Ja również popieram pomysł Niktosia - w sumie rozmawiamy o twórczości kilku użytkowników, więc może szybko by się ich wyprostowało. W końcu chodzi o na prawdę rażące przypadki. Takie napiętnowanie + możliwość poprawy na pewno da większe efekty, niż to co ja zaproponowałem, czyli ostrzeżenia.
Także ogólnie jestem za pomysłem Niktosia. Oczywiście można by pomysł bardziej rozwijać - np. idąc w stronę dodatkowych raportów etc, ale moim zdaniem to byłoby popadanie w śmieszność. 99% postów na forum mieście się w ramach mojej tolerancji językowej.
Mnie osobiście najbardziej drażni taki jeden typ użytkownika, który:
- nie używa wielkich liter na początku zdania, ale już np. pisze wielkimi literami "Polskiej"/"Język Polski" i jednocześnie w tym samy zdaniu pisze "polska"
- wstawia "entery" w dziwnych miejscach w środku zdania (w ogóle nie rozumiem tej mody) - jeszcze rozumiem rozbijanie zdań itp, ale dlaczego oni stawiają to centralnie w środku zdania?

- używają zwrotów typu 'joł ziOMale" - jeszcze rozumiem coś takiego w formie żartu raz w poście użyć, ale niektórzy po prostu tak piszą
- stosuje jakąś dziwną interpunkcję w stylu, przecinek stawiam co 4 słowa. "bo, i tak przecież, można pisać"
- wszystko to okrasza pięknymi ortografami typu "dżewo", "mugł" itp.
Na forum jest kilku takich użytkowników, którzy stosują się do większości, a czasami nawet do wszystkich punktów jednocześnie. Merytorycznie ich posty najczęściej są... hmmm takie jak ich pisownia. I głównie o takich użytkownikach myślałem zaczynając temat. Ich ręczna moderacja myślę, że nie byłaby problematyczna. Wystarczy tak jak Niktoś pisze zamykać post + użyć grafiki z "bykom stop". Z tego co piszą autorzy strony, banery można dowolnie przerabiać aby dopasować je do potrzeb swojej strony.
W innych przypadkach myślę, że wystarczy zwykłe upominanie - tak jak to jest robione do tej pory.
Pytanie tylko co robić z postami tych użytkowników w tematach zakładanych przez innych? Może po prostu umieszczać im pod postem jakąś ośmieszającą grafikę ku przestrodze dla innych?
PS. @Niktoś - dołączę się do grona krytyków Twojej interpunkcji ;-) Nie jest to dla mnie jakiś wielki problem, ale faktycznie utrudnia czytanie.