Rozmawiałem z wieloma ludźmi, mają podobne zdanie, niektórzy trwają w tym (e)biznesie, więc kto trwa przy tym? - Ci którzy mają większe firmy i wgryźli się twardo w rynek, niszczą małą konkurencję(lub "osłaniają się od niej"), to Ci z którymi rozmawiałem, których można powiedzieć znam(oczywiście nie mówią tego wprost, ale rzygać się chce gdy takie coś przynajmniej insynuują), a co dopiero firmy miliardowe, no niech każdy sobie zgadnie jak te firmy muszą traktować konkurencję, małe "chwasty", które im tylko przeszkadzają, zauważyłem to po sobie, jak bezwzględni są niektórzy ludzie.
Nie można mówić "takie są prawa rynku", nie można się na wszystko zgadzać! Często mając lepszy produkt zauważyłem że padałem(i inni o których słyszałem) ofiarą, "niszczycieli konkurencji" którzy ten produkt mieli zwyczajnie gorszy, ale mieli lepsze "maszynki ochraniające"(kto ma wiedzieć ten wie o co chodzi)!
Podkładają kłody - chyba nikt nie ma wątpliwości, te ich sposoby "skrypty obronne" nie służące ulepszaniu produktu a zniszczeniu innych ludzi i ich pracy, nie mówiąc o niszczeniu motywacji.
Jak to możliwe że mając lepszy produkt jesteśmy niszczeni(i w ogóle ludzie są niszczeni w ten sposób, nie mówię tylko o sobie), przez tych którzy robią to tylko dla pieniędzy. Mam coraz większe wątpliwości co do tego całego kapitalizmu.
Skończył się moi drodzy niestety piękny okres powstających i szybko rosnących e-firm. Teraz każdy musi się mieć na baczności dzień i noc by nie paść ofiarą "prawa".
Chciałbym się mylić, czy ktoś może mnie pocieszyć?
wookieb
22.09.2011, 17:58:46
A jakieś argumenty?
Podstawowe założenie kapitalizmu(rozwój=coraz lepszy produkt) jest hamowany przez pazerność bogatych pasożytów, którzy nie zważając na to czy konkurencja ma lepszy produkt niszczą ją razem z tym potencjalnie ich lepszym produktem w zarodku. Samym kapitałem i zgodnie z "prawem".
Chciałbym wierzyć w uczciwość ludzi i to że nie zostanę zniszczony jeśli będę działał zgodnie z prawem pomocy bliźniemu - bo tym powinien być biznes, jednak niektórzy(nie chce mówić że większość) służą cyferkom, nie Człowiekowi.
Chciałbym by to były tylko moje złe doświadczenia, ale chyba niestety mam rację, bo jak to wygląda, tak obiektywnie... Pasożytnictwo bez skrupułów...
Tho zachowujesz się jak gimnazjalny koder który chciał sprzedać księgę gości za 20zł, a ktoś Cie wygryzł bo miał 2 emotikony więcej od Ciebie i sprzedawał za 15zł.
Ogarnij emocje i tak jak pisał wookieb podaj jakieś argumenty.
Człowieku o czym ty mówisz,jakie pasożytnictwo??Chyba jakaś krzywda Cię spotkała i zły jesteś na cały świat.
Wiadomo jest ,że konkurencja będzie broniła swoich interesów i wpływów,nawet będą Tobie jak to powiedziałeś rzucać kłody pod nogi,normalna kolej rzeczy.Takie prawo natury,wygrywa silniejszy i trzeba mieć to na uwadze i być przewidywalnym na wszelkie ewentualności wchodząc na rynek.
wookieb
22.09.2011, 18:34:16
Ok. A argumenty?
Wookieb ,a poco Ci argumenty, przecież to wiadomo.Konkurencja przecież nie da Tobie 100tyś złotych i powie :"rozwijaj się "chłopie"a my się usuniemy na bok".
Tak, spotkała mnie z tej strony wielka niesprawiedliwość, nie mam pretensji do świata, ale do tej cholernej branży. Mam firmę w innej dziedzinie i wiem że np tam jest to nie do pomyślenia. Daruje sobię szczegóły, bo wątpię by kogokolwiek z was, tak łatwo zgadzających się na niesprawiedliwość, interesowała moja krzywda.
Cytat(Rid @ 22.09.2011, 19:27:57 )

rzucać kłody pod nogi,normalna kolej rzeczy
To może ty rzucasz wszystkim kłody pod nogi, ja nie! Po co zmieniać cokolwiek(to przecież wymaga zaparcia się! Po co się męczyć), lepiej pozostać niewolnikiem do końca i godzić się na wszystko pod przykrywką "prawa natury".
Nie mam żadnego żalu, ale to co się dzieje jest naprawdę straszne, z jednej strony korporacje pasożytujące na każdym kroku na początkujących, z drugiej strony właśnie "gimnazjalni koderzy", którzy robią wszystko nie dość że prawie za darmo(czasami faktycznie za darmo!!) to jeszcze pół-profesjonalnie, lub nawet pół-amatorsko!
I później taki klient patrzy i mówi "
Ostatni raz korzystałem z tego typu usług". I koło się zamyka.
PS: Argumenty na co?! Na to że branża wyraźnie się kończy, wszystko jest tworzone praktycznie na jeden język, który przejął cały świat("raj" dla pozycjonerów...

) że kilka korporacji załatwi to tak że nie będzie możliwośći zrobienia czegoś nowego bez znajomości/kapitału(łapówki?).
Jakie więcej argumenty? Czy naprawdę widzisz jakoś inaczej przyszłość tej branży i swoją przyszłość w niej?(może jesteś właścicielem czegoś w rodzaju facebooka, ale w to wątpie)
Tho a jaki jest sens tych Twoich wypocin? Jak się dałeś wydymać to Twoja sprawa, chyba nie sądzisz że ktoś potraktuje Cie jak świętą krowę, bo Ty jesteś za słaby żeby cokolwiek zdziałać.
Branża się kończy? Straszne. Ale im mniej takich jak Ty, tym lepiej

bez urazy.
I który to język przejął cały świat że jest rajem dla pozycjonerów?
Cytat
To może ty rzucasz wszystkim kłody pod nogi, ja nie! Po co zmieniać cokolwiek(to przecież wymaga zaparcia się! Po co się męczyć), lepiej pozostać niewolnikiem do końca i godzić się na wszystko pod przykrywką "prawa natury"
Ja się niewolnikiem nie czuje,a Ty??Poza tym ,o czym Ty mówisz,może powinieneś skontaktować się z terapeutą i porozmawiać z nim o tym.
Cytat
Nie mam żadnego żalu, ale to co się dzieje jest naprawdę straszne, z jednej strony korporacje pasożytujące na każdym kroku na początkujących, z drugiej strony właśnie "gimnazjalni koderzy", którzy robią wszystko nie dość że prawie za darmo(czasami faktycznie za darmo!!) to jeszcze pół-profesjonalnie, lub nawet pół-amatorsko!
To ich sprawa jeśli chcą być wykorzystywani i godzą się na takie warunki a nie inne.Zawsze możesz charytatywnie podnieść cenę z ich usługi,zapłać więcej,na pewno Ich to ucieszy.
Cytat
później taki klient patrzy i mówi "Ostatni raz korzystałem z tego typu usług".
"Widziały gały co brały"-takie przysłowie jest i jest także ochrona praw konkurencji i konsumenta regulująca takie sprawy.
Jeśli klient jest niezadowolony,może żądać zwrotu kosztów za wykupioną usługę lub produkt.
Kocurro
22.09.2011, 19:04:26
Tho - przed dalszą dyskusją proszę o informacje: Twój wiek, doświadczenie życiowe, wykształcenie, doświadczenie zawodowe, wykształcenie i portfolio. Dopiero wtedy będę mógł powiedzieć na ile Twoje wizje końca świata można brać poważnie bo jak na razie to wyglądasz jak człowiek, który przeczytał kilka ebooków ze złotych myśli, zainwestował w ebiznes a potem miał lekkie zdziwko jak się okazało, że książki kłamią.
wookieb
22.09.2011, 19:19:17
Cytat(Kocurro @ 22.09.2011, 20:04:26 )

który przeczytał kilka ebooków ze złotych myśli, zainwestował w ebiznes a potem miał lekkie zdziwko jak się okazało, że książki kłamią.
Z tej dziedziny może tak, ale techniczne nie wszystkie. Generalnie trzeba nieźle filtrować informacje, które się czyta.
Cytat(!*! @ 22.09.2011, 19:50:57 )

I który to język przejął cały świat że jest rajem dla pozycjonerów?
Angielski? Niedługo wypozycjonowanie frazy "the best gggiieie" będzie wymagało nieziemskich umiejętności :
Naprawdę, starałem się i w tym e-biznesie, ale idzie to na marne, ale co oczekiwać po ludziach którzy zamiast TĘPIĆ złe zachowania, mówią "trudno". Czy naprawdę nikt nie zauważył tego co się dzieje? Może jakieś propozycje, zamiast pastwienia się nademną, bo próbuję coś zmienić?!

a przynajmniej szukam powodu tego...
Czytając to mam wrażenie że każdy z was, postąpił by tak samo(wydymaj konkurenta i zostaw), więc nie wiem czy jest sens dyskusji. Powodzenia z takim podejściem...
athabus
22.09.2011, 19:39:36
Weź może opisz o co chodzi bo na prawdę nie wiem co mam Ci powiedzieć... Sam mam swoje przemyślenia na temat działalności w sieci i nawet po trosze mam podobne przemyślenia co ty (no może nie aż tak fatalistyczne). Niemniej żalisz się nie wiadomo na co i nie wiadomo na jakie niesprawiedliwości... Tak masz rację świat jest niesprawiedliwy, ale tego uczą już w podstawówce, więc napisz o co dokładnie Ci chodzi.
Wszystko napisałem.
Zauważyłem właśnie ten fatalizm o którym piszesz.
Wchodzić w to - może każdy, ale później już nie wychodzi, nawet jak zarabia 1zł/dzień. No bo po co wychodzić, po co uwolnić miejsce na lepszych, jeśli nic nie kosztuje zajmowanie bezsensownie miejsca i odbieranie możliwości innym/lepszym.
thek
22.09.2011, 22:52:46
Uczciwe wypozycjonownie frazy już jest ciężkie. Zwłaszcza po ostatniej zmianie algorytmu google (Panda). Niestety ale teraz jeśli nie masz dużej ilości kasy i nadmiaru czasu - będzie problem. Zaplecze SEO u mnie w firmie niemal z dnia na dzień przestało mieć znaczenie, ruch spadł mniej więcej 10-krotnie, a już niedługo po okazało się, że da się prosto pozycjonować przeciwko "niedźwiadkowi", ale wymaga to niestety wpompowania w zaplecza kasy idącej w tysiące złotych/rok by efekty nie były chwilowe. A co gorsze, da się przy tym łatwo black-seo-wać wyniki. Patrzyliśmy tylko co wyprawia konkurencja posiadająca kasę i zgrzytaliśmy zębami. Rynek przestał być uczciwy i teraz jeśli sam nie będziesz oszukiwał - zostaniesz wykoszony z dobrych pozycji w wyszukiwarce, choć zdobywałeś ją uczciwie minimum przez kilka miesięcy lub lat wysiłków. W chwili obecnej oczekujemy od polskiego oddziału google odpowiedzi czy wskazane przez nas techniki są przez nich uznawane za black-seo. Mogliśmy iść śladem konkurencji. A jakże, ale po co wydać kasę idącą w grube tysiące by potem "przy okazji" dostać bana? Jeśli odpowiedzą, że jest to ok, będziemy w plecy z czasem nieco, ale w chwili obecnej przebudowa zaplecz i gotowe pomysły na dostosowanie do nowego algorytmu stron już są oraz trwają przeróbki. A że stare zaplecza są pewne, już częściowo odbudowaliśmy siłę po korektach. Ale ile to nerwów kosztowało i zdrowia to zapewne większość seo-wców wie.
Nareszcie jakiś rozsądny post inny od "Tho - ty zrzędo"

thek - pozycjonujesz jakieś frazy angielskie? Co polecasz zamiast pozycjonowania, które jako najlepsza moim zdaniem(jedyna która się ostała) faktycznie skuteczna forma reklamy zaczęła naprawdę poważnie nawalać....
To co się dzieje w tej branży przez ostatni rok 2010-2011, nie było spotykane naprawdę nigdy od kiedy pamiętam( około 2004). Duchota, przepychanki i oj, polecą głowy, na(nie)szczęście moja już poleciała, więc mi to nie grozi.
Czyli wszytko jasne... Wylali Cie z roboty bo nie potrafiłeś odpowiednio wypozycjonować strony pod daną frazę i ktoś zrobił to lepiej za Ciebie
To do kogo Ty masz pretensje?
SEO, jest w ogóle bardzo śmiesznym zjawiskiem. Dużo ludzi/firm w "branży" składa oferty z cyklu "poznaliśmy zasady działania algorytmu google" co jest oczywiście kłamstwem, no ale "marketingowo" stoi lepiej.
Tho - kto nie idzie do przodu ten się cofa.
Cytat
Co polecasz zamiast pozycjonowania, które jako najlepsza moim zdaniem(jedyna która się ostała) faktycznie skuteczna forma reklamy zaczęła naprawdę poważnie nawalać....
Jeśli pozycjonowanie to była dla Ciebie skuteczna forma reklamy... Panie i Panowie, czapki z głów.
mike
23.09.2011, 08:25:02
Co za dziecinny post. Niczym się nie różnisz w swoim zachowaniu od mojej córeczki, która ma niecałe półtora roku.
Ona również potrafi się rozpłakać i zdenerwować jak czegoś nie może

A jakby już umiała mówić to na pewno powiedziałaby, że to wszystko głupie

Poza tym od kiedy e-biznes zawęża się pozycjonowania, które to samo w sobie jest wróżeniem z fusów i zakrawa o gusła. Zajmij się czymś poważniejszym.
ixpack
23.09.2011, 08:32:26
Argumenty?
ILE jest "pasożytów", którzy sprzedają wp+szablon z code canyon(odpowiednik dla themów...) za np. 3k? Wiele jest... Nawet niedawno do ocen trafiło "portfolio", koleś ewidentnie tak zarabia - jego wybór, ale imo jeżeli coś dla Ciebie kosztuje 60$, to powinieneś pobrać opłatę adekwatną.
I tylko o to mam "pretensje" - fakt są pasożyci, którzy szkodzą - jak już klient dowie się, że został IMO oszukany to następnym razem będzie twórcę gonił "a bo to tylko strona 3h i zrobione, a to tylko baza danych to zrobisz w dzień...).
Internet, e-biznes... Obok produktu, który musi być nowy albo lepiej znany jest jeszcze coś - użytkownicy. To jest dopiero wolny rynek. Kwejki, demoty, facebook - viral marketing i to właśnie jest najskuteczniejsza reklama "tych czasów". Poza tym produkt nie jest lepszy "bo Ty tak twierdzisz" - użytkownicy o tym decydują. Użytkownik mówi co mu bardziej pasuje, nie TY.
Pozdr.
thek
23.09.2011, 09:01:34
Skuteczna forma reklamy oprócz pozycjonowania? Wyjdź poza virtual world i trzaśnij prosto do targetu konkretne dane oraz ofertę, a nie z powietrza. Wymyśl ciekawe promocje, idź na rękę i traktuj indywidualnie. Ktoś zgłasza problem - zajmij się nim tak szybko jak to możliwe, a nie, że dajesz czas na odpowiedź w ciągu kilku dni, co jest zmorą ciutkę większych

W firmie gdzie pracuję odpowiedź na mail to kwestia około godziny, telefon załatwiany od ręki. Na rozwiązanie można liczyć niemal od razu, chyba że wymaga czegoś co związane byłoby z poważniejszą ingerencją w już istniejące oprogramowanie. Ale mniejsze fixy załatwiane w góra kilka godzin, a propozycje funkcjonalności nowych jeśli są zgłaszane, w zasadzie od razu klientowi są komentowane oraz informowany jest czy są technicznie możliwe, a jeśli tak to na kiedy lub dlaczego nie mogą być wprowadzone. Do tego ciągłe usprawnianie, optymalizowanie już istniejących i dodawanie nowych "od siebie". Uderzaj w firmy, a nie osoby prywatne, bo firmy mają jakiś kapitał przeznaczony z góry na wydatki związane choćby z reklamą czy PR. Powiem tylko tyle... Ja de facto jestem od backendu i nieco frontendu, ale tak patrzę na Twoje posty i mam wrażenie, że seo oraz ogólnie rozumianą reklamę oraz kontakty z klientami czy rozeznanie kilku powiązanych rynków mam chyba znacznie lepiej opanowane, mimo iż jestem "techniczny" i to nie moja działka.
I nie żartuję z tym wyjściem w świat rzeczywisty. Jeźdź na konferencje branżowe, utrzymuj kontakt z kontrahentami inny niż tylko "tu jest faktura za usługę", pokazuj się tam gdzie wiesz, że możesz zostać zapamiętany przez większe firmy, a na bank zacznie się być kojarzonym oraz wyrobi renomę pewną, co procentuje w przyszłości, ponieważ logo czy nazwa zaczynają być znane i możesz nim firmować inne swoje projekty, a klienci dadzą się pociągnąć. Zobacz choćby Google. Większośc ich projektów wypala z racji znajomości marki i pewnej dużej dozy zaufania. Zbudowali silną markę w zasadzie startując od prostej wyszukiwarki, a teraz zobacz ile projektów jest z nimi związanych nie tylko poprzez fakt tworzenia tego, ale choćby wspierania mniejszych, z potencjałem. A teraz spójrz na takie rodzime home.pl czy nazwa.pl , by nie wychodzić poza branżę IT, i poczytaj jak traktują klientów to będziesz zgrzytał zębami. Sam mam nieprzyjemne z nimi wspomnienia.
Crozin
23.09.2011, 09:24:31
To może inaczej. Napisz czego Ty w takim razie oczekujesz? Tylko jeszcze w dwóch zdaniach uargumentuj dlaczego ktokolwiek miałby spełnić Twoje oczekiwania.
Moje oczekiwania? Jakie mogę mieć oczekiwania na to że ta branża jest najbardziej "fatalistyczna", nieprzewidywalna i niesprawiedliwa. -Że przestanie taka być? To nie oczekiwanie, to głupota widząc to teraz, wierzyć w takie rzeczy.
Jeśli teraz w to ktokolwiek wchodzi jest z góry skazany na porażkę niezależnie od tego ile "trenował".
Możesz się tego uczyć nie wiadomo ile, tych wszystkich najnudniejszych w świecie rzeczy typu "pozycjonowanie", "programowanie" - Co absolutnie nie może być niczyją pasją a wykonuje się to z bólem i nudą, po to tylko by zarobić, a zarobki nawet dla najlepszych stają się coraz mniejsze i mniejsze, nieuchronnie.
No bo przecież rozłożenie branży na kilka miliardy "firm", które w to wchodzą i nie wychodzą, nie może przecież ulepszyć rynku, czy zysku. Jest tylko wewnętrzna walka, żadno "ulepszanie rynku w duchu rywalizacji" nie ma miejsca, trzeba być śmiesznym żeby w to wierzyć.
$command = new Moderator('zamknij_temat');
if($autor == 'herezje') else{echo 'pieprzy głupoty';}
Tho nadal nie odpowiedziałeś. I Twoim zdaniem inne branże robią Ci miejsce?
batman
23.09.2011, 11:42:09
@Tho
Gadasz jak potłuczony. Twoja wizja prowadzenia biznesu to nic innego jak komuna - wszystkim po równo, a tym wychylającym się, obciąć łeb. Próbowałeś, dałeś ciała - koniec kropka. Ktoś był lepszy od Ciebie/ma więcej kasy/zdolności/umiejętności. Wielka mi rzecz. Jeśli każdy leciałby z płaczem na forum, że coś mu się nie udało, to co drugi temat tak by wyglądał. Zamiast marnować czas swój i innych ludzi, wyciągnij wnioski (sensowne, a nie populistyczne brednie, które pasują każdemu i w każdej sytuacji), sprawdź co możesz polepszyć, gdzie popełniłeś błąd i zacznij robić to jeszcze raz. A jeśli świat jest zły, ludzie zepsuci, a biznes to bagno, to wyjedź do dżungli, zbuduj szałas i żyj z łowienia ryb, zbierania owoców i polowania na tygrysy.
Tyle w temacie.
askone
23.09.2011, 11:42:44
Cytat(Tho @ 23.09.2011, 12:29:09 )

Możesz się tego uczyć nie wiadomo ile, tych wszystkich najnudniejszych w świecie rzeczy typu "pozycjonowanie", "programowanie" - Co absolutnie nie może być niczyją pasją a wykonuje się to z bólem i nudą, po to tylko by zarobić...
Skoro to nie Twoja pasja to po co się w to pchasz? Praca powinna być pasją wtedy daje i pieniądz i zadowolenie. Pewnie wielu z tu obecnych pracuje w zawodzie "programisty" gdyż to ich pasja
Pozdrawiam
Cytat(askone @ 23.09.2011, 12:42:44 )

Pewnie wielu z tu obecnych pracuje w zawodzie "programisty" gdyż to ich pasja
Nie. To po prostu łatwe i dochodowe.
Daiquiri
23.09.2011, 11:56:23
Tho, nie uważasz że to trochę egocentryczne oceniać całą branżę, bazując jedynie na własnym przypadku? Nie za bardzo rozumiem, czym jest dla Ciebie wolny rynek, bo mam wrażenie że mylisz go z czymś zgoła odmiennym. Poza tym, rzucasz demonizującymi ogólnikami, wymagając od nas niezliczonych pokładów współczucia dla Twojej sytuacji.
Prawda jest taka, że zarówno w życiu jak i biznesie nie zawsze wszystko wychodzi. Nie potrafisz znieść faktu, że ktoś jest od Ciebie lepszy lub dysponuje większym budżetem? Zastanów się czy to faktycznie kwestia "branży" czy Twojej odporności na pracę pod (mniej lub bardziej) ciągłą presją. Ludzie potrafią przypisywać sobie wiele cech, a potem okazuje się, że nie są ani komunikatywni, ani odporni na stres.
Radzę Ci, zastanów się jaki tak naprawdę jesteś i poszukaj pracy pod kątem Twoich faktycznych predyspozycji. Nie każdy potrafi się dystansować, więc po co rwać garściami włosy z głowy?
Cytat(Daiquiri @ 23.09.2011, 12:56:23 )

Tho, nie uważasz że to trochę egocentryczne oceniać całą branżę, bazując jedynie na własnym przypadku?
Na JEDYNIE WŁASNYM przypadku?

Ty chyba nie widzisz co się dzieje, naprawdę. Banda gimnazjalistów zabiera dochód właśnie tym którzy robią to lepiej. Powodzenia...
Czy widzisz co się dzieje np w MLM? (nie mówię o programach partnerskich, które są w porządku!) Gdzie to ci "marketingowcy" gadają takie głupoty że głowa boli, uciekają się do takich "sztuczek" że nie wiadomo czy śmać się czy płakać.
Ale to tylko jeden przykład. Zobacz to obiektywnie i nie bierz sobie za cel tylko tego by mi "pojechać", bo już wystarczająco mi "pojechaliście". 100 na jednego to banda łysego
To gdzie Ty szukasz zleceń? zlecenia.przez.net ? Wysil się chłopie w końcu, bo się czaisz z tym jak małolat pod prysznicami.
Daiquiri
23.09.2011, 12:33:23
Cytat(Tho @ 23.09.2011, 13:23:42 )

Na JEDYNIE WŁASNYM przypadku?

Ty chyba nie widzisz co się dzieje, naprawdę. Banda gimnazjalistów zabiera dochód właśnie tym którzy robią to lepiej. Powodzenia...
Wybacz, ale osoby zlecające pracę gimnazjalistom nie są i zapewne nie będą moimi klientami.
Cytat(Tho @ 23.09.2011, 13:23:42 )

Zobacz to obiektywnie i nie bierz sobie za cel tylko tego by mi "pojechać", bo już wystarczająco mi "pojechaliście". 100 na jednego to banda łysego

Naprawdę uważasz, że nie mam nic lepszego do roboty tylko "Ci pojechać"? Niestety, nie zgodzę się z Twoim zdaniem, tylko po to żebyś poczuł się lepiej.
athabus
23.09.2011, 12:36:34
Co do pozycjonowania to, co prawda pozycjonuję swoją stronę w języku polskim, a nie angielskim, ale w dość konkurencyjnej branży (opony to nie są, ale jest z kim się bić). Nie znam się na pozycjonowaniu - można powiedzieć, że jestem samoukiem z wielką teorią. Na zaplecze wydaje rocznie 500 złotych. Rezultaty są jak dla mnie zadowalające. Jest tylko jedna rzecz - pozycjonuje w dużej mierze naturalnie. Oczywiście jest trochę katalogów, trochę zaplecza (wartościowego, na którym jest rzeczywisty ruch i komentarze) + wiele linków naturalnych. Główna wkładam pracę w stronę, tekst na niej i staram się aby była wartościowa. Ostatnio otwierałem drugi sklep w tej branży i poszedłem do firmy pozycjonujące - za uzyskanie efektów takich jak mam na swojej stronie chcieli... 8.000 miesięcznie. Wniosek z tego taki, że Google coraz lepiej realizuje swoją misję - czyli naturalne wynik, a nie napompowane przez seo-spamy. Znam to środowisko i wiem, że wszyscy chodzą na skróty, a potem przy każdej zmianie algorytmu jest płacz.
Żeby nie było za różowo, to nadal przegrywam z konkurencją, która wydaje na pozycjonowanie (jak oceniam) kwoty powyżej 10-20k miesięcznie, ale po prostu nie stać mnie na takie wydatki, więc działam naturalnie i systematycznie.
Co do tego, że rynek jest trudny... każdy rynek jest trudny. Znam przykłady i tych dużych firm i tych małych i na każdym kroku jest źle i niesprawiedliwie. E-biznes jest młody, dynamiczny i nieprzewidywalny, ale też da się na tym zarobić - znam kilka dużych firm w branży i jakoś dają radę. Fakt faktem, że planktom często pada, ale TAK JEST W KAŻDEJ BRANŻY.
Największym problemem w prowadzeniu biznesu jest to, że wszyscy chcą wszystko zrobić na skróty i szybko dorobić się kasy. Takie pomysły jak FB zdarzają się, ale rzadko się zdarza, że ktoś w ciągu kilku miesięcy dochodzi od zera do bohatera. Prawdziwa rzeczywistość biznesowa jest taka, że na rezultaty pracuje się latami, a i tak nigdy nie można być pewnym powodzenia.
ixpack
23.09.2011, 12:37:49
Ten temat to RAGE albo troll.
Ok nie udało Ci się. Fakt - są w branży pasożyty i oszuści i takich raczej każdy tępi, co więcej chcesz usłyszeć? Poklepać po plecach? Każdy ma problemy KAŻDY! Nie tylko Ty, ale nie każdy robi rage'owy topic.
Nie wiem może nie masz kumpla, któremu możesz się wygadać - zrób taki portal, gdzie ludzie będą mogli sobie ponarzekać //btw całkiem fajny pomysł - zwłaszcza dla Polaków, mistrzów narzekania

Moje narzekanie (może Ci ulży - albo wpieni, że ludzie się nie poddają - a idą do przodu):
Mój tata to alkoholik, po rozwodzie mama związała się z niedobrą osobą (czasem dostało się wpr. za nic), sam w wieku 14 lat zacząłem na papierze tworzyć stronki (dzięki cd-action, wypuścili kursik) - na kompa stać mnie nie było, później miałem amigę ŁAŁ (większość kumpli miało pc etc. Z resztą "pożyczona" od szwagra, znalazł ją na strychu), 16 lat - pierwsza stronka za pieniążki

w szkole też trzepałem stronki (liceum) dla kolesi na zaliczenie, jakoś nazbierałem na pączki i 1-szy pentium 2!!! ŁAŁ A wchodziły chyba 4-ki

ale filmy oglądałem, html też szedł do przodu... Dobra mniejsza z tym czas rękawy zakasać i wracać do pracy
Prawda jest taka, że ludzie albo mają w "dupie" to jakie masz problemy, albo z tego się cieszą - nie warto się "żalić".COŚ na poprawę humoru:
Pieśń motywująca =]
vokiel
23.09.2011, 12:40:59
@Tho w każdej branży tak jest. Blisko - chociażby tworzenie stron - ludzie robią gotowe strony za 1 500zł z "unikalną" grafiką, a są też agencje co robią strony za kilkadziesiąt tysięcy. Robią to lepiej, mają dużą konkurencję, która wręcz walczy nieuczciwie ceną - ale są, mają klientów. Jeśli klient skorzystał raz z usług gimnazjalisty i raz z usług prawdziwych profesjonalistów to później będzie wiedział co wybrać.
W innych branżach jest podobnie. Weź produkcję armatury łazienkowej - możesz mieć wannę za 1 000zł, a możesz kupić tak jak Tamara Ecclestone za 5 mln zł. Patrząc z pozycji producenta tej drugiej, to wszyscy producenci wanien na świecie psują rynek, robią wanny tysiąc razy taniej!
Są różni twórcy, są różni odbiorcy, każdy znajdzie kogoś odpowiedniego sobie. Są klienci, którzy będą chcieli jak najtaniej i znajdą ludzi, którzy za takie ceny będą pracować. Są też tacy, dla których liczy się jakość, będą gotowi zapłacić więcej i tacy też znajdą zleceniobiorców.
Jeśli świadczysz usługi na wysokim poziomie, to kieruj je do odbiorców, którzy na nie zasługują, którzy będą skorzy za nie odpowiednio zapłacić.
IIFF
23.09.2011, 12:49:09
Temat z dupy, aczkolwiek rozumiem frustrację.

Gdybym był twoją konkurencją i miał do wyboru pomóc Ci albo zaszkodzić, wybrałbym to drugie...
mike
23.09.2011, 13:13:10
Cytat(Tho @ 23.09.2011, 12:29:09 )

Możesz się tego uczyć nie wiadomo ile, tych wszystkich najnudniejszych w świecie rzeczy typu "pozycjonowanie", "programowanie" - Co absolutnie nie może być niczyją pasją a wykonuje się to z bólem i nudą, po to tylko by zarobić, a zarobki nawet dla najlepszych stają się coraz mniejsze i mniejsze, nieuchronnie.
Czy ty zajmowałeś się kiedyś programowaniem? Nie sądzę. Czy pracowałeś jako programista? Nie sądzę.
Masz pewnie doświadczenie jako klepacz skryptów. Nie dziwię się więc, że masz takie a nie inne doświadczenia.
Ja z kolei mogę Ci powiedzieć, że z roku na rok moja pensa rośnie (już mam wielokrotność tak zwanej średniej krajowej). Pozwala mi na utrzymanie siebie, rodziny i domu. Pasja się pogłębia i tylko żal czasem, że czasu na wszystko brak.
Choć przyznam Ci jedno. Klienci dają popalić. Duże banki, telcomy, firmy ubezpieczeniowe e.t.c. Już mam ich lekko dość

A żeby Cie nie głębić to dam CI radę. Zajmij się czymś poważnym i na spokojnie. Bo na razie jesteś chyba w szoku pourazowym. Wyjrzałeś z piaskownicy a życie okazało się niełatwe a ty przestałeś być debeściakiem. Mi też byłoby żal.
tehaha
23.09.2011, 13:47:25
Cytat
Banda gimnazjalistów zabiera dochód właśnie tym którzy robią to lepiej. Powodzenia...
To zależy na jakim poziomie są Twoje umiejętności i oferowane usługi, jeżeli Twoją specjalnością jest stawianie stronek w 1 dzień na joomli to nie dziw się gimnazjaliści stanowią zagrożenie i zabierają klientó. Jeżeli się wyspecjalizujesz w jakimś konkretnym kierunku to żaden dzieciak nie będzie tutaj konkurentem bo to po prostu nie ta liga.
Patrząc na moją sytuację nie mogę narzekać na nic innego prócz brak czasu. Ale pamiętam, że jak kilka lat temu zaczynałem i nic nie umiałem to też mnie bolało, że dzieciaki oferują to samo za 1/10 ceny, więc trochę Cię rozumiem, ale nie dramatyzuj.
Cytat
Wyjrzałeś z piaskownicy a życie okazało się niełatwe a ty przestałeś być debeściakiem.
No to jest właśnie chyba dość powszechny problem nowego beztroskiego pokolenia, życie na pępowinie było banalnie proste i myślałeś, że wszystko osiągniesz minimalnym wysiłkiem ale nic łatwo nie przychodzi i trzeba na wszystko ciężko zapracować ->
http://www.youtube.com/watch?v=gxvNGy5jUeA
Damonsson
23.09.2011, 14:02:31
Próbujesz się tutaj chyba jakoś usprawiedliwiać, szukasz odpowiedzi typu "to nie Ty jesteś ofermą, takie są realia rynku". Ale nikt Ci tego nie napisze, bo albo mu się naprawdę wiedzie, albo udaje, że mu się wiedzie lepiej niż Tobie, żeby Cię dojechać.
Jedyna lekcja jaką powinieneś wynieść z tej całej sytuacji, to przeanalizować błędy i bogatszy o doświadczenie podnieść się z kolan i iść dalej.
To tak jak z jakąś grą, która ma levele i brak możliwości zapisu. Stracisz życie na 2 levelu. To przy następnym podejściu zaczynając teoretycznie od początku znasz już te 2 levele i o wiele łatwiej dojdziesz na 3ci i kolejne.
Sam byłem na pozycji gimnazjalisty biorącego zlecenia i psującego rynek, sam teraz jestem od niedawna po tej drugiej stronie. I wniosek jest tylko jeden, żeby utrzymać się po tej drugiej stronie trzeba naprawdę zap!@#$% 10 razy tyle niż się zakładało na początku. Według mnie E-biznes dopiero się w Polsce rozwija, więc kompletnie używasz złych argumentów.
Tyle ile dasz od siebie, tyle zarobisz. A po za tym jesteście wszyscy materialistami blee
athabus
23.09.2011, 14:18:58
Jedyny problem moim zdaniem to brak "średniej półki" w Polsce. Są albo małe firemki (które mało co chcą zlecać na zewnątrz i wszystko robią same) albo duże korporacje, które zlecają tylko dużym firmom za duże pieniądze. Sam mam właśnie taką małą firmę i ogólnie najzwyczajniej w świecie nie stać mnie na zlecanie wielu rzeczy. Z doświadczenia wiem też, że te rzeczy, które zlecałem za małe pieniądze były wykonywane po łebkach byle tylko odfajkować. I nie mówię tu o zlecenia.przez.net (bo tam o dziwo byłem zadowolony z efektów np. przy zlecaniu drobnych grafik etc), tylko właśnie o małych firmach czy freelancerach.
Weźmy np. usługi marketingu w sieci - firmy dzwonią do mnie często z ofertami typu zrobimy Panu kampanię adwords 50gr za kliknięcie... Czyli innymi słowy szukamy frajera, który w ogóle nie zna się na tym i myśli, że wiele wejść mu coś da. Mało jest np. firm oferujących jakąś gwarancję konwersji etc... Ot byle szybko zarobić kasę, wydymać frajera i zniknąć... Zresztą pewnie nawet te osoby nie mają wiedzy aby zrobić rzetelną kampanię, bo wbrew pozorom nie jest to takie proste jeśli za cel obieramy sobie relację kosztów do konwersji a nie ilość wejść na stronę. Osobiście bardzo się zraziłem do usług oferowanych przez firmy noname - byłe na kilku rozmowach z firmami z górnej półki i tam jednak podejście jest zupełnie inne, tyle tylko, że stawki też są zupełnie inne i mnie najzwyczajniej w świecie nie stać, bo rozmowa zaczyna się od budżetów rzędu 10k na kampanię + prowizja dla firmy.
Ogólnie więc z perspektywy klienta powiem, że brakuje rzetelnych usług dla małych i średnich firm.
qbejs
23.09.2011, 15:30:39
Athabus to może ja odpowiem jako "freelancer" bo poruszyłeś ich temat. Trochę doświadczenia w tym temacie mam bo tak sobie a z 5-6 lat działam. Bardzo ciężko znaleźć klienta, który nie chce "wydymać" ów freelancera. Sporo miałem sytuacji, gdzie gdyby nie doświadczenie z różnymi ludźmi i zapobiegliwość to zostałbym z ręką w nocniku. Jest wiele firm, które świadomie szukają kogoś kto działa na własną rękę ( nie jako firma ) gdyż wychodzą z założenia, że łatwo takiego kogoś podejść - zjeść ciasto i mieć ciasto, taką filozofią się kierują. Nie stać ich na kompleksowe usługi firm albo działają wg. zasasdy że większy może więcej i co im taki wolny strzelec zrobić może, ehh.....Co do psucia rynku to jestem zdania, że jak ktoś ma odpowiednie argumenty w ręku ( doświadczenie, portfolio, podejście do klienta, certyfikaty ) to przeforsuje swoje. Pozytywny przekaz na koniec to taki, że ostatnio sporo się ostatnio pozytywnego dzieje i coraz mniej jest takich cwaniaków.
IIFF
23.09.2011, 15:54:26
Cytat(qbejs @ 23.09.2011, 16:30:39 )

Bardzo ciężko znaleźć klienta, który nie chce "wydymać" ów freelancera. Sporo miałem sytuacji, gdzie gdyby nie doświadczenie z różnymi ludźmi i zapobiegliwość to zostałbym z ręką w nocniku.
Dokładnie.
Cytat(qbejs @ 23.09.2011, 16:30:39 )

że ostatnio sporo się ostatnio
Zauważyłem jeszcze że jeśli ktoś się wychyla(i jest poprostu za dobry) to ma gorzej. Wniosek: Nie można być lepszym?

(kapitalizm pełną gębą!)
Cytat(qbejs @ 23.09.2011, 16:30:39 )

że ostatnio sporo się ostatnio
Ostatnio coraz więcej gówna ostatnio niestety

Jakiego "pozytywnego" masz na myśli?
qbejs
23.09.2011, 19:22:59
IIFF, miałem na myśli to że jest coraz więcej i lepiej dostępnych metod zapobiegania oraz egzekucji swoich praw przed takimi trudnymi klientami.
shpyo
23.09.2011, 19:23:33
O fak, nie pomyślałem że ten topic rozchodzi się o pozycjonowanie.
Jeżeli jechałeś SWLami i innymi lipami to się nie dziwie. Kilka lat temu tzw. seło mógł robisz każdy małolat. Na szczęście dzisiaj aby robić to dobrze trzeba odpowiedniej wiedzy i kasy. Jeszcze trochę i leszcze odpadną

.
Weźcie ludzie przestańcie lamentować tylko weźcie się do roboty. Np. wczoraj i dzisiaj w Wawie była konferencja o tworzeniu gier w HTML5 i JS. Wiecie jaki to jest biznes?
Cytat(shpyo @ 23.09.2011, 20:23:33 )

Np. wczoraj i dzisiaj w Wawie była konferencja o tworzeniu gier w HTML5 i JS. Wiecie jaki to jest biznes?
A są jakieś wideorelacje lub coś w tym stylu? Biznes jak każdy inny, na pewno przyszłościowy i sam html5 z JS daleko nie zajedzie na grach, chyba że wszyscy rzucą się na optymalizację canvas i webgl... bardziej jednak stawiałbym na obsługę gier w tzw chmurach. Skoro w Q3 i NFS,GTA można pyknąć przez przeglądarkę... a tego raczej w html5 nie napiszesz
shpyo
24.09.2011, 06:19:33
Dzień pierwszy:
http://jportal.pl/ongamestart-dzien-i.htmlDzień drugi:
http://jportal.pl/ongamestart-dzien-ii.htmlDodatkowo, dzisiaj będzie spotkanie z ludźmi W3C i będzie można porozmawiać o standardach, swoich propozycjach itp
http://openmediaweb.eu/2011/09/14/workshop...ext-for-gaming/ (też w Wawie)
Na jednej prezentacji gość pokazał nam scenę z q3 po której można było chodzić

. Ważyła tylko 200MB, więc jeszcze daleko do grania w q3 przez przeglądarkę, ale jest jakiś postęp.
shpyo - pisząc o q3 miałem na myśli
quakelive.com oraz resztę gier
http://www.gaikai.com/edit:
Przejrzałem te wpisy z konferencji, w zasadzie wszystkie projekty nie robią już wrażenia bo... są stare tzn. nie pojawiło się w nich nic nowego, coby nie było pokazane już wcześniej, choć trudno wymyślać nowe koło z fajerwerkiem. W prawie wszystkich projektach brakuje jednej podstawowej rzeczy która powinna być brana jako priorytet, optymalizacja działania kodu. Bez tego nie widzę sensu w tworzeniu gier w canvas tym bardziej wiele z tych prac jest tworzone od podstaw, a część rzeczy możnaby zastąpić jQ i byłoby to z pewnością korzystniejsze.
Spawnm
24.09.2011, 12:56:40
W QuakeLive nie gra się przez przeglądarkę. Do przeglądarki instalujesz jedynie plugin odpalający gre.
!*! - jaki masz nick w ql ?
@up racja, zapomniałem o tym że QL czegoś takiego wymaga, co nie zmienia faktu że można... Tak samo jak wykonywać bezpośrednio pliki .blender - chyba nawet napisał to jakiś Polak (linku nie pamiętam, a byłbym wdzięczny za przypomnienie lub info co się z projektem stało).
Nie mam tam konta już. W QL grałem jeszcze jak to były zamknięte testy a projekt nazywał się QZero.