I to mnie zaskoczyło. Bo mówi się, że prawdziwi hakerzy to nie są osoby które włamują się do danych systemów dla uzyskania jakiejkolwiek korzyści, ale po to aby przećwiczyć swoje umiejętności, aby potwierdzić to co się umie i doszkolić się jeśli dana "akcja" się nie udała. Że jest to po prostu posiadanie takich umiejętności tylko dla satysfakcji ich posiadania. A reszta to tylko "tzw. hakerzy", banda domorosłych włamywaczy lub zwykli złodzieje.
Przyjmując że jest to prawda, nie spotkałem się z takim przypadkiem aby to sam haker bądź ich grupa, powiadamiały producenta danego oprogramowania o zaistniałych zagrożeniach. Pewnie to jest wyjątek potwierdzający regułę
