Cytat(konrados @ 16.06.2015, 15:54:05 )

Chcemy użyć zewnętrznego modułu, np. Blog, i oprócz skopiowania po prostu paru plików (kontrolery, widoki) to musimy jeszcze bawić się w routy. Do tego, gdy ten blog będzie zaktualizowany, to musimy te routy też zaktualizować. I wciąż nie wiem jakim cudem te zalety skomplikowania routów w Laravelu "wygrywają" z podejściem Codeigniterowym...
Tak jak napisałem wcześniej - wprowadzanie konwencji do aplikacji. Aplikacja (a wszczególności routing) nie powinny działać na zasadzie konwencji. To jest hard-coupling pomiędzy strukturą folderów, nazwami plików, klas i metod. To jest czyste zło. Kontorler powinien być niezależny, a nie wymuszony przez konwencję. Nie wiem, jak to działa w CI, bo pracowałem z nim raz i to jakieś 5 lat temu, więc najzwyczajniej w świecie nie wiem, jak to działa w obecnej wersji.
Jeśli już mówisz o kopiowaniu gdzieś całego modułu, to jego częścią powinien być routing. I wtedy dalej nie musiłbyś się martwić. Jeśli nie jest, to jest to tylko i wyłącznie wina architektury albo CI albo tego modułu. Jeśli pozwalają na reuse to routing powinien być jego integralną częścią. Wtedy problem po prostu nie istnieje.
Tak to mniej więcej wygląda w bundlach Symfony. Jeśli bundel potrzebuje routingu, to jest on jego integralną częścią i nie musisz się o niego martwić używając go w tym czy innym miejscu.
Cytat(konrados @ 16.06.2015, 15:54:05 )

No chyba wiem co to jest REST - requesty HTTP mają swoje metody, jak właśnie GET czy POST oraz jakieś tam dane - i my działamy zgodnie z tą metodą i danymi, no chyba do tego to się sprowadza, tak?
Miej więcej
https://en.wikipedia.org/wiki/Representatio..._state_transferCytat(konrados @ 16.06.2015, 15:54:05 )

W takim razie, co takiego mają te nowe frameworki (jak np. Laravel), że chwalą się, że są "RESTful"?
Ja bym strzelał, że jedyne, co je rzeczywiście wyróżnia, to dobry marketing

Silex jest bardzo prostym frameworkiem i można by pokusić się o stwierdzenie, że nie jest tak napompowany jak Symfony czy Zend. A przez to lepiej się nadaje do API, bo potrafi teoretycznie obsłużyć więcej requestów. Reszty nie znam, więc nie będę się wypowiadał.
Generalnie nie ma większej różnicy jaki framework wybierzesz. REST-ową aplikację możesz zrobić zawsze. Całkiem możliwe, że łatwiej będzie to zrobić w tym czy innym frameworku ze względu na jego budowę, ale to już są raczej detale. Request i response to ułamek (dosłownie) tego, co zazwyczaj się dzieje pomiędzy request-em a response. Najważniejszy jest model domeny. Potem będzie (zazwyczaj) persistance (nie ważne czy baza czy coś innego). To stanowi jakieś 99,9% całego API.
A najlepszy framework do REST-a możesz sobie zawsze napisać sam. Wtedy będzie najoptymalniejszy wydajnościowo i bez jednego zbędnego wodotrysku

Nam to zajęło w sumie 4 dni (dwie osoby). Mamy własny kod i używamy komponentu walidacji z Symfony i mamy adapter do obiektu Request z Symfony, żeby uniezależnić się do konkretnej implementacji i mieć tylko to, czego potrzebujemy. Reszta to kod własny: Response, rendering, obsługa błędów, routing i kontrolery (na zasadzie CQRS). Testowy czas wykonania pojedyńczego requestu typu hello world (z walidacją requestu i jakąś banalną logiką) to całe 4ms-6ms. Dupy nie urywa, ale do REST wystarczy

Tylko pytanie czy czujesz się na siłach pisać wszystko od podstaw samemu