Witam,
opłaca się robić kursy różnego typu?

Np. teraz chyba mam okazję zrobić:

1) Kurs: Montaż i eksploatacja komputerów osobistych i urządzeń peryferyjnych

2) Kurs: Projektowanie lokalnych sieci komputerowych i administrowanie sieciami

3) Kurs: Tworzenie aplikacji internetowych, baz danych oraz administrowanie bazami


ZA DARMO.

Bardziej interesuje mnie ostatnia pozycja, ale chyba każdy kurs coś wnosi?

Co wy sądzicie o tych propozycjach?

Na pewno się opłaca gdy masz problemy ze zmotywowaniem się samemu do nauki lub "nie masz czasu". Zapiszesz się na kurs i czas się znajdzie.

Papierek też jakoś będzie się liczył

No właśnie samemu nauczyć się to nie problem, ale z kursu mam papierek, który jest raczej ważniejszy niż moje wypowiedziane słowo typu: Umiem to i tamto...

Mylisz się

Wyjaśnij.

Myślałem, że papiery są też ważne mimo wszystko, a nie tylko powiedziane słowo, bo mogę nagadać, że umiem to to i jeszcze tamto (podejrzewam, że prawda wyszłaby w rozmowie)... ale papier POTWIERDZA, że coś umiem.

Potwierdza test Twoich umiejętności. A Papierek co ma potwierdzić? Nie wiadomo kto Ci dał ten papierek itd. W tej branży liczy się to co umiesz, a nie to co masz w papierkach:)

Przypadkiem papiery z kursów nie odzwierciedlają w pewnym stopniu tego co umiem? Żeby ukończyć kurs (dostać papierek) muszę zaliczyć pewne zadania na pewno, więc trochę na jedno mi wychodzi. Zawsze to już coś więcej w CV można wpisać.

Ja mam kursy baz danych, a nie byłem na żadnych zajęciach... Tak to wygląda Lepiej napisać co potrafisz i pochwalić się stronami/skryptami. I tak Cię sprawdzą

Jest takie staropolskie powiedzenie "Papier wszystko przyjmie" - ale to tylko moje osobiste zdanie, każdy robi to co uważa za stosowne dla samego siebie.

Jeżeli wiadomo, kto dał papierek, to jak najbardziej taki papierek się liczy. Jeżeli jednak papierek nie jest wydany przez firmę, która odgrywa ważną rolę w branży (np. Oracle, Microsoft, Cisco, Zend), to nie ma co się oszukiwać - strata czasu i ewentualnie pieniędzy na takie kursy i szkolenia... no chyba, że samodzielnie nie potrafisz się czegoś nauczyć.

Czasy kiedy liczył się papierek odchodzą w zapomnienie. Ostatnio jak aplikowałem o pracę to faceta nawet nie interesowało CV, chciał po prostu porozmawaić trochę w temacie, w którym będę pracował

I to nie dziwne, bo teraz "papierki" są głównie po to aby negocjować wyższe pensje, a wcale nie świadczą o wyższych umiejętnościach (z nielicznymi wyjątkami). I osobiście mi się to podoba, bo ludzie powinni być nagradzani za umiejętności, a nie to czym świecą. Ja jak będę z kimś wspołpracował, to będzie mnie interesowało jego osoba / doświadczenie / portfolio / próbka kodu / umiejętności, a nie to na jakich pokazał sie kursach, jakie ma certyfikaty (no chyba że coś w stylu ZCE) albo jakie to ma studia.

Co do kursów



Jak za darmo no to jak to mówią... bierz co dają

Te dwa kursy mogą Cie czegoś nauczyć. Jak masz czas, to idź. Chyba że stwierdzisz iż na pierwszym spotkaniu prowadzi to jakiś kretyn, wtedy możesz sobie darować, bo z pewnością swoje złe praktyki przeniesie na Ciebie

Czy te kursy to jest technikum?
http://technikinformatyk.com/technik-informatyk-reforma-2012

Może teraz na studiach nie będzie tylu "sieciowców" i o wiele łatwiej będzie o początkującego webdevelopera

Więc tak, byłem dzisiaj u dyrekcji szkoły, dowiedziałem się tylko tyle, że szkoła, którą kończę teraz da mi to samo co po skończeniu tego kursu... więc bez sensu.

Problem mogą mieć osoby, które nie mają doświadczenia i nie chcą zaczynać swojej kariery od robienia portfolio, które prawdopodobnie będzie bardziej odstraszać, niż przyciągać pracodawców - mówię tu o osobach, które są w wieku < 20 lat, kiedy to zaczyna się myśleć o pracy i no cóż... całkiem normalny jest brak doświadczenia w poważnej pracy.
W takim przypadku studia lub certyfikat mogą znacznie pomóc w pierwszych latach pracy jako programista.

Niekoniecznie. A nawet po prostu nie . W przypadku braku doświadczenia należy go po prostu zdobywać. Ja zaczynałem od (UWAGA!) robienia prac dla studentów. Tak, dokładnie tych, którzy potem ubiegają się o wysokie pensje , a mają problem ze skleceniem dosłownie kilkunastu/dziesięciu linijek kodu . Do tego jeszcze proste strony i niekomercyjne rzeczy: moduły, klasy itp, potem np. wdrażanie płatności na stronie i tego typu sprawy. Wtedy jest co pokazać.