Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Ochrona wizerunku w Polsce
Forum PHP.pl > Inne > Hydepark
konys
Moja zona wlasnie sie dowiedziala, ze przynajmniej od szesciu lat jej zdjecie bylo wykorzystywane na okladce ogolnopolskiego informatora. Informator ukazal sie nakladem uznanego wydawnictwa i dostepny jest do kupienia we wszystkich liczacych sie ksiegarniach internetowych (mieszkam za granica wiec tych fizycznych nie sprawdzalem). O ile zona sie z tego cieszy, ja pozostaje sceptykiem - wolalbym wiedziec i miec wplyw na to czy i gdzie uzywa sie mojego wizerunku. Zaczalem przegladac jak to wyglada od strony prawnej i trafilem na ten artykul: http://wiadomosci.mediarun.pl/artykul/praw...4921,2,1,1.html. Tutaj pozwalam sobie zacytowac:
Cytat
Art. 81 ust. 2 Ustawy określa dwa wyjątki od zasady wymogu uzyskania zgody na rozpowszechnianie zezwolenia. Zgody takiej nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych, oraz osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, czy publiczna impreza.

Moja zona nie jest szeroko znana ani nie pelni funkcji publicznej, zdjecie natomiast przedstawia ja (na pierwszym planie) wraz z kolezankami podczas wydarzenia publicznego. Kolejny cytat:
Cytat
Zgodnie z art. 83 w związku z art. 78 ust. 1 Ustawy, w przypadku rozpowszechniania wizerunku osoby bez jej zezwolenia, może ona żądać zaniechania tego działania oraz, aby osoba, która dopuściła się takiego naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków. Do czynności takich należeć będzie w szczególności złożenie publicznego oświadczenia o odpowiedniej treści i formie. W przypadku, gdy naruszenie było zawinione, sąd może przyznać osobie pokrzywdzonej odpowiednią sumę pieniężną tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę lub, na jej żądanie, zobowiązać sprawcę, aby uiścił odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez pokrzywdzonego cel społeczny.

Wynika z tego, ze nie jestesmy chronieni "z urzedu" przed publikacja naszego wizerunku, lecz sami musimy zadbac o swoja prywatnosc. Delikatnie mowiac jestem zdziwiony jako ze Google StreetView dostaje ciegi za ingerencje w prywatnosc ludzi pomimo automatycznego rozmywania twarzy/rejestracji samochodowych - a przeciez ludzie sa tam tylko "elementem krajobrazu". Poza tym jesli ktos mial kontakt z GIODO to wie jak restrykcyjnie sa strzezone dane osobowe. Jak dla mnie niezle zaskoczenie.
kilas88
Często wrzucając zdjęcia na serwisy społecznościowe pokroju nasza-klasa.pl czy facebook.com jednocześnie wyrażamy zgodę (akceptując regulamin) na powyższe manipulacje zdjęciem - w związku z tym wątpię, aby zdjęcie było faktycznie "kradzione" i rozprowadzane bez zgody właścicielki.
konys
@kilas88 - zgadzam sie, ze trzeba byc ostroznym przy wrzucaniu fotek na serwisy spolecznosciowe. Jednak temoat dotyczy czegos calkiem innego. Zdjecie zony zostalo wykorzystane przed powstaniem NK i zona zobaczyla je po raz pierwszy na okladce informatora. Abstrachujac od tego przypadku - przypuscmy, ze jedziesz pociagiem, ktos wchodzi do twojego przedzialu i robi fotke tobie i innym wspolpasazerom a po miesiacu znajdujesz ja na okladce rozkladu PKP i billbordach go reklamujacych rowieszonych po calej Polsce. Jedyne co mozna zarzucic wydawcy to brak profesjonalizmu bo w swietle przepisow mial pelne prawo wykorzystac to zdjecie. Mozesz zarzadac zaprzestania uzywania twojego wizerunku ale to ty musisz wyjsc z inicjatywa.
mike
Cytat(konys @ 22.11.2010, 13:16:07 ) *
(...) przypuscmy, ze jedziesz pociagiem, ktos wchodzi do twojego przedzialu i robi fotke tobie i innym wspolpasazerom a po miesiacu znajdujesz ja na okladce rozkladu PKP i billbordach go reklamujacych rowieszonych po calej Polsce. Jedyne co mozna zarzucic wydawcy to brak profesjonalizmu bo w swietle przepisow mial pelne prawo wykorzystac to zdjecie.
Tyle tylko, że ten przykład nie odnosi się kompletnie do ustawy. Obecność w przedziale to nie zgromadzenie ani tym bardziej impreza masowa i wykorzystanie tego zdjęcia na pewno byłoby bezprawne.
Cytat(konys @ 22.11.2010, 13:16:07 ) *
Mozesz zarzadac zaprzestania uzywania twojego wizerunku ale to ty musisz wyjsc z inicjatywa.
I nie ma co się dziwić. Chociaż wyobrażam sobie sytuację, kiedy fotograf będąc na imprezie masowej kadruje zdjęcie tylko do jednaj twarzy i to zdjęcie publikuje. W moim odczuciu jest to złamanie prawa, ponieważ osoba na zdjęciu przestaje być "nieznaczącym elementem imprezy". I jeśli podobnie było w przypadku Twojej żony to ja bym rościł sobie prawa do swojego wizerunku.
kilas88
Cytat(mike @ 22.11.2010, 13:30:48 ) *
Tyle tylko, że ten przykład nie odnosi się kompletnie do ustawy. Obecność w przedziale to nie zgromadzenie ani tym bardziej impreza masowa i wykorzystanie tego zdjęcia na pewno byłoby bezprawne.
I nie ma co się dziwić. Chociaż wyobrażam sobie sytuację, kiedy fotograf będąc na imprezie masowej kadruje zdjęcie tylko do jednaj twarzy i to zdjęcie publikuje. W moim odczuciu jest to złamanie prawa, ponieważ osoba na zdjęciu przestaje być "nieznaczącym elementem imprezy". I jeśli podobnie było w przypadku Twojej żony to ja bym rościł sobie prawa do swojego wizerunku.

Tylko, że kluby z fotografem zastrzegają sobie prawo do wykonywania takich zdjęć - wchodząc do klubu akceptujesz ich regulamin, tym samym wyrażając zgodę na publikację swoich zdjęć.

Przykładowo:
" Podczas imprez w Klubie "Bowling Rodło" są wykonywane zdjęcia dla potrzeb strony internetowej klubu, goście uczestnicząc w imprezach podczas których są wykonywane takie fotografie wyrażają zgodę na publikację ich wizerunku na stronie www.bowling.pila.pl "
mike
Cytat(kilas88 @ 22.11.2010, 14:00:03 ) *
Tylko, że kluby z fotografem zastrzegają sobie prawo do wykonywania takich zdjęć - wchodząc do klubu akceptujesz ich regulamin, tym samym wyrażając zgodę na publikację swoich zdjęć.

Przykładowo:
" Podczas imprez w Klubie "Bowling Rodło" są wykonywane zdjęcia dla potrzeb strony internetowej klubu, goście uczestnicząc w imprezach podczas których są wykonywane takie fotografie wyrażają zgodę na publikację ich wizerunku na stronie www.bowling.pila.pl "
No ale to żadna tragedia:
1. Nie chcesz - nie wchodzisz.
2. Przecież to tylko do autopromocji, więc nie robiłbym z tego paranoi. Co innego byłoby, jeśli zdjęcia byłyby robione w celach zarobkowych, sprzedaży ich, e.t.c.
thek
Tutaj właśnie moim zdaniem jest sęk. Znając te "ogólnopolskie informatory", wypuszczają one katalogi mające na celu promowanie klientów, od których ciągną niezłą kasę za reklamowanie. Na dodatek same nie są darmowe, ale mają jeszcze kasę od kupujących wyciągnąć. Dojenie więc na dwa fronty, bo i kupujący płacą i reklamodawcy też muszą by tam zaistnieć. Jeśli jeszcze zdjęcie skadrowane tak, by wyraźnie przedstawiało określone osoby to powinna być ich zgoda. Obecne aparaty mają taką rozdzielczość, że ładne wykadrowanie wycinka nie jest problemem, a że kontekst zdjęcia zmienia to diametralnie to nie można już traktować postaci jako tła. Udostępniający takie zdjęcie łamie moim zdaniem już wtedy prawo. Firma może się bronić, że kupiła owo zdjęcie. Wtedy sprzedający je musi wykazać że ma na nie zgodę osób. Jeśli nie - krótka piłka. Sprzedał zdjęcie = zarobił na tym, choć nie miał zgody na wykorzystanie wizerunku osób na nim będących. Taka logika jest żelazna. Kadrując zmienił kontekst zdjęcia, które przestało być "publiczne" w rozumieniu ustawy i próba podciągnięcia tego pod zgromadzenie, gdy jest wykadrowane na 2-3 osoby, nie będące osobami publicznymi - nie przejdzie smile.gif

Właściwie firma może jeszcze próbować się bronić że osoba ta po publikacji stała się w jakiś sposób osobą publiczną i rozpoznawalną w skali ogólnopolskiej. Ale takie rozumowanie można moim zdaniem obalić zwyczajnie wskazując fakt, że wizerunek stał się publiczny dopiero po złamaniu prawa. To tak jak z listem gończym. Dopiero publikacja rysopisu sprawia, że osoba staje się rozpoznawalna. Do tego czasu jest anonimowa lub znana tylko wąskiemu gronu osób.
konys
@mike - na zdrowa logike to taki przyklad jak podalem powinien byc jednoznacznie sklasyfikowany jako zdjecie reklamowe, tyle ze autor moze probowac podciagnac ciebie pod "element krajobrazu". Nie wiem jak zdrowa logika obroni sie w polskim sadzie.
@kilas88 - co do zastrzegania sobie takiego prawa - nie jestem prawnikiem, ale zdaje sie ze umieszczajac taka formule strzelaja sobie w stope, gdyz od biedy takiej zgody nie potrzebuja:
Cytat
Zezwolenie na rozpowszechnianie wizerunku nie wymaga pisemnej zgody osoby na nim przedstawionej. Jednakże nie mogą zaistnieć jakiekolwiek wątpliwości, iż zgoda taka została udzielona, a ponadto, zgoda taka nie może być ogólna.

@thek - z tego co wyczytalem nie jest sie bezbronnym - mozna zarzadac wstrzymania publikacji i wycofania materialow zawierajacych twoj wizerunek. O wiele bardziej pasowal by mi zapis w twoim rozumieniu - czyli ze nie mozna wykorzystac twojego wizerunku be zezwolenia w celach promocyjnych czy zarobkowych - o ile wiem takiego zapisu nie ma.
Dziwi mnie zreszta lekkomyslnosc badz co badz duzego wydawnictwa. Zrobienie podobnego zdjecia kosztowaloby moim zdaniem gora kilkaset zlotych (przy wykorzystaniu modeli/statystow). Teraz narazaja sie na koszty wycofania calego nakladu ze wszystkich ksiegarni w kraju.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.