oj worek, worek gdyby to było możliwe.... a co do FB to nie powstał dlatego, że jego autor wykradł pliki z serwera. Z tego co czytałem to jedyną "wykradzioną" (bardziej pasuje zapożyczoną) rzeczą były zdjęcia studentek.
Co do tematu - też kiedyś coś podobnego musiałem zrobić (zewnętrzny monitor zmian w skryptach) i tu z rozwiązaniem przyszła baza MySQL

Najpierw łączysz się ze stroną, która zapisuje treść skryptu do bazy a następnie za pomocą zdalnego dostępu pobierasz jej treść w dowolnym momencie. Oczywiście, można pominąć mysql'a i przesłać treść skryptu zwykłym 'echem'
No i nie ma potrzeby używać do tego celu curla