Witam,

Nie jestem pewien czy dobry dział, dlatego jakby co to proszę nie krzyczeć tylko przenieść,
ale do rzeczy

Od jakiegoś czasu poszukuje pracy w PHP, sam mam już około półtora roku doświadczenia i z różnych powodów doszedłem do wniosku że trzeba zmienić pracę,
więc przeglądam oferty na pracuj.pl, praca.pl itp i przykładowo składam papiery na ofertę x na pracuj, po całym tym złożeniu aplikacji można dodać ile by się chciało zarabiać itp. więc zaznaczam moim zdaniem nie wygórowane 4000-5000 netto po czym przychodzi podsumowanie że
50 % osób ma takie samo doświadczenie jak Ty, 25% mniej 25% wiecej ok to rozumiem , ale następne jest
80% ma mniejsze wymagania finansowe niż Ty ? no to to już chyba nie jest ok.

Żeby to jeszcze była jedna oferta to ok ale w większości tak jest.
Dodam jeszcze że miasto Kraków.

I teraz pytanie czy rzeczywiście aż tak za przeproszeniem jest gównianie w pracy w PHP ? Czy ludzie w ogóle nie mają jakichś ambicji wymagań? Czy po prostu cieszy ludzi mieszkanie po 10 osób na mieszkanie i zarabianie 2 koła na ręke ?

Niech Cię nie obchodzą inni Ty wyceniasz ile chcesz zarabiać. Jasne że nikt Ci nie da 10k za robotę (chodź w PHP można tyle zarabiać ale to raczej siedząc w PL i pracując dla zagranicznych).
Ja zmieniając pracę zaczynałem od niższej stawki, po roku zarabiam prawie 100% więcej a to nie koniec podwyżek Fakt że różne rejony w pl to różne zarobki i różne wymagania finansowe.

Ale powiedzmy sobie szczerze, ze 4-5k netto na start to w php mocno wysrubowane wymagania. Trzeba byc naprawde dobrym bym tyle dostac + miec szczescie by trafic do takiej firmy, ktora tyle da.

czy po półtora roku to dalej na start ?

1) tak
2) Nie napisales co masz na mysli piszac 1.5 roku

Tzn wiem że tak chodzi mi patrząc przez pryzmat rynku ? Pracuję w zawodzie 1.5 roku znam tam symfony laravel angulara i różne takie niektóre dobrze niektóre gorzej, poznaje wzorce projektowe itd. i serio 4k to jest dużo co wymagam ?

Siedzę w PL i nie pracuję dla zagranicznych i powiem Ci że w/w stawka nie jest nie realna

A ja dodalbym, ze Twoim problemem moze byc paradoksalnie miasto Poprawcie mnie jesli aktualnie juz tak nie jest, ale Krakow w stosunku do innych wielszych polskich miast odkad pamietam mial dosc zanizone stawki w IT i nie tylko. Chociazby Trojmiasto i Warszawa kiedys oferowali lepsze warunki. Nie wiem od czego ta zaleznosc, moze stereotyp krakusa-centusia to nie do konca stereotyp?

A co do stazu to tez uwazam ze 1.5 roku to ciagle okres juniorski. Chociaz zalezy to tez jak dlugo wczesniej przygotowywales sie do tego fachu, bo sa osoby ktore swoj staz zawodowy (czyt. zarobkowy - czyli koniec zabawy;) w teorii zaczynaja np. zaraz po szkole sredniej a w praktyce byli takimi nerdami, ze kodzili prawie od przedszkola i to bardzo sumiennie. W IT niby szybko mozna zweryfikowac ten praktyczny staz, ale czasem to wymaga paru tygodni, bo to ze ktos ma wiedze nie znaczy, ze umie efektywnie pracowac. Dlatego pracodawca zawsze bedzie mial opory aby oferowac na start wyzsze stawki ale jak sie sprawdzisz, to po okresie probnym nie pwoinno byc problemow zeby osiagnac ta albo wyzsza kwote.

Wszystko zależy od Twoich umiejętności. Jeśli jesteś dobry, to szybko zaczniesz zarabiać konkretne pieniądze. Warto się na początku trochę przemęczyć, nabrać komercyjnego doświadczenia i po roku pójść po podwyżkę. Jeśli nie dostaniesz, to zmieniasz pracę (chyba, że rzeczywiście podwyżka Ci się nie należy).

No i pozbądź się myślenia - jestem programistą [tu wstaw dowolny język] i należy mi się tłusta wypłata.

@batman no jednak język ma troszku do gadania jeśli chodzi o grubość portfela po wypłacie Nie ma co się oszukiwać.

@Pyton_000
Chodziło mi o to:

Zdaję sobie sprawę, że język ma tutaj znaczenie, ale niezależnie od języka, junior nie powinien nastawiać na zarabianie kokosów, bo potem pojawiają się takie tematy.

- tak, ale dotyczy to wszystkich stanowisk, kokosów nigdzie nie ma. Jak chcesz uderzyć w pieniądz to nie masz innej opcji jak praca dla zagranicznego klienta na własnej działalności (najczęściej zdalnie) lub emigracja. Inaczej zapomnij o 10k i więcej.
Inna sprawa, że ludzie różnych rzeczy szukają. Ja np. cenię sobie możliwość wyboru teamu i projektu a tu PHP jest mi na rękę, bo jest w czym wybierać. Nie dla każdego pieniądze są najważniejsze (zwłaszcza, jak ktoś już czegoś tam się dorobił).
Kolejna rzecz, to bardzo duży rozrzut zarobków - mi nieraz proponowano nawet minimalną albo staż za 80% minimalnej lub odwrotnie - wysoka pensja i wypas socjalny w dużej firmie zagranicznej. W Warszawie zarobisz np. na dzień dobry 3x tyle co w Suwałkach i tak dalej.
W wielu firmach wymagają doświadczenia 2 lata minimum (a najlepiej 5 i więcej) - także możesz nawet nie dać rady przedstawić swoich "żądań"

Zresztą najlepiej samemu pochodzić po firmach i popytać. I jak ktoś uważa, że się nie opłaca - można zawsze zmienić zawód/branżę/miasto etc.

I starać nie patrzeć na oferty w necie, 99% to śmieci. Lepiej nawiązywać kontakty, poznawać firmy w okolicy itp. Sprawdzają się też pośrednicy, ale tylko godni zaufania rzecz jasna. Wszyscy mają ten sam problem, więc nie załamuj się

Poza tym co napisali porzednicy dodam jeszcze dwie rzeczy:
1.) Stawiaj na umiejętności i możliwość pokazania tego co robiłeś. To czy masz 1.5 roku czy 10 lat doświadczenia nie ma aż takiego znaczenia, bo później i tak to wyjdzie. Sam miałem przyjemność mieć do czynienia z osobami, które niby miały np. 5 lat doświadczenia, a nie zatrudniłbym ich nawet za darmo. Jak zgłosisz się do jakiegoś pracodawcy i na wstępie wyślesz np. jakieś projekty lub fragmenty kodu na GitHub, po których widać wysoką jakość, to możesz dostać nawet i więcej niż 5k pomimo w miarę świeżego stażu (jak masz co pokazać to napisz chociażby do mnie )
2.) Paradoksalnie portale typu praca.pl albo pracuj.pl to najgorsze miejsca do szukania pracy, daruj se je.

Ogólnie postanowiłem przestawić sie na jave . Wiec chyba nie bd zmieniać pracy na php juz . Ale dzięki za info tak w ogóle .

@starf
Jeśli wybierasz pracę tylko na podstawie zarobków, popełniasz ogromny błąd. W pracy powinieneś lubić to, co robisz. Bez tego bardzo szybko przestaniesz się rozwijać i zostaniesz kolejnym ośmiogodzinnym klepaczem kodu. Na Twoim miejscu przemęczyłbym się przez rok jako junior i przez ten czas aktywnie się rozwijał. Z czasem praca sama przyjdzie do Ciebie.

Właściwie to nie chodzi o kasę tylko odkąd pamiętam zawsze wiedziałem że przeniosę się do Javy, robiłem już kilka podejść nawet ale zawsze coś wypadało a teraz mam powody żeby to osiągnąć(nie chodzi o prace).

Po za tym Java ma jednak dużo większe pole do popisu niż np PHP, pozwala na znacznie więcej niż sam web, no i wydaje mi się bardziej pro
Jak chodzi o to że nie bd się rozwijać tylko będę klepaczem, to cieszy mnie programowanie i ogólnie staram się rozwijać w tym. Lubię robić rzeczy które są fajne zresztą dlatego zostałem programistą, to że można zarobić w tym to akurat duży plus ale nie to było głównym powodem .

Język cię nie uczyni programistą pro. To nie jezyki są pro tylko programiści. Ty nie jesteś pro i nie będziesz zarabiał jak pro. Zarabiac będziesz jak pro jak będziesz programistą pro.
Jak będziesz dobry nie ważne w jakim języku praca sama cie znajdzie.

Tylko wez pod uwage, ze programista php pro zarabia mniej niz programista java pro. Tak samo jak programista php junior zarabie mniej od programisty java junior.

Takie sa fakty.

Tak, tylko tutaj rowniez to samo co wyzej. Za te samą "dobrosc" w php dostaniesz mniej niz w java.

Będę trzymał kciuki aby Ci się udało Dobra postawa to połowa sukcesu.