Cytat
Większość przekwalifikowujących się, z różnych branż
- to wada? Dla mnie to zaleta, świadczy o elastyczności, zdolnościach adaptacyjnych, szerokich horyzontach, chęci uczenia się, rozwoju i tak dalej - a to chyba podstawa w tej branży? Właśnie przez takie myślenie ja mam problemy bo zaczynałem jako zbrojarz-betoniarz, byłem magazynierem, asystentem, specem od finansów a studia też robiłem inne

To nie te czasy, że człowiek rodził się rolnikiem a umierał rozrzucając obornik, jak popyt na aplikacje wzrasta to trzeba się przekwalifikować a jeśli ktoś jest chętny to co za problem dać mu szansę? Skąd zatem brać nowych specjalistów z doświadczeniem jeśli popyt na IT gwałtownie rośnie? Nie przylecą przecież z K-Pax.
Cytat
w Krakowie studenci ze skonczonymi studiami na kierunku informatyka stosowana mieli problemy ze stworzeniem prostego kodu HTML !
- bo studia to tylko papier. Na studiach trzeba pracować i rozwijać się - także intelektualnie. To od człowieka zależy, czy chce opanować jakąś technologię czy woli iść na piwo. A co gdy ktoś (tak jak ja) studiował kiedy szczytem marzeń był PC z 20 MB dysku twardego i bursztynowym monitorem za kupę kasy? A gdyby mi ktoś powiedział wtedy, że IT to przyszłość i jeszcze kupił takie cacko to na bank bym ruszył na studia informatyczne - nie widziałem wtedy sensu takich studiów bo na najbliższej uczelni były dwa komputery
Cytat
Jeszcze rok czy dwa temu na podobne ogłoszenie zgłosiło mi się trzydzieści osób, z czego pięć fajnych, i wybrałem najlepszego. Teraz dostałem 9 ofert, z czego dwie osoby w ogóle się do czegoś nadawały, ale taka klasa jakby świeżo po studiach byli. Ani jednego młodego talentu
- w moim mieście na sekretarkę wpływa średnio 300-500 CV, ale na sprzedawcę już 10-20

Na programistę jak uzbierasz w miesiąc 10, to jest nieźle, więc nie narzekaj - a jeśli oczekujesz znajomości np. minimum dwóch specyficznych frameworków to nie znajdziesz nikogo

Mi to pachnie trochę polskim grajdolem - najlepiej student, ale z doświadczeniem, za pół minimalnej pensji i znajomością rzadkiej technologii. Aż tak dobrze to nie ma! Większość ogłoszeń to syf a ludzie nie chcą tracić cennego czasu na grzebanie w śmieciach, trzeba się napocić a najczęściej nikt nawet ani be, ani me, ani cicoricco za udział w rekrutacji. Zacznij dziękować chociaż za przysłanie CV to i chętnych będziesz miał więcej. Tymczasem pracodawca boi się nawet podać swoją nazwę więc czego oczekuje? Pff...
Cytat
A czy są wśród nas studenci albo wykładowcy? Jak to wygląda na studiach, jest spadek zainteresowania?
- jest niż demograficzny i uczelnie walczą o przetrwania, w moim mieście ostatni rocznik wyżu to był 82 - a oni już dawno skończyli studia

Teraz chyba 88 kończą studia. Poza tym pooglądaj sobie program i oferty studiów informatycznych, oni robią chyba wszystko, by młodych odstraszyć. Dzięki temu swoje "wymarzone" inż. informatyk przypnę sobie chyba na emeryturze

A ludzie co kończyli studia wcześniej wyjechali lub pracują a tylko 20-30% pracowników chce zmienić swoją pracę a oferty typu "programista z doświadczeniem, 2 tys. brutto" i syf o którym napisałem wyżej tylko utwierdzają ich w przekonaniu, że błądzą

Cytat
W krakowie 2500 do 3000 na ręke myśle ze to dobra cena za człowieka który:
- zna dogłębnie chociaż jeden z frameworkow
- zna zaawansowane aspekty bazy danych
- wie co to system kontroli wersji i umie go używać
- potrafi poruszac sie po systemach z rodziny Linux i Windows
- potrafi tworzyć widoki za pomocą HTML, CSS
- zna takie pojecia jak XML, cURL, parser itp. rzeczy niezbędne przy tworzeniu aplikacji webowych.
- chyba żartujesz. W dużo mniejszym mieście (pomiędzy 100 a 200 tys. biedny region kraju) pracownik fastfudu dostaje od 1600 na rękę, pracownik dyskontu od 2300 brutto (razem z wszystkimi dodatkami), sprzedawca z doświadczeniem ma 2 tys. na rękę plus premia od utargu, dziewczyny które pracują na takich stanowiskach (typu sprzedaż biżuterii w CH) zarabiają bez problemu 2500 na rękę, jeśli pracują w soboty a utargi nie są nikłe. 2500 na rękę dostaniesz od ręki na większości budów. W Krakowie programista z doświadczeniem nie powinien schodzić poniżej mediany w tym zawodzie, bo niby czemu ma zarabiać mniej niż np. murarz albo cieśla?
Cytat
Sporo osób teraz uczy się technologii mobilnych, w końcu na komunię podostawali smartfony i aj-pady i tym się bawią. Odwieczna różnica zarobków między PHPem a C# czy Javą też zrobiła swoje
- różnica ta wynika tylko z tego, że w PHP nie tworzy się raczej systemów klasy EPR tylko jakieś kizia-mizia i zleceniodawcy też są inni. Gdyby to w C# czy Javie tworzono strony dla super ziomufff a w PHP systemy dla banków to w PHP by się zarabiało więcej a spece od C# by się śmiali, że oni mają swoją działkę a PHP to faktycznie PHP + HTML (w wielu odmianach) + CSS + AJAX + JQ + jQuery (i inne wariacje) + mySQL (i inne bazy) + frameworki itp. itd. etc. a jeszcze dobrze znać fotoszopkę i umieć przekonać klienta, że potrzebuje zegara na stronie.
Z drugiej strony technologie mobilne dadzą nowe możliwości, popyt na aplikacje webowe wzrośnie jeszcze bardziej. Przerabiacie już swoje strony na wersje mobilne?