Sprawa wygląda tak.
1. Wykonaliśmy i uruchomiliśmy dla naszej klientki sklep i logotyp (sklep i logotyp w żadnym stopniu nie przypomina logotypu oskarżyciela)
2. W imieniu naszej klientki zarejestrowaliśmy domenę. A z zaniedbania jako dane "właściciela" domeny podaliśmy swoje dane, zamiast klienta i powód zwrócił się do nas jako do właściciela domeny.
3. Otrzymaliśmy pismo o tym, że naruszamy prawo autorskie. Bo nazwa domeny jest taka sama jak nazwa firmy w Niemczech, która zajmuje się również sprzedażą podobnego asortymentu, a znaki towarowe są zastrzeżone. Domena nie jest identyczna, różni się jedną literą.
Nasz klient umywa ręce.
Żądają wpłaty 15 tys euro + koszty jakiejś niemieckiej kancelarii, lub kierują sprawę do sądu, przynajmniej tak piszą.
Nie wiem co najlepiej w takiej sytuacji zrobić.