Niby trafne aczkolwiek nie wiem czy zawsze jest powiedzenia, że jak ktoś jest do wszystkiego to jest do niczego.
Chciałbym się dowiedzieć czy na dłuższą metę jest to możliwe aby z powodzeniem zaangażować się w grafikę i w kodowanie stron. Widzę że teraz rynek webmasterski podzielił się na webdeveloperów, webdesignerów, administratorów itd. No i zastanawiam się czy nie można być zarówno dobrym webdeveloperem i grafikiem...
Tak przy okazji z ciekawości jak jest albo było w waszym przypadku, od czego zaczynaliście i co jest waszym priorytetem, czy są tu osoby które mimo wszystko łączą te dwie dziedziny?

Na początku mojej znajomości z webmasterką uważałem, że super byłoby pogodzić znajomość flasha, php, photoshopa, itp. - być człowiekiem orkiestrą do robienia stronek. Na początku chyba większość tak zaczyna, bo większość firm, która zatrudnia osoby z małym / żadnym doświadczeniem wymaga (zdaje się) najwięcej - wszystkiego.

Jak planujesz freelance dla mniejszych klientów to możesz próbować sam się utrzymać, ale nawet jak ktoś zakłada firmę jednoosobową to znam przypadki, że ludzie piszą o sobie w liczbie mnogiej - sprawiając wrażenie, że pracuje jakiś zespół.

Ogólnie, wg mnie nie warto (nie wspominając jak bardzo trudno) być do wszystkiego w tych dziedzinach. Poważne firmy zatrudniają ludzi do konretnych rzeczy, a nie do wszystkiego - a podział następuje jeszcze głębiej - nie ma już webdevelopera, a często spotyka się osobne osoby do front-end i back-end webdeveloperstwa.
Podobnie jest z Flashem - jak tylko zaczął się rozwijać ludzie w nim pracujący zaczęli dzielić się na flash designerów i flash developerów.

Najlepiej wg mnie jest się w czymś specjalizować a inne rzeczy traktować jako hobby, uczyć się czegoś nowego, poznawać coś dla frajdy ...

Pozdrawiam

Pytanie co rozumiesz przez wszystko. Jeżeli chcesz jednocześnie być genialnym grafikiem 2d/3d, kodować samodzielnie swoje projekty (HTML/CSS/ i wszystkie AJAX - podobne), pisać pod nie zaawansowane aplikacje, szaleć w ActionScriptcie i przy tym wszystkim prowadzić działalność "hostingową" - to ja tego nie widzę. Pomijam pewną dozę geniuszu, którą należałoby posiadać - ale to czasu by Ci zabrakło na realizację tak złożonych projektów lub tak złożonych zleceń.

Nie widzę natomiast nic złego w jednej osobie zajmującej się grafiką 2D, kodowaniem tego pod strony i znajomością PHP/AS. Ja wiem, że to trochę taki tandem jednoosobowy, jednakże coraz bardziej popularny. Nie oszukujmy się, kodowanie stron nie należy do niesamowicie wysublimowanych zadań, wymagających 20 lat stażu w branży. A skoro inni potrafią oznacza to, że człowiek jest w stanie się tego (jednocześnie) nauczyć.


@Fantazyn

Cytat

Fajnie, tylko jak patrze na to wszystko to lwia część osób nie pracuje dla poważnych firm. Baaa, niezwykle często (niestety) firmy wymagają wiedzy z danego zakresu + mniej lub bardziej pobieżnych informacji o dziedzinach "pokrewnych". Wynika to często stąd, że podział o którym piszesz nie jest aż tak widoczny. Nawet w już (jak na Polskie warunki) średnio rozbudowanym przedsiębiorstwie z ofertą typu strony www, CMS itd. pracuje programista php, grafik i programista as. W takim układzie grafik jest prawie zobligowany do krojenia swoich projektów lub posiadania wiedzy z tego zakresu, żeby inna osoba, która będzie się tym zajmowała - przedwcześnie nie wyłysiała (poprzez rwanie włosów z głowy). Znam też przypadki, że w momencie szybko zbliżających się terminów (po)ostatecznych grafik rzuca Photoshopa i leci z AS lub odwrotnie.

Często czytam o poważnych firmach - i powiem szczerze, że mało takich. Fajnie, że jako wyznacznik dajemy "poważne" firmy, tylko niech się potem przeciętny Kowalski nie zdziwi, że nie może pracy znaleźć.

Na zachód od Polski. Przynajmniej do takich wniosków da się dojść analizując oferty. Dedykowane stanowiska, to - niestety - jeszcze nie porządek dzienny.

Osobną sprawą jest outsourcing.

No dobrze, ale czy chcielibyście robić tylko jedną rzecz? Nie wyobrażam sobie pracy tylko kodując w php. Z początku też myślałem, że takie rozwiązanie byłoby lepsze, ale z czasem wszystko się może znudzić i obecnie doceniam fakt, że prócz php muszę coś jeszcze (w sumie najwięcej) zakodzić w js, powalczyć z ie za pomocą odpowiednich css, a także nagłowić się jak by tu napisać najwydajniejsze zapytanie sql, które zwróci wynik taki, że nie będę go potrzebował obrabiać. Jak się nauczę AS, to tym lepiej dla mnie, bo będzie to oznaczać jeszcze większą dywersyfikację zadań - czyli zero nudy .

Nikt tu nie mówi tylko o jednej rzeczy, wyobrażasz sobie pracownika który zna php jednocześnie nie mając pojęcia o HTML czy CSS? Są ludzie od grafiki i ci którzy zajmują się kodem. Sam niezbyt radziłem sobie z PS'em GIMP'em czy aplikacjami Flash więc stwierdziłem, że to nie dla mnie i zająłem się kodowaniem.

Nie mówię o sytuacji kiedy programista back-endu nie ma zielonego pojęcia o frontendzie (w końcu trzeba jakoś zrobić widok) tylko o takiej kiedy pisze TYLKO I WYŁĄCZNIE w php.

Moim zdaniem da się, ale potrzeba na to czasu i rozwijania obu kierunków. I zależy jeszcze co rozumiesz przez webdeveloper (tylko php ? w jakim stopniu itp.) i webdesigner (ps ? gimp ? flash ? też jaki stopień).

No w sumie macie racje jeśli rozbić grafika na eksperta od ps, gimpa, flasha itd. webdevelopera od php, js, javy, asp itp. to fakt ciężko by to ogarnąć wszystko do perfekcji. Ja myślę aby iść z większym priorytetem w kierunku php - bo przynajmniej tu nie ma gustów jak np. w grafice, choć w moim przypadku to właśnie od grafiki się zaczęło.

a kto Ci powiedział że praca programisty jest ciekawa? Monotonna i nudna robota, w kółko to samo. Te same problemy, te same rozwiązania.

Niezależnie od tego czy będziesz pisał tylko w PHP czy będziesz orkiestrą IT w końcu i tak się wpadniesz w rutynę.

Kompletnie się z Tobą nie zgadzam.

Kompletnie cię popieram.

Pewnie że możliwe! Spójrz na takiego DaVinci czy Michelangelo. Ci to mieli rozrzut talentów. W przypadku technologii sprawa wygląda podobnie - można byc geniuszem kodu i mistrzem grafiki jednocześnie. Podobno gdzieś w Polsce jeden się taki zdarzył. Ponoc mieszka w Radomiu, albo w Wałbrzychu

Wydaje mi się, może nie słusznie, że łatwiej najpierw zająć się grafiką a potem uczyć się języków kodowania. No i według mnie do grafiki trzeba mieć talent, do kodowania z resztą też.

A ja jestem za a nawet przeciw, bo oczywiście że zdarzają się nudne momenty, ale nie tak często, żeby tym rzygać, że się tak wyrażę. Przykład z mojej pracy - nasz grafik ma niezłą wyobraźnię i jest bardzo kreatywny więc nawet cięcie jego projektów jest ciekawe, bo wiele z nich jest innych niż wszystkie pozostałe. Do tego w ciągu ostatniego pół roku zdarzyły mi się między innymi takie zadania - napisanie panelu administracyjnego opartego tylko i wyłącznie na plikach xml - żeby było trudniej, klient nie miał możliwości założenia bazy danych, dość skomplikowany system rezerwacji - w ruch poszedł ajax i jQuery (samego kodu jQuery animującego różne elementy strony, tudzież częściowo odpowiadającego za logikę było około 1000 linii, a do tego dość dużo zabawy z zapytaniami sqlowymi), pewien komponent administracyjny, który musiał opierać się o ajax - znów sporo zabawy z sql, a nawet galeria która by ładnie zaokrąglała rogi zdjęć w momencie robienia miniaturek (niby banał, ale mnie natchnęło do stworzenia klasy, co by ze zdjęć robiła kółka, trójkąty i jakie tylko można sobie wymyślić figury geometryczne). Cóż, pracuję pół roku i może trafiły mi się ze trzy strony przy których ziewnąłem - reszta to wielki plac zabaw dla pomysłowego programisty - choć może po prostu trafiłem na taką firmę.

Wiadomo, każda praca może znudzić, ale generalnie skłaniał bym się do zdania, że jeśli coś cię permanentnie nudzi, to zmień zawód.

U mnie zaczęło się od photoshopa w pracy i html+css+php+mysql na studiach. Potem postawiłem własny serwer, nauczyłem się flasha - więc można. Wszystko trwało około 5 lat, ale warto było

Może lepiej byłoby pójść w stronę deweloperki, posiadając już pewną wiedzę - powiedzmy na poziomie webdev w PHP? Na pewno łatwiej oferować "pełen zakres usług internetowych" - od momentu stworzenia grafiki do podpięcia własnego CMSa, ale skupiając się na produkowaniu aplikacji (desktop czy web) chyba człowiek przywiązuje się do klepania kodu, a nie machania myszką w PSie.

Takie jest moje odczucie - po poznaniu PHP, drążę temat w kierunku ASP.NET i C#, a nie grafiki. Co prawda PSa się nie boję, jakiś layout umiem zrobić, czy przygotować sobie grafikę pod button, ale jakoś bardziej mnie interesuje projektowanie aplikacji niż tworzenie designów.

To kwestia preferencji, u mnie jest ten problem, że nie znam się na kolorach - począwszy od nazywania ich, skończywszy na dobieraniu właściwych sobie i wiem, że dążąc w kierunku designerstwa, nie mam szans osiągnąć czegoś naprawdę dużego (chyba, że nauczę się, jaki kolor do jakiego pasuje ).