Witam,

Na początku dodam, że jestem nowy na tym forum!

Od ponad roku zajmuje się dorywczo tworzeniem stron, pozycjonowaniem. Pracuje także na etacie jednak myślę poważnie
nad własnym biznesem. Chciałbym konkretnie spróbować własnych sił oferując wspomniane usługi jednak główną
przeszkodą jest brak własnej działalności/ firmy.... jak najlepiej rozwiązać ten problem? - czy umowa o dzieło/zlecenie rozwiązuje problem? Jak Wy sobie z tym radzicie?


Pozdrawiam!

Radziłbym Ci najpierw poszukać większych klientów, a dopiero później myśleć o własnym biznesie.

Jaka działalność... Państwo Cie zje... Na początek działaj na umowach o dzieło. Jak Ci się rozkręci i będziesz miał pewnych klientów, i potrzeby założenia działalności to dopiero możesz o tym myśleć.
Przynajmniej ja tak działam.

Jak masz łeb na karku i odpowiednie umiejętności do prowadzenia firmy to najlepszym rozwiązaniem jest działalność.
Jak nie masz takich umiejętności to lepiej pozostań przy umowach o dzieło.
A jeśli nie masz łba na karku to tylko umowy zlecenie.

http://www.biznescare.pl/ (polecam)
http://www.inkubatory.pl/ (sam korzystałem, już troszkę mniej polecam )

Czemu mniej polecasz? Sam się zastanawiam nam inkubatorem.

Tzn sama idea jest w porządku ale nie ma co ukrywać - nazwa "akademickie" o niczym nie świadczy, to nie jest żadna pomoc dla ambitnych studentów tylko zwykła komercyjna oferta, z której może skorzystać każdy. Nie żałuje roku tam spędzonego, był to faktycznie mój pierwszy krok do własnej DG i jeżeli ktoś myśli o firmie polecam, ale jak najkrócej.

Niestety AIP to bardzo duża organizacja (firma) i nie masz szans porozmawiać z jakimś "szefem" bo wszystko idzie przez działy - księgowe, prawne, potem kilku prezesów. Przez te sztywne procedury (są dla mnie zrozumiałe żeby nie było) miałem strasznie dużo stresów przy jednej umowie na dużą kwotę - umowa już była zrealizowana, klient chciał opłacić (unijne), a AIP mi zabroniło jej podpisywania ze względu np. na kary za niewykonanie zlecenia. Dopiero po mnóstwie telefonów, dodatkowych papierkach i wstydu przez kontrahentem udało się to wyprostować.

Jeżeli miałbym wybierać to wybrałbym biznescare - znam właściciela, to mała firma, miałem też udział przy tworzeniu systemu.
Z pewnością szybciej dogadasz się w nietypowych sprawach aniżeli już w tak wielkiej organizacji jak AIP.