Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Super opcja dla pracującego zdalnie?
Forum PHP.pl > Inne > Hydepark
phoenix84
Cześć!

Nie wiem gdzie to zamieścić, ale może tu się ktoś znajdzie?

Ja pracuję zdalnie, mieszkałem w 9 krajach, a odwiedziłem 55.

Teraz chcę się przeprowadzić do Malezji względnie na stałe, jednak nie chcę by córka straciła kontakt z polską kulturą czy rodziną (ma jej dużo i często się odwiedzamy, choć każdy mieszka w innym mieście na terenie całego kraju).

Szkoda mi stracić mieszkanie, które mam w PL (dobra lokalizacja i super cena wynajmu) i szkoda mi płacić za 2 mieszkania, bo jednak 1000PLN piechotą nie chodzi smile.gif.

Rozwiązanie:

Poszukuję kogoś kto jest mobilny i chciałby współuczestniczyć w takiej przygodzie. Może mieć rodzinę (ja mam i to działa). Zarówno w PL jak i w Malezji mieszkania są 4 pokojowe. Koszt w PL to jakieś 1200-1300PLN (z czynszem), koszt w MY to jakieś 1100PLN (z czynszem) + rachunki (jakieś 200PLN w PL i 150PLN w MY). Oba mieszkania generalnie są umeblowane (choć polskie z lepszym sprzętem), w obu jest net szybki (100mbit w PL, 10mbit w MY)

Mieszkanie w PL - położone w górach, w Nowym Sączu (30km od Krynicy (godzinę busem), 100km od Krakowa (2 godziny busem) - busy do obu miejsc co 30 min). 4 pokoje, 65 metrów z balkonem i małym ogródkiem.

Mieszkanie w Malezji ma basen, siłownię, plac zabaw, saunę i parę innych rzeczy, których mieszkania w PL zazwyczaj nie mają. Jest na wyspie Penang, do 10km są ciepły ocean, plaże, góry, park narodowy. 300km do Kuala Lumpur, 600km do Singapuru i 1000 do Bangkoku (do wszystkich można się dostać z Pragi za ok. 2kPLN w dwie strony - pomogę w wyszukaniu biletów, bo jak się nie wie jak szukać, to są nawet i za 3kPLN). Najtaniej wychodzi lecieć PRG  BKK. I pociąg nocny z Bangkoku do Butterworth za 80-100PLN.

Terminy do dogadania. Generalnie jak Ty tu, to my tam, a potem odwrotnie... najlepiej zmiany co jakieś pół roku. Jak jesteś fanem i nurkowania i nart, to opcja jest dla Ciebie. W cenie ok. 15000PLN (czynsze i bilet) rocznie masz pokryte zakwaterowanie w dobrych miejscach. Pracujesz sobie spokojnie i żyjesz dobrze, a przy tym nie tracisz kontaktu permanentnego z rodziną czy znajomymi.

Jak myślisz, że Cię nie stać, a masz mieszkanie w innym polskim mieście, to rozważ wynajęcie go komuś. W takiej Warszawie 2 pokoje wynajmiesz komuś za 1500PLN, co w całości pokrywa Ci koszty tego biznesu, a zamiast siedzieć w molochu, pół roku możesz spędzać w górach, a pół w tropikach. Pomyśl nad tym!

Czy komuś temat się podoba? Ewentualnie wie, gdzie jeszcze szukać takich osób. Jeśli tak, to zapraszam o kontaktu.

Pozdrawiam,

k.
gitbejbe
...a jeśli polecę i mi wytniesz nerkę ? Albo przyjdą malezyjscy fundamentaliści i mnie zjedzą ? albo po 2 tygodniach pobytu zapukają panowie w garniturach i powiedzą że mam spłacić dług 2 mln $, lub przemycić 10kg amfy do Australii ?

Propozycje masz bardzo fajną, ten rejon świata był zawsze zaje***sty. Kto by nie chciał ? Pozostaje tylko drobny szczegół jakim jest zaufanie, no i co tam robić w tej Malezji ?

tzm
Cytat(gitbejbe @ 26.01.2015, 07:42:39 ) *
Propozycje masz bardzo fajną, ten rejon świata był zawsze zaje***sty. Kto by nie chciał ? Pozostaje tylko drobny szczegół jakim jest zaufanie, no i co tam robić w tej Malezji ?


polozyc sie na plazy i pluc do samolotow az ktorys spadnie, i ten amazing nigdy nie zostanie wyjasniony
Pyton_000
Wydaje mi się że w Malezji już się zabezpieczyli przed czymś takim wink.gif

Ale Malezja? Trudno będzie Ci znaleźć kogoś na taki układ. Może gdybyśmy się znali 10 lat to wteeeedy
tzm
ja ogolnie docelowo mam to w planach no ale .. to trzeba hajs trzaskac. ponizej 10k miesiac nie wiem czy bym sie rwal do tego.

co do samolotow... nie wiem czy znalezli wszystkie ofiary ostatniego plucia wiec dupne te zabezpieczenia nie sa.

https://www.youtube.com/watch?v=iuX6jq06kvw
!*!
@phoenix84 - trudno będzie znaleźć kogoś od tak z marszu, jeśli kogoś interesują podróże po świecie, niewielkim kosztem lub pobytem u kogoś za darmo, to korzysta z serwisu takiego jak np. https://www.couchsurfing.com/ może trafisz tam na kogoś kto chciałby pójść na taki układ.
aniolekx
może wrzuć linki do zdjęć tego mieszkania w Malezji, podaj lokacje na google maps, inaczej ta dyskusja jest jałowa i będziesz miał więcej głosów przeciwnych niż chętnych.

Wydaje mi się ze taka opcja odpada jak ktoś ma dzieci (które chodzą do szkoły)
phoenix84
Cytat(!*! @ 26.01.2015, 13:39:16 ) *
@phoenix84 - trudno będzie znaleźć kogoś od tak z marszu, jeśli kogoś interesują podróże po świecie, niewielkim kosztem lub pobytem u kogoś za darmo, to korzysta z serwisu takiego jak np. https://www.couchsurfing.com/ może trafisz tam na kogoś kto chciałby pójść na taki układ.


CS znam i korzystałem wielokrotnie, u mnie też było kilkanaście osób... wrzucę to tam też, ale dlaczego zacząłem od tego forum? chodzi o to, że ja stopem zjeździłem kilkadziesiąt krajów i ja to jestem hardcore jednak smile.gif. Moja córka miała wyjeżdżone 9000km w pierwsze 10 miesięcy życia. Mówię też w kilkunastu językach. Podczas moich podróży spotykałem różnych oryginałów... w tym rowerem dookoła świata, na piechotę wokół Syrii (przed wojną)... sam też przeżyłem wojnę domową w Nepalu i Pakistanie. No i co się okazało? Wszyscy to inżynierowie, głównie informatycy, matematycy i fizycy. Stąd mi się wydaje, że procentowo tu będzie takich najwięcej smile.gif.

Dzięki za miłe słowa, bo tych przed Tobą postanowiłem nie komentować. Raczej dalej niż w UK to nie byli.

pozdrawiam,

k.

Cytat(tzm @ 26.01.2015, 11:50:43 ) *
ja ogolnie docelowo mam to w planach no ale .. to trzeba hajs trzaskac. ponizej 10k miesiac nie wiem czy bym sie rwal do tego.

co do samolotow... nie wiem czy znalezli wszystkie ofiary ostatniego plucia wiec dupne te zabezpieczenia nie sa.

https://www.youtube.com/watch?v=iuX6jq06kvw


Naprawdę to wystarczy 3k (przy polskim 4k)... pamiętaj, że w Malezji standard życie jest zbliżony do PL, a ceny niższe... szczególnie wynajmu... w Polsce w milionowym mieście możesz zapomnieć o 4 pokojowym apartamencie z basenem, siłownią, placem zabaw, sauną na 20 piętrze za 1000PLN. Drugi tysiąc wydasz na życie, a trzeci na lokalne podróże i inne rzeczy...

Żeby było jasne, ja nikogo nie namawiam... oferta skierowana do osób co od lat o tym myślą, są w zasadzie gotowe, tylko brakowało im tego ostatniego kroku. Z resztą dużo łatwiej jest tak niż na własną rękę.

k.

Cytat(aniolekx @ 26.01.2015, 14:16:10 ) *
może wrzuć linki do zdjęć tego mieszkania w Malezji, podaj lokacje na google maps, inaczej ta dyskusja jest jałowa i będziesz miał więcej głosów przeciwnych niż chętnych.

Wydaje mi się ze taka opcja odpada jak ktoś ma dzieci (które chodzą do szkoły)


Co do szkoły, to w PL jest tak mizerny poziom nauczania wraz z pełną indoktrynacją niewolniczą i gnojeniem, których nie widać póki się nie wyjedzie, ale to moja opinia i oddzielny temat. Dziecko to dziecko, błyskawicznie przyzwyczaja się do nowych miejsc. My mieszkamy na 3 domy (jeszcze córka za mała na szkołę) i córka to dobrze znosi, jeździć też bardzo lubi. Co do samej Malezji (ja mieszkałem w 9 krajach, ale w Malezji jeszcze nie), to jest to w odróżnieniu od Europy kraj kapitalistyczny, co ma implikacje w życiu np. sam sobie opłacasz ubezpieczenia, emerytury, szkoły czy przedszkola (przedszkole ~250PLN na miesiąc), ale nie ma lub prawie nie ma podatków. Dlatego też można sobie poszukać lokalnej roboty. Programiści tu zarabiają 2,5-10k PLN na miesiąc, czyli jak w PL... a podkreślam jeszcze raz, koszty życia tu są niższe i z tego co wiem, to w IT nie ma podatków w ogóle (albo jakiś symboliczny). VATu też nie ma w Malezji, ale będzie od 1 kwietnia 2015, ale 6%, więc przy przy polskich podatkach, to jesteś tu bogacz.

Mieszkania jeszcze nie mam, bo będę miał dopiero jak pojadę smile.gif. Wybrałem sobie wyspę Penang, bo jest tam i ładnie i cywilizacja (codziennie kilka autobusów, pociągów i samolotów do wszystkich lokalnych ważniejszych miejsc).

Przykładowe mieszkania (dla opornych, co nie wiedzą jak internet wygląda):

http://www.mudah.my/Penang/Apartments-2020...frn=1&roe=4

3-4 pokoje, do 1000PLN, w Penang z basenem i siłownią (to dla mnie jest ważne)...

ja wiem, że każdy sobie tak może znaleźć, ale chodzi o to, że potrzebny mi ktoś z kim się będę zamieniał, żeby nie płacić za dwa, a chce mieszkać na dwa mieszkania.

Lokazalizacja Penang na Google Maps, https://www.google.pl/maps/place/Pinang,+Ma...9c305a5f38f633f

wyspa ma 10 na 20km i jest połączona z Azją dwoma mostami wiszącymi, jeden ma 14 km (otwarty w 1985), a drugi 24km (otwarty w zeszłym roku), wyobraź sobie takie mosty w PL smile.gif.

https://www.google.pl/search?q=penang+beach...ved=0CAcQ_AUoAg

Tu są zdjęcia jak wyglądają plaże na wyspie (głównie s punktu widzenia parku narodowego, ale z miasta też kilka jest). UWAGA! Woda nie jest przejrzysta jak w raju na terenie miasta - lepiej jest na plażach w oddalonym o 10km parku narodowym). Bliżej temu do Bałtyku, ale takiego ciepłego (woda 25-28 stopni). Jak komuś zależy na takiej rajskiej wodzie, to 3 razy dziennie odpływa z Penang prom do Langkawi, gdzie jest już jak w raju (płynie się 4 godziny w jedną stronę), można też samolotem, z przesiadką w Kuala Lumpur lub Singapurze za ok. 150PLN w promocji AirAsia w dwie strony bez bagażu (4 loty).

Link do zdjęć Langkawi: https://www.google.pl/search?q=langkawi&...ved=0CAYQ_AUoAQ

Oferta raczej do osób rządnych przygód, jak ktoś do tej pory nosa z domu nie wystawił, albo latał tylko po zachodzie, to na pewno to nie dla niego. Jak ktoś natomiast zasuwał z plecakiem autostopem do Indii (moja najdłuższa podróż stopem póki co), to wie o czym mówię i powinno mu się spodobać.

Jeszcze co do szkoły, to istnieje opcja chodzenia pół roku do jednej i pół do innej (np. w dwóch różnych krajach), tylko trzeba się trochę nachodzić. Bo są dzieci co tak chodzą i to działa, choć urzędnicy na pewno nie pozwolą, by było za łatwo. Na terenie PL dziecka za to ze szkoły nie wyrzucą, a w Malezji dajesz do prywatnej i powinno dać się pogodzić... tylko w jednym kraju egzaminy/świadectwa i tłumaczenie ich na język drugiej strony. Tu znów polecałbym polskie egzaminy, bo europejskie poza EU wyglądają lepiej niż nieeuropejskie w EU (choć łatwiej je zdać za granicą, bo nie ma "elementu kulturowego", czyli w Malezji nie obleją Cię za brak znajomości historii Malezji, ale w Polsce za brak historii Polski już Cię obleją). Ale to już kwestia indywidualna.

Się rozpisałem i tak za dużo smile.gif...

Jak jeszcze jakieś pytania, to pytać. Ja wyjeżdżam w marcu, będę z powrotem w lipcu, więc nie jest to oferta "teraz, albo nigdy", raczej "kto pierwszy, ten lepszy". Jak nikogo nie znajdę to wynajmę komuś lokalnemu i tu i tu... ale może łatwiej jednej osobie oba smile.gif.

pozdrawiam,

k.
solificati
Cytat(phoenix84 @ 27.01.2015, 06:25:46 ) *
wyspa ma 10 na 20km i jest połączona z Azją dwoma mostami wiszącymi, jeden ma 14 km (otwarty w 1985), a drugi 24km (otwarty w zeszłym roku), wyobraź sobie takie mosty w PL smile.gif.

Pewnie ta socjalistyczna indoktrynacja w szkołach i brak obycia w świecie spowodowały, że nikt jeszcze nie wybudował trzydziestokilometrowego mostu na Wolin.
aniolekx
co do edukacji w Polsce to dzieci z polski w UK znacząco podnoszą poziom nauczania w szkołach..
!*!
Cytat
a podkreślam jeszcze raz, koszty życia tu są niższe i z tego co wiem, to w IT nie ma podatków w ogóle (albo jakiś symboliczny). VATu też nie ma w Malezji, ale będzie od 1 kwietnia 2015, ale 6%


Brzmi nieźle wink.gif a poza wynajmem, orientujesz się jak wygląda sprawa z budową domu? biggrin.gif
tzm
no to kurde widzisz... gdybys za rok napisal z takim tematem to bym sie nie zastanawial. a tak zwyczajnie za malo zarabiam jeszcze jako junior. aczkolwiek i tak mialbym obawy o swoje nerki tongue.gif
phoenix84
Cytat(!*! @ 27.01.2015, 14:01:33 ) *
Brzmi nieźle ;) a poza wynajmem, orientujesz się jak wygląda sprawa z budową domu? biggrin.gif


Domu gdzie? W Malezji?

Jeśli o to Ci chodziło to nie wiem... ale ja nie lubię domów... całe życie mieszkałem w bloku i to lubię... nie lubie koszenia trwaników, przycinania żywopłotów, palenia w piecach czy odśnieżania chodników... w bloku jest zawsze taniej i cieplej... ot takie moje zboczenie... z natury jednak jestem skąpy hehe smile.gif stąd ta Malezja... w PL za taką chatę płaciłbym kilka tysiaków, a może i tak byłoby zimne smile.gif.

Cytat(tzm @ 27.01.2015, 14:49:39 ) *
no to kurde widzisz... gdybys za rok napisal z takim tematem to bym sie nie zastanawial. a tak zwyczajnie za malo zarabiam jeszcze jako junior. aczkolwiek i tak mialbym obawy o swoje nerki tongue.gif


A kto powiedział, że rok będzie nieaktualne? Nerki są zawsze w cenie hehe...

To Ty ile na tym juniorze masz... z pensją 2500 na rękę zdalną (bez rodziny) już to pociągniesz... nie będzie szału, ale działać będzie... pamiętaj, że MY jest tańsza od PL, więc jak tu żyjesz za tyle, to tam tymbardziej. W sumie to możesz też spróbować się dogadać z pracodawcą na zmianę umowy. Wtedy pensja brutto stanie się pensją netto... albo czymś pomiędzy. Bo mieszkając poza polską nie potrzebujesz płacić polskich podatków czy składek, a w Malezji ich nie ma. Jak coś to mogę spróbować w tym pomóc, ale najważniejsze to musi się chcieć. Jak się chce to się wszystko zrobi.

Jak mówię, jestem otwarty na możliwości... może być tak, że każdy zrobi sobie taką jedną rundkę... to nie kredyt hipoteczny, nie musimy się wiązać do końca życia smile.gif. chodzi mi tylko o to, by chata nie stała pusta... bo teraz albo będzie pusta, albo muszę szukać za każdym razem na nowo (czyli pozostaje problem trzymania rzeczy)

a tak to ktoś sobie będzie mieszkał w którejś mojej chacie, kiedy mnie tam nie ma... to rachunki będę miał popłacone i portfel nie stopnieje tak szybko. A w tej branży oszustów jest generalnie mało, więc jest mała szansa byś mnie okradł, bo jak jesteś z IT to Ci łatwo zająć pensją, albo zlicytować jak coś smile.gif.

Nie pamiętam czy pisałem, wyjeżdżam pod koniec marca... jak się nikt nie znajdzie, to będzie mieszkał mój kuzyn tylko za rachunki, a wolałbym jednak, żeby całość mi się zwracała, więc opcja jest aktualna nawet po moim wyjeździe i będzie aktualna zapewne co jakiś czas, więc jak trafiasz na ten wątek np. po pół roku czy po roku to napisz... może akurat nikogo nie ma (a zawsze któraś chata będzie wolna, albo polska, albo malezyjska).

k.

Cytat(aniolekx @ 27.01.2015, 12:54:09 ) *
co do edukacji w Polsce to dzieci z polski w UK znacząco podnoszą poziom nauczania w szkołach..


a w Malezji, Singapurze czy Chinach by zaniżały smile.gif... czy coś z tego wynika?

Każdy ma sobie radzić tam gdzie mieszka... typowy Anglik z polską wypłatą raz w miesiącu po tygodniu umarłby z głodu... tak samo Polak w Uzbekistanie miałby problem z przeżyciem na uzbekistańskiej pensji (a oni tam mają po 7 dzieci)... chodzi tylko o przyzwyczajenia...

pamiętam jak kiedyś robiłem za barem w UK... podchodzi do mnie kompletnie pijany kolo... i mówi mi, że chyba zgubił 20GBP w kiblu i że ich tam nie ma... no to ja na to: no to co ja mogę zrobić? on mi mówi, żebym zapytał czy ktoś nie znalazł... patrzę się na niego jak na idiotę.... ale dobra... pytam... no i co? Jezus (też Polak, drugi barman) mówi... a tak... był tu jakiś koleś parę minut temu i dał mi 20GBP, które znalazł w kiblu... są za kasą... zdębiałem.

coś za coś... za to w Polsce możesz sobie np. otworzyć konto w banku bez żadnych problemów (w UK żądają zawsze jakichś dziwnych dokumentów czy potwierdzeń)... możesz np. wygrać sprawę z bankiem w sądzie jak bank złamie prawo (nie jest to łatwe, ale możliwe... w UK mimo, że bank nie miał racji i złamał umowę sprawę przegrałem)... w Polsce możesz sobie zatrudnić sprzątaczkę, naprawić zęby, samochód czy telewizor i nie zbankrutować. tam Cię skasują jak za nie wiem co.

No i w Polsce wiemy do czego służy śmietnik smile.gif.

Mieszkałem w 9 krajach (Malezja będzie 10.), a odwiedziłem 55 krajów (tak, 55 - nie wcisnęło mi się 5 dwukrotnie) więc znam różnicę między kilkoma.

k.
Janusz1200
Zazdroszczę znajomości języków. No, i tego ciepłego morza też smile.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.