Otaczają mnie sami humaniści i nie mam z kim pogadać o rzeczach kodzonych na bieżąco czy w przeszłości. A forum to nie to samo...

W dobie ogłoszeń typu 'szukamy studenta programującego w PHP z 5-letnim doświadczeniem' lepiej by młodzi PHPowcy trzymali się razem i dzielili doświadczeniami i wiedzą, prawda? Ludzie z pasją do pewnej rzeczy dogadają się lepiej niż do różnych rzeczy lub, broń boże, bez pasji...

zależy, co masz na myśli pod pasją i dalej różnych rzeczy... czasami jedno może wykluczać drugie ale nie zawsze - choćby hobbystycznie gdyż nie wiem czy to brane pod uwagę... poza tym treść posta bardziej kierunkowo pod konkretny język, podczas gdy on stanowi tylko narzędzie...

...wracając do tematu - jestem z okolic Krakowa i ostatnio w nim mieszkam... odchodząc od tematu hobby mam wiele na które brak mi czasu... cisnąć jedno z moich hobby ostatnio muszę się zaznajomić z większymi podstawami C++ i JAVY o dziwo (choć nie wiem czy mi to w życiu bezie potrzebne ale... warto...)... po części wracając do meritum moim zdaniem lepiej się rozwijać w czymkolwiek (najlepiej hobby) niż spocząć na laurach gdyż jednak umysł/organizm się rozwija i wiele razy mi się przydały moje umiejętności nie związane z wykonywaną moją pracą - tak znajomość komputera jak i szybkie poznawanie obcego programu (w razie potrzeby pisanie własnego programu/skryptu), jak i zdolności psychofizyczne związane ściśle z innym hobby a wydawało by się, że z życiem codziennym wcale...

...pasję trzeba mieć gdyż to ona motywuje najbardziej gdzie nieraz można mieć "dołka" - i to nawet poświęcając średnio czas w porównaniu do kogoś co nie ma pasji rozważa się szereg problemów i przy mniejszym możliwym nakładzie czasu/pracy osiąga się lepsze efekty...

...przepraszam za to "lamerstwo" (pisanie niemal nie na temat), ale po całokształcie chciałeś ściślej nawiązać do pasji/zamiłowania które mogą posiadać także humaniści o których wspomniałeś - ale chyba nie spotkałeś humanisty z prawdziwego zdarzenia, osoby która potrafi kojarzyć niemal każde fakty a co jest ścisłe np. związane z matmą to choć będzie kojarzył i problemy rozwiąże bezbłędnie posiadając wiedzę zapyta się Ciebie dlaczego tak jest (czy mi możesz wytłumaczyć) a Tobie szczena opadnie jak można tego nie rozumieć a tyle na pamięć mimowolnie umieć (jakąż trzeba mieć wiedzę) - z takimi "humanistami" spotkałem się, gdzie jeśli chodzi o wiedzę ścisłą też dawali sobie radę, ale jak spróbujesz pojąć jak oni to robią na swój sposób, toć przecież to nie bywałe... odbiegłem trochu od wątku humanisty choć o nim pisałem - pasja jest pasją a jak nią pokierujesz to już inna sprawa... (czemu ja tak głupio odpisałem - dajcie mi warna!!!)

Railsowcy mają comiesięczne spotkania w większych miastach Polski.

Tutaj też można by coś takiego zrobić, tyle, że ktoś musiałby przygotowywać prezentacje - uczestnicy.

Ja jestem jak najbardziej na tak, a najchętniej to spotykałbym się z symfonowcami. ;>

Też jestem symfonofcem

a ja chciałbym być symfonowcem ;] Nie ma czasu niestety, żeby przysiąść. Cały czas inne rzeczy. Np. teraz programuję jakiś mikrokontroler.

PS. Na codzień w krakowie

Okolice