze za mocno trztymam lejce, to popuszczę

A teraz wsiadam w pociąg i jadę na weekend.
Pozdrawiam

Nie mój....


Miłego weekendu, ja jeszcze muszę popracować.