Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Sprzet Apple.
Forum PHP.pl > Inne > Komputery i oprogramowanie
Stron: 1, 2, 3
Jabol
MagSafe rzeczywiście ma swoje minusy. Ostatnio zauważyłem, że próbuje tak wyciągać też kable usb i inne wtyczki. Niepraktyczne, trzeba uważać tongue.gif.
jaco
@vermaden: a jak weźmiesz do plecaka agregat i kilka litrów benzyny to będziesz mógł pracować 3 tygodnie.

Tu nie chodzi o możliwości, co się da czego się nie da. Na każdym systemie się wszystko da, chodzi tylko o to jak się to robi. To jest system dla osób wyczulonych na detal, dla których samo "da się" nie wystarcza. Na samą myśl, że musiałbym używać thunderbirda mam dreszcze a dam sobie rękę uciąć, że da się w nim zrobić wszystko co w moim kliencie poczty (a praca z mailem to 30% mojego dnia).

Dalej idąc, mam głęboko w 4 literach to jaki mam procesor czy ram, czy to platforma centrino czy nie, czy mam bios czy efi. Wszystko działa jak należy bez mojego specjalnego udziału. To co mnie interesuje w laptopie niska waga, duży czas pracy na baterii bez agregatu i doklejanej baterii, duży, wygodny touchpad (jakiego nie ma ŻADEN inny sprzęt na rynku) a nie to, że usb może działać jako esata, tym bardziej, że nie do końca nawet wiem co to jest. Jestem userem a nie adminem.

Absolutnie nikogo nie próbuje przekonać do maca, róbcie sobie co chcecie, mam Was w du... Niech mi tylko nikt nie próbuje wmówić, że to samo miałbym na windows czy linuxie bo używałem tych systemów łącznie ponad 8 lat i mam możliwość na podstawie tego wyrobić sobie konkretną opinię (nawiasem mówiąc, znajomość linuxa bardzo przydaje się w osx).
vermaden
@jaco

Mac OS X mozesz uzywac na zwyklym laptoku x86/PC, wiec twoj argument apropo Thujnderbird nic nie znaczy.

Agregat powiadasz, ThinkPad X300/X301 czt HP 2510p beda jeszcze lzejsze niz MacBook, a wytrzymaja dluzej na baterii, wiec kolejny twoj argument nie ma znaczenia, pozatym, to tylko sprzet, tak samo jak MacBook.

A co mnie interesuje MagSafe nad ktorym wszyscy sie tak spuszczaja? Podalem kilka przykladow rozwiazan, o ktorych MacBook nawet nie slyszal, ale ty bardzo zabawnie dobierasz argumenty, podoba mi sie to i tylko to co zrobilo Apple, bo to jedyna sluszna droga, inne rozwiazania sa nieistotne, bo nie wyszly spod kowadla Apple.

Latitude czy ThinkPad maja touchpady akurat, nie musze miec touchpada rozciagnietego pod cala klawiatura, posiadaja za to TrackPoint, czego Apple juz nie posiada, wiec i tutaj mozna zamarudzic, ze MacBook jest gorszy, jak ktos woli touchpada, to tylko sprzet, jeden z wielu, ta sama platforma Intela, tylko z innym (o wiele bardziej ubogim) ukladem klawiatury oraz wiekszym touchpadem.

BTW, przyciski przy touchpadzie nowego MacBooka sa juz dwa? Bo ja mam niestety jakiegos uposledzonego i posiada tylko 1 przycisk, jakby zamontowac w samochodzie tylko pedal hamulca ...

MacBook to tylko sprzet, a OS X to tylko kolejny system operacyjny, ale dizeki dobremu marketingowi Apple urusl do ranki sacrum prawie, jeszcze troche ludzie zamiast chodzic do kosciola beda sie modlic w iSpotach winksmiley.jpg
dr_bonzo
@mike:

Cytat
Ja Ci tylko próbuje udowodnić coś czego fanatyczny wyznawca Jobsa nie dopuszcza do siebie. OS X to nie jest system dla każdego. Dla części osób (na przykład ja) jest zbędny i nic nie wnosi. Jest gadżetem, jakkolwiek byś na to nie patrzył.


"Fanboye Gatesa/Winowsa/MS", taki zwrot tez istnieje.
To samo mozna powiedziec w druga strone: Windowsa? nie dla mnie, jest mi zbedny i nic nie wnosi, jest gadgetem na ktorym moglbym odpalac IE i raz na ruski rok jakas gre.

@vermaden
Cytat
po jamis czasie mozna sie przyzwyczaic, ze zamiast CTRL po wyrazach skacze sie przez ALT, ze zamiast HOMD/END uzywa sie CTRL-a/e a same HOME/END dzialaja jak CTRL+HOME/END na x11/Windows. Zaznaczanie tekstu i generalnie praca z tekstem na OS X jest wybitnie ... wkurwiajaca, ale coz, podobno "nadgryzieni" lepiej wiedza co dla mnie dobre.

Potwierdzam, poczatkowo wkurzajace, po 2-3 msc ciaglego uzywania juz o tym nie pamietasz winksmiley.jpg


Cytat
BTW, przyciski przy touchpadzie nowego MacBooka sa juz dwa? Bo ja mam niestety jakiegos uposledzonego i posiada tylko 1 przycisk, jakby zamontowac w samochodzie tylko pedal hamulca ...

No wiesz, teraz to nawet pedalu hamulca nawet nie ma.

Cytat
A co mnie interesuje MagSafe nad ktorym wszyscy sie tak spuszczaja? Podalem kilka przykladow rozwiazan, o ktorych MacBook nawet nie slyszal, ale ty bardzo zabawnie dobierasz argumenty, podoba mi sie to i tylko to co zrobilo Apple, bo to jedyna sluszna droga, inne rozwiazania sa nieistotne, bo nie wyszly spod kowadla Apple.

Skad wiesz co ja robie.
I przedstaw te inna rozwiazania, chociazby projekt i wykonanie wtyczki zasilania.
jaco
@vermaden: mam kupić della czy hp po to aby zdobyć nowe problemy, koszmarny wygląd, wtyczkę esata i zaoszczędzić kilka zł? Może dla Ciebie ma to jakiś sens, dla mnie to głupota.

Po to wydaje więcej, żeby nie mieć problemów, na dodatek ubóstwiam minimalizm - dla mnie laptop nie musi wyglądać jak statek kosmiczny, nie musi mieć wlotów powietrza z każdej strony a atut w postaci esata w usb... Chyba już o tym wspomniałem...

Podobnie jest z touchpadem, pewnie w Twoim samochodzie są dwie kierownice i joystick - mi wystarczy jedna, ze wspomaganiem, za to wygodna.

Cytat
Ja Ci tylko próbuje udowodnić coś czego fanatyczny wyznawca Jobsa nie dopuszcza do siebie. OS X to nie jest system dla każdego. Dla części osób (na przykład ja) jest zbędny i nic nie wnosi. Jest gadżetem, jakkolwiek byś na to nie patrzył.


Jesteś po prostu fanatycznym wyznawcą ms i nie dopuszczasz do siebie możliwości, że to nie gadżet - jakkolwiek byś na to nie patrzył (pozwolę się wypowiedzieć w Twoim imieniu, tak samo jak Ty w moim winksmiley.jpg).
Jabol
Jeżeli chodzi o tak zachwalaną serię X ThinkPada to są to Laptopy 1.5x droższe od MacBooków o lepszych parametrach.
Dell rzeczywiście ma naprawdę tańsze oferty, to trzeba przyznać. HP nie sprawdzałem.

Tyle co do przepłacania.
jaco
Oczywiście, ze Apple nie jest najtańsze, nie ma się co oszukiwać. Czy warte wydania dodatkowych pieniędzy? To już indywidualna sprawa.

Dla mnie tak, dla @vermaden - nie. Każdy ma indywidualne preferencje i indywidualne potrzeby, powinien do nich dopasować sprzęt i oprogramowanie.
kwiateusz
świete słowa, po to jest tyle rodzajów laptopów, netbooków, systemow itp aby kazdy wybrał coś dla siebie, co mu pasuje i go zadowala

np ja macow nie lubie (i nie mam zamiaru rozwodzić się dlaczego), ale jesli komus pasuje i nie przeszkadza cena (ja tez wiele rzeczy drozszych kupuje bo mały szczegół mi sie w nich podoba, a tansza rzecz tego nie ma) to czemu sie tak rzucacie ze nie moze, nie powinien? chce to kupuje nie ma o co bić piany o nie wiadomo co
occulkot
Cytat(jaco @ 30.07.2009, 17:07:09 ) *
Jesteś po prostu fanatycznym wyznawcą ms i nie dopuszczasz do siebie możliwości, że to nie gadżet - jakkolwiek byś na to nie patrzył (pozwolę się wypowiedzieć w Twoim imieniu, tak samo jak Ty w moim winksmiley.jpg).

faktycznie...
Cytat(mike @ 29.07.2009, 23:19:52 ) *
Jak mi się skończy roczna, darmowa licencja do pędę pracował tylko na Linuxie. No chyba, że chęć grania mnie skusi do kupna Windowsa.
sztosz
Cytat(paxton @ 27.07.2009, 21:16:44 ) *
Witam, zastanawiałem sie nad kupnem iMac, wersja 24 calowa.

Teraz mam pytanie czy się opłaca [...] czy do pisania kodu dobry był by taki sprzęt? Zdaje sobie sprawę ze do pisania kodu wystarczy Atari o.0 ale chciałbym pracować na czymś na prawdę dobrym.


Do pisania kodu pewnie byłby dobry. Chcesz pracować na czymś naprawdę dobrym, no to opinii miałeś milion, ale można założyć że Mac jest naprawdę dobry, nie wiem tylko gdzie są górna i dolna granica naprawdę dobrego. A czy się opłaca... Jeśli masz klepać na czymś kilka godzin dziennie kod, potem obejrzeć jakiś film, posłuchać muzyki i chcesz wydać brutto: ~6 799,00 zł to Cię z całym szacunkiem:
Kod
IF user == 'Mac Fanboy':
    PRINT 'czeka wydatek, ale dostaniesz Maca, Oh yeah baby, it's a lifestyle!
else:
    PRINT 'pochromoliło dokumentnie i idź się leczyć!'
dr_bonzo
Nieno, lepiej ZAINWESTOWAC w piwo, niz WYDAC na dobry sprzet (i soft) do pracy, nie? smile.gif

Odkad mam maka: nie musze kompilowac zadnego softu poza "AMPem" (bo chce), chyba caly soft sam sie updejtuje - wystarczy 2x ok kliknac.
Wszystko jest zintegrowane jak na windzie (o ile nie lepiej), klikne w linka w byle aplikacji to otworzy sie w mojej domyslnej przegladarce, za czasow linuxa roznie to bywalo, kopiowanie linkow i wklejanie, a nie chcialem ciagle sie go uczyc zeby moc normalnie pracowac.
Rozumiem ze adminujesz serwerami linuxowymi to musisz go lepiej znac, ja potrzebuje dzialajacego kompa.
Wiesza sie rzadko, bywal okres ze czesto, ostatnio zamiast sie "hibernowac" to sie wylaczal.
blooregard
Cytat
Odkad mam maka

Odkąd mam badziewiastego Acera i wytykane palcami przez fanboy'ów innych systemów Ubuntu...

Cytat
nie musze kompilowac zadnego softu poza "AMPem"

Nie muszę kompilować żadnego softu, bo mam Apt'a i 20 tysięcy pozycji w repozytoriach Ubuntu do wyboru.

Cytat
za czasow linuxa roznie to bywalo

Gwarantuję Ci, że wiele się zmieniło.

Cytat
Rozumiem ze adminujesz serwerami linuxowymi to musisz go lepiej znac, ja potrzebuje dzialajacego kompa.

Administruję jedynie w zakresie koniecznym każdemu programiście PHP (niezależnie od platformy sprzętowej i systemowej)

Cytat
Wiesza sie rzadko

Jeszcze się nidgy nie zawiesił.

Cytat
Nieno, lepiej ZAINWESTOWAC w piwo, niz WYDAC na dobry sprzet (i soft) do pracy, nie?

Nie no, lepiej wywalić 5 koła na Maca, niż 1/3 tej kwoty na komputer, który będzie spełniał swoje funkcje tak samo, ale jest wyśmiewany na forach o sprzęcie, nie da się nim lansować, nie będzie do niego wizualnie pasował srajPod czy inny srajPhone.
Na soft nie muszę wydawać ani grosza, ale to już detal.

Cytat
Jeśli masz klepać na czymś kilka godzin dziennie kod, potem obejrzeć jakiś film, posłuchać muzyki i chcesz wydać brutto: ~6 799,00

Za 6799 mam najmocniejszą wersję Acera 8935 GemstoneBlue, który Wasze maczki zjada na śniadanie pod każdym względem.

smile.gif
wookieb
Cytat(blooregard @ 30.07.2009, 21:39:21 ) *
Nie no, lepiej wywalić 5 koła na Maca, niż 1/3 tej kwoty na komputer, który będzie spełniał swoje funkcje tak samo, ale jest wyśmiewany na forach o sprzęcie, nie da się nim lansować, nie będzie do niego wizualnie pasował srajPod czy inny srajPhone.

I nikt nie wrąbał mu na obudowie części podświetlanego jabłuszka.


Cytat
Za 6799 mam najmocniejszą wersję Acera 8935 GemstoneBlue, który Wasze maczki zjada na śniadanie pod każdym względem.

Za taką kwotę to można spory monitor + porządny laptop zakupić.
dr_bonzo
Czy wy nie rozrozniacie ludzi ktorym mak po prostu bardziej odpowiada fanboyow?
To raczej wy nimi jestescie skoro w kazdej dyskusji polowa waszych argumentow to "bo jestes appleboyem" itp.

Cytat
Nie no, lepiej wywalić 5 koła na Maca, niż 1/3 tej kwoty na komputer, który będzie spełniał swoje funkcje tak samo, ale jest wyśmiewany na forach o sprzęcie, nie da się nim lansować

Nieno lans, porysowany bialy MB, tasma zaklejona obudowa, itd.
jaco
@dr_bonzo: nie no, oni się wszyscy znają się lepiej - bo my nigdy windowsa czy linuxa nie widzieliśmy i nie wiemy jak to jest.
blooregard
Cytat
nie no, oni się wszyscy znają się lepiej - bo my nigdy windowsa czy linuxa nie widzieliśmy i nie wiemy jak to jest.

Przyznam się bez bicia - w życiu nie przepracowałem na Maku nawet sekundy. Tylko nurtuje mnie jedno cały czas:

CO w sprzęcie Apple i ichnim OS-ie tak bardzo zasługuje na wydanie na ten sprzęt tyle kasy,

CZYM tak bardzo wyróżniają się te komputery, ze stały się niemal religią (pominę fantastyczny marketing i specyficzną "otoczkę" wokół produktów Apple'a - czy ktoś z Was spotkał się np. w nowych samochodach z pojęciem: "złącze dla przenośnego odtwarzacza MP3"? Nieee, wszędzie jest "Złącze do srajPoda" ) I to mnie drażni. I zniechęca. Tak samo do samego Apple, jak i do ludzi, którzy go używają i starają się udowodnić, że to oni są Ci lepsi, bo oni "mają" i "używają", a Ci co nie mają i nie używają - przecież oni się nie znają. A na czym tu się znać? Czym rózni się używanie Maka od używania każdego innego komputera czy softu?

Niczym. Subiektywnym odczuciem, że "mnie" lepiej pracuje, "dla mnie" jest bardziej ergonomiczny, "mój" system jest łatwiejszy/prostszy itp. Wasze subiektywne odczucia w połączeniu z mistrzowskim marketingiem Apple wciśnięte Wam pod pretekstem obcowania z czymś "elitarnym" i "nieosiągalnym" przez innych producentów sprzętu i softu.

Nie twierdzę, że komputery Apple są gorsze/lepsze od innych. Są co najmniej tak samo dobre, jak Dell, HP, Acer, Asus czy Toshiba. Jest to typowy produkt konsumpcyjnego, XXI-wiecznego stylu życia, tak samo, jak iPod, iPhone, BigMac, Coca-Cola, Adidas, Nike czy kilkaset innych marek.
jaco
Cytat
Niczym. Subiektywnym odczuciem, że "mnie" lepiej pracuje, "dla mnie" jest bardziej ergonomiczny, "mój" system jest łatwiejszy/prostszy itp. Wasze subiektywne odczucia w połączeniu z mistrzowskim marketingiem Apple wciśnięte Wam pod pretekstem obcowania z czymś "elitarnym" i "nieosiągalnym" przez innych producentów sprzętu i softu.


To jest właśnie opinia totalnego ignoranta, który wyrobił ją sobie na podstawie "wydaje mi się" i to właśnie przez takie opinie ten kretyński stereotyp się rozwija. Oczywiście są osoby, które kupują maki, żeby poczuć się lepszymi od innych ale właśnie wmawiasz mi, że jestem kretynem bo wydałem na komputer więcej niż Ty bez żadnego powodu.

Może rusz troszkę bańką i dojdź do tego, że coś z Twoim wyobrażeniem może być nie tak, bo jak sam przyznałeś nie masz na ten temat żadnej wiedzy.

Niecałe dwa lata temu wymieniłem wszystkie komputery w firmie na maki i odnoszę z tego tytułu realne korzyści. Tego posta piszę z dwuletniego imaca 24, który kosztował mnie 8600 zł brutto, w momencie jego zakupu blaszak z podobnym monitorem wychodził jakieś 6000.
blooregard
Cytat
To jest właśnie opinia totalnego ignoranta, który wyrobił ją sobie na podstawie "wydaje mi się" i to właśnie przez takie opinie ten kretyński stereotyp się rozwija.

Nigdzie nie napisałem, że "wydaje mi się" .Ja jestem pewien, że praca na maku tak naprawdę niczym nie rózni się od pracy na innym sprzęcie/sofcie. Sorry, ale co innego można wymyśleć poza clik-clik w ikonę albo w pozycję w menu? Czym rózniłoby sie napisanie tego posta, gdybym pisał go na maku? Czym? Podaj mi JEDNĄ istotną róznicę, a obiecuję, że jutro z pięcioma tysiami w zębach pojadę do iSpota (tak to się chyba nazywa, te sklepy z jabłkami?) i kupię maka, po czym oficjalnie, na forum podam do publicznej wiadomości, że jestem bezmózgim kretynem i maki są cool. A swojego badziewiastego, 2-letniego Acera spalę i wyrzucę przez okno.


Cytat
Może rusz troszkę bańką i dojdź do tego, że coś z Twoim wyobrażeniem może być nie tak, bo jak sam przyznałeś nie masz na ten temat żadnej wiedzy.

Właśnie ruszam. Szczególnie w momencie zakupu komputera wykorzystywanego w 90% do programowania. Nie jest mi potrzebna jakaś szczególna wiedza, żeby dojść do wniosku, że wydanie 3x więcej na maka jest idiotyzmem.

Cytat
Niecałe dwa lata temu wymieniłem wszystkie komputery w firmie na maki i odnoszę z tego tytułu realne korzyści. Tego posta piszę z dwuletniego imaca 24, który kosztował mnie 8600 zł brutto, w momencie jego zakupu blaszak z podobnym monitorem wychodził jakieś 6000.

Skoro jesteś przedsiębiorcą i uważasz po dwóch latach, że inwestycja w maki była opłacalna, nie będę z Tobą polemizował, bo to byłby kretynizm.

Mogę tylko, z ciekawości, zapytać, jakie to są te realne korzyści? I absolutnie nie ma w moim pytaniu cienia złośliwości, naprawdę jestem tego ciekaw.
wookieb
Cytat(jaco @ 30.07.2009, 22:32:27 ) *
Może rusz troszkę bańką i dojdź do tego, że coś z Twoim wyobrażeniem może być nie tak, bo jak sam przyznałeś nie masz na ten temat żadnej wiedzy.

No to ja może się wypowiem. Miałem macbooka (pożyczony od kumpla) około tygodnia (programowanie, przegladanie stron, muzyka, filmy) i nie znalazłem tam KOMPLETNIE NIC co spowodowałoby, że wydam na ten sprzęt dodatkową kupkę kasy "bo tak". Nie ma tam NIC rewolucyjnego co odmieniłoby moje spojrzenie na ten sprzęt.
Ładniejszy wygląd i efekty? Takie same można uzyskąc na linuchu i windowsie (nawet xp) bez ogromnej straty wydajności.
Docklety? - 1 instalacja na win i linuchu i mam to samo.
Wydajność? - Nawet xp mnie teraz tak nie zawodzi, nie zwiesza się i pracuje się bardzo przyjemnie (rocketDock + parę wodotrysków) na sprzęcie o lepszych parametrach od macbooka za <50% wartości macbooka o ZBLIŻONYCH parametrach.

A co do zdanie Blooregarda to oczywiście się zgadzam.

Cytat
Oczywiście są osoby, które kupują maki, żeby poczuć się lepszymi od innych ale właśnie wmawiasz mi, że jestem kretynem bo wydałem na komputer więcej niż Ty bez żadnego powodu.

Pewnie, że nie można wmówić lecz tylko zwrócić uwagę na element nieprzemyślenia aspektu "cena a jakość".
Niektórzy wybiorą maca bo... "Ikspek mi się znudził" a są na tyle głupi, że nie potrafią zainstalować linucha i poznać coś nowego dlatego są tak bardzo zafascynowani każdym pierdem w OS-ie, które wprowadzi/ł apple.

A co do softu i hardu od Apple'a to naprawdę pozostawia wiele do życzenia. Nie jestem w stanie mówić o szerszej gamie produktów ale te szczególnie rzuciły mi się w oczy.
Jeszcze za czasów małych desktopowych maców nie czytały one sporej ilości płyt.
A safari? Komunikat "Safari nie może wyświetlić tej strony" denerwował mnie bardziej niż BLUESCREEN od MS do tego stopnia, że śmiałem używać IE za lepszą przeglądarkę bo z nią takiego problemu nie było. Nie wiem jak sprawa wygląda teraz ale chętnie się dowiem od was.

Słyszałem gdzieś tutaj argument o brzydactwie pc-towych lapków. No proszę was bardzo. Trzeba być kompletnym ślepcem żeby nie zauważyć szerokiej gamy piękniejszych lapciaków.

Używacie Mac-a ok. Ale musicie mieć naprawdę MOCNE argumenty które potrafią zrekompensować CENĘ tegoż sprzętu.

Cytat
Niecałe dwa lata temu wymieniłem wszystkie komputery w firmie na maki i odnoszę z tego tytułu realne korzyści.

Puste słowa i brak argumentów. Czyżby urok transformacji okienka na OS-xie je zaćmił?


// DOWN Poniżej przyszedł temat Iphone'a. Ok nareszcie jest z niego telefon z komputerem. Ale nie zapomnę jak w XXI wieku można wydać na rynek REWOLUCYJNY telefon BEZ MMS'ów i możliwości wysłania plików na drugi telefon. I ŻADEN funboy nie wmówi mi bezużyteczność tych funkcji. A argument "bo ja tego nie używam" jest dopiero nienormalny. Zanim iphone miał wyjść na rynek byłem na niego napalony i miałem przygotowaną kasę na kupno po czym bardzo zawiodłem się po teście w iSpoconym i opinii użytkowników. Aktualnie wyczekuje możliwości osobistego wytestowania N97 i porównania z iPhonem.

@Scanner nie znalazłem telefonu na którym wygodnie i szybko można napisać sms-a z ekranu dotykowego (nawet iPhone ale oczywiście jak kto woli). Klawiatura QWERTY wygrywa z każdym takim sprzętem.
scanner
jaco, raczej nie odpowiedziałeś na pytanie blooregarda, za to zrobiłeś krok w niebezpieczną strefę fanboya, który zamiast pokazać konkrety wyjeżdża z "kretynami".

Bloo: od niedawna mam iPhona 3g - i muszę powiedzieć, że nie używałem jeszcze sprytniejszego urządzenia - zarówno pod względem intuicyjności interfejsu jak i możliwości. W porównaniu do windowsa (że o linuxie nie wspomnę) tutaj wszystko działa na zasadzie klik-i-masz. Tym bardziej, że IP używam prawie jak stacjonarnego komputera - www, email, muzyka, wideo, gry... jedynie nie programuję na nim smile.gif Równocześnie używam jeszcze Nokii E65 - i pisząc głupiego sms'a czy przeglądając www, czuję się jakbym się cofnął w czasie - Symbian jest koszmarny. To samo dotyczy samych funkcji telefonu - iPhona używam jednym palcem, mając go położonego w uchwycie na drzwiach samochodu - jakoś jeszcze nie doszedłem do kupna przyssawki. Z nokią już nie jest tak dobrze.

Na samym Mac'u pracowałem niewiele - tyle ile z DeyVem byliśmy na rozmowach u klientów i na jego mydelniczce coś pokazywaliśmy, ale widząc jak on śmiga, widząc wydajność baterii, sposób działania samego systemu - jestem pod dużym wrażeniem. Owszem, ceny wzięte z kosmosu mnie śmieszą, tak samo jak fanboye, ale Mac od zawsze był lepszy. Jedyny komputer jaki darzyłem większym szacunkiem od Mac'a była Amiga (nie mówię o 8bitach).

I żeby nie było - odkąd pożegnałem moją A1200T jestem windziarzem i będę windziarzem, choćby z tego powodu, ze PieCa mogę sobie w każdej chwili rozebrać, wymienić połowę gratów i nikomu nic do tego.
mike
Cytat(jaco @ 30.07.2009, 22:32:27 ) *
Tego posta piszę z dwuletniego imaca 24, który kosztował mnie 8600 zł brutto, w momencie jego zakupu blaszak z podobnym monitorem wychodził jakieś 6000.
Czyli zapłaciłeś prawie 3000 PLN więcej za te same możliwości pracy. No ładnie.
scanner
Akurat ja nie używam MMSów - zamiast tego mam pocztę na IMAPie i emaile.
IPhone przecież ma klawiaturę QWERTY, więc nie wiem w czym rzecz.
wookieb
Chodziło mi oczywiście o fizyczna klawiaturę QWERTY.
blooregard
Cytat
iPhona używam jednym palcem, mając go położonego w uchwycie na drzwiach samochodu - jakoś jeszcze nie doszedłem do kupna przyssawki. Z nokią już nie jest tak dobrze.

Czy będzie to z mojej strony źle odebrane, jesli napomknę, że używanie telefonu podczas jazdy samochodem jest zabronione? smile.gif
Cytat
Korzystanie podczas jazdy z telefonu wymagające trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku przez kierującego pojazdem 200 zł
(ROZPORZĄDZENIA PREZESA RADY MINISTRÓW
z dnia 24 listopada 2003 r.
w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń
(Dz. U. Nr 208, poz. 2023))

To był oczywiście żart. Telefony komórkowe są dla mnie przedmiotami służącymi do rozmawiania i ewentualnie klepnięcia czasem jakiegoś SMS'a i nigdy nie wzbudzały we mnie większych emocji i rzadko wykorzystuję je do innych celów. I tu już nie ma znaczenia ani marka, ani model. Miałem i Sagema, i Alcatela, i dwie Nokie (obecnie E51) i Samsunga, i Motorolę i po prostu działały. Dzwoniłem/odbierałem (zielona słuchawka), kończyłem rozmowę (czerwona słuchawka) i już. To wszystko. Przypuszczam, że gdyby był to iPhone, też by się nadał. Ale tu znów podkreślam: "z mojego punktu widzenia".


Cytat
W porównaniu do windowsa (że o linuxie nie wspomnę) tutaj wszystko działa na zasadzie klik-i-masz.

Hm, w moim Ubuntu też to tak działa... Jak już poruszamy ten temat smile.gif

Cytat
Na samym Mac'u pracowałem niewiele - tyle ile z DeyVem byliśmy na rozmowach u klientów i na jego mydelniczce coś pokazywaliśmy, ale widząc jak on śmiga, widząc wydajność baterii, sposób działania samego systemu - jestem pod dużym wrażeniem.

No i tu poruszamy kwestię subiektywnych odczuć. Ja byłem pod wrażeniem, ba, mało sobie zębów nie wybiłem o podłogę z tego wrażenia kiedy mi kopara poleciała w dół, jak miałem okazję pobawić się Acerem 8935 GemstoneBlue. Jak już wspomniałem wcześniej, ten notebook zjada maki na śniadanie popijając mleczkiem. A kosztuje podobnie.
jaco
Cytat
Ja jestem pewien, że praca na maku tak naprawdę niczym nie rózni się od pracy na innym sprzęcie/sofcie. Sorry, ale co innego można wymyśleć poza clik-clik w ikonę albo w pozycję w menu? Czym rózniłoby sie napisanie tego posta, gdybym pisał go na maku? Czym? Podaj mi JEDNĄ istotną róznicę


Najwidoczniej nie czytałeś moich poprzednich postów. Tu nie ma żadnej rewolucji, są tysiące drobnych różnic, które składają się na cały efekt. Nawet nie uważam, że są przydatne Tobie. Mi są. Ja Cię nie przekonuje do zakupu maca, to Ty mi wmawiasz, że jestem idiotą.

Mam wymienić te detale? Z głowy mogę wypisać na raz może ze 100. Wypiszesz wtedy przy każdej, że to samo możesz mieć lub jest to niepotrzebne lub costam jeszcze. Dla mnie te sprawy są istotne dopłacam, żeby mieć je od razu.

Może namacalny przykład, żeby nie było, że blefuję. Sprawdzanie pisowni. Tak, wiem, że jest plugin do FF. Ja jednak dwoma kliknięciami mam sprawdzanie pisowni w absolutnie każdym miejscu systemu, czy to IM, czy to IRC, czy to przeglądarka czy jakiekolwiek inne pole tekstowe. Dla mnie to bardzo istotny detal.



Cytat
No to ja może się wypowiem. Miałem macbooka (pożyczony od kumpla) około tygodnia (programowanie, przegladanie stron, muzyka, filmy) i nie znalazłem tam KOMPLETNIE NIC co spowodowałoby, że wydam na ten sprzęt dodatkową kupkę kasy "bo tak". Nie ma tam NIC rewolucyjnego co odmieniłoby moje spojrzenie na ten sprzęt.


Ja używałem swojego macbooka miesiąc z myślą, że chyba postawie na nim slacka. Problem polega na tym, że oceniasz ten system z perspektywy własnych przyzwyczajeń. Błąd. Ten system ma zupełnie inną filozofię pracy, inny flow. Póki starasz się na nim robić tak samo jak na windows wydaje się, że robi on wszystko pod górkę. Używam maców 2,5 roku i nadal odkrywam nowe, prostsze drogi.

Rewolucja? A kto tu mówi o rewolucji? Tak samo jak z samochodami, nadal mają cztery koła, kierownice, nie ma żadnej rewolucji.



Cytat
Czyli zapłaciłeś prawie 3000 PLN więcej za te same możliwości pracy. No ładnie.


Ileż razy to można powtarzać? Z tego właśnie powodu wyłączam się z dyskusji. Wszystko już pojawiło się w moich postach. Jak ktoś poza chorobliwą chęcią "dop****nia" ma ochotę zrozumieć dlaczego niektórzy odnoszą z zakupu maca realne korzyści, na pewno mu się uda.


// censored by ayeo winksmiley.jpg
l0ud
Małe sprostowanie: IPhone MMS-y obsługuje w standardzie a do przesyłania plików przez BT idzie dograć program. Od siebie dodam, że nie można w żadnym stopniu porównywać tego z Nokią. Tutaj telefon to właściwie tylko dodatek.
blooregard
Cytat
Najwidoczniej nie czytałeś moich poprzednich postów. Tu nie ma żadnej rewolucji, są tysiące drobnych różnic, które składają się na cały efekt. Nawet nie uważam, że są przydatne Tobie. Mi są. Ja Cię nie przekonuje do zakupu maca, to Ty mi wmawiasz, że jestem idiotą.

Nigdzie nie napisałem, ze jesteś idiotą. Może i się czepiam, bo mam taki charakter, ale nikogo nigdy na tym forum nie obraziłem.

Cytat
Ten system ma zupełnie inną filozofię pracy, inny flow.

Inny "flow"? Znaczy się "kul" i "trędy", tak? To te "klimaty"?

Jaką inną filozofię pracy? Co może być innego od okien aplikacji, ikon, rozwijanych menu, okien dialogowych "Otwórz", "zapisz", "szukaj"... Że uruchamiasz je innym skrótem klawiszowym? No sorry...

Cytat
Używam maców 2,5 roku i nadal odkrywam nowe, prostsze drogi.

Jeeezu, @jaco, ja naprawdę nie mam nic do Ciebie, bo nawet Cię nie znam... Ale poczytaj sam siebie... Nowe, prostsze drogi DO CZEGO? Kliknięcia w okno? Zapisania pliku? Otwarcia go w edytorze tekstu?

Cytat
Rewolucja? A kto tu mówi o rewolucji? Tak samo jak z samochodami, nadal mają cztery koła, kierownice, nie ma żadnej rewolucji.

E tam, jest rewolucja, no co Ty. Teraz mają jeszcze "złącze do srajPoda" smile.gif

Cytat
Wszystko już pojawiło się w moich postach.

Nie, nie wszystko. Nie odpowiedziałeś mi na pytanie, jakie korzyści w ciągu 2 lat prowadzenia działalności odniosłeś korzystając z Maków. Oczywiście nic mi o tego, ale jak napisałem w pytaniu, jestem szczerze ciekawy. Może tym mnie przekonasz. Ale to jest Twoja firma i Twoja dobra wola, by ujawnić te korzyści. A jeśli nie, napisz chociaż - "G...o Cię to interesuje".

Cytat
Jak ktoś poza chorobliwą chęcią "dopierdolenia" ma ochotę zrozumieć dlaczego niektórzy odnoszą z zakupu maca realne korzyści, na pewno mu się uda.

Nie, nie mam chorobliwej chęci dopierdolenia Ci, jak to elokwentnie ująłeś (to też z tych "flow", "cool" i "trendy" słowo? ), tylko, na Boga, PODAJ MI TE KORZYŚCI (wymierne, poza odkrywaniem nowych dróg i filozofii, bo na filozofii się nie znam)
mike
Cytat(jaco @ 30.07.2009, 23:25:11 ) *
Problem polega na tym, że oceniasz ten system z perspektywy własnych przyzwyczajeń. Błąd. Ten system ma zupełnie inną filozofię pracy, inny flow. Póki starasz się na nim robić tak samo jak na windows wydaje się, że robi on wszystko pod górkę. Używam maców 2,5 roku i nadal odkrywam nowe, prostsze drogi.
11. I nie będziesz miał innej filozofii nad moją, bo moja jest najlepsza.
12. Mac nie jest gorszy, Mac jest inny. Windows nie jest inny, Windows jest gorszy.

Ja również kończę dyskusję, bo nie prowadzi w dobre strony.

Prawda jest taka że Mac to gadżeciarstwo, styl, marka. Wszystko w Mac to nowa filozofia, ekstra podejście, wizja, polot. Na Boga, tak jak ~blooregard pisze: na co, wizja na klikanie w guzik?
Wszystko, dosłownie wszystko co Mac wypuści jesteście w stanie uznać za nowy wzorzec, myśl przewodnią wszechświata.
kwiateusz
Cytat
Inny "flow"? Znaczy się "kul" i "trędy", tak? To te "klimaty"?

Jaką inną filozofię pracy? Co może być innego od okien aplikacji, ikon, rozwijanych menu, okien dialogowych "Otwórz", "zapisz", "szukaj"... Że uruchamiasz je innym skrótem klawiszowym? No sorry...


Zwyczajnie inna, tam niektore rzeczy sa inaczej zrobione. Sam w szkole uzywajac maca polowe rzeczy uważałem za rozwiązaną z dupy strony, a znajomy uzywajacy maka rok śmigał ze az miło było popatrzeć i jak wyjaśniał pewne niuanse to wydawało sie nawet sensowne. Więc to sa inne klimaty, a że Ty jestes na starcie ustawiony na anty...

Zrozumcie, kazdy kupi sobie co chce, a ze wam sie nie podoba to trudno, nie wasze pieniądze :]
sztosz
Lepsze coś jest wtedy kiedy nakład/koszt pracy oraz czas są mniejsze od gorszego. Tak w skrócie. Ja dążę ku lepszemu i tak zupełnie szczerze pytam, czy w takim razie Mac jest lepszy czy po prostu inny? Gdzie mogę znaleźć przykłady, rzetelne informacje?
blooregard
Cytat
Więc to sa inne klimaty, a że Ty jestes na starcie ustawiony na anty...

Ja nie jestem anty, ja jestem po prostu zagorzałym wrogiem komercji, "wizerunku marki", "grupy docelowej", "image'u" , "filozofii bycia częścią czegoś większego i głębszego" i tym podobnych dyrdymałów, a z tym kojarzą mi się produkty Apple i cała otoczka wokoło. Jak mi ktoś pisze o jakiś "filozofiach" i "flow" odnośnie używania sprzętu, zwykłego sprzętu elektronicznego, jakim jest najzwyklejszy komputer przenośny mający spełniać swoje podstawowe zadanie, czyli zamieniać to, co widzę na ekranie na zera i jedynki zrozumiałe dla procka i vice versa - no wybacz...
Nadal nie doczekałem się od żadnego z uczestniczących w dyskusji fanów Maka RACJONALNYCH powodów korzystania z tych komputerów. @jaco wspominał o wymiernych korzyściach - mimo, że nie odpowiedział na moje pytanie, domyślam się, że chodzi o np. serwis, wsparcie techniczne, nie wiem, ceny części zamiennych czy akcesoriów... No nie wiem, może któryś z pozostałych "makniaków" się wypowie w tym temacie...

Tylko błagam, nie wyjeżdżajcie z filozofiami, szukaniem dróg i że jak Wam znajomy wyjaśniał niuanse, to nawet sensownie. Jakie niuanse? Niuanse czego? Każdą bzdurę można ubrać w piękne słówka.
Doczekam się w końcu konkretów?
A, @jaco podał jeden - sprawdzanie pisowni:
Cytat
Ja jednak dwoma kliknięciami mam sprawdzanie pisowni w absolutnie każdym miejscu systemu, czy to IM, czy to IRC, czy to przeglądarka czy jakiekolwiek inne pole tekstowe.

Może i fajne. Pomocne. Szczególnie w kodzie PHP. Tam to się można przejechać na "ó" albo "ą".

Cholera, a u mnie w Ubuntu czy to Evolution (klient e-mail), czy to Pidgin (IM), czy to OpenOffice (pakiet biurowy) - skubane, same podkreślają słowa z błędami, i wymagało to tylko jednego kliknięcia, w momencie ich konfiguracji. I juz nie muszę klikać więcej... Na dobrą sprawę, nawet nie pamiętam opcji w menu, którą się to sprawdzanie pisowni ustawiało, bo zrobiłem to raz, jak zainstalowałem system i już więcej nie musiałem nic "klikać dwa razy". To jest dopiero "filozofia", co?

Nie piszę tego ze złośliwości. Chcę Wam uświadomić, że istnieją również prostsze rozwiązania, niż w Waszym systemie, ale Wy nawet nigdy się o tym nie przekonacie, bo Apple...

Cytat
Zrozumcie, kazdy kupi sobie co chce, a ze wam sie nie podoba to trudno, nie wasze pieniądze :]

A tu już się zgadzam w 100%. Nikt nikomu do portfela zaglądać nie będzie.
Jabol
Musze przyznać, że jesteście w większość po prostu hipokrytami. Wszyscy piszecie jak to użytkownicy Maca są fanatyczni, podczas gdy tutaj nikt nie npisał z tej strony nic innego jak "mi się podoba", albo "mi się nie podoba". A wszyscy chcący Maca zwalczyć mam wrażenie jak na polowaniu czarownic. Opętanie zupełne. Co Wam do tego, że niektórzy wydają trochę kasy więcej na Maca bo im się podoba? Przecież nikt Was nie namawia ani nie prosi abyście ten wybór zrozumieli. Po prostu zaakceptujcie. A poza tym każdy system operacyjny na rynku wzoruje się na Mac OS Xie. I nie próbujcie mi wmawiać, że tak nie jest, bo to po prostu prawda. I tutaj znowu wychodzi hipokrytyzm. Nikt nie chce Maca, ale wszyscy chcą być tacy jak Mac.

Gdzie jest Wasz problem? Przeszkadza Wam, że Apple istnieje, że jest jedyną firmą IT która zrobiła w ostatnim roku porządny przychód, że potrafią zrobić coś co ludziom się podoba?

Teraz największa prowokacja - jestem z mojego Maca zadowolony! Dobrze mi sie na nim pracuje!

Cytat(blooregard @ 31.07.2009, 00:24:32 ) *
Ja nie jestem anty, ja jestem po prostu zagorzałym wrogiem komercji, "wizerunku marki", "grupy docelowej", "image'u" , "filozofii bycia częścią czegoś większego i głębszego" i tym podobnych dyrdymałów, a z tym kojarzą mi się produkty Apple i cała otoczka wokoło.

Więc jesteś anty i tyle. Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś i zrozumiesz (relacja przechodnia: a => b => c <=> a => c).
Co jest złego w imagu? Czy każdy musi być hardcorem? Ja lubie uczucie jakie daje mi mój komputer i wcale nie zaprzeczam. Sprawia mi to przyjemność. Czy to oznacza, że jestem ofiarą komerchy? Może. Ale co z tego? Wierz mi nie kupiłbym tego kompa tylko dla jabłka. Ma naprawde dobre bebechy. Tylko nie kupowałem bo po polskiej cenie, może dlatego aż tak bardzo mnie Wasze argumenty cenowe rażą.

Tutaj kilka przykładów rzeczy które mnie pozytywnie zaskoczyły (dla użytkowników Ubuntu to nie nowość, a Windowsowe hardcory pewno i tak nie zrozumieją ale kilka argumentów jest):
- podłączam drukarkę i działa
- sieć bezprzewodowa działa, wystarczy wpisać hasło (i nie - Windows tego nie potrafi - nie proszę wypowiadają się osoby które używają WLAN w conajmniej kilku różnych konfiguracjach).
- dock jest naprawdę świetny (takie detalejak keep in dock, d&d itp, awn tego nie potrafi).
- Macu nie funkcjonuje pojęcie zamknięcia aplikacja, można ją tylko "zminimalizować" (aczkolwiek i tak nie zrozumiecie o co chodzi) - daje niezłego kopa przy pracy.
- system operacyjny jest po prostu jak błyskawica (patrz wyżej).
- instacja aplikacji jest w większości po prostu niesamowicie łatwa (podobnie deinstalacja, a dzięki AppFresh również i dbanie o aktualizacje).
- Mac OS X to Unix, ma X'y i większość aplikacji na nim działa (inkscape, gimp). Choć przyznam, że nie są to implementacje natywne i po częście się to odczuwa (brak menu, troszkę inny wygląd).
- Trackpad! Nie do gier ale do codziennego użytku przestałem podłączać myszkę nawet przy biórku (i wierzcie czy nie ale zoom, scroll (kilka rodzajów zależnie od palców) czy rotate i takie możliwości naprawdę sie przydają).
- świetna klawiatura - wiem, o to nie trudno, ale np. w Lenovo wczeniej była po prostu makabrycznie toporna.
- zasypianie nie powoduje np. przerwania ściągania czy też utraty połączeń do tego czy owego (tzn. na pewno podwoduje, ale ja tego nie odczuwam) - tutaj głównie argument dla linuksiarzy.
- jeden klawisz do skrótów klawiszowych to naprawdę lepiej niż kilka.
blooregard
@Jabol: Pozwolę sobie zacytować Twojego posta sprzed 2 godzin:
Cytat
Ciekawe jest dla mnie też, że na jabłószko jadą głównie zachwalacze windowsa. Pewie ma to troszkę związku z faktem, że Linux od dłużsego czasu wzrouje się już tylko na Mac OSie (ciągnie od niego pełnymi garściami).


//EDIT:
Cytat
- Mac OS X to Unix, ma X'y i większość aplikacji na nim działa (inkscape, gimp). Choć przyznam, że nie są to implementacje natywne i po częście się to odczuwa (brak menu, troszkę inny wygląd).

Przeczysz sam sobie... To w końcu kto od kogo ciągnie?


Chciałbym tylko Ci przypomnieć, ze to OS-X jest oparty na rozwiązaniach znanych z Unix'a, a nie odwrotnie - to raz.
Dwa - mylisz pojęcia. Jeśli ktoś miałby naśladować MacOS, to developerzy środowisk graficznych (pewnie chodzi Ci o cukierkowe KDE 4), a nie Linuksa. Widziałeś kiedyś Fluxboxa albo e16? ALbo XFCE? Na np. Debianie 5.0 Lenny? Nie sądzę. Bo jakbyś widział, to byś takich głupot nie pisał.

Cytat
Nikt nie chce Maca, ale wszyscy chcą być tacy jak Mac.

Bez komentarza...

Cytat
Teraz największa prowokacja - jestem z mojego Maca zadowolony! Dobrze mi sie na nim pracuje!

A mnie dobrze pracuje się na Acerze z Ubuntu. Ale filozofii do tego nie dorabiam.

Cytat
Ja lubie uczucie jakie daje mi mój komputer i wcale nie zaprzeczam. Sprawia mi to przyjemność. Czy to oznacza, że jestem ofiarą komerchy?

Tak. Odpowiadając Twoimi słowami: "Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś i zrozumiesz "
To tylko przedmiot, narzędzie pracy. Wybacz, ale skoro takie rzeczy sprawiają Ci przyjemność...


//EDIT
Cytat
Tutaj kilka przykładów rzeczy które mnie pozytywnie zaskoczyły (dla użytkowników Ubuntu to nie nowość, a Windowsowe hardcory pewno i tak nie zrozumieją ale kilka argumentów jest):
- podłączam drukarkę i działa
- sieć bezprzewodowa działa, wystarczy wpisać hasło (i nie - Windows tego nie potrafi - nie proszę wypowiadają się osoby które używają WLAN w conajmniej kilku różnych konfiguracjach).
- dock jest naprawdę świetny (takie detalejak keep in dock, d&d itp, awn tego nie potrafi).
- Macu nie funkcjonuje pojęcie zamknięcia aplikacja, można ją tylko "zminimalizować" (aczkolwiek i tak nie zrozumiecie o co chodzi) - daje niezłego kopa przy pracy.
- system operacyjny jest po prostu jak błyskawica (patrz wyżej).
- instacja aplikacji jest w większości po prostu niesamowicie łatwa (podobnie deinstalacja, a dzięki AppFresh również i dbanie o aktualizacje).
- Mac OS X to Unix, ma X'y i większość aplikacji na nim działa (inkscape, gimp). Choć przyznam, że nie są to implementacje natywne i po częście się to odczuwa (brak menu, troszkę inny wygląd).
- Trackpad! Nie do gier ale do codziennego użytku przestałem podłączać myszkę nawet przy biórku (i wierzcie czy nie ale zoom, scroll (kilka rodzajów zależnie od palców) czy rotate i takie możliwości naprawdę sie przydają).
- świetna klawiatura - wiem, o to nie trudno, ale np. w Lenovo wczeniej była po prostu makabrycznie toporna.
- zasypianie nie powoduje np. przerwania ściągania czy też utraty połączeń do tego czy owego (tzn. na pewno podwoduje, ale ja tego nie odczuwam) - tutaj głównie argument dla linuksiarzy.
- jeden klawisz do skrótów klawiszowych to naprawdę lepiej niż kilka.

Wreszcie jakieś argumenty.

Cytat
- Macu nie funkcjonuje pojęcie zamknięcia aplikacja, można ją tylko "zminimalizować" (aczkolwiek i tak nie zrozumiecie o co chodzi) - daje niezłego kopa przy pracy.

O, to jest ciekawe... Możesz roziwnąć temat? Czemu brak możliwości zamknięcia aplikacji "daje kopa przy pracy" ?
Jabol
Cytat(blooregard @ 31.07.2009, 01:02:20 ) *
Dwa - mylisz pojęcia. Jeśli ktoś miałby naśladować MacOS, to developerzy środowisk graficznych (pewnie chodzi Ci o cukierkowe KDE 4), a nie Linuksa.

No a co myślisz ludzie dzisiaj pod tym pojęciem rozumieją? I właściwie to chodzi mi o Gnome - KDE nie widziałem od około 10 lat.
Cytat(blooregard @ 31.07.2009, 01:02:20 ) *
Bez komentarza...

Oczywiście chodziło mi z punktu widzenia systemów. Linux wzoruje się na Mac OS (i zarówno Gnome jak i KDE). Windows też (skąd porty docków ma Windows?).

Cytat(blooregard @ 31.07.2009, 01:02:20 ) *
Tak. Odpowiadając Twoimi słowami: "Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś i zrozumiesz "
To tylko przedmiot, narzędzie pracy. Wybacz, ale skoro takie rzeczy sprawiają Ci przyjemność...

A czemu jest to złe? Miałbym się katować Windowsem albo tępym trackpadem, klawiaturą i kiepskim ekranem na laptopie z Linuxem, tylko dlatego że to jest narzędzie pracy?
Cytat(blooregard @ 31.07.2009, 01:02:20 ) *
Wreszcie jakieś argumenty.
O, to jest ciekawe... Możesz roziwnąć temat? Czemu brak możliwości zamknięcia aplikacji "daje kopa przy pracy" ?

Jak otworzysz w jakiś plik w jakieś aplikacji a potem go zamknięsz to aplikacja ta nie jest zamykana tylko usuwana w tło (często nawet nie znika z docka). Nie posiada żadnych otwartych okien, nic nie robi, ale działa - masz też dostęp do Menu). Jak potem znów otwierasz jakiś plik to pokazuje się błyskawicznie (po prostu unikaniy jest "zimny start" - szczególnie przydatne przy FF i Mailu, które i tak mam zadokowane - inne aplikacje czasami zamykam porządnie - da się - żeby nie zjadały miejsca w doku). I wiem, że inne systemy operacyjne też nie robią od razu flusha pamięci po zamknięciu aplikacji, ale pomimo to ładowanie FF na Linuxie z 3GB ramu dwa razu pod rząd zajmowała za każdym razem zauważalną ilość czasu. Tutaj swoją drogą zadaję pytanie jak można pracować z paskiem zadań a nie z dockiem (nawet w Linuxie już z dockiem pracowałem)? Przecież po otworzeniu 3 aplikacji już pasek zadań jest pełny. Pogrubienie go na dwa rzędy to też kiepski pomysł bo zajmuje miejsce. Jak sobie z tym radzicie?

Kolejna sprawa, gdzie Mac OS X jest lepszy:
- naprawdę rozróżnia pomiędzy aplikacją a oknem! tej funkcjonalności mi już dłuższego czasu brakowało,
blooregard
Cytat
No a co myślisz ludzie dzisiaj pod tym pojęciem rozumieją? I właściwie to chodzi mi o Gnome - KDE nie widziałem od około 10 lat.

Gnome czerpie z MacOs'a, powiadasz... No to może by mi się spodobał ten MacOS, bo pracuję na Gnome akurat. Jak myślisz, spodobałby mi się, czy nie bardzo?

Cytat
Linux wzoruje się na Mac OS (i zarówno Gnome jak i KDE).

Linux to nie jest system operacyjny, tylko jądro (kernel) systemu napisane przez Linusa Torvaldsa.
Są jedynie dystrybucje oparte na tymże jądrze - Debian, Ubuntu, Suse, Slackware, Fedora itd.
Gnome to nie Linux - to środowisko graficzne, nakładka graficzna na sam system (dystrybucję)
KDE - j.w.
Generalnie - ciężko powiedzieć o Linuksie "system operacyjny". Trzeba byłoby w zasadzie każdą kombinację distro+środowisko graficzne rozpatrywać indywidualnie.

Cytat
Przecież po otworzeniu 3 aplikacji już pasek zadań jest pełny. Pogrubienie go na dwa rzędy to też kiepski pomysł bo zajmuje miejsce. Jak sobie z tym radzicie?

Jak? Mam dwa paski zadań: górny - ikony szybkiego uruchamiania, parę apletów (bateria, notatki, Gnome-Deskbar-Applet - poczytaj w necie, i o kRunnerze dla KDE, masz coś takiego w Maku?, monitor systemu itp.), dolny - kosz, ikona pokazywania pulpitu i właśnie pasek zadań. 3 aplikacje? Wybacz, ale przy 10-ciu jest jeszcze miejsce na tym pasku. 3 to nawet nie zajmują 1/3 jego szerokości.

Cytat
Tutaj swoją drogą zadaję pytanie jak można pracować z paskiem zadań a nie z dockiem

Nie wiem, normalnie? Klikam na pasku zadań i okno się maksymalizuje? Klikam drugi raz i się minimalizuje do tego paska? W czym jakiś "dock" jest od tego lepszy?
Jabol
Cytat(blooregard @ 31.07.2009, 01:33:59 ) *
Gnome czerpie z MacOs'a, powiadasz... No to może by mi się spodobał ten MacOS, bo pracuję na Gnome akurat. Jak myślisz, spodobałby mi się, czy nie bardzo?

Po tym co jak dotąd napisałeś, to mam wrażenie że to jest podchwytliwe pytanie. Jeżeli nie, to mogę Ci tylko odpowiedzieć: A skąd ja mam to wiedzieć, nie czytałem tego tematu co do słowa ale nie pamiętam abyś opisywał co lubisz w środowisku pracy a czego nie? Nie napisałeś nawet, czy Gnome Ci się podoba czy nie...
Cytat(blooregard @ 31.07.2009, 01:33:59 ) *
Nie wiem, normalnie? Klikam na pasku zadań i okno się maksymalizuje? Klikam drugi raz i się minimalizuje do tego paska? W czym jakiś "dock" jest od tego lepszy?

No to masz jakiś dziwny pasek zadań. Albo rozdzielczość rzędu 2000x1500? Ja mam inne doświadczenia. Dock pokazuje tylko ikony i dlatego jest lepiej skompresowany.
blooregard
Cytat
No to masz jakiś dziwny pasek zadań.

Ta, dziwny... Normalny, jak wszędzie.

Rozdzielczość? 1280x800. Czyli standard dla laptopa 15,4''

BTW, widziałem Twój pulpit w temacie http://forum.php.pl/index.php?showtopic=21...mp;#entry642402

No to masz też mój dla porównania:
http://rafjan.pl/zdjecia/zrzut_ekranu.png

Jako sobie policzysz, na pasku zadań jest otwartych 9 programów. Więc nie wiem, co Cię tak dziwi, naprawdę...
Jabol
Hehe - to już moje subiektywne odczucie ale masz tam niezły bajzel. Nic tam znaleźć nie idzie.

Widzisz sam, że wszystkie tytuły okien są poskrcane. Może to moja obsesja ale lubie porządek - dla mnie to jest taki "no go".

Kolejna zaleta docka to, że nie potrzebujesz skrótów na pasku aby szybko programy uruchamiać. Spróbuj Avant Window Navigator. Tylko uważaj - raz włączycz i nigdy nie wracasz.
blooregard
Cytat
Hehe - to już moje subiektywne odczucie ale masz tam niezły bajzel. Nic tam znaleźć nie idzie.

A niby czego miałbym tam szukać?

Cytat
Widzisz sam, że wszystkie tytuły okien są poskrcane. Może to moja obsesja ale lubie porządek - dla mnie to jest taki "no go".

No i co z tego, że są poskracane? Przecież są ikony przed każdą nazwą okna. A u Ciebie w "docku" są pełne tytuły okien?

Cytat
Kolejna zaleta docka to, że nie potrzebujesz skrótów na pasku aby szybko programy uruchamiać.

A czym się różni ten "dock" od paska szybkiego uruchamiania? Komputer czyta Ci w myślach, który program chcesz odpalić i go odpala? Czy musisz jednak wykonać jakąś akcję? Np. kliknąć na ikonie programu, który chcesz uruchomić? Jeśli tak - czym to się różni? Nazwą chyba tylko.
viking
Cytat(Jabol @ 31.07.2009, 01:23:32 ) *
No a co myślisz ludzie dzisiaj pod tym pojęciem rozumieją? I właściwie to chodzi mi o Gnome - KDE nie widziałem od około 10 lat.

Pooglądaj filmy z KDE4, będziesz zaskoczony możliwościami. Za 5 dni KDE 4.3, jeszcze więcej ciekawych funkcji. Przykładowo jak może wyglądać twój pulpit:
[img=http://img269.imageshack.us/img269/4809/zrzutekranu1y.jpg]

Odnośnie zachwytów nad dockiem.


Nie no, wow. Czego ten Mac nie potrafi.
occulkot
Cytat(Jabol @ 31.07.2009, 01:23:32 ) *
Linux wzoruje się na Mac OS (i zarówno Gnome jak i KDE).

1. Developerzy gnome nie zrzynaja z apple! oni pracuja w apple wiec conajwyzej wykrozystuja te same pomysly w swoich dwoch projektach.
2. Co do jawnego zrzynania - powstalo pare niezaleznych aplikacji takich jak wspomniany przez ciebie AWN, a takze menubar - ktory pozwalal na wyswietlenie paska menu aplikacji na panelu zamiast pod paskiem tytulowym (w sumie ciekawe czemu ten projekt zdechl skoro jest to takie intuicyjne i uzyteczne).
2. Gnome aktualnie pracuje nad rozwiazaniami ktore nie maja absolutnie nic wspolnego z macosx, sa caklowicie innowacyjne(gnome-shell chociazby, jakos nie widzialem czegos takiego w macu)
3. KDE jak najbardziej probuje wzorowac sie na macosx, a przynajmniej daje mozliwosc dostosowania systemu tak zeby zachowywal sie jak macosx winksmiley.jpg
4. Wirtualne pulpity? anyone? Jakos do maca (poza platnymi dodatkowymi aplikacjami) wprowadzono to dwie wersje temu? I kto tu sie na kim wzoruje?

Cytat(Jabol @ 31.07.2009, 01:23:32 ) *
Windows też (skąd porty docków ma Windows?).

Az jedna aplikacje portuja? Sporo w tym macu ciekawego jak widze.
Nie uzurpuj wzorowania winsowsa(firma microsoft), podczas gdy za tworzenie portow docka odpowiedzialne sa inne firmy - niezalezne od tworcow "windowsa"

Cytat(Jabol @ 31.07.2009, 01:23:32 ) *
Tutaj swoją drogą zadaję pytanie jak można pracować z paskiem zadań a nie z dockiem (nawet w Linuxie już z dockiem pracowałem)? Przecież po otworzeniu 3 aplikacji już pasek zadań jest pełny. Pogrubienie go na dwa rzędy to też kiepski pomysł bo zajmuje miejsce. Jak sobie z tym radzicie?

Tez mnie to zawsze zastanawialo. Nie wiem po co sa te paski z ikonkami(docki) oraz taskbary. Jedyny pasek jaki posiadam w tym momencie posiada zegarek, tray oraz pare uzytecznych apletow (min alarm do parzenia zielonej herbaty winksmiley.jpg)
Wirtualne pulpity z zapisanymi aplikacjami (co na ktorym ma sie otworzyc) + niezastapiony alt+tab.
pekwm FTW!
dr_bonzo
@viking:
Czego to nie potrafi. Nie pasuje wam innosc maka a sami kopiujecie (wy tzn Linux/WIndows) jego rozwiazania: jak widze to wznawianie appow, docka. Pytanie czemu?
Pierwsza odpowiedz ktora mi sie nasuwa to: ze dla lansu - "ooo, patrz, moj windows wyglada jak os x". (czyli wyzej wymienione: "chce miec kompa jak mak, ale nie chce miec maka, bo by mnie koledzy wyzywali fanboyem, tak jak ja to teraz robie")
A moze temu ze to jednak dobre rozwiazanie?

@blooregard
Cytat
Ja nie jestem anty, ja jestem po prostu zagorzałym wrogiem komercji, "wizerunku marki", "grupy docelowej", "image'u"

No to wyjedz gdzies do jungli, tam nie ma reklam, handlu itp.
No i jak nie jestes anty jak wlasnie piszesz ze jestes.

Cytat
To tylko przedmiot, narzędzie pracy. Wybacz, ale skoro takie rzeczy sprawiają Ci przyjemność...

Nieno, lepiej jak kazdy klawisz musisz mocniej docisnac bo nie kontaktuje, jak sroll w touchpadzie jest jak w tanich acerach, jak aplikacje co chwile ci padaja, jak wyslanie mejla z zalacznikiem to koszmar, przeciez bedac wkurwionym na kompa sie duuuzo lepiej pracuje.


Cytat
A czym się różni ten "dock" od paska szybkiego uruchamiania? Komputer czyta Ci w myślach, który program chcesz odpalić i go odpala? Czy musisz jednak wykonać jakąś akcję? Np. kliknąć na ikonie programu, który chcesz uruchomić? Jeśli tak - czym to się różni? Nazwą chyba tylko.

Dock to "lista" odpalonych aplikacji, ktora zawiera takze zamkniete aplikacje do ktorych "skrot" umiesciles na docku (tzn jesli zamkniesz aplikacje ktora nie jest przyklejona do docka to jej ikona zniknie). Pokazuje ci co jest odpalone, a co jest tylko skrotem, bez problemu da sie obsluzyc z 30 czy wiecej aplikacji (na skrinie, z 22 aplikacje + kilka ikon) http://qkpic.com/514c3 no i prosciej rozpoznac aplikacjie po kolorze i ksztalcie niz po nazwie nie?
Z tego tez powodu macki maja ta wade ze w menu kontekstowych nie masz ikon - tylko same nazwy opcji - to mnie wnerwia bo za dlugo szukam tej opcji ktora chce wybrac. Za duzo zeczy wymaga klikania myszka - wada dla klawiaturowcow - nie uswiadczysz skrotow z altem i podkreslona literka.


---
@occulcot:
Cytat
Wirtualne pulpity? anyone? Jakos do maca (poza platnymi dodatkowymi aplikacjami) wprowadzono to dwie wersje temu? I kto tu sie na kim wzoruje?

Tak, ukradli wirtualne pulpity, i dobrze, cos jeszcze?
A moze wykorzystali w dwu projektach...
Cytat
Developerzy gnome nie zrzynaja z apple! oni pracuja w apple wiec conajwyzej wykrozystuja te same pomysly w swoich dwoch projektach.
Jabol
Co do Windowsa wzorującego się na Apple to trudno mi to tutaj ocenić bo tego pierwszego w ogóle nie używam w większym zakresie, wiem tylko tyle i zauważyłem używając go (czyli właśnie Dock). Przykładem z innej beczki będzie: jaki jest prawdopodobnie najpopularniejszy odtwarzacz muzyczny na Windowsa (znam niewiele osób które używają innego)? Może jednak te programy z Apple mają pewno wygodę użytkowania.

Co do Docka to proszę o nie wypowiadanie się osób które tylko go widziały a nigdy z nim nie pracowały, bo i tak nie zrozumiecie.
blooregard
Cytat
No to wyjedz gdzies do jungli, tam nie ma reklam, handlu itp.

Umiesz czytać ze zrozumieniem? Napisałem, że nie lubię komercji, właśnie pod postacią tych pojęć, które podałem. Takiej komercji przez K, jaką prezentują Apple, McDonald's, Coca-Cola i reszta tych koncernów stanowiących o "trendach". Tzw. marketing tych firm, ukierunkowany wyłącznie na maksymalizację zysków, bez względu na koszty. I dorabianie do tego filozofii na miarę nowej religii (Coca-Cola - "Witaj po radosnej stronie życia" - qfa, przecież to jest tylko słodka, brązowa woda z CO2, jaka strona życia?)
Cytat
Nieno, lepiej jak kazdy klawisz musisz mocniej docisnac bo nie kontaktuje, jak sroll w touchpadzie jest jak w tanich acerach, jak aplikacje co chwile ci padaja, jak wyslanie mejla z zalacznikiem to koszmar, przeciez bedac wkurwionym na kompa sie duuuzo lepiej pracuje.

ROTFL
Człowieku, mnie już palce odpadają, tak muszę mocno naciskąć klawisze... Kontaktuje co trzeci, po trzecim razie, no mówię Ci... Tego posta piszę już od 6 rano i już nie daję rady... Nie bądź smieszny, człowieku. Taaak, na pewno tylko jeden jedyny cudowny i wszechmogący Mak ma jedynie słuszną i wygodną klawiaturę... No i jak tu Was nieuznać za fanatyków, skoro sami się prosicie na każdym kroku...

Sroll w touchpadzie? No musze Cię zmartwić, bo działa. i to właśnie, wyobraź sobie, w tanim Acerze, którego posiadam. I jakoś nie zauważyłem przez dwa lata potrzeby zmiany na jakieś fąfastyczne rozwiązania, które są "flow", "no go" czy jakieś takie (to cytaty z Waszych wcześniejszych postów, naprawdę, dostarczyliście mi wczoraj niezłej rozrywki : )

Cytat
jak aplikacje co chwile ci padaja, jak wyslanie mejla z zalacznikiem to koszmar, przeciez bedac wkurwionym na kompa sie duuuzo lepiej pracuje.

Qfa, człowieku, co Ty za brednie wypisujesz? Że niby w czym Mak jest lepszy PRZY WYSYŁANIU MAILA Z ZAŁĄCZNIKIEM? Luuudzie, co to za argumenty...
Jakie padające co chwila aplikacje? Co Ty piszesz...

Aha, już wiem:

NetBeans: Ty, co to za komp?
Opera: Qrde nie wiem, może się zapytamy, tego z tą rudą kitą?
NB: Dobra, dawaj. E, Ty, rudy, co to za komp?
Forefox: Eee, chyba Acer...
NB: O kur...
Opera: O kurrr....
NB: Rudy, pewny jesteś, że to nie Mak?
FF: No.
NB: Dobra, to zwiecha (jeb, leży)
Opera: To ja też... (leży, jeszcze na dodatek zablokował klawiaturę)

[Pięc minut później...]

Ubuntu - zarządca: Ej, Ty, wstawaj... (do Opery)
Opera: Czekaj, czekaj... Doobra, teraz speeddial, ok... teraz ostatnio otwarte karty... OK.
Ubuntu: Dobrze się czujesz?
Opera:Taak, w sumie, ale miałem straszny sen...
[w międzyczasie wstaje NetBeans]
Opera:... Ty, śniło mi się, że byłem odpalony na jakimś gównianym Acerze z Ubuntu...
NB: Ty, mnie też sie to śniło?
Ubuntu: Panowie, bo to jest acer z Ubuntu
Opera: O kurr.... (leży, zajeła 500MB z RAM-u)
NB: O kurr... nie mogę zwisnąc, bo Opera obciążyła procka na 100%... AAAA Ratujcieeee exclamation.gif!
Opera: Ja chcę do makusi... ja chcę do makusi....

[po drugiej stronie matrycy]
User:Kurrr... Co za badziew exclamation.gif! Kurrrr.... Od wczoraj próbuję wysłac maila z załącznikiem exclamation.gif!!
Jadę po Maka, nie ma co. Tam na pewno w komforcie i spokoju ducha wyślę maila z załącznikiem, klikając w jedwabiście miękką klawiaturę i nie męcząc się z touchpadem.

Cytat
. Pokazuje ci co jest odpalone, a co jest tylko skrotem, bez problemu da sie obsluzyc z 30 czy wiecej aplikacji (na skrinie, z 22 aplikacje + kilka ikon) http://qkpic.com/514c3 no i prosciej rozpoznac aplikacjie po kolorze i ksztalcie niz po nazwie nie?

Używam jednocześnie maksymalnie 5-6 aplikacji, więc jakoś 30 na mnie wrażenia nie robi, wybacz.


Cytat
Z tego tez powodu macki maja ta wade ze w menu kontekstowych nie masz ikon - tylko same nazwy opcji - to mnie wnerwia bo za dlugo szukam tej opcji ktora chce wybrac. Za duzo zeczy wymaga klikania myszka - wada dla klawiaturowcow - nie uswiadczysz skrotow z altem i podkreslona literka.

Ooo, są i wady?
smile.gif
Jabol
Cytat(viking @ 31.07.2009, 08:14:30 ) *
Nie no, wow. Czego ten Mac nie potrafi.

Ale jak klikniesz X nad aplikacją to znika i tyle, również z Docka. Tak samo z Alt-F4.

Cytat(blooregard @ 31.07.2009, 11:06:02 ) *
Umiesz czytać ze zrozumieniem? Napisałem, że nie lubię komercji, właśnie pod postacią tych pojęć, które podałem. Takiej komercji przez K, jaką prezentują Apple, McDonald's, Coca-Cola i reszta tych koncernów stanowiących o "trendach". Tzw. marketing tych firm, ukierunkowany wyłącznie na maksymalizację zysków, bez względu na koszty. I dorabianie do tego filozofii na miarę nowej religii (Coca-Cola - "Witaj po radosnej stronie życia" - qfa, przecież to jest tylko słodka, brązowa woda z CO2, jaka strona życia?)

No to się wykazałeś. Gdybyś posiadał podstawową wiedzę ekonomiczną (a każdy człowiek który się o komercji wypowiada powinien) to wiedziałbyś, że najważniejszym celem każdej korporacji jest robienie zysku!

Poza tym w czym Ci to przeszkadza? Myślisz że wszyscy użytkownicy Maca to banda debili i chcesz ich tępić, żeby ich debilne geny nie przechodziły dalej? Podałem kilka argumentów dla których dla mnie warto było zainwestować a Wy dalej - bo Maki są dla debili.

Cytat(blooregard @ 31.07.2009, 11:06:02 ) *
I jakoś nie zauważyłem przez dwa lata potrzeby zmiany na jakieś fąfastyczne rozwiązania, które są "flow", "no go" czy jakieś takie (to cytaty z Waszych wcześniejszych postów, naprawdę, dostarczyliście mi wczoraj niezłej rozrywki : )

No sory, ale nie miezkam w Polsce i trudno mi sie czasami wysłowić. Dzięki za zrozumienie.
l0ud
Z tego co widzę po opisie czym jest dock, wygląda na to, że jego rolę spełnia w windows 7 standardowy taskbar.

Tak to wygląda u mnie:

Gadu-gadu otwarte na pierwszym planie, otwarty firefox w tle, kilka okien eksplorera. Jeżeli aplikacja jest przypięta do taskbara, po prostu znika ta otoczka. Kliknięcie na aplikacji bez otoczki po prostu ją uruchamia smile.gif

Jeżeli mamy więcej niż jedno okno danej aplikacji, po kliknięciu na ikonę możemy wybrać to konkretne, które nas interesuje:
http://img75.imageshack.us/img75/5540/2task.png

W macu to wygląda podobnie? Szczerze mówiąc, ja się jeszcze do tego nie przekonałem tongue.gif
blooregard
Cytat
No to się wykazałeś. Gdybyś posiadał podstawową wiedza ekonomiczną (a każdy człowiek który się o komerci wypowiada powinien) to wiedziałbyś, że najważniejszym celem każdej korporacji jest robienie zysku!

Tak, masz rację. Zgadzam się z Tobą. Użytkownik Acera z Ubuntu przyznaje się do błędu.
Tylko nie każda korporacja/firma/koncern robi wokół swojego produktu/produktów taki nachalny marketing, graniczący z fanatyzmem. Sam czasem pijam Coca-Colę, ale nie dlatego, że mnie przeniesie "na radosną stronę życia", bo prędzej to mogę dostać od niej sraczki i przenieść się do WC, ale dlatego, że mi po prostu smakuje. Nic więcej. I Colę piłem jeszcze jako dziecko w latach 80-tych, jak jeszcze Polska raczej nie była "po radosniej stronie zycia"., w takich szklanych, 0,25 l buteleczkach, smiesznie poskręcanych (nawet były o tym dowcipy, że ktoś tam siedzi w Coca-Coli i skręca te butelki, tylko nie pamiętam już, o kogo chodziło)

Cytat
Poza tym w czym Ci to przeszkadza? Myślisz że wszyscy użytkownicy Maca to banda debili i chcesz ich tępić, żeby ich debilne geny nie przechodziły dalej? Podałem kilka argumentów dla których dla mnie warto było zainwestować a Wy dalej - bo Maki są dla debili.

Czy ja gdzieś napisałem, że użytkownicy Maka to banda debili? Nie. Czy napisałem, że ich tępię? Nie. Więc proszę Cię, nie zarzucaj mi czegoś, czego nie zrobiłem. Dyskusja od początku toczy się w temacie, dlaczego warto zapłacić za Maka x razy więcej, niż za inny komputer (np. badziewiastego Acera), mający służyć do konkretnych celów (np. programowania) i w czym tenże Mak jest od innych lepszy. A Wy nadal nie potraficie podać sensownych argumentów, tylko ciągle wyjeżdżacie z Waszymi dockami i innymi śmiesznymi argumentami mającymi znaczenie kosmetyczne.

Więc pytam: dlaczego miałbym kupić Maka, w czym byłby lepszy od badziewiastego Acera w napisaniu aplikacji w PHP przy użyciu np. NetBeans. Co uzasadniałoby zapłacenie za niego 5000, a nie 2000 PLN?

Cytat
No sory, ale nie miezkam w Polsce i trudno mi sie czasami wysłowić. Dzięki za zrozumienie.

Sorry, ale nie jestem jasnowidzem, żeby wiedzieć, że nie mieszkasz w Polsce.
Chociaż z tego co mi wiadomo, Police to taka miejscowość koło Szczecina.
Jabol
Cytat(blooregard @ 31.07.2009, 11:31:54 ) *
Tak, masz rację. Zgadzam się z Tobą. Użytkownik Acera z Ubuntu przyznaje się do błędu.
Tylko nie każda korporacja/firma/koncern robi wokół swojego produktu/produktów taki nachalny marketing, graniczący z fanatyzmem. Sam czasem pijam Coca-Colę, ale nie dlatego, że mnie przeniesie "na radosną stronę życia", bo prędzej to mogę dostać od niej sraczki i przenieść się do WC, ale dlatego, że mi po prostu smakuje. Nic więcej. I Colę piłem jeszcze jako dziecko w latach 80-tych, jak jeszcze Polska raczej nie była "po radosniej stronie zycia"., w takich szklanych, 0,25 l buteleczkach, smiesznie poskręcanych (nawet były o tym dowcipy, że ktoś tam siedzi w Coca-Coli i skręca te butelki, tylko nie pamiętam już, o kogo chodziło)

Kto tu jest fanatykiem? Posłuchaj siebie i posłuchaj nas? Na samym początku ktoś już napisał, że w Maku chodzi o te małe szczegóły. Czy ktoś chce za nie tyle zapłacić czy nie to już prywatna sprawa. A Ty nas tutaj cały czas jedziesz. I nie pisz że tak nie jest, bo naprawdę czuje się osaczony.
Też używam Maka bo mi się tak podoba. Tak samo jak Ci smakuje Cola, mi się dobrze pracuje na Macu.
Cytat(blooregard @ 31.07.2009, 11:31:54 ) *
Sorry, ale nie jestem jasnowidzem, żeby wiedzieć, że nie mieszkasz w Polsce.
Chociaż z tego co mi wiadomo, Police to taka miejscowość koło Szczecina.

Takie sytuacje mogą Ci się zdarzyć zawsze - a ja nie jestem na początku każdej rozmowy zoobwiązany wspominać że tak jest.
mike
Cytat(Jabol @ 31.07.2009, 11:14:45 ) *
No sory, ale nie miezkam w Polsce i trudno mi sie czasami wysłowić. Dzięki za zrozumienie.
No jak mnie coś takiego wkurwia. To idź na forum angielskojęzyczne napisz po Polsku i miej pretensje.
Nie potrafisz sie wysłowić w języku obowiązującym to jest jedynie Twój problem a nie odbiorców.
Jabol
Cytat(mike @ 31.07.2009, 11:41:57 ) *
No jak mnie coś takiego wkurwia. To idź na forum angielskojęzyczne napisz po Polsku i miej pretensje.
Nie potrafisz sie wysłowić w języku obowiązującym to jest jedynie Twój problem a nie odbiorców.

Jak widzisz potrafie. A może jednak wolałbyś aby dali mi bana za to, że nie mieszkam w Polsce? Człowieku, pochodzisz z ciemnogrodu jakieś czy co?
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.