Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Jaka uczelnia po LO?
Forum PHP.pl > Inne > Hydepark
marcim
Witam!
Mam pytanie o uczelnie po LO. Jestem z dolnośląskiego. I aktualnie się uczę na LO profil mat-inf. Z matmy się nie boję matury, bo myślę że nie będzie problemem napisać ją na 85-90%. Z informatyki też, ale aktualnie większość uczelni nie zwraca uwagi na informatykę. Myślałem o PW, wydział informatyki, ale tam trzeba mieć fizykę, a z tym już nie jest najlepiej. I na wydział informatyki próg punktowy był ok 300pkt, a to jest jakieś 90% z matmy i 40% z fizyki, oba na rozszerzeniach, a fizyki mi się by tak nie udało napisać. Czy są jeszcze jakieś godne polecenia uczelnie, które mają mniejsze wymagania? Ew. może coś prywatnego?
Pozdrawiam

PS. wydziały to tylko informatyka, elektronika/informatyka
Speedy
Wszystko zależy od tego, czy bierzesz pod uwagę przeprowadzkę do innego miasta. Jeżeli nie, to w okolicach Twojego miejsca zamieszkania PW, to chyba jedyna sensowna opcja. Wybierając kierunek zwróć uwagę na to, na jakim jest on wydziale. Np. na PŚ w Gliwicach pootwierali teraz mnóstwo informatyk na różnych wydziałach, ale np. na elektrycznym raczej będzie ona związana bardziej hardwarem i elektroniką, niż softwarem, na wydziale mat-fiz jest więcej matmy, niż informatyki, natomiast na wydziale mechaniczno-technologicznym trzeba się dodatkowo szkolić z materiałoznawstwa i chemii. Godny polecenia imho jest wydz. aei w przypadku tej uczelni ;-). Jeśli chodzi o uczelnie prywatne, to szczerze Ci je odradzam. Będziesz łożył grubą kasę za każdy semestr, a wcale Cię nie wyszkolą tam lepiej (wręcz przeciwnie), niż na dobrej państwowej uczelni. Mam znajomego, który w jakiejś prywatnej uczelni w Katowicach na kierunku informatyka pisał kolokwia z Worda... Może jedyną godną uwagi prywatną uczelnią w Polsce kształcącą w tym kierunku, który Cię interesuje jest PJWSTK, ale nic poza tym - tylko państwowe uczelnie. Zwłaszcza, jeśli jesteś w stanie napisać maturę w górnych granicach punktowych.
marcim
Myślę że jestem w stanie pisać w górnych granicach punktowych, ale tylko z matematyki. W ostateczności może i być przeprowadzka do innego miasta. Najlepsza by była PW, ale tam są bardzo duże progi punktowe, i nawet matura z matmy na 90% mnie nie ratuje. Matura z matmy na 90% daje mi 225pkt, polski też nie więcej jak 50% co daje 5pkt, angielski 70% co daje 7pkt, razem daje to 237pkt rekrutacyjnych, a na wydział informatyki przyjmowali w tym roku od 293, a na elektronika/informatyka od 320pkt, więc jeszcze troche. Jeszcze wszystko zależy od matury. A jeżeli nie PW, to co jest godnego polecenia z mniejszymi progami punktowymi?
Pozdrawiam
tiraeth
Inżynier elektroniki bez fizyki? Na żadną politechnikę Cię nie przyjmą bez fizyki. Chyba, że w trzecim naborze.

Spróbuj na Uniwersytetach. Licencjach i magisterka. Nie wymagają ponoć fizyki. Koleżanka poszła, bo fizyki nie zdawała na maturze.
Zyx
Tiraeth -> przyjmą, przyjmą, i to zdziwiłbyś się, na ilu uczelniach... oczywiście inna sprawa jest, że później i tak tej fizyki wymagają dość sporo, ale bez matury z tego przedmiotu można się dostać spokojnie np. na AGH i Politechnikę Krakowską.

marcim -> musisz popatrzeć po kryteriach rekrutacji i stosowanych przelicznikach. Gdy ja szedłem na AGH, przelicznik 4*P + J sprawiał, że świetnie napisana matematyka i średnio język obcy był właściwie biletem wstępu na informatykę. Osobiście radzę jednak patrzeć dalej, bo na studia nietrudno się dostać, natomiast utrzymać już niekoniecznie. Mam paru znajomych, którzy na maturze wypadli lepiej ode mnie, a teraz albo powtarzają pierwszy rok, albo się przenieśli na coś łatwiejszego... spamować, co i jak, nie będę, gdyż temat ten już się jakiś czas temu przez to forum przewijał.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.