Czy warto nauczyć się grać na gitarze elektrycznej? Interesuje mnie wykonywanie muzyki ze sceny metalowej, punk, RAC, Oi!, rock'n'roll, hardcore, czyli ostrzejsze brzmienia. Nie mam doświadczenia z gitarą. Podobno początki są trudne. Chcę uczyć się samodzielnie z Internetu lub książek. Nie obchodzi mnie ogniskowe brzdękanie. Co o tym myślicie?
Są 2 konfiguracje:
1. Gitara + tradycyjny piec + przestery
2. Gitara + dobre głośniki + (jeśli trzeba) lepsza karta dźwiękowa
Wolę opcję nr 2. Jakość dźwięku nie musi być idealna, a sygnał można przepuścić przez efekty programowe. Wystarczy karta dźwiękowa z dobrym przetwornikiem A/C. Czy to najlepsza opcja? Słabą kartę można w ten sposób spalić.
1. Ile czasu trwa opanowanie instrumentu?
2. Ile czasu dziennie lub tygodniowo poświęcacie?
3. Jak radzicie sobie z błędami i częstymi potknięciami podczas gry?
4. Łatwo skaleczyć się? Zależy od strun lub konkretnego modelu gitary?
5. Jaki styl gry na początek? Wyuczyć się bezmyślnie akordów na gryfie?