@GrayHat chciałbym zobaczyć laptopa (komputer przenośny

) schłodzonego wodą,
widać że nie robiła tego raczej osoba która zazwyczaj korzysta z laptopa w jednym z celów do jakich został stworzony (prezentacje, spotkania biznesowe),
druga rzecz to to że raczej nie zniósłbym na spotkaniu z klientem tego bulgotoania i on też pewnie nie

wracając do tematu,
zazwyczaj w laptopach (zalezy przedewszystkim od producenta), jest dobrze rozwiązany układ chłodzenia i nie trzeba nic w nim majstrować, mój wysłużony DELL (cel. 400 64 ram) nie miał nic zmieniane w sposobie chłodzenia i jakoś nigdy nie zauważyłem aby coś było z nim nie tak

druga sprawa to jak jest umiejscowione to chłodzenie (wentylatory itp, wylot i pobór powietrza), na obudowie, otóż California Access (ostatnio nota bene bardzo popularny) w swych flagowych okrętach (o ile się nie myle CA2000 itp) ma ustawione chłodzenie na spodzie laptopa, podobnie Fujitsu, co to daje ?

hehe obniża i to znacząco koszta takiego laptopa, w końcu nie trzeba kombinować za dużo z odprowadzeniem ciepła. Ale też ma to swoją wadę, wystarczy położyć laptopa na nierównej powierzchni (np łóżko, pościel, kolana itp) a już spada i to mocno wydajność takiego rozwiązania. Dlatego też (jako że sam będe niedługo upgradował się

) nie polecałbym tego rozwiązania. Za to np firma Acer produkuje już w miare inteligentne rozwiązania pod tym względem, i oczywiście potentaci Toshiba , Dell itp.
Więc co do chłodzenia laptopów, reasumując, nie żałujmy kasy, bo laptop to przedewszystkim przenośność danych i praca na nich gdziekolwiek się zechce, i w dużej ilość przypadków miejsc gdzie obrabiamy te dane to gładkiej powierzchni aby na nich laptopa położyć często brak