no mam maly problemos... bo na moim slacku 9.1 nie mam dzwieku, szukalem odpowiedzi w necie ale co tam znalazlem no niezdatne bylo w moim przypadku... a moze zle szukalem ? ehh, powiem co mi lezy na sercu : mam karte dzwiekowa jakas yamaha 16 czy jakos tak juz nie pamietam dokladnie no i nie mam dzwieku... moze ktos z was linuxowcow mi pomoc ? :cry:

w konsoli wpiszi daj wszystko ( a conajmniej dwa pierwsze ) na full. Albo jęzeli to nic nie da skombinuj sobie knoppixa, uruchom go, sprawdź czy tam działa dźwięk - jeżeli nie to trudno , jeżeli tak to daj lsmod ( jako root ), zapamiętaj wszystko a potem powkładaj te moduły ( modprobe/insmod ) które były w knoppixie

Ten sam problem miałem Uruchamiasz alsamixer pod konsolą, ustawiasz głoścność i potem wydajesz komęde alsactl store. Jeśli nie ma problemu ze sprzetem taki zabieg powinien pomóc

hmmm dalej nie dziala..... i to napewno ma cos wspolnego z tym shitem ktory jest zintegrowany z plyta glowna.... tzn. mam dzwiekowke zint. i normalna na PCI ... (na smierc zapomnialem ze sa dwie :/ ) hmm i rexima po reboocie jak wchodze w to drugi raz pokazuje ze wszystko jest na 0 a alsamixer pokazuje na samej gorze ze master np. jest na OFF.... wiec dalej klops :/

Wejdź do setup'u komputera i wyłacz tą na płycie. Wiem, że to co innego, ale ja mam dźwięk na płycie i na PCI, i dopóki nie wyłączylem tej na płycie to sie Windows XP coś tam chrzanił.