Witam

"Platforma developera" - pod tym pojęciem rozumiem zestaw komputerów, urządzeń, programów, ... - pomocnych i niezbędnych w pracy każdemu programiście . W moim przypadku chodzi o PHP4 i PHP5.

Dopóki się nie przeprowadziłem (a stało się to niedawno), miałem w domu serwer na FreeBSD, na którym miałem uruchomione usługi WWW z php, serwer CVS, serwer bazy danych i inne potrzebne do aktualnych poczynań

Te "możliwości" się skończyły i od jakiegoś czasu musiałem wszystko to jakoś przenieść na windows'a. Apache i PHP4, MySQL - bez problemu, CVS niestety niebardzo.

Problem pojawił się jak spróbowałem uruchomić na jednym kompie PHP5 i PHP4 (dwie instancje Apache'a, na dwóch róznych portach) - nie wyszło.

W tym momencie mnie olśniło .

Zainstalowałem program o nazwie VmWare i utworzyłem sobie wirtualną maszynę, na której zainstalowałem FreeBSD, później Apache'a, potem mod_php4, mod_php5, MySQL'a, serwer CVS, serwer FTP, krok po kroczku, wszystko po kolei, bez żadnych zgrzytów - czyli tak jak lubię

Może jestem dziwny, ale dużo wygodniej pracuje mi się pod konsolą FreeBSD niż w okienkach czy linii poleceń Windowsa (przynajmniej jeśli chodzi o instalowanie i uruchamianie róźnych usług, czy zarządzanie bazą danych).
Na windowsie mam tylko edytor php z klientem CVS i FTP.

Do tego przy starcie nie uruchamia mi się nic czego nie potrzebuję a w momencie, kiedy siadam do pracy, odpalam mojego wirtualnego FreeBSD i wysztko gra

Może komuś podsunę ciekawy pomysł na realizację środowiska pracy.
Jeśli ktoś ma odpowiednio silną maszynę i więcej ramu, jako takie obycie w świecie unix'owym to polecam "ten sposób".

Moja maszynka to 800MHz Duron i 400MB Ram (Dimm) - w takiej konfiguracji wszystko działa całkiem przyzwoicie.

heh, ale się rozgadałem, pozdrawiam wszystkich i kończę

VmWare cena: $ 189.00
Ciekaw jestem kto bedzie chcial na to wydac pieniadze aby bawic sie w ten sposob ?

Juz lepiej kupic sobie tanszy komputer za 400 zl, tam zainstalowac Linuxa/*BSD i laczyc sie zdalnie.

hehehe jak się dobrze zakręcić, to na allegro można taniej kupić...
Ostatnio miałem okazję kupić 4.8.6 (z kol. monitorem 15!) za 200zł

A co do pracy...
Swoją pracę podzieliłem na mój komputer i 2 serwery... Jeden z serwerów jest typowym serwerem hostowanym, a drugi jest serwerem moim prywatnym... Pierwszy działa na debianie, drugi na win2k. Ja za to na swoim komputerze mam zainstalowanego Auroxa i jestem bardzo zadowolony...

Pracowanie przy serwerze było na porządku dziennym do momentu gdy nie zainstalowałem na swoim compie linuxa... teraz praca przez sieć to przyjemność...
Wszystkie bardziej zaawansowane narzędzia uruchamiam tylko pod linuxem...

Na dobrą sprawę rozłożenie skryptów na 2 maszyny daje naprawdę olbrzymie możliwości... Uczy również wykorzystania tego co w danym serwerze jest lepsze niż w drugim... dla przykładu... na komercyjnym pobieram informacje z kilku innych serwerów i wysyłam gotową formę informacji na mój serwer... dzięki temu nie obciążam mojego słabego łącza na pobieranie całych serwisów, tylko pobieram wyselekcjonowane informacje...

Hieh... rozgadałem się, a chodzi mi o wadę wspomnianego rozwiązania z VmWare - nie da się wykorzystać ani mocy komputera na którym się pracuje, ani tego wirtualnego, bo one się poprostu wzajemnie obciążają... Wirtualny system ma okrojony dostęp do sprzętu, a podstawowy comp ma mało ramu i wolniej pracuje... Przeżyłem już to kiedyś i nie mam najmniejszego zamiaru do tego wracać...

Taka papka - oba systemy naraz - jest niesamowitym pożeraczem komfortu... a tego nie lubię sobie odmawiać... Wolałem odłożyć na nowy comp i się nie pier***** z "wirtualnym 2.8.6" i rzeczywistym Pentium 1... [sarkazm]

A co do ceny pakietu... kto powiedział, że nie można ściągnąć triala i co jakiś czas reinstalować windowsa (i tak jest to dość często wymagane przez ten system )
Przeliczając, to "na oko" pakiecik kosztuje 756zł, więc można za niego kupić całkiem niezłego składaka... FreeBSD i jazda...

[qoute]
Hieh... rozgadałem się, a chodzi mi o wadę wspomnianego rozwiązania z VmWare - nie da się wykorzystać ani mocy komputera na którym się pracuje, ani tego wirtualnego, bo one się poprostu wzajemnie obciążają... Wirtualny system ma okrojony dostęp do sprzętu, a podstawowy comp ma mało ramu i wolniej pracuje... Przeżyłem już to kiedyś i nie mam najmniejszego zamiaru do tego wracać...
[/quote]

Zgadzam się całkowicie
Moje rozwiązanie proponuje ludziom, którzy z pewnych względów (tak jak ja w tej chwili) nie mogą sobie pozwolić na uruchomienie drugiego komputera.


U mnie reinstalka windowsa to regularny proces, którywykonuje co jakies 1 lub 2 miesiące.

HejHm - ja mam w pracy leaglne Windows2000 Pro. Nie reinstalowane z 2 lata. W domu legalne 98. Chyba z 4 lata. Moze 5.


Pozdrawiam
Wojciech Jukowski

Ja mam legalnego Windowsa Me. Nic gorszego!
Najdłużej to wytrzymał 3 lata bez reinstalacji, ale już ledwo komp zipał. :wink:

Polecam wam zainstalwoac Windows 2003.
Mimo, ze jest opatrzony nazwa Server. To bardzo dobrze nadaje sie na desktopa.
Jest chyba najstabilniejsza wersja windowsow jakie mialem.

Oczywiscie system mozna sciagnac legalnie.
Na stronie http://windows2003.pl/news.aspx?cat=M&id=384 dla zarejestrowanych uzytkownikow jest podana infromacja skad sciagnac trialowa wersje Windowsa 2003 oraz link do strony gdzie mozna otrzymac klucz aktywacyjny.

Jest to polska wersja 180 dniowego Trialu.

Pratycznie wszystko to co na XP chodzi pojdzie i na 2003 lacznie z grami.
Jedynie progam jak i sterowniki od kamery internetowej nie chcialy sie zainstalowac (Logitech nie bedzie przygotowywal sterownikow dla Win2003).

Ja nie rozumiem problemu w zainstalowaniu php4 i 5 z apache i mysql na jednym kompie pod okienkami. Poprostu marnotrawienie mocy obliczeniowej kompa na VmWare a pozniej znowu uruchamianie apache z cala reszta co mzna zrobic pod winda. Hmm
Ja osobiscie na instalowaniu serverow znam sie tyle co na kawie, czli umiem zrobic (nasypac do kubka) i wypic.
Twoj pomysl, moim zdaniem, jest troche bledny i nie poprawny z logicznego punktu widzenia. nie zrozum mnie zle ale moim zdaniem, troche wiecej trzeba bylo posiedziec na forum i znalazl bys odpowiedz jka to poinstalowac.
Zreszta jak wolisz srodowisko BSD/Linux o czemu siedzisz na winzgrozie?
Tak czy tak, wazne ze dziala i pracowac mozna

P.S. Co do CVS to zupelnie nie znam tematu wiec nie wiem jak pod winda to dziala

wogule nie działa :| Ja przynajmniej nie znalazłem żadnego serwera CVS pod windowsa, który spełniał by moje nie wygórowane wymagania...
A co do instalacji php4 i 5 na "jednym apachu", to był już wątek jak oba uruchomić jako moduły (oba naraz) i wielokrotnie był też poruszany temat instalowania jednego jako modułu, a drugiego jako cgi... wystarczy poszukać na forum...

Sh4dow: Z tą instalacją to myślę, że bym sobie poradził ;-)

Jeśli chodzi o serwer CVS, to pod windą poprostu się go nie da uruchomić, bo niema softu, który by to realizował.

No i jeszcze zapomniałem dodać w swoich postach, że cześć moich projektów ściśle współpracuje ze środowiskiem FreeBSD więc dlamnie jest to również konieczność

A co do prędkości działania to powtarzam, że nie jest tak źle, przynajmniej umnie: VmWare (128MB) + Edytor php + przglądarka - wszystko działa bez żadnych opóźnień.

Każdy robi to co lubi
pozdrawiam

Gdy poraz kolejny otworzyłem swoje forum i zobaczyłem napis
postanowiłem spróbować tego samego na lepszym kompie... ale przez VmWare
Ściągnąłem VmWare, zainstalowałem (pod linuxem) i po uruchomieniu zainstalowałem Win2000 i uruchomiłem mój mały sekret - instalator wszystkich modyfikacji jakich dokonałem na moim serwerze (wpisy w rejestrze, configi serwerów...)
Przeniosłem na tak przygotowany grunt skrypt mojego forum... ta sama konfiguracja, więc te same warunki do pracy, i jak by się wydawało wyniki powinny być porównywalne...

Wyniki...

Sorki, ale nie po to pracowałem całymi miesiącami nad configami i siecią u mnie w domu (100MB) by widzieć popierdułkę forum po ponad 3 sekundach...
Chociaż... 3 sekundy opużnienia, to nic w porównaniu z rezultatami telekomuny polskiej... (przesunięcie przyśpieszenia neo+ z maja na lipiec...)

Ehhh
Mi nie chodzi o to, że "moje" rozwiązanie nie jest wolniejsze od "naturalnego" - bo to jest oczywiste, że nie i ja to doskonale wiem.

Chodziło mi bardziej o to, że w tym momencie i przy tym co robię "moje" rozwiązanie tylko mi pomaga w pracy. Jeśli projekt dojdzie do jakichś większych rozmiarów to rzeczywiście może się okazać (napewno nadejdzie taki moment), że będe musiał postawić drugą fizyczną maszynę, którą teraz mam jako wirtualną w VmWare.


Hehe, ciekawe czy się wywiąrzął (pewnie zrobiłem błąd ort. ) z obietnic

...wywiąże... lub ...wywiązał... w zależności od intencji...

Nio a tak, by było ciekawiej, to przed chwilą zakończyła się kolejna awaria neozdrady...
A co do przyśpieszenia... po tej pnie zapowiedzianej przerwie, czyli awarii jakimś trafem w trayu zobaczyłem informację, że "Połączono z Neostrada z prędkością 768 Kbps"... ciekawe czy żeczywiście... jeszcze nie miałem okazji sprawdzić

A tak jeszcze apropos tematu głównego... Wiem o co Ci chodzi, ale podałeś tylko zalety, a ja podaję tylko wady... dzięki temu osoba interesująca się zastosowaniem tekiej platwormy może dzięki pełnemu obrazowi takiego rowiązania zadecydować, czy załatwić sobie triala VmWare i na nim pracować, czy może zainwestować w drugi komputer (i ewentualnie założyć sieć..).

Nie traktuj tego jak wojnę, czy niezrozumienie... peace...

Hmm.. SDI tez przed chwila mialo pada.. niestety po ponownym polaczeniu nadal jest 115200


PS. zainteresowala mnie Wasza "wojna" na tyle, ze sam przetestuje jak sie sprawuje VMWare na jeszcze lepszym sprzecie (Barton ~2400MHz - nie pomylilo mi sie z 2400+ !!), byc moze tutaj juz roznica miedzy systemem emulowanym (jak naprawde bede sie nudzil to sprawdze emulowanego linuxa ale i tez windowsa, hostem bedzie WinXP) a normalnym nie bedzie juz taka duza.
Ale to dopiero najwczesniej za kilka dni, bo wolnym czasem nie grzesze.

To jedno się na pewno nie zmieni...

Z niecierpliwością czekam na rezultaty