Witam
Proszę mi nie mówić, że źlę robię bo wiem o tym:) Pracuję jak freelancer mam kilka poważnych zleceń terminy do połowy przyszłego tygodnia a przedemną pełne ręcę robotty:)
W tygodniu uczelnia + od 16 do 4 nad ranem praca:) Jadę już tak 4 dzień bez nieczego kaw ,napojów eneretyzujących etc ale czuję że tak dłużej nie pociągnę. Muszę czymś sie wzmocnic jako ze jestem osobą młodą 20 lat nie pijam kaw etc .
Co polecacie, żeby za bardzo nie szkodziło i dawało powera ?

Polecić mogę sen... Nie ma sensu się aż tak katować.

Najlepszy odpoczynek, a tak tymczasowo zrezygnuj z tego co mozesz sobie odpuscic - czesc zajec itp.

koledzy gdyby odpoczynek wchodził w grę to by tego posta nie było.
Nie ma innej drogi
Teraz pytanie kawa czy może coś innego?

Biała herbata ewentualnie zielona, ale tylko po krótkim parzeniu. Kawa to syf który działa przez bardzo krótki okres czasu, a ma naprawdę negatywny wpływ na organizm.

herbata z cytryną i cukrem

Kończysz pracę o 4 to pewnie tak koło 5 jesteś w domu, więc spokojnie spisz od 6 do 15 to jest 9 godzin, a tyle mniej więcej się powinno spać - no, chyba że już nie ma wolnych miejsc z tylu :-)

Jeżeli chodzi o napoje:

Kawa + cola = Duza dawka kofeiny która nie pozwoli ci zasnąć na długi czas. Przyspieszone bicie serca.

Kawa = średnia dawaka kofeiny która, nie pozwoli ci zasnac przez najblizsze 2-4 godziny.

Napoje energetyzujace = prawdziwy oszukiwacz organizmu. Nie warto

Warto wybrac opcje pierwsza plus przegrzyc jakis batonikiem typu corny. No i zrezygnowac z czesci zajec

Do tego, co napisał ~wookieb ja bym dorzucił czekoladę lub inne słodycze. Zawierają one dużą ilość cukru czyli węglowodanów, a węglowodany = energia. To samo tyczy się Coli, ale w tym przypadku masz jeszcze dawkę kofeiny.

A dobry sposób na zaspane oczy - 20 minut snu co 2 godziny. Można tak przesiedzieć kilka kolejnych nocy.

tylko co na to rodzina

mieszkam sam
Dobra to ide kupić batoniki, colę a jaką kawę polecacie ?, bo nigdy nie piłem.

nie polecamy

ja sie opycham miskami (zelkami) a jako, ze nie grozi mi zbytnie utycie nie rpzejmuje sie tym, ze to slodycze itp
co do picia- cola, czasem zmieszkam z czyms mocniejszym, ale to pod koniec roboty zeby sie nieco rozluznic i szybko zasnac (wleasz 1/2 coli i 1/2whisky do szklany, pijesz jakies 30min taka szklaneczke i za 40min spisz jak niemowle. [u mnie to dziala ok. 3-4nad ranem])

nie wiem czy napoje sa takie oszukancze- mnie np. tigger czy jakis inny np. z Lidla za 1,5 pomaga. Daje kopa na 2h

Kawy nie piojam, cherbate sporadycznie bo nie chce mi sie grzac wody

kup czajnik elektryczny to ci się zachce

Hehe, ja o 3-4 nad ranem usypiam w ciągu 10 minut i bez szklaneczki łychy
Ja się takich wynalazków boję pić

Ja na odpoczynek polecam miłą koleżankę

Hahaha To wtedy jeszcze bardziej można się zmęczyć jak nie chcesz jej zbytnio wyręczać no chyba, że ona tylko podaje kawe z colą ale wtedy taka koleżanka traci prawdziwą rolę

Kawa/cola roznie dziala.

Mi po powrocie po dluzszej przerwie muli, doprowadza do bolu glowy itp. Albo tak nakreca ze skupic sie nie umiem
Takze oprocz niezasniecia trzeba jeszcze zachowac spokojny umysl.

No i te odpoczynki w lozku co 2h beda chyba dobre - przerwa od ekranu, czas na odpoczynek, a i tak bedziesz myslal o kodzie i wymyslisz w ten sposob 90% rozwiazan

jeśli pracujesz w domu to zrób sobie spacer po parku , to bardzo pomaga !
a cola zła , o ile mała ilość nic nie zmienia ... o tyle większa zawsze powoduje migrenę - a to jest gorsze od zmęczenia .

Taaa, 2L na wieczor/noc i zasnac nie moglem i pol dnia pozniej stracone na odpoczynku.

Jak Ci nie zasmakuje kawa to picia to kup kawę w czekoladzie. Tania nie jest, ale jak zjesz całą paczkę na pewno lepiej się poczujesz. Powodzenia! Jest jeszcze inna dobra rzecz na pobudzenie, ale pewnie dostałbym warna gdybym o tym napisał, więc domyśl się sam xxxD .

@down
A ja własnie na odwrót. Zwykłej kawy nie cierpie pić, a taką w czekoladnizie mogę zjeść (może nie to samo co ptasie mleczko, ale lepsze niż czekoladopodoba).

kawa w czekoladzie
niestety próbowałem , odradzam .
smak że szok

Wtedy to już trzeba do kolejnego wieczoru dotrwać, nie ma chyba nic gorszego niż o 15 położyć się normalnie (na 8 godz) spać. Później ciężko się przestawić na normalny tryb.

Kup Magnefar B6 i połknij, zapijając kawą (oczywiście kawę pij mniej więcej pół godziny, wtedy będzie najdłużej działała). Nie przekraczaj dawki 2 - 3 tabletek magnezu dziennie.

Przewietrz sobie pokój jak jest ciepło i duszno to bardziej chce się spać. Ja łykam sobie w ostateczności puszeczkę zimnego Tajgerka.
Kiedyś łyknąłem 2 około 22 to do 3 nie mogłem zasnąć nie było by w tym nic strasznego gdyby nie fakt że rano do tyrki trzeba wstać.

Tak czytam te wasze wypowiedzi i jestem w totalnym szoku! jak przy takiej pracy jakim jest programowanie można proponować czekoladę, coca-cole czy inne wynalazki jak czekolada z kawą. Zobaczycie po czasie takiego "dawania sobie kopa" jak wasze zdrowie podupadnie. Naprawdę zdrowie trzeba szanować.

Zupełnie się z Tobą zgadzam. Tyle tylko, że raz na jakiś czas zdarza się taka sytuacja, że trzeba zarwać kilka kolejnych nocy (chociażby sesja). Wtedy warto się czymś poratować, żeby nie zasnąć po kilku godzinach.
Oczywiście nikt nie napisał tu, że poleca te metody na co dzień. Na dłuższą metę nie sprawdzą się one. A spać tak czy siak trzeba

Przed majówką miałem ostry sajgon z robotą - max. dwie godziny snu, projekty na uczelnię do oddania, w pracy duży projekt pilny w dodatku więc nadgodziny a do tego jeszcze zlecenie na program, który na majówkę miał już działać. Pomagały mi mocna, bardzo mocna gorzka herbata do tego letnia bądź nawet zimna (niezbyt zdrowe ale kopa daje lepszego niż kawa), bardzo słodka czarna kawa (bez mleka bo po mleku to się spać chce), dużo wody mineralnej, napoje typu trzy cytrynki, energetyk nie pomagał nic a nic. Oczywiście pomiędzy kawą a tą mocną herbatą zrobić sobie przerwy odpowiednie by raz dostać kopa energetycznego w postaci dużej ilości cukru połączonego z lekkim kopem na zmęczenie a potem by dostać większego kopa od herbaty.

Oczywiście organizm dostaje w kość - po 9 dniach takich pracy organizm zaczął odmawiać posłuszeństwa, olbrzymie zmęczenie psychiczne, zaburzenia czucia temperatury itp.

Także pomaga mi puszczenie w tle jakiegoś dobrego serialu - pozwala na krótki relaks oraz pobudza trochę.

Ogólnie to staram się unikać tego typu pracy ale czasem jest mus.

Pozdrawiam,
Łukasz

popieram.
Aktualnie pije zielona gun powder.

Przyplywy energii w przeciwienstwie do kawy zostaja na dluzej, poza tym taniej wychodzi . Jedna porcje mozna parzyc do 3 razy. Akurat na caly dzionek starczy

edit:



9 godzin to imo troche za dlugo. Ja staram sie spac ~6h na dobe w regularnych porach. Szybka pobudka i czlowiek od razu ma wiecej energii. Zbyt dlugi sen rozleniwia

Kup sobie ziołowe tabletki pobudzająco-wzmacniające, możesz też odwiedzić sklep z dopalaczami, pomaga też dobra szkocka, ale w niewielkich ilościach, zimą mocna herbata z dodatkiem brandy.

amfetamina

he he dobre ja używam tabletki nazywają się Dextor Power, to są niemiecki tabletki i stamtąd je mam, smak mają taki nawet ale jakiego powera dają na 4-5 godzin odechce Ci się spać.

Wszystko fajnie pięknie, ale chyba nie wiesz co to jest zejście

Odechce sie spać na 6h ale pozniej zwała przez 12

Jak kumpel na egzaminie - dwie noce ciągnął na amfiteatrze, wszystkiego się nauczył ale w połowie egzmainu muzyka przestała mu grać ... ale był ubaw jak go potem z prowadzącym z sali wynosiliśmy (równy gość z prowadzącego i nie chciał chłopakowi problemów robić więc sam nam pomógł) bo temu się film urwał, potem spał dłużej niż 12 godzin, znacznie dłużej.

Chodź na basen przynajmniej raz w tygodniu, a najlepiej dwa.

Z napojów polecam zieloną herbatę. Nie warto przesadzać z czarną (tradycyjną) herbatą o dużym stężeniu, bo przy częstym spożywaniu można sobie wysuszyć przewód pokarmowy. Zacznie wysychać skóra i pojawi się duży dyskomfort. Nie wiem, czy w przypadku nadmiernej ilości kawy pojawiają się podobne skutki uboczne, ale jest to możliwe, gdyż intensywna kawa (np. espresso) ma podobne właściwości, co intensywna herbata. Z doświadczenia wiem, że nie ma sensu katować się różnymi, przekombinowanymi napojami. Napij się normalnej, zielonej herbaty. Z kaw polecam latte lub ewentualnie cappuccino. Możesz też napić się magnezu z tabletek musujących lub jakiegoś stonowanego energy drinka, ale z tym trzeba uważać, żeby nie przekroczyć dawki 3/dobę.

Ogólnie, daj sobie spokój z kombinowaniem z różnymi dopalaczami i się prześpij. Naprawdę wyjdzie Ci to na zdrowie . Możliwe, że realizacja projektu, czy tego, co musisz zrobić się opóźni, ale będzie to wykonane lepiej, a Twoje zdrowie nie będzie zszargane.

Aha, a propos kawy, przypomniał mi się jeden krótki film http://www.youtube.com/watch?v=2-jpgb2J2To

Zawsze możesz sobie w mikrofalówce zaparzyć. Póki nie miałem tego firmowego kubka, to tak robiłem, bo też mi się nie chciało. ;p

Są dwa sposoby: 1/2 szklanki (albo cała; ja dawałem 1/2, bo nie znoszę czekać, aż nieco ostygnie) wody z torebką, mocy tyle, ile mikrofalówka ma i tak ze dwie minuty. Można też bez torebki i potem dorzucić, co kto lubi. ;p

AFAIK, czekolada negatywnie wpływa na koncetrację, więc też raczej odpada. Najlepiej, to albo wietrzenie, albo drzemki. No i oczywiście spać jak człowiek, wyłączyć czytnik RSS-ów, używać privacy lists na jabberze (albo całkiem wyłączyć IM), na pocztę odpisywać raz na 1h albo i rzadziej,


Nie wiem, jak jest z białą, ale zielonej nie znoszę.


To zależy. Najlepiej spać tyle, ile organizm naprawdę potrzebuje, przecież każdy jest inny. Byleby zachować stałą porę pobudek (niestety), a organizm - gdy będzie zmęczony - sam upomni się o sen. Tylko przesiadywanie przed kompem do samego snu prawidłowemu rytmowi nie sprzyja i dlatego zegar wariuje.


Nie tylko. Ciężko potem funkcjonować... ;]

a ja po dzisiejszym dniu stwierdzam że długi spacer po parku lekarstwem na wszystko
i oczy nie bolą i głowa nie boli i chce się pracować

Zależy jeszcze gdzie i jak. Pomijam sprawy uczuleniowe, ale np. przy głównych ulicach wrogiem nr 1 jest zalegający po zimie piasek w połączeniu z przejazdem TIR-a... :S

pisałem że po parku

Sen jest najlepszy. Kawa pomaga, ale im więcej jej pijesz, tym mniej odczujesz pobudzenie. Po jakimś czasie i tak padniesz.

energetyk też zawsze spoko;)

Ja nie znosze smaku kawy więc kiedy jestem naprawde zmęczona sięgam tylko po energetyki, kawa to ostateczność na ktorą decyduje się tylko wtedy gdy brak jakiekolwiek sklepu w promieniu conajmniej 5 km!

Mnie na zmęczenie najbardziej pomaga yerba. Niestety czasem zdarza mi się przeginać z ilością yerby do zaparzania i później mam problemy ze snem.

Szklanka szkockiej. Zależy jak reagujesz na alkohol, ale jak spokojnie przy kodowaniu będziesz sączyć jedną szklankę przez kilka godzin, to daje to niezły efekt odprężenia...

Na zmęczenie dobra jest aktywność fizyczna, najlepiej zrobić jakiś mały trening na siłowni lub przebiec się chociaż z 3-4 km

Zgadzam się z przedmówcą - zajechać się ćwiczeniami a później paść na twarz, zasnąć i zapomnieć o zmęczeniu

@karolbiegan to taka doraźna pomoc Temat traktuje jak sie Nie zajechać i nie zasnąć. Zmęczony na siłowni? Chcesz się zabić?

mefedron