e4you
12.07.2004, 13:06:42
jak wiadomo PiS jest za wprowadzeniem kary śmierci co wy o tym myślicie? ja jestem za . do GAZU z mordercami i pedofilami itp...
kszychu
12.07.2004, 13:14:56
1. Uważam, że nie miejsce to na takie "ankiety".
2. Kto powinien decydować o życiu lub śmierci?
3. nie powiem ani tak ani nie, spytam tylko: czy potrafiłbyś pociągnąc za spust/pociągnąć wajchę/odkręcić kurek/etc.?
sztosz
12.07.2004, 13:15:07
Jest to bardzo trudne pytanie i nie mozna kategorycznie na nie odpowiedzieć!!!!
Obejrzyjcie sobie film Kieślowskiego z serii Dekalog.
Nie wolno stosowac kary smierci rygorystycznie, z innej strony kara smierci za ta dziewczyne w pociagu (prezent urodzinowy

) to za mało.
Ale czy skazałbyś na karę smierci kogos kto zabił bestialsko człowieka który wczesniej wymordował mu rodzinę? (I nie chodzi mi tu o Punishera)
Ja nie chcę nigdy mieć na swoich barkach takiej odpowiedzialnosci.
escaflowne
12.07.2004, 13:34:42
Cytat(e4you @ 2004-07-12 13:06:42)
jak wiadomo PiS jest za wprowadzeniem kary śmierci co wy o tym myślicie? ja jestem za . do GAZU z mordercami i pedofilami itp...
Zdefiniuj
itp, żeby nie myło niedomówień...
hwao
12.07.2004, 13:43:59
Wg mnie kara smierci to nie kara ^^.
Ja bym wolal umzec niz siedziec dozywocie gdzies w jakims zapyzialym zakaldzie ^^
e4you
12.07.2004, 13:46:21
Cytat(hwao @ 2004-07-12 13:43:59)
Wg mnie kara smierci to nie kara ^^.
Ja bym wolal umzec niz siedziec dozywocie gdzies w jakims zapyzialym zakaldzie ^^
heheh a kto za to płąci
podatnicy więdzienia są juz pełne a w nich kryminaliści zyją jak .... i maja o niebie lepiej od niektóch ludzi na wolności .
gdy bym mogl to tak pociągnoll bym za spust do gazu i juz
moim zdaniem ludzie ktorzy maja inne zdanie maja klopoty z........
21 a czy to ważne człowieku ?
pomysl... bo ja te nie kumam
ktos kogos zabije i morderca idzie do wiedzienia na 10 lat wychodzi po 5 zabija znowu potem dostaje 20 lat albo wiecej ... tylko tele ze ma zarcie , nocleg itp a czasem nawet wladze w kiciu bez sens
zdania nie zmienie
jbiz
12.07.2004, 13:46:23
a w chinach nie maja moralniaka, skazaniec placi za kulke ktora dostaje w tyl glowy bo po co humanitarnie uszkadzac cenne organy zlotym-drogim-strzalem.
e4you: ile ty masz lat?
Zepco
12.07.2004, 14:03:00
Moim zdaniem powinni wrócić do kary, która była stosowana dawniej w Polsce, czyli wieszanie na szubiennicy w miejscu publicznym. A może prawo Hamurabiego (chyba tak to się pisze).
W Polsce więźniowie mają lepsze życie niż dzieci w domach dziecka i to jest sprawiedliwość?
kszychu
12.07.2004, 14:09:48
Cytat(e4you @ 2004-07-12 13:46:21)
gdy bym mogl to tak pociągnoll bym za spust do gazu i juz
moim zdaniem ludzie ktorzy maja inne zdanie maja klopoty z........
To z czym ja mam kłopot? Bo mam inne zdanie niż ty.
Życie ludzkie jest zbyt cenne by decydowac kto i za co ma je utracic.
Chociaz też flaki mi się przewracają, jak widzę warunki w jakich odbywana jest "kara".
sztosz
12.07.2004, 14:18:30
W sumie obozy pracy w III rzeszy nie były żle jeżeli by tam wsadzać zbrodniarzy...
kubatron
12.07.2004, 14:20:04
Jestem za karą śmierći!!!
Powody: "Więźniowie żyją za pieniadze podatników, i mają bardzo duże wygody tak jakby żyli na wolności"
Seth
12.07.2004, 14:40:57
kubatron: sorry ale to jest dziecinne uzasadnienie kary smierci.
Poza tym nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawe, ze jest to pozbawienie kogos zycia. Zycia, ktore jest mu dane przez nature, boga (jak kto woli).
A uswiecajac to tanimi tekstami: bo tak jest taniej poprostu budzi to we mnie obzydzenie.
Moze rzad Chin tez powinen zabijac swoich ludzi bo maja przeludnienie i nie starcza na jedzenie co poniektorym ?!
Pewnie... najlepiej pozbyc sie chwasta z ogrodka i umyc rece... ale tu chodzi o zycie ludzkie.
Spoleczenstwo najchetniej pozbylo by sie takich osob ale czy to rozwiazuje problem ?
Czy nie lepiej zaczac dzialac u podstaw - szukac i eliminowac dewiacje wsrod ludzi ?
Poza tym czy zabijajac ne stajemy sie podobni do tych, ktorzy zabijaja ?
Oczywiscie w spoleczenstwie poczucie winy sie rozmywa na wszystkie osoby, ale co by bylo gdybysmy to my mieli pociagnac za spust, wstrzyknac trucizne, otworzyc kurek z gazem

Czy wtedy tez bysmy byli tacy odwazni i pewni swoich racji ?
Sadze, ze kara smierci powinna byc stosowana tylko w ostatecznosci - w sytuacjach w ktorych dana osoba jest nei reformowalna, ktora nie poddaje sie leczeniu etc.
Ale aby zabijac bo jest przeludnienie w wiezieniach ?!
Sh4dow
12.07.2004, 14:50:41
Ja osoboscie nie wierze w Biblie i pismo swiete, takze nie wierze z "Stwórce", którego wiekszosc na tym forum nazawala by "Bogiem". Ale zyje wsrod was i moje wartosci moralne sa podobne. Wiec teraz postawcie sobie na szalach takie wartosci.
Po jednej, oszczednosc, bo podatnicy, czyli My bezposrednio lub posrednio, placimy za zycie skazancow, zamiast przeznaczyc dla tych co potrzebuja prawdziwej pomocy.
Do tego dajcie ludzi ktorzy popelnili najciezsze zbrodnie, Morderstwa, masakry, pedofilia, gwalty.
Po drugiej mozecie dac tylko jedno, Czy dal wam ktos prawo decyzji o czyjms zyciu? Wiem ze mordercy o tym nie mysleli, ale mamy stac sie tacy jak oni?
Decyzje sami podjmujecie. Ale kto w naszym "dziwnym" panstwie ma decydowac o smierci? Mamy robic Reality Show i glosowac smsami ? Czy komus podarujemy taka wladze, biorac pod uwage ilosci spraw korupcyjnych w polsce?
Bylo pytanie czy potrafilbys posiagnac za spust. Ja odpowiem ze tak, pociagnac spust jest bardzo prosto, nawet miezac w czlowieka. Ale jakia masz pewnosc ze naprawde trzeba?
A jak chcie zabijac ich? gaz? trucizna? stryczek? kulka w glowe? zaglodzenie? spalenie? Zawsze sie znajda tacy ktorzy beda przeciwni ktorejs z tych kar bo to niechumoanitarne.
PiS nie sadze ze mial by szanse przeglosowac to. A jesli to jest kraj rzeczywiscie katolicki, to nie ma takiej mozliwosci.
Temat troche kontrowersyjny tak samo jak aborcja czy eutanazja. Wiec poroponuje raczej go zostawic, niz wdawac sie w dalsza polemike.
GrayHat
12.07.2004, 15:25:12
ja jestem za kara smierci... moze w polsce troche by sie uspokoilo... u nas na /dev/lomza jest duzo huliganerii szczegulnie nieletniej... jak cos zrobia to ida do sadu rodzinnego i max co moga dostac to rok poprawczaka a i tak zawsze dostaja opieke kuratora... wogole trzeba zmienic system sadownictwa w polse... gosc, ktory zabije kogos potem moze sie uchlac i sie samemu zglosic i dostanie max 25lat, a i tak wyjdzie po 10 za dobre sprawowanie... kary dozywocia w polsce prawie sie nie stosuje... no chyba ze jest mocna presja mediow
spenalzo
12.07.2004, 15:50:02
Kara śmierci. Nawet za takie rzeczy jak w Chinach.
Bo polskie sądy i ich wyroki można sobie o kant dupy potłuc - wyroki (o ile wielce szanowny sad sie już zbierze) sa po prostu ŚMIESZNE. I jak tu ktoś ma nie popełniać rpzestepstwa, skoro wie, że NIC go za to nie czeka? Po prostu żałosne.
patrycjusz
12.07.2004, 16:37:37
ehh... cięzki temat,
nie będe rozsądzał czy warto wprowadzić kare śmierci czy nie, i w jaki sposób usmiercać człowieka, akurat w tym temacie wydaje mi się że ludzie mają zdanie że zbrodniarze czasami są jak zwierzęta i powinno stosować się prawo eleminacji ze stada niektórych jednostek czy to więzienie dożywotnie czy kara śmierci hmm nie mnie to rozstrzygać...ale boli mnie własnie takie myślenie a jeszcze bardziej mnie martwią dwie rzeczy , właściwie trzy rzeczy,
pierwsza to podstawy powodów dla których potencjalni wisielce dopuszczają sie takich czynów, otóż moim zdaniem jest to wszędobylska nuda. Otóż rozejżyjmy sie wokół siebie, w około swojego bloku, czy nie widzicie czasem ile dzieciaków nie ma co robić i siedzi na "trzepaku"

a z tamtąd już droga prosta jest , najpierw aby zabić nude - alkohol, dragi, potem aby mieć na te dragi kradzieże itd. można by rozwinąć tą ścieżkę ohoho. Ale gdzie leży problem?? ano moim zdaniem w systemie edukacji w polsce, który jest tragiczny, conajmniej tragiczny, wyobraźmy sobie że młodzi ludzie (i w sumie się im nie dziwię) zaczynają robić uczynniki gorsze innym z nudów i to zarówno tych w szkole (komu chce się w wieku 14 lat słuchac profesorka mówiącego o układach scalonych??) jak i po szkole (posprzątać

? mamo....) zastanówmy się, bo moim zdaniem tu leży problem, jak się go pozbyć ? no i tu jest problem, bo aby to rozwiązać nie do końca potrzeba pieniędzy, potrzeba poprostu chęci i szczerych intencji

!! Znam przypadki miejscowości w polsce gdzie dzieciaki miały naprawde co robić po szkole i z przyjemnością to robiły, a zysk był taki że miejscowość ta ma teraz "zdrowe bezrobocie" i Ci młodzi ludzie w skutek rozwinięcia ich pasji w młodym wieku napędzają teraz cały region swoim samo zaparciem do pogłębiania wiedzy pracy.
Drugi problem który mnie martwi ale raczej nie da się go rozwiązać również bez zmiany systemu edukacji to nasze społeczeństwo, właściwie większość społeczeństw na świecie, otóz gdy ktoś popełni zbrodnię (a może jest nie winny, nie ważne) traktowany jest przez społeczeństwo jak element do usunięcia, dobrze jak tylko do usunięcia, a zdarzają się sytuacje kiedy to "normalni" obywatele z dziką przyjemnością (ha z orgazmem

) wypruli by z tej jednostki flakii, bo on jest winny, a gówno prawda

A może jest nie winny

?
Nie pamiętam tytułu ale był taki film chyba z Spacejem (Kavin Spacy) i Kate Winslet (za pomyłki w nazwiskach aktorów z góry przepraszam) którego obejrzenie każdemu zwolennikowi kary śmierci itp polecam

! Oczywiście oprócz wspomnianego dekalogu.
Trzeci problem, to politycy, nie będe tutaj rozstrzygał kto co i dlaczego, ale Panie Kaczyński żygać mi się chce na Pana

! Wykorzystywanie takich elementów do celów politycznych jest conajmniej nie etyczne.
Dodam jeszcze na koniec, że człowiek który zrobił coś odrażającego, złego, nie ważne czy zabił czy najpierw zgwałcił później zabił nie mnie dane rostrzygać co gorsze, ale jestem pewien że swoje długi może na wiele innych sposobów odpracowac względem społeczeństwa, wymieniać nie będe, ale zastanówcie się, mało to śmieci w lasach nad jeziorami

? mało to dróg nie pobudowanych

?
Pzdr patS
Zepco
12.07.2004, 16:43:20
Piszecie "kto wam dał prawo do odbierania innym życia".
Skoro oni zadecydowali o odebraniu życia innej osoby, to dlaczego my nie możemy o tym osądzić?
Co do innych przestępstw, to naprawdę przydałyby się obozy pracy, bo już brakuje słów patrząc na to co się dzieje.
invx
12.07.2004, 19:18:04
jestem za, ale tylko w tedy, kiedy dana osoba, po raz kolejny popelnia dany czyn karalny, kiedy ne ma szans na resocjalizajce jej. Ale nieczego sie nie zrobi z takim systemem jaki jest, chodzi mi tutaj o polcje straz miejska etc.,
bo od czego zaczyna sie "kariera" takiego przykladowego mordercy czy zawodowego zlodzieja? a no od srodowiska w jakim on zyje, zaczyna sie od drobnych rzeczy, na kture nikt nie reaguje, potem coraz wieksze, i tu zaczynamy najczesciej co niekturzy reagowac, ale jest juz za puzno, oni czuja sie bezkarni, bo policja ich naewt jak zlapie, szpisze i sa wolni, i moge robic co chca dalej, osobiscie znam przypadki kiedy tacy ida kolo policjanta, czesto w miejscu publiczny, z piwem, papierosem, i jeszce rzucaja monologiem w stylu "no, co mi zrobisz spiszesz mnie?". I tu jest problem, bo jesli na cos takiego sie pozwala, jesli do zegos takiego wogule do chodzi, to potem nie ma sie co dziwic ze sa zabujcy,droga to tego jest prosta. Zmain trzeba w nas samych, musimy zmienic mentalnosc, a nie rozwazac czy kara smierci jest potrzebna czy nie, na to przyjdzie czas, ale nie zaczynajmy od konca, zacznijmy od otaczajaceo nas srodowiska, nie przechodzmy obojetnie wobec aktow wandalizmu, niech nam nie bedzie obojetne o jeden napis na sciane wiecej, tlumaczac sie ze "to nie nasze". "co sie bede do tego wtracac"
i przychodzi mi po raz kolejny mysl Publa Casalsa "Musisz wziąć się do pracy – wszyscy musimy – by uczynić ten świat godnym jego dzieci "
Paul
12.07.2004, 19:47:47
Cytat(kszychu @ 2004-07-12 14:14:56)
3. nie powiem ani tak ani nie, spytam tylko: czy potrafiłbyś pociągnąc za spust/pociągnąć wajchę/odkręcić kurek/etc.?
Tez taka mysl mi przyszla, zeby ja napisac jak tylko zobaczylem topic...
Jednak taka decyzje nie podjela by jedna osoba... Pewnie to by byl sztab sedziow, prokuratorow, az na koncu sam kat... Mysle, ze wiekszosc z nich miala by poczucie winy, przeszla by im przez glowe ta mysl, chwila zawahania... Chociaz czasem jedna osoba mogla by zdecydowac o czyims losie w sytuacji "remisu" za i przeciw... Nie chcial bym byc taka osoba... Mozna by zwariowac... Naciski z gory... Niewygodne sytuacje itd...
Cytat(Sh4dow)
A jak chcie zabijac ich? gaz? trucizna? stryczek? kulka w glowe? zaglodzenie? spalenie? Zawsze sie znajda tacy ktorzy beda przeciwni ktorejs z tych kar bo to niechumoanitarne.
Tu jest opisana metoda jaka podobno uzywaja w USA... Osobiscie czulem niesmak czytajac to....
Cytat(Zepco)
Moim zdaniem powinni wrócić do kary, która była stosowana dawniej w Polsce, czyli wieszanie na szubiennicy w miejscu publicznym.
Tak w ramach kontynuacji tradycji narodowych dorzuce, ze nabijanie na pal tez bylo stosowane w Polsce...
Cytat(invx)
jestem za, ale tylko w tedy, kiedy dana osoba, po raz kolejny popelnia dany czyn karalny, kiedy ne ma szans na resocjalizajce jej.
Ale i tak ktos musi zadecydowac czy sie da przeprowadzic resocjalizacje czy nie...
Cytat(kubatron)
Powody: "Więźniowie żyją za pieniadze podatników, i mają bardzo duże wygody tak jakby żyli na wolności"
To niech odpracuja koszty swojego utrzymania... Kiedys w tv lecial taki flim dokumentalny o amerykanskich wiezieniach, w ktorych musieli na siebie zarabiac...
Cytat(Sh4dow)
Mamy robic Reality Show
Najblizsze reality show moze byc przy ewentualnej egzekucji Saddama...
PS. Skoro da sie kupic ustawe ciekawe czy by sie dalo kare smierci...
jaco
12.07.2004, 22:26:03
Naprawde krotko i na temat.
Podobnie jak Sh4dow naleze to tych, ktorzy wierza w Stworce - nie jestem za tym aby czlowiek decydowal o istnieniu blizniego. Na koniec przyjdzie jedyny, sprawiedliwy sad.
Co do kosztow - mordercy, pedofile, gwalciciele - niechaj pracuja ciezko, w warunkach gdzie zaden czlowiek nie chcialby pracowac - za darmo oczywscie.
Marusz
12.07.2004, 22:34:34
Cytat(Pats)
Trzeci problem, to politycy, nie będe tutaj rozstrzygał kto co i dlaczego, ale Panie Kaczyński żygać mi się chce na Pana
Cytat(Pats)
Autor powyższej treści odpowiada jedynie przed wybranymi przez siebie osobami za jej poprawność i zrozumiałość dla osób ją czytających
Mowisz o elektoracie samoobrony?
spenalzo
12.07.2004, 23:48:47
Cytat(jaco @ 2004-07-12 23:26:03)
Podobnie jak Sh4dow naleze to tych, ktorzy wierza w Stworce - nie jestem za tym aby czlowiek decydowal o istnieniu blizniego. Na koniec przyjdzie jedyny, sprawiedliwy sad.
Troche za późno....
W takim razie zlikwidujmy od razu sądy, bo przecież i tak na każdego czeka sąd ostateczny.

Ile w ten sposób ocalimy ludzi, którzy niesłusznie siedzą w więzieniach.
seaquest
13.07.2004, 08:26:23
Wiecie...
Miałem ostatnio ten sam temat w ramach dyskusji na kursie języka angielskiego. Może to was troche zdziwi, ale uważam, że to był świetny pomysł ze strony mojej nauczycielki. Nie dość, że sporo się nauczyłem, to jeszcze wyrobiłem sobie zdanie na ten temat.
Osobiście jestem przeciwko. I nieważne moim zdaniem czy ja wierzę w Boga czy też jestem buddystą, wierzę w Islam, czy jestem ateistą - moim zdaniem jeżeli ktoś posiada pewne zasady moralne to wiara może mu jedynie pomóc je pielęgnować i przestrzegać. Ja jestem przeciwko z kilku powodów. Część już wymieniliście, ale dodam tylko jeszcze jeden (właśnie na tej lekcji angielskiego na niego wpadłem):
Cytat
A co jeśli okaże się, że skazany na karę śmierci (już po wykonaniu wyroku) był niewinny?
Proszę dobrze się zastanówcie i nie odpowiadajcie
Cytat
Karę śmierci stosować tylko przy 100% pewności
Bo to nie ma sensu. Nikt, żaden sąd, żaden świadek nie da wam nigdy 100% pewności, czy to dotyczy wyroku, czy też samej zbrodni.
Wiem też, że nikogo nie przekonam swoją wypowiedzią. Nikt nie jest w stanie nikogo przekonać, zwolennicy nie przekonają przeciwników, a przeciwnicy - zwolenników, dlatego moim zdaniem ta dyskusja nie dość, że nie będzie miała końca, to i tak nic z niej nie wyniknie.
Na koniec dodam jeszcze:
W swoich wypowiedziach pamiętajcie, że KAŻDE życie ludzkie jest bezcenne.A moim zdaniem zabijając morderców zwiększa się tylko liczbę ofiar zbrodni.
Puciek
13.07.2004, 12:12:26
Powiem tak. Nasz wymiar sprawiedliwośći za sprawiedliwy nie jest, i pomyślcie tak. za sprawą błędu i fałszywych dowodów mozecie zostać uśmierceni, a śmierć dla psychopaty - wariata to nagroda. Osobiście wolałbym stworzenie obozów pracy dla najcięższych, pod specjalnym rygorem.
Zbłąkany
13.07.2004, 23:50:33
Cyt.:
Zasługuje. Z pewnością zasługuje. Wielu spośród żyjących zasługuje na śmierć. A niejeden z tych, którzy umierają, zasługuje na życie. Czy możesz ich nim obdarzyć?
J. R. R. Tolkien
Dołączę się do tego cytatu i nie zgadzam się z karą śmierci w Polsce (jestem katolikiem).
Kinool
14.07.2004, 11:55:22
Cytat
jestem za, ale tylko w tedy, kiedy dana osoba, po raz kolejny popelnia dany czyn karalny, ...
tzn. co? mamy pozwolic zeby jakis debil zabil kolejna osbe i dopiero wtedy pomyslec i cos z nim zrobic??
Resocjalcacja to bajka! moze da sie zresocjalizowac nastolatkow co jeszcze nie maja poprawnych wartosci, dzialali pod wplywem impulsu i nie maja sieczki pod czaszkam mozna im wskazac "dobra droge" ale nie goscia ktory wsiada do pociagu z mysla ze kogos zabije bo to moze byc fajne, albo dla 10 zl!
osobiscie wolabym te osby (bo nie sa to dlamnie ludzie) odczuli ze popelnili fatalny glad, najwiekszy w swoim zyciu, utrata ich wlasnego zycia to dlamnie zbyt malo bo ich ofiary zapewnie cierpialy znaczenie wiecej i dluzej! szybka smierc byla by dlanich zbyt wielka nagroda!
niestety w polsce nie ma nwet jakichs obozow pracy czy czegos takiego a wiezienie to nic innego jak dlugie wakacje, wiezniowie nic nie robia tylko pakuja na silowniach i nazekaja na jedzenie! na jednego wieznia jest wydawane wiecej pieniedzy niz na dziecko w domu dziecka!!! i to jest zdrowe!! kur.... ale jestem wnerwiony jak o tym mysle.
niestety w polsce jast jak jest, kazdy wie ale kara smierci byc powinna!!! moze co niekotrzy by pomyslei a jesli nie sa myslacy to nie satnowili by juz zagrozenia!
escaflowne
14.07.2004, 12:23:25
Cytat(Kinool @ 2004-07-14 11:55:22)
[...] wiezienie to nic innego jak dlugie wakacje, wiezniowie nic nie robia tylko pakuja na silowniach i nazekaja na jedzenie! na jednego wieznia jest wydawane wiecej pieniedzy niz na dziecko w domu dziecka!!! [...]
Zapewne o przepełnieniu więzień słyszałeś. Wcale tak pięknie i cudownie to tam nie jest.
kszychu
14.07.2004, 12:28:47
Cytat(escaflowne @ 2004-07-14 12:23:25)
Zapewne o przepełnieniu więzień słyszałeś. Wcale tak pięknie i cudownie to tam nie jest.
Tak gwoli przypomnienia: więzienie ma być karą, nie ma tam być pięknie i cudownie!
A osobiście jestem za zamianą kary śmierci na przymusowe roboty. Nie muszą być ciężkie. Może uprawa roli? Na zasadzie; co sobie wychodujecie, to będziecie jedli.
escaflowne
14.07.2004, 13:01:43
Cytat(kszychu @ 2004-07-14 12:28:47)
Cytat(escaflowne @ 2004-07-14 12:23:25)
Zapewne o przepełnieniu więzień słyszałeś. Wcale tak pięknie i cudownie to tam nie jest.
Tak gwoli przypomnienia: więzienie ma być karą, nie ma tam być pięknie i cudownie!
[...]Nigdy nie twierdziłem, że tak jest. Mój błąd. Powinienem był napisać w poprzednim poście:
Cytat
Wcale tak pięknie i cudownie, jak twierdzisz, to tam nie jest.
invx
15.07.2004, 18:41:25
Cytat("Kinool")
Cytat
jestem za, ale tylko w tedy, kiedy dana osoba, po raz kolejny popelnia dany czyn karalny, ...
tzn. co? mamy pozwolic zeby jakis debil zabil kolejna osbe i dopiero wtedy pomyslec i cos z nim zrobic??
1. cytuj do konca, przynajmniej zdanie
2. uwazaj na przecinki one potrafia zmienic sens zdania

3. jak bysmy tak robili, to bysmy mieli drugi irak, (przed iraq freidom)
4. a czy ty zawsze taki swiety byles ? nigdy nie popelniles jakiegos bledu ? i czy twoi bliscy, twoja rodzina, twoi przyjaciele, od razu stwierdzili, ze nie jest czlowiekiem, ze nie powinienes w ich swiecie zyc, ze nalezy Cie "co najmniej zabic" ? (z calym szcunkiem jesli bylo inaczej)
mikolus
16.07.2004, 12:12:22
Podobnie jak inni, uwazam, ze najlepsza kara bylaby bardzo, bardzo ciezka praca dozywotnia. Przynajmniej bylby jakis pozytek. I najlepiej zyski z tej pracy oddawac rodzinie ofiary. Tylko praca ta powinna byc pozyteczna, np. w jakiejs betoniarni czy cos (sam w takiej pracowalem). Moze nawet sami ukarani czuli by sie troche lepiej, mogliby choc w czesci uspokoic sumienie.
Adam85
16.07.2004, 14:42:21
Chyba nikt jeszcze nie wspomniał, kto jest za kara śmierci, o tym ze taki więzień zawsze może uciec, lub wyjść z niego choćby za dobre sprawowanie, czy przez ułaskawienie. Jedno pytanie się nasuwa, czy kogoś kto zabił, zgwałcił, od tak dla zabawy, da się resocjalizować, czy ktoś taki ma sumienie, wyobraźnie?
Bo jeżeli wyjdzie, może zrobić to jeszcze raz.
Zabijając zabójcę, nie stajemy się tacy jak On, gdyż On podjął decyzje o kogoś życiu, ale także i o swoim. Po za tym czy kara śmierci jest wystarczająca, wydaje mi się ze nie, gdyż nie możemy porównywać życia kogoś niewinnego, do życia jakiegoś przestępcy.
escaflowne
16.07.2004, 14:54:59
Cytat
[...] nie możemy porównywać życia kogoś niewinnego, do życia jakiegoś przestępcy.
A więc życie przestępcy jest mniej warte o życia każej innej osoby i zabicie go nie jest czymś aż tak złym, tak?
Adam85
16.07.2004, 15:10:46
Cytat
A więc życie przestępcy jest mniej warte o życia każej innej osoby i zabicie go nie jest czymś aż tak złym, tak?
Przestępca a zabójca, to nie jedno i to samo. Myślę że nikt tu nie pisze ze by chciał kary śmierci dla złodzieja.
Oczywiste jest chyba ze osoba która zabiła jest gorsza od osoby która tego nie uczyniła.
escaflowne
16.07.2004, 15:55:58
Cytat(Adam85 @ 2004-07-16 15:10:46)
[...] Oczywiste jest chyba ze osoba która zabiła jest gorsza od osoby która tego nie uczyniła.
I odebranie takiemu zabójcy życia nie jest równie złe jak zabicie człowieka?
Adam85
16.07.2004, 16:14:39
Tak. Zawsze może to zrobić jeszcze raz, a pewności nie masz ze tego nie zrobi.
Szczav
16.07.2004, 20:05:55
Nie jestem na 100% pewien ale jakiś czas temu czytałem że koszty przeprowadzenia egzekucji w USA przekraczają milion dolarów. Nas chyba na to nie stać.
Wydaję mi się że życia nie da się przeliczyć na kase więc argument że kara śmierci jest tańsza od więzienia jakoś do mnie nie przemawia.
invx
16.07.2004, 20:13:30
milion dolarow za sciecie?? z procesem?
P.S.
ja bym mogl to za dramow zrobic
Szczav
16.07.2004, 20:31:17
Cytat
milion dolarow za sciecie?? z procesem?

O ile się orientuje gilotyna była popularna w XVIII wieku. Teraz stosuje się 'humanitarne' metody uśmiercania: krzesło elektryczne czy trutke. Ciekawe jaka to ma różnice dla skazańca... Skazani na śmierć czekaja na wykonanie wyroku często kilkanaście kilkadziesiąt lat. Spędzają ten czas w specjalnych odosobnionych celach odpowiednio droższych w utrzymaniu. Sama egzekucja też tania nie jest.
Marusz
16.07.2004, 21:11:53
Cytat(Szczav @ 2004-07-16 19:31:17)
Ciekawe jaka to ma różnice dla skazańca...
Wiesz, jakbym mial mozliwosc wyboru, to miedzy Bogiem a prawda, wolalbym zasnac niz sie usmazyc.
spenalzo
17.07.2004, 02:59:54
Cytat(Szczav @ 2004-07-16 21:05:55)
Nie jestem na 100% pewien ale jakiś czas temu czytałem że koszty przeprowadzenia egzekucji w USA przekraczają milion dolarów. Nas chyba na to nie stać.
A stać nas na utrzymywanie bandy darmozjadów ? Mało, że darmozjadów - zboczeńców, morderców itd. Na to nas stać, tak?
Nie znaczy to, że trzeba ich od razu zabijać, bo dużo kosztuje ich utrzymane, ale taka argumentacja, że egzekucje dużo kosztują jest żałosna i śmieszna., żeby nie powiedzieć - głupia.
SonGoace
17.07.2004, 08:18:21
Postawcie sie na miejscu karanego - moze i zabił kogoś ale w porównaniu do tego co on dostał tamta smierc była bardziej humanitarna. Czemu ? osoba którą on zabił do samego konca nie wiedziała ze zginie, a jego skazują na śmierc z kilku miesięcznym wyprzedzeniem dając mu konkretny termin. Postawcie sie na miejscu człowieka który wie ze ma zginąc w następny piątek @!@
Kinool
17.07.2004, 09:05:48
Cytat(invx @ 2004-07-15 19:41:25)
4. a czy ty zawsze taki swiety byles ? nigdy nie popelniles jakiegos bledu ? i czy twoi bliscy, twoja rodzina, twoi przyjaciele, od razu stwierdzili, ze nie jest czlowiekiem, ze nie powinienes w ich swiecie zyc, ze nalezy Cie "co najmniej zabic" ? (z calym szcunkiem jesli bylo inaczej)
nie bylem i nie jestem ale nigdy nikogo nie zabilem! a to jest roznica!! jesli ty nie widzisz roznicy pomiedzy morderca, zlodziejem, i menelem (ktory tez lamie prawo pijac wino pod sklepem czy w praku, bo to miejsca publiczne) to twoja spraw.
Istnieje cos takiego jak waga popelnionego czynu.
nie twierdze zeby zabijac wszystkich, go kazda sprawa jest inna ale jesli gosc zabija starsza osobe bo nie ma na nowy dres albo tak zeby zobaczyc jak to jest, to sory kolego ale ktos taki jest dlamnie przegrany.
Nie mozna generalizowac ale chodzi mi o to ze osoby ktore popelnily nejewiesza zbrodnie z zimna krwia, nie majac zadnych wyrzutow sumienia nie powinny zaslugiwac na poblazliwosc.
Ktos powiedzial ze zabicie mordercy to tez zbrodnia, a ja powiem "Cel uswieca srodki!"
Szczav
17.07.2004, 16:52:53
Cytat
Nie znaczy to, że trzeba ich od razu zabijać, bo dużo kosztuje ich utrzymane, ale taka argumentacja, że egzekucje dużo kosztują jest żałosna i śmieszna., żeby nie powiedzieć - głupia.
Wiec argumentacja że trzeba kogos zabic zeby na wiezienie kasy nie łożyć jest jeszcze głupsza...
Swoją drogą ciekawy jestem jak można akceptować wojnę i być za karą śmierci dla morderców.
invx
17.07.2004, 18:25:24
Cytat
nie bylem i nie jestem ale nigdy nikogo nie zabilem!
wszytsko przed toba

<zart>
Cytat
(ktory tez lamie prawo pijac wino pod sklepem czy w praku, bo to miejsca publiczne)
a od czego jest policja straz miejska

pisalem o tym w pierwszym poscie.
Cytat
ale jesli gosc zabija starsza osobe bo nie ma na nowy dres albo tak zeby zobaczyc jak to jest, to sory kolego ale ktos taki jest dlamnie przegrany.
tu sie z Toba zgadzam, tylko pytanie dlaczego do tego doszlo ?
a tak mowiac o kosztach, to w wiezieniach maja lepiej niz niekturzy w domach
Szczav a jaki widzisz zwiazek miedzy wojna a kara smierci ?
reViVer
17.07.2004, 21:10:59
Nie wiem, czy padło już takie stwierdzenie, bo nie chciało mi się czytać do końca
Ktoś tu napisał, że jest za, bo w więzieniu skazani żyją za pieniądze podatników ponoć lepiej niż Ci na wolności. To w takim razie niech oni sami pracują i zarabiają na siebie oraz państwo, ale co ja mam do tego. I tak wszystko w rękach 'góry'.
Często denerwuje mnie, że Kościół wtrąca się w sprawy państwa, ale w tym wypadku przydałoby się jakieś dobre zdanie od papieża, czy kardynała.
Z drugiej jednak strony jestem za wprowadzeniem metod ze średniowiecza
Złodziejom ręce obcinać, pedofilów kastrować. Wtedy taki jak dostanie 'dożywocie' nie będzie już drugi raz mógł popełnić tej zbrodni.
To takie moje małe przemyślenia
seaquest
18.07.2004, 08:09:04
reViVer: Myślę, że Kościół jest przeciwko karze śmierci, ze względu na pogląd: "O życiu lub śmierci może decydować tylko Bóg"
aleksander
18.07.2004, 18:16:52
Ja zagłosowałem za karą śmierci, ale sam do końca nie wiem...
Z jednej strony gorsze jest dożywocie niż śmierć, ale przypomniała mi się sytuacja z fałszywymi alarmami: kiedyś co chwila mówili w TV, że ktoś zadzwonił do szpitala/szkoły itp., że mają bombę itp. (u mnie na osiedlu były 3 fałszywe alarmy). Ale gdy sąd wziął, i dla przykładu skazał jednego wyrostka na ileśtam lat więzienia (juz nie pamiętam ile) to wszystko ucichło. Nic nie słychać o żadnych fałszywych alarmach.
To samo mogłoby być z karą śmierci. Wziąć jakiegoś zbrodniarza, "ukręcić mu łeb" a wszystko nagłośnić w TV, a jestem pewien, że przestępczość spadłaby chociaż o kilka %, i nie mam tu na myśli kradzieży wódki przez pijaków ale przawdziwej przestępczości typu morderstwa itp.
invx
18.07.2004, 18:40:36
tylko puki co naglasniaja zupelnie w odwrotna storne, co jest wrecz "zachetom" do "zabijania"
Jabol
18.07.2004, 21:15:41
No więc ja powiem tak: kategorycznie NIE!
Wiem, że będe się powtarzał (tzn nie się, ale będe powtarzał po innych, zresztą sam też to już pisałem), ale życie (nie tylko ludzkie) jest zbyt ważną rzeczy by nim tak szastać. On coś zrobił, kulka mu w łeb i po kłopocie, sprawiedliwość jest i wszyscy się cieszymy. To jest prostackie myślenie niedorozwiniętych idiotów myślących tak jak ludzie za czasów neandertalczyków.
Nawet jeżeli ktoś zabił to zabicie go nie kończy problemu. On skąś wyniósł nieposzanowanie do ludzkiego życia, nietolerancję, złe wychowanie i po prostu głupotę.
Walczyć należy z patologiami, tak jak pisał Seth trzeba działać u podstaw. Trzeba eliminować miejsca z których wywodzą się takie problemy. Wiem, że wszystkiego się nie wyeliminuje, ale większość się da napewno. To właśnie ignorancja, taka łatwomyślność (kulka w łepetyne i problemu nie ma, ale niestety to tak nie jest), wychowanie w nietolerancji i nieposzanowaniu dla życia prowadzą do patologii i takich tragedii. Przyznam, że mimo młodego wieku z przerażeniem obserwuje to, co się dzieje w kulturze. Odstawiając na bok poglądy uważam, że wraca moda na łysogłowość (wraz z dresami, i tymi takimi), poddawanie się innym, modom (bardzo popularne jest u nas myślenie bardzo bushowe, czytaj kofbojskie).... Nie wiem jak to nazwać, ale wiem, że dzieje się źle.
Jeżeli coś powinno być wprowadzone to możliwość wsadzenia kogoś do psyhiatryka (co nie jest możliwe bez zgody zainteresowanego). Przydałyby się też karne obozy pracy (tzn. np. więżniowie sami pracują, i co sobie wypracują, z tego żyją w więzieniu. Nadzorowany samowystarczalny zamknięty zakład).
Co mnie niestety martwi to atmosfera w więzieniu. Więzienie psuje ludzi. Oni wychodzą stamtąd gorsi niż weszli.
Nie czytałem tematu dokładnie (~60 postów się już nazbierało, a przedtem byłem na wakacjach), ale przyznam, że takie głosy jak "publiczne wieszanie to było to" uważam po prostu za głupie, żałosne, bezsensowne i... nieludzkie. Wiecie, to właśnie powoduje, że ludzie zaczynają się znieczulać wobec śmierci, staje się ona rzeczą natuarlną... Życie traci na wartości.
Niestety czytając niektóre posty częściej niż bym chciał przypomina mi się dodatkowa funkja palca u ręki... można podrapać się nim w łepetynkę, ale niestety nie wszyscy o tym pamiętają.
I pamiętajcie, że możecie myśleć sami. Nie wszystko co powie ten a tamten polityk (najczęściej jak to się mówi w niemczech "Rechtsradikal" (skarjnie prawicowy), czyli po prostu naziol), ksiądz w kościele, rydzyk czy kolega musi być słuszne. I nie należy zawsze wybierać najłatwiejszego rozwiązania.
A tak wogóle ludzi nie należy straszyć, ale kształcić. Wszystko co się wypracuje strachem i przemocą trzeba będzie strachem i przemocą utrzymywać, więc należy wybrać inną drogę.
Jeszcze co do tego, że zabijanie jest tańsze...

... proponuje mocno za.stanowić się nad sobą i poglądami.
Pozdrawiam, Adam
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę
kliknij tutaj.