Cześć. Jak uważacie na podstawie własnego doświadczenia? Czy można zarobić na robieniu stron dla firm? Co jest według was potrzebne oprócz umiejętności programowania oczywiście? Macie jakiś przepis na sukces? A może uważasz, że w ogóle nie warto iść w tym kierunku ze swoim biznesem? Jeśli tak to dlaczego?

Idzie zarobić? nie idzie? Jak trudno znaleźć klientów? Na jaki typ klientów i zleceń natykacie się najczęściej? Jak oceniacie perspektywy rozwoju rynku? Czy może raczej stagnacja?

jeśli wybór kierunku uzależniasz tylko od zarobków to odradzam .

Jakiego kierunku? O czym ty piszesz? Już dawno skończyłem studia A programuje, nazwijmy to... hobbystycznie.

Wiele osób i firm z tego żyje.

Odrobinę samozaparcia i znajomości rynku.

Praca, praca, praca...

Rynek się rozwija, bo powstają ciągle nowe firmy, które chcą jakąś wizytówkę, sklepy internetowe. Ostatnio jest moda na portale społecznościowe, a szybki internet jest coraz lepiej dostępny. Jednym słowem rynek rozwija się prężnie.

Podpisuję się pod słowami ~Spawnm'a. Jeżeli szukasz zajęcia nie według swoich zainteresowań, ale zarobków, to również odradzam. Praca będzie Cię męczyła i szybko Ci się znudzi. A jak będziesz pracował na przymus to nic dobrego z tego nie wyniknie. Ani dla Ciebie, ani dla Twoich klientów.

Ależ ja bardzo lubię programować i nigdy mnie to nie nudziło! Pytania nie zadałem po to abyście mi pomogli wybrać zajęcie w życiu tylko celem dowiedzenia się co o biznesowym programowaniu myślą bardziej doświadczeni koledzy ponieważ myślę o rozpoczęciu działalności biznesowej w materii, na której się nieco znam i którą lubię, a która nie wymaga wielkich nakładów finansowych na start.

//Nie wstydźmy się powiedzieć, że programowanie to nie tylko pasja, ale też biznes.

//Nie wstydźmy się powiedzieć, że programowanie to nie tylko pasja, ale też biznes.

No to sowiq napisał:
//Wiele osób i firm z tego żyje.

Nie no jasne, zdaje sobie z tego sprawę. Myślałem po prostu, że wypowie się pośród nas ktoś kto taką firmę posiada i wie coś na ten temat, jak to się mówi "z doświadczenia".

Zajrzyj sobie do giełdy ofert. Firmy szukają pracowników do "robienia stron". Chcą płacić powyżej 3-4 tys. zł miesięcznie. Co z tego wynika? Że taki pracownik zarobi dla nich dużo więcej niż te 3-4 tys.

Wnioski sobie sam wyciągnij, bo nikt Ci nie napisze ile jego firma zyskała przychodu.

Nie no przecież ja od nikogo nie żądam sprawozdań finansowych. Nieważne. Można zamknąć wątek.

Chyba nie przemyślałeś dokładnie swojego pytania?
Zapytałeś o oczywistą oczywistość.

Oczywiście, że na programowaniu webowym mozna sporo zarobić. Wysokość zarobków jest oczywiście uzależniona od posiadanego doświadczenia i umiejętności, ale coraz częściej mozna napotkać na "programistów"/"koderów", którzy nie mają pojęcia o tym co robią a mimo wszystko zarabiają spore pieniądze.

Może podaj przykłady. Wydawało mi się, że jak ktoś nie ma pojęcia to ciężko będzie cokolwiek zarobić (no z wyjątkami, ale piszesz coraz częściej).

Akurat robienie stron dla firm bardziej polega na cudowaniu we flashu i photohopie niz na programowaniu, ktore tak lubisz

chyba tych mniejszych...

A te wieksze korzystaja z zewnetrznych firemek czy bardziej z wlasnych dzialow?

raczej własne działy , zresztą zobacz takie serwisy jak pracuj.pl itp...

Wracając do tematu, autor posta chce stworzyc firme zajmujaca sie tworzeniem stron dla firm i sie pytal co jest potrzebne oprocz "umiejętności programowania". Z doswiadczenia wiem, ze zdecydowana wiekszosc zlecen bedzie sie zawierac w pocieciu grafiki czy jakiejs stronce we flashu. Owszem czasem moze sie trafic cos "z programowania", ale jesli autor je tak lubi to moze lepiej sie zajac produkcja oprogramowania Tyle, ze tutaj ciezej zarobic.

Tego już nie nazwałbym stroną firmową, tylko potężnym portalem ogłoszeniowym. Zresztą jego wykonawcą jest K2, czyli firma podobna do tej, którą chce założyć autor tematu

Miałem na myśli oferty tam zamieszczane
Co nie zmienia faktu że pewien czas temu phpowca szukali

Mylisz się ;-)

Nie no, z całym szacunkiem ale nie wyobrażam sobie żeby zlecenia dla firmy programistycznej polegały na cięciu grafiki i grzebaniu się we flashu! Nie! proszę! To horror! hehe żartuje. Zastanawiam się raczej nad działalnością typu K2, sote.pl czy xksi (chociaż ich systemy są akurat przestarzałe, nvm). Takie xksi na przykład sprzedaje gotowe rozwiązania. Jedno z nich mam okazję obsługiwać CMS standalone + strona + system księgowo-rezerwacyjny. Raczej nie wydaje mi się aby działalność firmy zajmującej się programowaniem polegała na "cięciu grafiki" i grzebaniu we flashu.

Ktoś musi stronę pociąć, zakodować, a flash to przecież Action Script między innymi, więc dlaczego nie?

A teraz doczytaj dalej.

to jest tak... jak chcesz wejść na rynek z jakims produktem, niech będzie to sklep internetowy, to jako programista z tym produktem nie wejdziesz, bo:

samo oskryptowanie to jeszcze nie sklep

musisz to ubrać w jakąs fajną grafikę i mało tego, musisz, a może powinieneś przygotować kilka, kilkanascie wariantów tej grafiki

jak już bedziesz miał produkt to musisz go umieć wypromować i sprzedać, a z doświadczenia wiem, że są rózni Klienci i słowa: nasz produkt jest nowoczesny i bije na głowę takie produkty jak A i B to za mało

trudno tu nie wspomnieć o czyms takim jak ksiegowy(a), która będzie prowadzić "formalności" - można sie bez tej osoby obejść, ale wtedy sam musisz sie tym zająć i tracic na to czas, zamiast robic to na czym się znasz

oczywiście nie twierdzę, że programista nie może być grafikiem, księgowym i kim tam by jeszcze musiał być by prowadzić firmę

i mozna zarobic na pisaniu stron, od 400 na rekę za małą stronkę do ... tu nie ma chyba jaiejś granicy

Uważam, że są to marginalne elementy. No chyba, że robisz całą stronę w flashu (sic!)

@zakrecony: Oczywiście. Firma to coś więcej niż tylko rzemieślnik... Dochodzi jeszcze tak ważna rzecz jak pozycjonowanie.

Skoro już było o K2, to rzucę linkiem:
http://www.k2.pl/kariera_931.htm

Rynek pracy dla programisty jest na prawdę bardzo szeroki.

~Lk_hc jeśli cięcie, HTML i otoczkę marginalizujesz przy tworzeniu stron WWW to kompletnie nie masz pojęcia.
Uwierz mi, tego jest więcej niż programowania.

Niestety, wielu klientom te migające animowane strony się podobają. A skoro jest popyt to musi być i podaż. Chyba sobie Flasha ściągne, albo może lepiej dam jakieś ogłoszenie

@mike zrobiłem parę stron w życiu i jakoś nie zauważyłem żeby było to jakoś tragicznie absorbujące, mimo że CSS nie jest moją najmocniejszą stroną.

Poczekaj na klienta, który nawymyśla z przezroczystością i jeszcze się uprze, aby działało też w IE6.

Wtedy porozmawiamy. [;

Parę stronek to i ja w życiu zrobiłem.
A to co Ci mówię to z perspektywy pracownika agencji, którą stawiasz sobie za wzór K2 Internet

Nie stawiam sobie jej za wzór, dzisiaj się o nie dowiedziałem. Bardziej sote.pl jako, że nastawiam się na Symfony. No ok, uważasz, że cięcie grafiki i pisanie HTML/CSS jest bardziej absorbujące niż Zaprojektowanie bazy danych, napisanie logiki aplikacji, zależności pomiędzy modułami, akcji, modułów importujących dane z hurtowni, zabezpieczenie aplikacji i uprawnień użytkowników oraz zbudowanie ich hierarchii i wiele innych. Jesteś designerem?

Nie. Jestem programistą. Ale potrafię ocenić ilość prac związanych z każdym z zagadnień (programowanie, cięcie, projektowanie, e.t.c.). Uwierz mi, często jest tak, że to front gra pierwsze skrzypce i to webdeveloperzy mają mnóstwo roboty.

jak stać Cię na płatne reklamowanie sie w google, lub w inny sposób sprawisz, że Klienci będą do Ciebie docierać (np bedziesz poswięcał swój czas by samemu pozyskać Klienta) - to możesz sobie pominąc taki drobiazg jak pozycjonowanie

Przestancie go wkrecac z tym K2, bo watpie zeby czlowiek chcial odrazu stworzyc spolke akcyjna, gdzie realia pracy i dostep do klientow sa dosc rozne w porownaniu do nowej firmy. Patrzac na strone sote to chodzi ci o firme produkujaca oprogramowanie a nie o pisanie stron dla firm. Nie wiem jaki masz zespol, ale stworzenie np takiego sklepu internetowego to jest jednak robota na kilka miesiecy. Nawet jesli masz na to fundusze to zawsze istnieje ryzyko, ze produkt sie nie sprzeda. Czyli inny rodzaj pracy niz zycie od zlecenia do zlecenia.

Kilka miesięcy pracy to niewiele. Studia trwają 3,5 roku - 6 lat i ludzie dają rade, a ryzyko w biznesie jest zawsze. Śmiem twierdzić że w Tym akurat małe.

Czy ja wiem, aplikacji e-commerce jest teraz bardzo dużo, więc nawet bardzo dobrze zrobiona aplikacja nie gwarantuje Ci sukcesu. Dużo programistów myśli że napisze jakiś fajny skrypt a zyski same przyjdą, a tak nie jest. Trzeba umieć sprzedać swój produkt, a gdy konkurencja jest duża - jest jeszcze trudniej.

Zdziwiłbyś się jak czasami jest wielkie

Sorry ale czy Ty naprawde sadzisz ze firmy softwarowe pisza same algorytmy?

Widzę, że tu mało kto rozróżnia 2 rodzaje firm: agencje e-marketingu i produkujących oprogramowanie.