Znalazłem to dziś na wp:
"Zgodnie z wynikami sondy przeprowadzonej na łamach portalu IDG.pl, olbrzymiej większości użytkowników wydaje się, że w 2005 roku błędy najliczniej występowały w produkcie Microsoftu, czyli Internet Explorerze. Tymczasem zgodnie z prowadzonym na bieżąco zliczaniem bugów w przeglądarkach, niechlubny tytuł "lidera" należy się raczej Mozilli Firefox. Czy zatem użytkownicy aż tak bardzo nie lubią Microsoftu, że decydują się na głosowanie w sondzie wbrew oczywistym faktom? A może przywykliśmy już, że to oprogramowanie z Redmond zawsze "prowadzi" pod względem liczby i krytyczności błędów?"