Szukając ostatnio praktyk jestem bardzo mile zaskoczony ilością ofert.
Co prawda nastawiałem się na darmowe praktyki.
Niektóre firmy natomiast wymagają podawania oczekiwanych sum miesięcznych oraz na godzinę.
Co prawda wpisałbym zero, ale szukają oni ludzi na praktyki + ewentualne zatrudnienie za granicę.
No wiadomo, tutaj mieszkam sobie u rodziców i nie muszę płacić za mieszkanie i jedzenie, a tam trzeba jakoś przeżyć i bynajmniej nie pod mostem (co byłoby miłe )
Jako junior z kiepskimi umiejętnościami, jakie sumy powinienem podawać?
html+css - dobra znajomość
php+mysql - naciągana średnia znajomość
js+jquery - niska (w nieustannym rozwoju, tak jak wszystko inne)
dyspozycyjność 24/7

No dobra, ale jakie miasto? Pensje w IT zależą w większym stopniu od lokalizacji niż od umiejętności.

centrum Wrocławia
// umiejętności są ważne, podczas gdy są tak małe jak moje

Nie. Jak masz małe umiejętności i nigdzie nie pracowałeś to liczy się prędzej upór, siła przebicia, komunikatywność, dobre wrażenie, pewność siebie i mnóstwo innych czynników pozatechnologicznych. Ludzie z zerową wiedzą czasem się chwalą po forach że się zatrudnili gdzieś. A czasem bywa i odwrotnie, więc pierwsza praca raczej nie zależy od umiejętności.

Natomiast jak już trochę popracujesz, dopiero wtedy umiejętności technologiczne zaczynają przybierać na znaczeniu.

Do pewnego stopnia. Bo później, jak już się ma pewne doświadczenie i konkretną wiedzę to się okazuje, że takie rzeczy jak miękkie umiejętności, komunikatywność, kultura osobista etc. liczą się bardziej albo w równym stopniu co programowanie.


Jeśli to prawda, że masz "dobrą znajomość" html+css, to nie martwiłbym się o widełki. Solidny HTML/CSS + znajomość związanych z tych technologii to bardzo poszukiwane umiejętności. Chociaż skoro oceniasz swoje umiejętności ogólnie jako słabe to przypuszczam, że w istocie również ta "dobra znajomość" może być nieco naciągana. Ale tego się często człowiek dowiaduje w pracy.

Mimo wszystko jeśli na wstępie pójdziesz do firmy i powiesz im, że jesteś "juniorem z kiepskimi umiejętnościami" to raczej marne szanse, że cię ktoś zatrudni. Jeśli czujesz, że masz małe umiejętności to się douczaj systematycznie w domu, ale idąc na rozmowy lepiej podkreślać swoje zalety/osiągnięcia/umiejętności, a nie słabości.


niestety nie wiem jak się kształtują zarobki we Wrocławiu. Dobrą metodą jest (oprócz zapytania na forum) również przejrzeć ogłoszenia z widełkami (wiele społeczności programistycznych wymaga przy każdej ofercie podania widełek, albo ogłoszenie wylatuje).

Co do "dobrej znajomości" - to raczej powinno brzmieć "dobra znajomość podstaw"
Co mam przez to na myśli - przerobiłem wiele kursów i przeczytałem kilka książek, które jednak nie były bardzo zaawansowane
Myślę, że chwaląc się wysokimi umiejętnościami, wszystko zostanie zweryfikowane na rozmowach kwalifikacyjnych.
Stąd też nastawiałem się na praktyki

Ja bym rzucił 2k, powinieneś przeżyć we Wrocławiu, a i tyle Ci każdy da na to co umiesz.

Nawet nie śniłem o tak konkretnej odpowiedzi, tym bardziej ze strony osoby, która zawsze mnie hejtuje
Wielkie dzięki za odpowiedzi!

Za mniej ciężko będzie Ci się utrzymać, a żeby dostać więcej musiałbyś mi dawać mniej okazji do hejtu Więc taka stawka byłaby wg mnie realna, wiadomo mniej więcej. Może za 1700 tez fajnie sobie pożyjesz i będziesz mógł tyle zaakceptować, a może ktoś Ci da 2200 na przykład.

Dużym plusem było by też gdybyś znał podstawy jakichś popularnych cms'ów, typu wordpress czy drupal. Czasami jest tak że potrzeba juniora, do ogarnięcia strony która jest postawiona na wordpressie (taa, wiem, wiem, ale pracodawcą czasami nie da się wytłumaczyć). Za jakiś czas ( +/- miesiąc) będziemy poszukiwać takiego juniora, co tam ogarnie trochę html'a, czego nie będzie wiedział to się dopyta, a jak będzie miał aspiracje na coś większego, to wydaje mi się że też nie powinno być problemu.

Za +/- miesiąc, to ja będę już seniorem - oczywiście żartuję, ale mam nadzieje, że takie podejście to odpowiednie "aspiracje"
Właśnie zdaję na studiach ostateczne egzaminy, po tym dam z siebie wszystko, aby moje skillsy poszybowały do nieba i z całą pewnością będę ogłaszał się też na tym forum.
Także kto wie, może moje drogi zejdą się kiedyś z kimś z was, na co szczerze liczę

Ja do Ciebie z dobrym sercem, a Ty mi bankructwa życzysz

Jakaś bezdomna powiedziała mi dzisiaj, że skończyła ten sam kierunek studiów co ja, podczas gdy kupowałem jej bułkę w żabce.
Teraz to ma sens

Raczej frameworkow:D yii, laravel, symfony... zastanowmy sie czy kolega chce byc programista czy klepaczem stron drupalo gowno podobnych. Ja bym tak na 2k stawial bo dlugo Cie tu juz na forum widze i spokojnie tyle dostaniesz we wro. Jakbys sie rok temu zabral za staz z prawie zerowa wiedza to teraz bys gdzies kolo 3k, 3,5k mial

Faktycznie, często bywałem na forum, niestety nic do niego nie wnosząc. Zadawałem jedynie głupie pytania, jak to zwykle
Wcześniej niestety nie mogłem sobie na poważną pracę pozwolić... studia, lenistwo jak i wiele podobnych czynników zabierało większość mojego czasu.
Teraz gdy kończę studia przychodzi czas podejmowania ostatecznych decyzji i wybieram programowanie.
Rzeczywiście czytam ostatnio o podstawach symfony 2. Back-end mocno mnie kręci
Myślę, że drupal lub inny popularny cms również warto znać, choćby z ciekawości.

Zawodowo programuję jakieś 4 lata i nigdy nie musiałem/nie mogłem korzystać z takich rzeczy.

A co do tematu - 2-2,5k na rękę to taka optymalna kasa - zarówno dla Ciebie, jak i Twojego pracodawcy.

Panowie, jakie 2,5k netto? Przejrzałem tematy jakie autor zakłada i nie oszukujmy się, są duże braki wiedzy. Nie wołaj nigdzie po 2k+, bo nie przyjmą cię na doszkalanie za tyle. Wołaj 1,2-1,5k netto a po kilku miesiącach jak zaliczysz progress będzie 2k Nie zniechęcaj się tym 1,5k, bo w tej branży dość szybko się zarabia coraz więcej.

Nigdy nie musiałeś zajmować się worpressem, czy innymi drupalami, bo pewnie masz taką specyfikę pracy. Kiedy tworzysz jakiś soft który chcesz zintegrować z różnymi usługami, między innymi tworząc pluginy do takich wordpressów, to wolałbyś katować seniora tymi zadaniami, czy dać to do zrobienia juniorowi, który przy okazji może nauczyć się czegoś więcej? A od czegoś trzeba zacząć, nie jestem pewien czy rzucenie na głęboką wodę w postaci laravela i kilku frameworków node.js nie zniechęciłoby takiego juniora, zamiast go czegoś nauczyć. Wszystko z czasem, będzie chciał, to wydaje mi się że nie powinno być problemu

Też nigdy nie musiałem grzebać w wordpressie i oby ten stan rzeczy się utrzymał

@memory , rozwiń myśl proszę.

@Terrorizer

Mówisz, że możesz nie mieć mocnych stron w tej dziedzinie. A upór? Wytrwałość? Jak dobrze porozmawiasz na rozmowie, to mogą również wywnioskować, że masz dużo pokory aby się uczyć i świadomość tego, że długa droga jeszcze przed Tobą. Myślę, że te atuty są ważne dla juniora, ponieważ on startuje dopiero, i nie będzie umiał tyle, co mid programmer.

PS. Wybierz już teraz, czy chcesz być frontem, czy backiem, i rozwijaj się (przede wszystkim samodoskonaleniem) w tej dziedzinie. Jest wielu dupa-programistów którzy ogarniają wszystko, ale mało ludzi, którzy konkretnie znają się na swoim fachu.

I ostatnio tu był taki jeden co pokazywał totalną anty pokorę, jak będziesz tak podchodził do tematu jak on, chciał nie wiadomo ile to nie wiem czy Ci ktoś da pracować nawet przy poprawianiu marginesów i paddingów

Nie wiem jak na Twojej planecie, ale u nas na Ziemi to wygląda trochę inaczej

Ta, juniorowi z małą wiedzą dadzą 2,5k netto już widze pracodawca, który będzie płacił prawie 4k za osobę do douczenia

Jeżeli ten pracownik ma pracować w firmie 5-10 lat, to myślę że warto zainwestować w niego na początku. Dwa lata pracy w takiej firmie i zacznie przynosić niemałe zyski

Zapraszam do zalozenia firmy, przyjecia kogos i placenia za niego okolo 4k miesiecznie zeby sie "douczal"...

zależy w jakim mieście... w Warszawie to i więcej by dali (tyle, że OP jest z Wrocławia, więc wszelkie dywagacje na temat zarobków powinny dotyczyć sytuacji we Wrocławiu raczej).

Oj a ja radze sie nauczyc zycia... co prawda krysztalowa kula nie potrafi ocenic czy za 10 lat na pewno dany pracownik dalej bedzie w firmie, ale na starcie, po dobrej rozmowie kwalifikacyjnej mniej wiecej da sie ocenic czy jest to sensowny i konkretny czlowiek czy nie. Jakbym widzial kogos z potencjalem, i zaangazowaniem to bym placil 4k ze srednia wiedza na douczenie. Takiemu pracownikowi mozna wrzucic chociazby 2-3 male strony wizytowki przy kosztach 5k za sztuke, na siebie zarobi na pewno, a po 6 miesiacach takiej pracy juz nie bedzie trzaskal wizytowek, tylko sklepy za 10-15k, no badzmy realistami. Nie pracujemy na produkcji gdzie wszyscy na wszystkim oszczedzaja, albo trafiliscie @luckyps, @Turson na ciulate firmy w zyciu, nic tylko wam wspolczuc. Poza tym do zarabiania kasy nie trzeba wiedzy tylko determinacji. To sie tyczy kazdego zawodu na tym swiecie.

...pokory trzeba przede wszystkim... przychodze na praktyke i chce 2- 2.5k a moja wiedza jest niewielka...

a kiedy jestes to w stanie zweryfikowac wiedzac tylko o nim to:

jak sam o sobie powiedzial tworca tego tematu...

Mowimy o dwoch roznych problemach.
Jednym jest to, ile moze dostac Terrorizer, a drugim to ile mozna dostac w ogole. Poza tym w wiekszym miejscie za 2k przezyc nie jest tak hop siup, i pracodawcy to rozumieja bo uwaga... tez zyja w duzych miastach.
Musialbym byc debilem zatrudniac w katowicach samodzielna osobe za 1200 zlotych bo nic nie umie.

Problem widze dotyczy czegos innego... roznic mentalnych. Wy byscie oszczedzali na juniorze, ja bym inwestowal.

Wg mnie to utopja - ale ciesze sie, ze trafiales na dobrych pracodawcow

Jak zawsze to kwestia indywidualna i nie ma jednego rozwiazania, nie mozna uogolniac. Mozliwe, ze latwiej inwestowac w "wiekszej" firmie w junirow/praktykantow... ja trafialem/trafial i celuje raczej w nieduze fajne startupy... a tutaj raczej nie ma po prostu na to czasu.

No jasne ze tak. Przy startupach to trzeba miec skilla, inwestor daje hajs za ktory musi byc cos zrobione bo inaczej wiecej nie bedzie, wiec tu sie juniorow nie bierze tylko wymiataczy. Swego czasu trafilem na firme - pierwszy kontakt z programowaniem, gdzie od 6 osob od 0 do kodera bylo. I to zdaje sie za 1400 na reke. No ale... kiedy to bylo. Ale tam inne targety, inna mentalnosc jest.

Tam po prostu nie ma na to czasu, a nie pieniędzy. Taki junior nawet za 800zł niewiele by się tam nauczył i bardziej by przeszkadzał, niż pomagał. A potem za 2 miesiące by odszedł, bo zbyt mało dostaje. A sam głupio bym się czuł chcąc iść po podwyżkę z hasłem "chcę 2x tyle".

A odnośnie samego tematu - (niektórym) tym, którzy są tak pewni jak się prowadzi firmę i zatrudnia pracowników, proponuję najpierw założyć własną firmę i na własnej skórze wypróbować z czym tak naprawdę się je rekrutację programistów, bo na razie jest to rozmowa w stylu: "Przeczytałem książkę o PHP, więc go trochę umiem", natomiast w praktyce nie umiesz ani troszeczkę, dopóki nie zobaczysz w praktyce z czym to się gryzie.

Dobra, moze inaczej i prosciej ... Skoro w katowicach na stazach BEZ ZADNEJ WIEDZY nawet o HTMLU, w kilku firmach mozna dostac najnizsza krajowa, to chlopak ktory od roku chyba (@Terrorizer?) siedzi i cisnie php, javascript, po udowodnieniu ze to co pytal na forum - zna, powinien bez watpienia 2k min dostac. Jesli jest inaczej, to zyjemy na innych planetach, bo to nie moj fart, tylko realia ktore znam. Tyle.

Ja nie chce sie wypowiadac za innych... wypowiadam sie za siebie. To moja opinia + moje argumenty... no i nigdy nie przeczytalem zadnej ksiazki do php pewnie dlatego tak malo wiem

ale pewnie potrafisz wiecej ode mnie trace czas na te ksiazki

fajne, tylko książki to wcale nie wyznacznik wiedzy, bo co z tego że przeczytasz skoro połowy z tego nie zrozumiesz, albo trafisz na egzemplarz gdzie kod ma błędy i przychodzisz potem z problemem do nas na forum bo w książce było a to nie działa. Osoby piszące te listingi albo tego nie testują wgl albo wyłączają wszystkie info o błędach bo połowa kodu sypie noticami, warningami itp.

Widełki tak jak powiedziano uzależnione są od miejsca, wiadomo że jakaś firemka nie zainwestuje w wątpliwego programistę bo jej na to nie stać, ale zaproponowane ~2k wydaje sie sensowną propozycja

nigdy czegos takiego nie powiedzialem. Ale to juz OT.

? Ciekawe gdzie, bo jakoś próbuję od jakiegoś czasu dostać się na głupi staż, i odzew < 1 - no chyba że w Polsce wiedza === ukończone studia informatyczne

Ku mojemu zdziwieniu, otrzymuję spore ilości telefonów od przedstawicieli różnych firm.
Oczywiście wszystkich informuję, że mało umiem i mam duży zapał do nauki
Myślę, że realna oferta, którą ostatecznie mi zaproponują będzie tutaj rozwiązaniem sporu, czy wręcz tej wojny "światów" o której tutaj mówicie
Chyba byłoby mi wstyd oczekiwać wynagrodzenia za pierwszy miesiąc, dlatego też myślę, że w przeciągu miesiąca będę w stanie poinformować jak to mniej więcej wygląda.

@owca_82 Do mnie nikt się nie odzywał w ogóle. Natomiast od początku tego miesiąca zaczęły dzwonić telefony. Może warto wysyłać swoje zgłoszenia bezpośrednio na maile sekretariatów przed końcem danego miesiąca? Wydaje się to być okresem poszukiwań
Do tego przestałem korzystać z serwisów pośredniczących, gdyż odpowiedź jest z nich niemal zerowa

w firmach informatycznych przy rekrutacjach prędzej będziesz miał do czynienia z "działem HR", a nie sekretariatem

@Terrorizer

Nie mów im, że mało potrafisz. Mów, że chciałbyś aplikować na stanowisko juniora. Mało potrafię - odstrasza ludzi. Mówiąc, że chcesz aplikować na juniora, powiesz to samo, ale nie odstraszając nikogo.