Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Skąd brać inspirację do nauki programowania?
Forum PHP.pl > Inne > Hydepark
k00ba
Chciałbym się z Wami podzielić swoimi przemyśleniami na temat zdobywania wiedzy, nauki i inspiracji w życiu programisty. Wspólnie z Piotrem Duszyńskim właścicielem firmy DeSmart.com mówimy jak się uczyć i omawiamy temat inspiracji wewnętrznej i zewnętrznej.

Zobaczcie cały wywiad na [zmoderowane]

Inspiracja wewnętrzna polega na tym, że programista sa szuka sposobów skąd ma się dowiedzieć czegoś ciekawego, interesującego czy nowego.
Inspiracja zewnętrzna to inaczej mówiąc warunki stworzone przez firmę, która zachęca do poznawania nowych rzeczy i oderwania się od rutyny w fabryce smile.gif


Jakie są Wasze inne sposoby codziennego zdobywania wiedzy o programowaniu?
wookieb
Czy nie sądzisz, że jest to reklama?
A jak jest to reklama to czy sądzisz, że akurat na tym forum jest ona dozwolona?

Ale niech już będzie. Wywiad to to nie jest ale niezgrabna, nieprzygotowania pogaducha.

A teraz hit niedokształcenia. Cytuję mnie więcej
"Głupie wpisanie mysql optymalizacja, można od razu znaleźć tematy dotyczące optymalizacji itd"
A więc zagłębmy się
- "Głupie wpisanie" - faktycznie jest to głupie
- "można od razu znaleźć tematu dotyczące optymalizcji" - gówno prawda, bo żeby optymalizować zapytanie to po
1) trzeba znać explain-a zapytania
2) trzeba znać silniki na jakich pracują tabele (tabele nie mają typów tylko silniki - to tak dla wiedzy)
3) musimy wiedzieć CO KONKRETNIE chcemy zoptymalizować (where, count, group by, order by). Oczywiście w sieci znajdzie się sporo przykładów na temat optymalizacji z serii... "unikać join-ów, założyć klucz" ale żaden z nich nie wyczerpie w pełni informacji na ten temat. Od tego są grube książki i (to też dla własnej wiedzy), są różne do różnych baz danych (optymalizacja zapytania w mysql nie musi oznaczać dobrego zoptymalizowania w Postgres-ie)

Co od inspiracji nie trzeba się dużo wypowiadać. Jeżeli dla kogoś programowanie jest pasją, naprawdę przyjemnym zajęciem to osoba sama znajdzie inspirację. Ale to już od sił psychiki zależy jak długo ją utrzyma.

Firma DeSmart - pomijając marną szatę graficzną i niekonsekwencję w jej tworzeniu to muszę przyznać, że niektóre prace mają fajne.
Ale to co w całym internecie mnie śmieszy to blogi i wpisy z serii "poczytaj mi mamo manual-a" oraz odkrywcze doznania olśnienie spowodowane brakami w swojej wiedzy. Każdy porządny (a także mniej porządny) programista przed przystąpieniem do realizacji zadania w jakiejś bibliotece, języku dokładnie zapozna się z dokumentacją. I dla takiej osoby wpisy z serii "różnice pomiędzy include a include_once" są poniżej pewnego poziomu. Gdybym miał kolegę, który szuka pracy zdecydowanie nie poleciłbym mu firmy DeSmart.
k00ba
Hej

To nie jest reklama, takie filmy robię cały czas możesz je zobaczyć na http://www.youtube.com/k00bapl Sam wtedy zobaczysz że to żadna reklama. Poza tym można przecież treści podać w różny sposób, za pomocą tekstu, video lub audio. Zauważ że jeśli bym zadał tylko pytanie + może coś napisał to by było OK. Ja poprostu nie potrafię pisać ale potrafię mówić i dlatego wybrałem taką formę przekazu.

Poza tym piszą do mnie młodzi ludzie z pytaniami jak mają rozpocząć karierę programisty albo PM'a a ta seria jest po to żeby im pomóc dać jakąś wiedzę. A wpis na forum ma na celu zebranie większej liczby przykładów, żeby móc potem ja przedstawić innym i żeby wiedza się roznosiła wsród ludzi.

kuba smile.gif

Cytat(wookieb @ 29.08.2010, 10:39:02 ) *
Czy nie sądzisz, że jest to reklama?
A jak jest to reklama to czy sądzisz, że akurat na tym forum jest ona dozwolona?

Ale niech już będzie. Wywiad to to nie jest ale niezgrabna, nieprzygotowania pogaducha.

A teraz hit niedokształcenia. Cytuję mnie więcej
"Głupie wpisanie mysql optymalizacja, można od razu znaleźć tematy dotyczące optymalizacji itd"
A więc zagłębmy się
- "Głupie wpisanie" - faktycznie jest to głupie
- "można od razu znaleźć tematu dotyczące optymalizcji" - gówno prawda, bo żeby optymalizować zapytanie to po
1) trzeba znać explain-a zapytania
2) trzeba znać silniki na jakich pracują tabele (tabele nie mają typów tylko silniki - to tak dla wiedzy)
3) musimy wiedzieć CO KONKRETNIE chcemy zoptymalizować (where, count, group by, order by). Oczywiście w sieci znajdzie się sporo przykładów na temat optymalizacji z serii... "unikać join-ów, założyć klucz" ale żaden z nich nie wyczerpie w pełni informacji na ten temat. Od tego są grube książki i (to też dla własnej wiedzy), są różne do różnych baz danych (optymalizacja zapytania w mysql nie musi oznaczać dobrego zoptymalizowania w Postgres-ie)

Co od inspiracji nie trzeba się dużo wypowiadać. Jeżeli dla kogoś programowanie jest pasją, naprawdę przyjemnym zajęciem to osoba sama znajdzie inspirację. Ale to już od sił psychiki zależy jak długo ją utrzyma.

Firma DeSmart - pomijając marną szatę graficzną i niekonsekwencję w jej tworzeniu to muszę przyznać, że niektóre prace mają fajne.
Ale to co w całym internecie mnie śmieszy to blogi i wpisy z serii "poczytaj mi mamo manual-a" oraz odkrywcze doznania olśnienie spowodowane brakami w swojej wiedzy. Każdy porządny (a także mniej porządny) programista przed przystąpieniem do realizacji zadania w jakiejś bibliotece, języku dokładnie zapozna się z dokumentacją. I dla takiej osoby wpisy z serii "różnice pomiędzy include a include_once" są poniżej pewnego poziomu. Gdybym miał kolegę, który szuka pracy zdecydowanie nie poleciłbym mu firmy DeSmart.


Napiszę jak to wygląda z mojego punktu widzenia/doświadczenia:

* pogaducha nie wywiad - pewnie można tak powiedzieć taką mam formę prezentowania, jest ona oczywiście ograniczona czasem do 10 min co ma swoje plusy i minusy
* mam też taką formę mówienia i jedym to może odpowiadać a innym nie ale taki po prostu jestem smile.gif
* jeśli chodzi o przykłady to miały one pokazać gdzie zacząć szukać czyli taka gra wstępna przy szukaniu
* jeśli chodzi o to że przykłady są banalne i cały temat jest banalny - hmm można tak powiedzieć ale to zależy od punktu widzenia. Jeśli jesteś osobą o której mówiliśmy że ma świadomość swojego celu, że zdobywa wiedzę ciągle i ciągle sie uczy to z Twojego punktu widzenia masz rację, w tym sensie, że Ty tak robisz i jest to dla Ciebie naturalne. Wtedy jesteś w mniejszości. Większość to ludzi, którzy pracują, uczą się ale po pracy jest czas do odpoczywania/rodziny/znajomych i wtedy dla nich ciągłe zdobywanie wiedzy nie jest normą. Wielokrotnie spotykałem się z takimi osobami podczas rozmów rekrutacyjnych w różnych firmach IT.
* jeśli miałbym coś powiedzieć o szacie graficznej firmy DeSmart to się zgadzam że jest stara i nie fajna ale po szacie graficznej trudno ocenić atmosferę i relację w firmie. Ale jeśli byś chciał to daj znać chce zorganizować webinarium na temat zdobywania wiedzy wtedy będziesz mógł Piotrowi zadać pytania i wtedy będziesz wiedział czy może to być fajna firma.
gigzorr
moglibyscie nagrac filmik , jak kodujecie , jakies przklady , prosta gra , z checia bym to obejrzal jak wielu innych poczatkujacych , a filmiki sie fajnie oglada.
k00ba
To dobry pomysł, przygotuje coś w temacie pokazania kodowania przy różnych projektach, dzięki za podpowiedź!
skowron-line
Cytat(k00ba @ 29.08.2010, 09:12:40 ) *
Ja poprostu nie potrafię pisać ale potrafię mówić i dlatego wybrałem taką formę przekazu.

No z tym mówieniem to też kiepsko, zero ładu i składu. Fajnie że próbujesz komuś pomóc ale niech ta pomoc będzie na poziomie.
Więc może na przyszłość się trochę lepiej przygotujcie.
Edit: @wookieb jak można nie lubić pracy z fanem Macieja Gortata smile.gif i jego domowej atmosfery.
SHiP
Jeśli chodzi o formę - fajnie, że na luzie ale
1) Pozbądź się nawyku mówienia "No nie"
2) Kup jakiegoś Canona 5D Mark 2(lub coś podobnego) oraz jasny obiektyw(np. Canon 35mm F1.4) i kręć w HD, bo jakość jest słaba
3) zwiększ kadr bo ten aktualny jest słaby.

Jeśli chodzi o treść. Fajny temat ale wszystko jest okrojone do totalnego minimum. Temat motywacji(bo chodzi o motywację do nauki), to temat rzeka. Warto powiedzieć coś o kilku podejściach np. agile(dajemy ludziom projekt a niech oni sami się kształcą i dobierają się do zadań wg kompetencji), czy obowiązkowe(lub nie) szkolenia i kursy( nawet wewnątrz firmy). Rola managera jest strasznie ważna, a całkowicie o nim zapomniano. Poza tym mam wrażenie, że wiedza na temat apache/mysql jest tutaj niska. Apache to nie tylko "wirtualki" czy moduł rewrite. Ja ledwo znam 1% możliwości tego oprogramowania, ale wiem, że w jednej książce się tych 100% nie da zmieścić. Mówienie wszędzie o "wirtualkach" i rewrite to moim zdaniem okrajanie ludziom poglądu na temat Apache. W sumime, czemu nikt o innych bajerach nic nie wspomina? Czyżby nikt nic nie wiedział?)

Pytania o include vs require vs include_once vs require_once to kretynizmy, które teoretycznie powinny odsiać totalnych kretynów. Nie każdy jednak uczy się manuala na pamięć. Ja bym chętnie zatrudnił kogoś na stanowisko PHP nawet jeśli nie znałby tego języka ale posiadałby pewne cechy przeze mnie pożądane(chęć kształcenia się, własne otwarte projekty, ciekawy blog etc). Jeśli ktoś robi coś w domu to inwestujesz w pracownika, który będzie się rozwijał wykładniczo.

EDIT:
Zapomniałem napisać, że nie zgadzam się z tym aby najpierw zająć się wąskim tematem typu php. Nauka wszystkiego może być ciężka ale później zwraca się kilkakrotnie. Sam staram się nie ograniczać do PHP ale piszę również w JS, ostatnio zacząłem klepać w html5, a w wolnej chwili czytam na temat bezpieczeństwa. To powoduje, że rozwijam się w każdej dziedzinie ponieważ z każdego języka/technologi można wyciągnąć rzeczy, które są zrobione najlepiej i przenieść je na pozostałe. Moja kolejność nauki: xhtml -> css -> js -> latex -> html5 -> php -> security(php) -> sql(mysql -> postgre) -> apache -> security(apache) -> xml -> xpath -> svg -> seo, typografia i cokolwiek innego w wolnym czasie
Daiquiri
Cytat(k00ba @ 29.08.2010, 11:12:40 ) *
Poza tym piszą do mnie młodzi ludzie z pytaniami jak mają rozpocząć karierę programisty albo PM'a a ta seria jest po to żeby im pomóc dać jakąś wiedzę.
Fajnie, że się starasz, ale naprawdę uważasz, iż filmiki celowane "w każdego" wnoszą coś wartościowego na ten temat? W mim przekonaniu zwykle bywa tak, że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Zasadniczo uważam, że jeżeli ktoś szuka rad w stylu "zerknij w googla", rozwijaj się, doczytuj (czyli sugestie "miękkie") to powinien zmienić zainteresowania lub pogodzić się z faktem, iż zostanie średnim i mało kreatywnym koderem. A metoda na "amazona", cóż... osobiście wolę poczytać przydługie (ale sensowne) recenzje danej pozycji. Wychodzę z założenia, że większość wcale nie musi mieć wcale racji - i co gorsza często jej nie ma.

Najbardziej sensowną propozycją było "social networks" - faktycznie jest to fajna rada, z której ktoś może skorzystać. Czytanie innych ma sens chociażby dlatego, że dopiero poprzez "starcie" cudzych poglądów (sposobów kodowania, rozwiązywania problemów itd.) formułujemy własne myśli/poglądy itd. Zapomniałeś wspomnieć jednak o (moim zdaniem najważniejszym) fora internetowe. Często dopiero przez pomaganie innym jesteśmy w stanie w pełni zrozumieć dane zagadnienie. "Problemy" innych mogą też sprawić, że na daną sprawę zerkniemy z zupełnie innej perspektywy niż dotychczas. Drugą ciekawą propozycją były "zajawki".

Cytat(k00ba @ 29.08.2010, 11:12:40 ) *
(...)Większość to ludzi, którzy pracują, uczą się ale po pracy jest czas do odpoczywania/rodziny/znajomych i wtedy dla nich ciągłe zdobywanie wiedzy nie jest normą. Wielokrotnie spotykałem się z takimi osobami podczas rozmów rekrutacyjnych w różnych firmach IT.
Wybacz, ale dla mnie czas po pracy jest czasem do odpoczywania. Wiesz o ile spada Twoja efektywność jeżeli 24h/dobe żyjesz pracą? Pomijam przypadki ekstremalne. Bywa, że po prostu trzeba posiedzieć po godzinach i to jest w porządku, ale bez przesady. Zgadzam się, że w tak szybko rozwijającej się branży wypada od czasu do czasu zerknąć w to co się dzieje czy zainteresować się nowym rozwiązaniem, ale czy uważasz, że możemy wymagać od pracownika, aby w czasie wolnym wykonywał nadal swoją pracę? Bo dla mnie rozwój jest konsekwencją wybrania takiego, a nie innego zawodu - czyli jest elementem pracy.

Dla mnie szef, który na rozmowie kwalifikacyjnej pyta co robię w czasie wolnym (w kontekście tego co napisałeś) zachowuje się na starcie niewłaściwie. Prosta sprawa: to, co robię w czasie wolnym jest moją prywatną sprawą i jeżeli mam ochotę spędzać go z rodziną to nie widzę w tym nic zdrożnego. Jeżeli pracodawca wymaga ode mnie ciągłego dokształcania się to niech ujmie to w moim wynagrodzeniu lub wysyła mnie na szkolenia.

Jasne, że jestem za ciągłym dokształcaniem się, bo to podstawa dobrego związku pomiędzy programistą a wytwarzanym przez niego oprogramowaniem. Natomiast owe dokształcanie się po godzinach powinno wynikać z mojej dobrej woli i chęci bycia lepszym niż jakiegoś nie ujętego w umowie niewidzialnego przymusu.
k00ba
Cytat(SHiP @ 29.08.2010, 12:36:05 ) *
Jeśli chodzi o formę - fajnie, że na luzie ale
1) Pozbądź się nawyku mówienia "No nie"
2) Kup jakiegoś Canona 5D Mark 2(lub coś podobnego) oraz jasny obiektyw(np. Canon 35mm F1.4) i kręć w HD, bo jakość jest słaba
3) zwiększ kadr bo ten aktualny jest słaby.

Jeśli chodzi o treść. Fajny temat ale wszystko jest okrojone do totalnego minimum. Temat motywacji(bo chodzi o motywację do nauki), to temat rzeka. Warto powiedzieć coś o kilku podejściach np. agile(dajemy ludziom projekt a niech oni sami się kształcą i dobierają się do zadań wg kompetencji), czy obowiązkowe(lub nie) szkolenia i kursy( nawet wewnątrz firmy). Rola managera jest strasznie ważna, a całkowicie o nim zapomniano. Poza tym mam wrażenie, że wiedza na temat apache/mysql jest tutaj niska. Apache to nie tylko "wirtualki" czy moduł rewrite. Ja ledwo znam 1% możliwości tego oprogramowania, ale wiem, że w jednej książce się tych 100% nie da zmieścić. Mówienie wszędzie o "wirtualkach" i rewrite to moim zdaniem okrajanie ludziom poglądu na temat Apache. W sumime, czemu nikt o innych bajerach nic nie wspomina? Czyżby nikt nic nie wiedział?)

Pytania o include vs require vs include_once vs require_once to kretynizmy, które teoretycznie powinny odsiać totalnych kretynów. Nie każdy jednak uczy się manuala na pamięć. Ja bym chętnie zatrudnił kogoś na stanowisko PHP nawet jeśli nie znałby tego języka ale posiadałby pewne cechy przeze mnie pożądane(chęć kształcenia się, własne otwarte projekty, ciekawy blog etc). Jeśli ktoś robi coś w domu to inwestujesz w pracownika, który będzie się rozwijał wykładniczo.

EDIT:
Zapomniałem napisać, że nie zgadzam się z tym aby najpierw zająć się wąskim tematem typu php. Nauka wszystkiego może być ciężka ale później zwraca się kilkakrotnie. Sam staram się nie ograniczać do PHP ale piszę również w JS, ostatnio zacząłem klepać w html5, a w wolnej chwili czytam na temat bezpieczeństwa. To powoduje, że rozwijam się w każdej dziedzinie ponieważ z każdego języka/technologi można wyciągnąć rzeczy, które są zrobione najlepiej i przenieść je na pozostałe. Moja kolejność nauki: xhtml -> css -> js -> latex -> html5 -> php -> security(php) -> sql(mysql -> postgre) -> apache -> security(apache) -> xml -> xpath -> svg -> seo, typografia i cokolwiek innego w wolnym czasie


* Jeśli chodzi o mówienie "no nie" to masz rację smile.gif staram się o tym pamiętać smile.gif
* co do sprzętu to nagrywam film z macbooka z kamerki wmontowanej w niego ale przymierzam się do kupienie odpowiedniego sprzętu
* zgadzam sie z Tobą że to jest zajawka tematu i motywacja jest to temat ogromny, dlatego postanowiłem go rozszerzyć w zrobić webinarium ok 45 min, z prezentacja i pytaniami. Napiszę Ci jak już będę znał termin.
* jeśli chodzi o inwestowanie w siebie i pracownika to już mam umówiony następny odcinek z psychologiem zajmującym się rekrutacją w firmach IT więc tu pewnie będzie można poruszyć tu te tematy


Cytat(Daiquiri @ 29.08.2010, 13:10:25 ) *
Wybacz, ale dla mnie czas po pracy jest czasem do odpoczywania. Wiesz o ile spada Twoja efektywność jeżeli 24h/dobe żyjesz pracą? Pomijam przypadki ekstremalne. Bywa, że po prostu trzeba posiedzieć po godzinach i to jest w porządku, ale bez przesady. Zgadzam się, że w tak szybko rozwijającej się branży wypada od czasu do czasu zerknąć w to co się dzieje czy zainteresować się nowym rozwiązaniem, ale czy uważasz, że możemy wymagać od pracownika, aby w czasie wolnym wykonywał nadal swoją pracę? Bo dla mnie rozwój jest konsekwencją wybrania takiego, a nie innego zawodu - czyli jest elementem pracy.


Ja sam pracuję więcej niż 8h dziennie i w soboty i niedziale też. Czasami jestem wykończony i rzeczywiście potrzebuje odpoczynku ale nie mogę robić mniej, czuję takiego powera i tyle. Starałem się robić mniej ale mi się nie udawało więc postanowiłem się ze sobą pogodzić robić tyle żebym był zadowolony - codzienie po ok 14 godzin.


Cytat(Daiquiri @ 29.08.2010, 13:10:25 ) *
Dla mnie szef, który na rozmowie kwalifikacyjnej pyta co robię w czasie wolnym (w kontekście tego co napisałeś) zachowuje się na starcie niewłaściwie. Prosta sprawa: to, co robię w czasie wolnym jest moją prywatną sprawą i jeżeli mam ochotę spędzać go z rodziną to nie widzę w tym nic zdrożnego. Jeżeli pracodawca wymaga ode mnie ciągłego dokształcania się to niech ujmie to w moim wynagrodzeniu lub wysyła mnie na szkolenia.


Na rozmowach nigdy się nie pytałem się co człowiek robi w wolnej chwili tylko jak się uczy i jak zdobywa doświadczenie. Ale ciekawe jest to co napisałeś na końcu czyli że: pracodawca wymaga ode mnie ciągłego dokształcania się to niech ujmie to w moim wynagrodzeniu lub wysyła mnie na szkolenia. To zależy od punktu widzenia, pracodawca może myśleć, że więcej zapłaci jeśli ktoś przynosi więcej zysku więc pracownik jeśli chce więcej dostać może sam się uczyć. Z punktu widzenia pracownika wygląda to inaczej smile.gif Samo życie.

Daiquiri
Ja obecnie prowadzę działalność gospodarczą - nie jestem pracownikiem na etacie, chociaż wcześniej udało mi się takowy "etat" zaliczyć. Nie znam (przynajmniej osobiście) osób, które programują (w ramach pracy) co najmniej 14h dziennie 7 dni w tygodniu i pozostają przy tym kreatywne, mają przychylny stosunek do projektu nad którym pracują no i robią to efektywnie. Nie mylmy oczywiście obowiązku pracy z hobby.

Oczywiście, że chyba każdy pracodawca chętniej zapłaci więcej osobie, która samodzielnie (i z uśmiechem na twarzy) podnosi swoje kwalifikacje. Jednak daleka jestem od tego, aby w sposób pokątny wymuszać dodatkowe godziny pracy - bo programista musi zapoznać się z dokumentacją lub nową technologią, gdyż wymaga tego jego praca, ale po godzinach. Bo w pracy ma... pracować? Jeżeli chcę żeby ktoś się rozwijał podczas pracy - dają mu taką szansę poprzez chociażby wydłużenie terminu oddania projektu. To jest moim zdaniem sprawiedliwe rozwiązanie.

Szczerze powiedziawszy ciężko mi uwierzyć, że pracujesz 14h per każdy dzień w tygodniu. Chyba, że zupełnie inaczej rozumiemy termin praca. Wiesz, prosta kalkulacja 24h - 14h = 10h. Te 10h na spanie, zakupy, przygotowanie jedzenia no i samo jedzenie, czas spędzony w łazience (prysznic itd.) czy dokształcanie się (bo to przecież po pracy). Nie wspominam o czymś takim jak konieczność wypadu po ubrania od czasu do czasu czy zakup książki smile.gif.

Ach i jeszcze jedno: dla mnie cennym sposobem poszerzania wiedzy jest komunikacja z innymi, a najlepszy sposób na rozwiązywanie problemów to metoda "aha". Spieszę z wyjaśnieniami: zwykle podczas luźnej rozmowy na dany temat wpadają do głowy ciekawe pomysły, bywa, że nasz rozmówca mimowolnie je nam podsunie. Metoda "aha" polega zaś na tym, że zwykle przedstawiając swój problem od podstaw osobie postronnej - łapiemy się na tym, że przy końcu sami wpadamy na jego rozwiązanie ("aha!").
k00ba
Cytat(Daiquiri @ 29.08.2010, 16:07:13 ) *
Ja obecnie prowadzę działalność gospodarczą - nie jestem pracownikiem na etacie, chociaż wcześniej udało mi się takowy "etat" zaliczyć. Nie znam (przynajmniej osobiście) osób, które programują (w ramach pracy) co najmniej 14h dziennie 7 dni w tygodniu i pozostają przy tym kreatywne, mają przychylny stosunek do projektu nad którym pracują no i robią to efektywnie. Nie mylmy oczywiście obowiązku pracy z hobby.


Ja też mam własną działalność, działam jako konsultant/freelancer i nie zajmuje się kodowaniem ale zarządzaniem projektami, protypowaniem, pisaniem specyfikacji, emarketingiem i analizą danych - uff. Kiedyś przez wiele lat pracowałem jako programista i wspólnie z kolegą Dooshkiem pisałem serwisy internetowe po tzw godzinach. Byłem wtedy z.... jak pies czyli bardzo zmęczony smile.gif Teraz pracuję tak że wstaje o 5:00 a kładę się spać o 22:00 no może troszkę po. Pracę kończę o 19-tej więc wychodzi jakoś te 14h. Oczywiście jem w miedzyczasie obiad, idę do wc czasami pogapię się w sufit czy mam spotkanie. A czasami poczytam coś co mnie interesuję. Więc nie wiem czy rzeczywiście można zaliczyć to do 14h pracy może lepiej powiedzieć o aktywności zawodowej.

Cytat(Daiquiri @ 29.08.2010, 16:07:13 ) *
Ja obecnie prowadzę działalność gospodarcz
Oczywiście, że chyba każdy pracodawca chętniej zapłaci więcej osobie, która samodzielnie (i z uśmiechem na twarzy) podnosi swoje kwalifikacje. Jednak daleka jestem od tego, aby w sposób pokątny wymuszać dodatkowe godziny pracy - bo programista musi zapoznać się z dokumentacją lub nową technologią, gdyż wymaga tego jego praca, ale po godzinach. Bo w pracy ma... pracować? Jeżeli chcę żeby ktoś się rozwijał podczas pracy - dają mu taką szansę poprzez chociażby wydłużenie terminu oddania projektu. To jest moim zdaniem sprawiedliwe rozwiązanie.


Mi chodziło o to że są osoby, które potrafią po pracy uczyć się i zdobywać wiedzę bo one tym i w ten sposób żyją. Ich jest oczywiście mniej niż reszty i tych ludzi łatwo rozpoznać i on nich się nie trzeba tak "martwić" czy "troszczyć" jak o innych, którym czasmi trzeba pomagać wiedzę zdobywać.

Cytat(Daiquiri @ 29.08.2010, 16:07:13 ) *
Ach i jeszcze jedno: dla mnie cennym sposobem poszerzania wiedzy jest komunikacja z innymi, a najlepszy sposób na rozwiązywanie problemów to metoda "aha". Spieszę z wyjaśnieniami: zwykle podczas luźnej rozmowy na dany temat wpadają do głowy ciekawe pomysły, bywa, że nasz rozmówca mimowolnie je nam podsunie. Metoda "aha" polega zaś na tym, że zwykle przedstawiając swój problem od podstaw osobie postronnej - łapiemy się na tym, że przy końcu sami wpadamy na jego rozwiązanie ("aha!").


Tak to jest dobra metoda! Prosta i skuteczna!
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.