zulus
30.09.2003, 19:54:43
Ciekaw jestem co myślicie o kolejnych posunięciach naszego "kochanego" rządu. Tym razem pytam o głośny problem taksówkarzy, co sądzicie na ten temat.
nobody
30.09.2003, 19:56:34
IMO kolejny powalony pomysl...w 100% zgadzam sie z taxiarzami. Ladny strajk dzisiaj zrobili... :wink:
nasz kochany rzad najwyrazniej chce opodatkowac wszystko co przynosi nam zwyklym ludziom dochody... taxiarzy popieram bo maja o co walczyc ... a co do naszego rzadu jeszcze to ja np. z checia bym go opodatkowal... nie jestem biegly w sprawach politycznych ale czy oni (ci z rzadu) plata podatek ?chyba tak... ale zarabiaja troche wiecej niz np. moj ojciec .. jakos tak srednio to roznica wynosi miedzy moim tata a panem poslem jakies 9 000 zl ... to licze tak cienko, niewiem czemu zamiast zabierac znowu nam kase i latac ta swoja dziure nie zalataja jej swoimi pieniedzmi ... no moze by sie chociaz troche dolozyli a nie sciagaja caly czas z nas ile tylko wlezie... :/
nobody
30.09.2003, 20:47:26
Fo tyle to oni zarabiaja oficjalnie, a nieoficjalnie to z drugie tyle...

Do dpy z takim rzadem
to moze zroobmy jakies no niewiem powstanie przeciwko naszemu rzadowi ? chociaz jak tak patrze moim okiem wybiegajacym na przyszlosc to taki strajk chyba by nic nie dal .... nie w naszym kraju ... moze ma ktos jakis pomysl jak tu zrobic restrukturyzacje naszego rzadu pod wzgledem ilosci poslow i ich dochodow miesiecznych ? btw... czy jest gdzies jakas notka, punkt, ustawa ... ktora mowi ile miesiecznie minumum moze zarabiac ktos z sejmu ?
Sir Blade
30.09.2003, 21:03:44
a ja jestem za wprowadzeniem kas
wiem, ze to moze wygladac dziwnie raz jestem przeciwny wzrostowi vat(internet) a tu popieram rzad. Ale taksowkarz to dzialalnosc gospodarcza taka sama jak inne i dlaczego ja mam ponosci koszty zakupu kasy, placenia podatku od obrotu a taksiarz placic ryczalt w wysokosci 200 PLN/m-c

?
Uwazam, ze kazda dzialalnosc powinna byc obostrzona tymi samymi obowiazkami czyli kazdy ma kase, kazdy placi podatek(najlepiej te 18%) a skarbowka pilnuje tylko aby kazdy placil.
Kasy dla taksiarzy to to samo z handlujacymi na ulicy. Pochodze z nowego targu (slawny jarmark czwartkowy) Nikt nie ma kasy, 3/4 handluje na lewo a ja place czynsz, podatek itp w imie czego?
Wiem, ze w mniejszych miastach taksowka to musi przejechac cale miasto dwa razy aby na taksometrze wybilo ze 20 zlotych ale w takiej wawie jak czlowiek sie ruszy(np stoklosy-pola mokotowskie) to placi za taryfe jak za woly.
pzdr
patrycjusz
30.09.2003, 21:26:03
w pełni popieram wypowiedź mojego przedmówcy.
Na jakiej podstawie ja mam płacić podatki w taki sposób jaki płace czyli jak normalny przedsiębiorca a taxiarze i (tu mozna by wymienić pare grup społecznych) płacą podatki w postaci ryczałtów itp.
Ludzie zrozumcie że jeżeli chcecie żyć w tętniącym kraju obfitującym w dostatek to musimy wszyscy płacić podatki a najlepiej wszyscy w takiej samej postaci już nie wspominając o tym żeby były małe... kiedyś wracałem z imprezy (dla zorientowanych z galerii mokotów na gagarina) i taxiarz zgarnął mnie 40 zeta... pomyślcie ile jest wokół was grup społecznych pracujących w ten sposób i płacących taki zryczałtowany podatek w wysokości 200 zeta na miesiac. Mam przyjemność na codzien współpracować z najlepszymi fachowcami w kraju od prawa pracy i powiem wam tylko jedno....
dopóki ludzie nie zrozumieją że podatki trzeba płacić w możliwie najlepszy (czyt. najprostszy sposób rozliczania, jednakowa stawka, prosty i przejrzysty system) i dopóki te pieniądze nie będa wydawane w możliwie najlepszy sposób (a nie to co sie dzieje gdzie prawie 40% przyszłorocznego budżetu idzie na opieke społeczną gdzie jakieś 40-50% to ludzie nawet nie myślaćy o tym żeby szukać pracy czy samemu rozpocząć działalność gospodarczą) dopóty będzie źle i każdy będzie narzekał na drugiego polaka że on ma lepiej a ja nie. I proszę opamietajcie się w końcu rozejrzyjcie się wokół siebie... może praca nie leży na ulicy ale dla chcącego i mającego pomysł to nawet duży próg podatkowy (jaki mamy teraz) nie jest straszny.
Pozdrawiam patS.
pagolik
1.10.2003, 05:53:46
A mnie to tam obojetne

Tak i tak nie jezdze taksowkami
spojrzcie na to jeszcze z innej strony ...
powiedzmy, ze sprzedajesz kasy fiskalne ... takie 150 tys. kas to dla producenta full kasy.
ciekawe czy owy producent jest dobrym przyjacielem "leszka" ... ?
hary - a kto ci proni rozpocząć produkcje? Czy to może kolejny rynek zmonopolizowany?
dragossani
1.10.2003, 10:53:23
Z tego co słyszałem to trochę zmonopolizowany. Na produkcję kasy trzeba mieć homologację, certyfikat czy coś w tym stylu, a każdemu tego nie dają. Popieram jednak zrównanie zasad dotyczących kas. Podobnie jak popieram podatek liniowy. Jakieś szczególne przywileje to nigdy nie jest dobry pomysł. Gospodarka w dużym stopniu powinna regulować się sama.
kris_
1.10.2003, 15:34:48
nie wiem czy kasy fiskalne to najlepsze wyjscie, ale sytuacja wktorej jedni sciemniaja z podatkami, ubezpieczaja sie w KRUS'ie i sa bezkarni a inni placa podatki za nich i za siebie i jeszcze sa szykanowani przez fiskusa jest patologiczna. Albo niech moga oszukiwac wszyscy, albo niech nie moze oszukiwac nikt. Powody dla ktorych chce wprowadzic kasy rzad i sposob przyznawania homologacji to juz zupelnie inna sprawa. Mysle ze sa inne sposoby sprawiedliwego opodatkowania taksowkarzy ale jestem za kasami jezeli inaczej sie nie da.
KaMeLeOn
1.10.2003, 15:42:01
Nie ma co się czarować... taksówkarze zawsze nabijali kieszenie kasą, ale czasy się niestety zmieniają.
zulus
1.10.2003, 18:16:39
nie zgadzam się, taxsiarze mają mnóstwo wydatków nawet kupno tego napisu taxi kosztuje, do tego dochodzi składka,koszt taxometru, szczegółowe przeglądy i wiel innych wydatków, spora część z nich mieszka we własnej taksówce, pracują nocami, boją się żę ktoś ich nie zaskoczy (wójek ma zawsze nóż koło siebie

)...
heh koszmar i do tego kasy fiskalne
scanner
1.10.2003, 18:33:30
a jeszcze bardziej spora czesc to emeryci nie majacy co robic w domu. Wiem, bo z kolei moj wujek to taka złotówa... wielu jest takich. Nie dosc ze emeryture dostaje, to jakies 2.000 wyciaga na taksowce minimom (wiem co mowie - zrzeszeni w spolkach tak wyciagaja - i to w chorzowie - strach pomyslec, co sie dzieje w wawie lub inym duzym miescie)
PMadej
1.10.2003, 18:46:04
jestem za kasami w taksowkach obiema rękami ... a dlaczego ... dlatego ze mam wlasna firme scislej apteke. Jak ktos jest ciekawy ile tu jest obostrzen podatkow pseudopodatkow oplat itp polecam prawo farmaceutyczne i wszystkie rozporzadzenia ...
a swoja droga to ten rzad jest niezle po****
patrycjusz
1.10.2003, 21:05:30
heah ale temat...
ale tak to prawda taksiarze w niektórych miejscach naszego kraju zarabiaja kokosy.... a wydatki żeby rozpocząć działalność?
hie hie a kto ich nie ma?
ale na tym polega wolny rynek.... żeby zebrać najpierw trzeba posiać...
a co do dzisiejszego rządu.... wbrew pozorom i tego co niektórzy na ten rząd mówią... to ja np. nie zamieniłbym go na rząd PO czy PiS naprzykład.
he,he pewnie teraz się spytacie dlaczego?
Może wielu z was nie pamięta (jesteście młodzi lub byliście wtedy aż tak bardzo zapracowani) to wlaśnie osoby tworzące dziś gabinety PO i PiS to w generalnej wiekszości posłowie będący już na 2 czy 3 kadencji... którzy przepychali takie ustawy jak ustawa o obowiązku jeżdżenia w kasku na rowerze czy inne temu podobne lobbingowe ustawy.
Tak więc reasumując w polsce potrzebna jest albo radykalna zmiana myslenia obecnych polityków albo ich całkowita wymiana i zmiana systemu władzy ustawodawczej...
Pozdrawiam patS
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę
kliknij tutaj.