Cytat(Mephistofeles @ 29.01.2011, 15:45:27 )

Żadna gra tego nigdy nie wykorzysta, bo żadne studio nie pisze gier dla takich sprzętów

.
Wierzę w to, że jeszcze się zdziwisz i ja również

Cytat(Wicepsik @ 29.01.2011, 20:05:54 )

Wszystko się sprowadza do tego ile zarabiamy. Osoba, która zarabia przykładowo 100 tysięcy miesięcznie może sobie zafundować nawet co miesiąc taki super komputer i jemu się opłaca kupić to cudo, ale gdy ktoś zarabia powiedzmy 4 tysiące, to taki komputer nie ma sensu, chyba że potrzebny jest w pracy.
Właśnie moje pytanie niepotrzebnie zawęziło kryteria popytu, mogłem nie pisać nic o przeznaczeniu do grania i podkręcania.
Cytat(IceManSpy @ 30.01.2011, 13:13:31 )

A co procesora to warto zainteresować się serią intela iX z sandy bridge. Niestety ma inną podstawkę niż te "starsze" iX (stare - 1156 , nowe 1155). Są dużo wydajniejsze, a przy tym niewielka różnica cenowa. i5 2500k przebija i7 z serii 800
Cytat(Diwi @ 2.02.2011, 22:54:05 )

Patrząc na błąd w konstrukcji płyt głównych pod Sandy Bridge, wstrzymałbym się z zakupem jeszcze chwilkę

To jak to jest z technologią Sandy Bridge? Widzę, że technologia sama w sobie nie jest najnowsza (2005 r. za wiki), ale nie ma polskiego tłumaczenia strony

więc jest jak nowa.
Cytat(bim2 @ 31.01.2011, 17:09:43 )

Im więcej ktoś zarabia tym więcej szuka oszczędności i liczy pieniądze. Tak to bywa. Może dziwnie to brzmi ale taka jest prawda. Tylko zdać sobie trzeba sprawę że oszczędność przy kupnie mikrofalówki za 200zł nie będzie duża, dlatego wtedy oszczędności nie szukamy. Jednak przy kupnie komputera czy samochodu właśnie dużo można zbić na cenie. To nie działa tak, że ludzie nagle zarabiają z dnia na dzień 100 tys/miesięcznie i kupuje co wlezie. Te pieniądze nadal się inwestuje, kupuje naprawdę potrzebne rzeczy nie martwiąc się o pieniądz ale nie wydając ich głupio żeby nas ktoś w balona robił.
Co do tematu, przekonali Cię do komputera, może skusisz się na konsolę. Jej koszt za nówkę z dwoma grami (od Sony) to ok. 1300zł (zaleznie od sklepu). I starcza Ci ona na naprawdę długi czas, bo producenci gier starają się żeby to gra działała na konsoli płynnie i z dobrą grafiką a nie jak producenci gier na komputer żeby komputer obsłużył gre płynnie. Nie spotkasz sytuacji że będzie problem ze sterownikami, z lagami, z DMRami, głupimi zabezpieczeniami producentów. Wydasz może więcej na gry, ale w 1 taką grę pograsz dłużej i intensywniej. Przynajmniej tak jest w moim odczuciu.
Jakieś propozycje odnośnie potencjalnej formy inwestycji w dobry sprzęt? ;P Tak, jak już odpisałem użytkownikowi
~Wicepsik zestaw który podałem jest przykładowy. Nigdzie nie napisałem, że stać mnie na tę konfigurację, właściwie ten temat miał być małą prowokacją. Byłem (jestem nadal) ciekaw, jakie są granice inwestowania w sprzęt komputerowy. To znaczy, jak na to spojrzeć, z punktu widzenia ekonomii, bardzo i szybko rozwojowego rynku oraz wymagań użytkowników. Oczywiste jest, że nie ma sensu kupować komputera za taką kwotę do grania, chyba, że kogoś na to stać, ale ciekawi mnie, w jaki sposób, można wykorzystać możliwości najnowszego sprzętu na rynku, tak z punktu widzenia typowego użytkownika, który tak czy siak dostanie w końcu sprzęt tej klasy za cenę dzisiejszej najtańszej stacjonarki, ale dopiero za kilka lat? Wiemy wszyscy, że rozwój technologii komputerowej jest gałęzią, branżą, jedną z bardziej rozwojowych. Pytanie, jak w jaki sposób rynkowy wykorzystać rozwój technologii komputerowej? (łooo to poleciałem teraz z wywodem

).