Cytat(SHiP @ 29.08.2010, 12:36:05 )

Jeśli chodzi o formę - fajnie, że na luzie ale
1) Pozbądź się nawyku mówienia "No nie"
2) Kup jakiegoś Canona 5D Mark 2(lub coś podobnego) oraz jasny obiektyw(np. Canon 35mm F1.4) i kręć w HD, bo jakość jest słaba
3) zwiększ kadr bo ten aktualny jest słaby.
Jeśli chodzi o treść. Fajny temat ale wszystko jest okrojone do totalnego minimum. Temat motywacji(bo chodzi o motywację do nauki), to temat rzeka. Warto powiedzieć coś o kilku podejściach np. agile(dajemy ludziom projekt a niech oni sami się kształcą i dobierają się do zadań wg kompetencji), czy obowiązkowe(lub nie) szkolenia i kursy( nawet wewnątrz firmy). Rola managera jest strasznie ważna, a całkowicie o nim zapomniano. Poza tym mam wrażenie, że wiedza na temat apache/mysql jest tutaj niska. Apache to nie tylko "wirtualki" czy moduł rewrite. Ja ledwo znam 1% możliwości tego oprogramowania, ale wiem, że w jednej książce się tych 100% nie da zmieścić. Mówienie wszędzie o "wirtualkach" i rewrite to moim zdaniem okrajanie ludziom poglądu na temat Apache. W sumime, czemu nikt o innych bajerach nic nie wspomina? Czyżby nikt nic nie wiedział?)
Pytania o include vs require vs include_once vs require_once to kretynizmy, które teoretycznie powinny odsiać totalnych kretynów. Nie każdy jednak uczy się manuala na pamięć. Ja bym chętnie zatrudnił kogoś na stanowisko PHP nawet jeśli nie znałby tego języka ale posiadałby pewne cechy przeze mnie pożądane(chęć kształcenia się, własne otwarte projekty, ciekawy blog etc). Jeśli ktoś robi coś w domu to inwestujesz w pracownika, który będzie się rozwijał wykładniczo.
EDIT:
Zapomniałem napisać, że nie zgadzam się z tym aby najpierw zająć się wąskim tematem typu php. Nauka wszystkiego może być ciężka ale później zwraca się kilkakrotnie. Sam staram się nie ograniczać do PHP ale piszę również w JS, ostatnio zacząłem klepać w html5, a w wolnej chwili czytam na temat bezpieczeństwa. To powoduje, że rozwijam się w każdej dziedzinie ponieważ z każdego języka/technologi można wyciągnąć rzeczy, które są zrobione najlepiej i przenieść je na pozostałe. Moja kolejność nauki: xhtml -> css -> js -> latex -> html5 -> php -> security(php) -> sql(mysql -> postgre) -> apache -> security(apache) -> xml -> xpath -> svg -> seo, typografia i cokolwiek innego w wolnym czasie
* Jeśli chodzi o mówienie "no nie" to masz rację

staram się o tym pamiętać

* co do sprzętu to nagrywam film z macbooka z kamerki wmontowanej w niego ale przymierzam się do kupienie odpowiedniego sprzętu
* zgadzam sie z Tobą że to jest zajawka tematu i motywacja jest to temat ogromny, dlatego postanowiłem go rozszerzyć w zrobić webinarium ok 45 min, z prezentacja i pytaniami. Napiszę Ci jak już będę znał termin.
* jeśli chodzi o inwestowanie w siebie i pracownika to już mam umówiony następny odcinek z psychologiem zajmującym się rekrutacją w firmach IT więc tu pewnie będzie można poruszyć tu te tematy
Cytat(Daiquiri @ 29.08.2010, 13:10:25 )

Wybacz, ale dla mnie czas po pracy jest czasem do odpoczywania. Wiesz o ile spada Twoja efektywność jeżeli 24h/dobe żyjesz pracą? Pomijam przypadki ekstremalne. Bywa, że po prostu trzeba posiedzieć po godzinach i to jest w porządku, ale bez przesady. Zgadzam się, że w tak szybko rozwijającej się branży wypada od czasu do czasu zerknąć w to co się dzieje czy zainteresować się nowym rozwiązaniem, ale czy uważasz, że możemy wymagać od pracownika, aby w czasie wolnym wykonywał nadal swoją pracę? Bo dla mnie rozwój jest konsekwencją wybrania takiego, a nie innego zawodu - czyli jest elementem pracy.
Ja sam pracuję więcej niż 8h dziennie i w soboty i niedziale też. Czasami jestem wykończony i rzeczywiście potrzebuje odpoczynku ale nie mogę robić mniej, czuję takiego powera i tyle. Starałem się robić mniej ale mi się nie udawało więc postanowiłem się ze sobą pogodzić robić tyle żebym był zadowolony - codzienie po ok 14 godzin.
Cytat(Daiquiri @ 29.08.2010, 13:10:25 )

Dla mnie szef, który na rozmowie kwalifikacyjnej pyta co robię w czasie wolnym (w kontekście tego co napisałeś) zachowuje się na starcie niewłaściwie. Prosta sprawa: to, co robię w czasie wolnym jest moją prywatną sprawą i jeżeli mam ochotę spędzać go z rodziną to nie widzę w tym nic zdrożnego. Jeżeli pracodawca wymaga ode mnie ciągłego dokształcania się to niech ujmie to w moim wynagrodzeniu lub wysyła mnie na szkolenia.
Na rozmowach nigdy się nie pytałem się co człowiek robi w wolnej chwili tylko jak się uczy i jak zdobywa doświadczenie. Ale ciekawe jest to co napisałeś na końcu czyli że: pracodawca wymaga ode mnie ciągłego dokształcania się to niech ujmie to w moim wynagrodzeniu lub wysyła mnie na szkolenia. To zależy od punktu widzenia, pracodawca może myśleć, że więcej zapłaci jeśli ktoś przynosi więcej zysku więc pracownik jeśli chce więcej dostać może sam się uczyć. Z punktu widzenia pracownika wygląda to inaczej

Samo życie.