paxton
27.07.2009, 20:16:44
Witam, zastanawiałem sie nad kupnem iMac, wersja 24 calowa.
Teraz mam pytanie czy się opłaca, wszyscy profesjonaliści sobie chwalą te komputery wraz z ich systemami wszczegolnosci, graficy ja zajmuje się Web Developingiem, i mam pytanie, czy do pisania kodu dobry był by taki sprzęt? Zdaje sobie sprawę ze do pisania kodu wystarczy Atari o.0 ale chciałbym pracować na czymś na prawdę dobrym.
Może ktoś posiada ten sprzęt, jak go oceniacie?
sowiq
27.07.2009, 20:24:11
Graficy chwalą sobie produkty Apple'a, bo mają świetnej jakości monitory, dzięki czemu lepiej odwzorowują barwy. Poza tym np. 24 cale pozwalają na rozwinięcie większej ilości palet w programie graficznym.
A co do pisania kodu, to jakoś nie znajduję dobrego argumentu, żeby wydać kupę kasy na taki sprzęt. Jeśli poprawi Ci to w jakiś sposób komfort pracy, to raczej nie podczas programowania
wookieb
27.07.2009, 20:28:40
Maci maci maci... Są ich zwolennicy i przeciwnicy.
Jego zalety to niezawodność duuży komfort pracy. Wszystko działa płynnie i bez zacięć. Miałem ten sprzęt jakiś czas więc mogę to stwierdzić.
Ale wszystko ma swoją cenę. Jeżeli chodzi tutaj o produkty apple'a to zdecydowanie zbyt wygurowaną.
Te >2000zł więcej jakie płacisz to za jabłuszko które ci już ktoś po cześci wszamał na obudowie, diodę w nim oraz leoparda co zdecydowanie nie powinno tyle kosztować.
Za mniejszą cenę możesz mieć lepszy sprzęt z windowsem (doinstalujesz sobie rocketDocka) albo na linuchu z berylem dasz radę. Praca na macu czy na windzie jest taka sama, jedynie na windowsie nie masz takiego cudownego wygładzania czcionek i to tyle z różnic.
Ostatecznie skoro nie widać różnicy to po co przepłacać?
Crozin
27.07.2009, 20:31:11
Akurat przy webdeveloperce system na jakim pracujesz nie ma większego znaczenia.
Jeżeli OS jest wg Ciebie warty sporego przepłacenia za sprzęt - bierz.
sztosz
27.07.2009, 22:42:17
Mac'i są dobre, ale drogie. Jakkolwiek bym nie liczył, za cholerę nie wychodzi mi że ta jakość jest warta tej ceny. Do tego kwestia oprogramowania, dla Mac'a nie ma tyle dobrodziejstwa co dla Windowsa + Linuxa razem wziętych, a kupowanie Mac'a żeby potem pracować na Windowsie lub Linuxie jest bez sensu. To jest moje zdanie, jeśli ktoś się nie zgadza to może to dla siebie zachować lub napisać, ja mam to gdzieś i nie będę polemizował.
________
PS. Dodajmy do tego jak Apple traktuje swoich klientów i... już może lepiej zamilknę, bo mnie jakiś fanboy zlinczuje
Crozin
27.07.2009, 23:08:37
@sztosz: Ty, Ty hateboyu niedobry Ty!
Co do tematu: warto by się najpierw jakimś Maciem pobawić by mieć pojęcie czy chce się go w ogóle mieć (z jakiś konkretnych powodów) czy tylko dlatego, że to Mac.
Riklaunim
27.07.2009, 23:15:52
Komputer Appla można kupić dla dostępnych pod ich system komercyjnych aplikacji "dla specjalistów" (pixelanimator itd.), czy też gdy kogoś interesuje kodzenie pod iPhone lub Maka

Do typowych zastosowań to poza USA ma za wysoką cenę.
.radex
28.07.2009, 07:50:02
Cytat(paxton @ 27.07.2009, 21:16:44 )

wszyscy profesjonaliści sobie chwalą te komputery wraz z ich systemami
nie wszyscy.
Przede wszystkim maki to nie tylko sprzęt, to połączenie sprzętu z softem - to jest istotne. Po prostu zastanów się, czy jesteś w stanie wydać
kupę dużo kasy na maka, w zamian za wyższą wygodę, czy stabilność. Jeśli tak, to bierz, jeśli tak średnio to może jednak będzie lepiej kupić dużo tańszego peceta z windowsem/linuksem - pisanie w php nie wymaga mocnego sprzętu
http://blog.fotogenia.info/2009/03/06/maki-sa-zbyt-drogie/
viking
28.07.2009, 08:32:01
Maki też się wieszają poza tym w gruncie rzeczy mają dużo dziur a apple jakoś tak różnie je łata. Jakość sprzętu - ładowany najgorszy szajs a user i tak nie pozna. W stanach łykają wszystko. Kup sobie normalnego PC (wypasionego markowego laptopa), wyjdziesz na tym lepiej i będziesz miał wybór windows/linux. Do web developmentu to raczej linux chyba że w .NET piszesz (ale wtedy byś nie zadawał tego pytania).
occulkot
28.07.2009, 11:21:17
Problemem macox sa jego mozliwosci dostosowywania. O ile do windowsa jest pelno darmowych nakladek graficznych, do linuxa pelno roznych srodowisk do maca jest zaledwie kilka - i wszystkie sa platne! Chcesz miec na kompie "focus follow mouse" - plac, chcesz zmienic zachowanie scale - "plac".
Zachwytow nad "flagowym" edytorem macowym - textmate - nigdy nie bylem w stanie pojac. Nawet dla testow zainstalowalem sobie macosa na PC, sciagnalem trial textmate i nie widzialem tam zadnego "killer-future", ktorego nie mozna znalezc w innych edytorach, a juz na pewno nie widzialem tam wiekszej funkcjonalnosci ponad to co posiada emacs

Jak dla mnie zastanawiajac sie nad macosem, musisz przede wszystkim rozwazyc jak bedziesz tego komputera uzywal nacodzien, jezeli wiekszosc czasu bedzie zajmowal ci development - nie ma sensu kupowac maca, gdyz i tak skonczysz na netbeans, eclipse, emacs or sth albo niepotrzebnie dodatkowo wydasz kase na textmate. Jezeli natomiast komputer ma bardziej spelniac funkcje zabawki (multimedia, internet, komunikacja), proponowalbym najpierw zainstalowac system na jakims PC i zobaczyc czy odpowiada ci interfejs. Bo potem bedziesz musial na sile zmieniac przyzwyczajenia na takie jakie panowie z apple sobie wymyslili (podpierajac to marketingowa papka o UX).
erix
28.07.2009, 11:25:17
W Stanach kupno Maca ma sens, bo tam PC, to siara, normalna komórka - siara, inny odtwarzacz niż iPod - siara, tam nadgryzione jabłko, to styl życia...
Jeśli chodzi o sens kupowania, to się zgodzę z
~occulkotem - bardzo mało alternatyw aplikacji dla MacOS-a, pierdoły płatne i traktowanie dziur w sofcie po macoszemu... Nawet MS łata regularnie swoje okna, a Apple - jak najdzie kaprys.
blooregard
28.07.2009, 11:32:00
Cytat
W Stanach kupno Maca ma sens, bo tam PC, to siara, normalna komórka - siara, inny odtwarzacz niż iPod - siara, tam nadgryzione jabłko, to styl życia...
Życie nie na kredyt - siara, samochód mniejszy niż pick-up z V8 - siara, obwód w dupie mniejszy niż trzy metry - siara...
Faktycznie, wzorując się amerykańskim "dream" - kupiłbym Maca od razu.
Daiquiri
28.07.2009, 12:28:39
Pytanie czy się opłaca jest troszkę bez sensu... bo skąd ja mam wiedzieć czy Ci się opłaci? Nie wiem tak naprawdę co sobie cenisz podczas pracy. Szukasz niezawodności? Stabilności? Chcesz pograć w przerwie pomiędzy pisaniem klas? Płacisz za soft czy preferujesz darmowe odpowiedniki? Mój znajomy uznaje za priorytet wygląd swojego laptopa. Dziwne? Do szewskiej pasji doprowadzają go różniaste światełka przy klawiaturze. I to, że mógł kupić sprzęt o tych samych parametrach 20% taniej nie sprawia, że jest zdania, że przepłacił. Ceni sobie specyficzny komfort pracy.
Prawda jest taka, że dowiesz się czy Ci się opłaciło dopiero po kupnie i pracy na Macu. Zdanie o sprzęcie/softcie/czymkolwiek można sobie (niestety) wyrobić dopiero po pracy na nim...

. Kilka razy w życiu bywało, że uparcie twierdziłam, że coś jest "beznadziejne" czy "nie widzę zastosowania". Oczywiście teraz nie wyobrażam sobie pracy bez tych kilku rzeczy. Taki lajf.
Co do ewentualnych "nakładek" graficznych/dodatków sprawiających, że praca na PCie ma przypominać pracę na Macu... dla mnie to kompletna bzdura. Jeżeli ktoś chce Maca, to najłatwiej byłoby go po prostu kupić.
Dla mnie rachunek jest prosty... możemy sie rozwodzić na zaletami/wadami Maca, a Ty zastanów się czy masz te kilka dodatkowych groszy i czy chcesz je na ten cel wydać.
PS. Ciekawi mnie tylko ile osób krytykujących/zachwalających Maci tak naprawdę na nich pracowało. Serio - trochę dłużej niż 5 minut w sklepie ze sprzętem. Odnoszę wrażenie, że większość informacji w Polsce na temat Maca (nie mam na myśli wyłącznie tego tematu) jest wyczytana z netu, a opinie wydane na podstawie tego, że Mac jest "trendy". A wszyscy wiedzą, że trendy sprzęt jest do niczego

.
dr_bonzo
28.07.2009, 13:55:07
Maki sa drozsze. Nie ma na nich tyle softu co na windowsa czy linuxa. Softu darmowego jest duzo mniej, ale nadal masz eclipse/ptd, netbeans, php, apacha.
Ale ma soft ktory ulatwi ci prace: Forklift (TC na maka), Things, The Hit list - do zarzadzania malymi projektami, 1 osob - kosztowaly mnie kilka stowek.
Co do textmata - z grubsza to taki ladniejszy emasc - ogromne mozliwosci, skroty klawiszowe, rozszerzalnosc. Nie uzywam go - ale znajomy tak, i sobie go bardzo ceni, ja wole PDT i jego podpowiadanie kodu itp.
Do pracy z makiem przyzwyczailem sie po 3ch miesiacach. A przesiadalem sie posiadajac kilka godzin zabawy makiem i wiele przegadanych o tym systemie. Przesiadalem sie z linuxa, bo mialem dosc grzebania w nim (a osx , i nie mialem czasu na nauke zeby sobie z nim radzic (jak przekompilowac jadro, a potem jak poradzic sobie z setka problemow przy sterownikach itp).
Sprzet nie jest idealny, macbook mi peka, wiesza sie czasem, ale wygoda pracy jest dla mnie nieporownywalnie wieksza niz w linuxie czy windowsie.
Pewnie ze nie pograsz na nim, ale jesli nie chcesz grac to co to za argument?
Policz ile czasu spedzasz na reinstalacjach windowsa, grzebaniu w linuxie, naprawianiu go, tudziez na nauce zeby ci sie nie psul.
Czy nie lepiej doplacic tego tysiaka czy dwa i miec spokoj? Albo za soft?
nexis
28.07.2009, 15:42:27
Jestem webdeweloperem i przesiadłem się ostatnio z PC na MAC. Ze względu na pracę w różnych miejscach zawsze pracowałem na laptopie. Ostatnio były to dwa razy z rzędu maszyny HP (Compaq, a później Pavilion), a teraz postanowiłem zakupić MacBook Pro. Po ok. 2 miesiącach mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że jestem zadowolony. Dla mnie największą zaletą przemawiającą za Apple, to:
- długa praca na baterii (obiecane 7h na MBP)
- system operacyjny MAC OS X
- bardzo wygodna klawiatura
- podświetlenie klawiatury
Nie jestem przeciwnikiem Windows, wręcz przeciwnie, uważam go za bardzo dobry system (ostatnio używałem Vistę i 7) ale MAC OS X zdaje się być ciekawą alternatywą i w moim fachu nie było przeszkód, żeby na nim pracować, ponieważ wszystkie programy, których używałem, są dostępne na platformę MAC (głównie Aptana, FileZilla, Safari, Firefox + Firebug, Photoshop oraz Adium zamiast GG).
BTW: Warto włożyć dysk SSD przez co Mac pracuje dosłownie bezgłośnie.
Jabol
28.07.2009, 21:54:23
Mogę się tylko zgodzić z tezą, że kto nie spróbował nie powinien się wypowiadać. Trzeba po prostu spróbować z tym popracować. Mam przy tym na myśli naprawdę popracować a nie tylko się pobawić. Tzn. zobaczyć jak coś działa posprawdzać możliwe ustawienia i tym podobne, dostosować do swoich wymagań i tym podobne.
Co do ceny w porównaniu z innymi producentami to pozwolę sobie nie zgodzić się z wieloma przedmówcami. Nie wiem jak sprawa wygląda w sprawie komputerów stacjonarnych gdyż takimi się nie zajmuje, ale na pewno jeżeli chodzi o laptopy cena jest dość umiarkowana. Oni naprawdę łądują bardzo dobrej jakości komponenty w tą ich swoją drogą bardzo dobrą obudowę. Szczególnie elementy zewnętrzne, jak np. ekran, ale też trackpad. Próbowałem na stronie Dell złożyć sobie komputer o podobnych parametrach i po prostu nie wychodzi taniej. Przy tym nie można zapominać o takich detalach jak podświetlana klawiatura, trzymająca 7h bateria (sprawdziłem - naprawdę przy przeglądaniu internetu można tyle wyciągnąć) czy świetny trackpad. Wiem, z tych ostatnich trzech argumentów rzaden się nie liczy przy stacjonarce ale na pewno są inne. Na dodatek Apple ma naprawdę spore zniżki dla studentów oraz ogólnie uczniów (szczególnie jeżeli dana instytucja jest zarejestrowana w Apple Store).
Jeżeli chodzi o oprogramowanie to jest naprawdę sporo dobrego oprogramowania na Apple. Nie trzeba od razu kupować textmate aby kodować. Wszystkie edytory w Javie (czyli głównie eclipse oraz netbeans) pójdą, jest też XCode oraz wiele innych (w tym conajmniej Vim oraz Emacs).
Co do samego systemu to nie należy zapominać, że Mac OS X jest systemem zgodnym ze standardem POSIX, więc tymsamym naprawdę pożądną platformą deweloperską. Może przekona to też niedowiarków, że Mac OS X to nie tylko świecąca zabawka. Są powody aby reklamować ten system jako najbardziej zaawansowany system na świecie. Czy to określenie jest prawdziwe nie wiem, ale na pewno wiele systemów nie może się równać. Przy tym ma bardzo dobry interfejs z niesamowitym faktorem "usability".
Więc wracając do Twojego pytania. Jeżeli masz pieniądze i chcesz mieć taki komputer to kup, warto. Jeżeli nie masz pieniędzy bądź nie masz pewności, że naprawdę Ci na tym zależy to możesz sobie odpuścić, na innych kompach też da się pracować.
sztosz
28.07.2009, 22:34:18
Czy ktoś kompetentnie może mi powiedzieć co ma takiego OSX czego nie można sobie np. doinstalować w Windowsie? Dla mnie jedyna zasadnicza różnica to wygładzanie czcionek, ale nie znalazłem w OSX nieczego przydatnego lub po prostu fajnie bajeranckiego czego bym nie miał, nie znalazł pod Windowsem.
Co do zaś samego sprzętu, najtańszy MacBook z 4 Gb ze strony Apple Store to ~3213 zł za ~3500 (w polsce, nie w stanach, więc na pewno drożej)kupiłem rok temu (!) podobnego laptopa, z tym że szybszy dysk, mocniejsza karta graficzna i szybszy procesor (2,4 zamiast 2,13, ale u mnie TDP 35W, a nie 25W). Odejmijmy od tego 377 zł za nowego OSX pudełkowego (cena ze stanów) to jest niecałe 2900 zł, oraz 415 zł za Vistę Home Premium to jest około 3100 zł. I jakim cudem ceny sprzętu Apple mają być porównywalne do cen laptopów nie Apple'owych?
Dodam że lapek nie wytrzymuje mi 7 godzin, ale w normalnej pracy 3,5 h, ale też jest bezgłośny, czasem jak są upały to zakręci wiatrakiem, a jak działam w trybie High Performance to spokojnie przewyższam wydajnością nie jednego rocznego stacjonarnego.
l0ud
28.07.2009, 22:44:28
Jeżeli chodzi o jakość sprzętu Apple, w tej chwili to już tylko mit. Być może kiedyś było to solidniejsze, teraz jest porównywalne do zwykłych PC, czasem nawet gorsze.
Opinii o sprzęcie można poszukać chociażby tutaj:
http://www.myapple.pl/sprzet-apple-opinie-wlascicieli/Niemniej do zalet trzeba zaliczyć bardzo oryginalny i przyzwoity design, oraz wbudowany system. To od tego systemu powinien zależeć zakup sprzętu - warto wcześniej na nim popracować, żeby nie być później zawiedzionym. Kupienie takiego sprzętu po to, aby zainstalować na nim Windowsa mija się z celem - dużo lepiej i taniej jest kupić zwykłego PC.
Jabol
28.07.2009, 22:59:38
Cytat(sztosz @ 28.07.2009, 23:34:18 )

Co do zaś samego sprzętu, najtańszy MacBook z 4 Gb ze strony Apple Store to ~3213 zł za ~3500 (w polsce, nie w stanach, więc na pewno drożej)kupiłem rok temu (!) podobnego laptopa, z tym że szybszy dysk, mocniejsza karta graficzna i szybszy procesor (2,4 zamiast 2,13, ale u mnie TDP 35W, a nie 25W). Odejmijmy od tego 377 zł za nowego OSX pudełkowego (cena ze stanów) to jest niecałe 2900 zł, oraz 415 zł za Vistę Home Premium to jest około 3100 zł. I jakim cudem ceny sprzętu Apple mają być porównywalne do cen laptopów nie Apple'owych?
Hmmm? Chcesz przez to powiedzieć, że sprzęt Apple jest tańszy? Wierzyć nie mogę że właśnie to napisałeś a jednak tak włąśnie ten post rozumiem. Chyba, że myk w tym, że to sprzed roku? Ale też nie chcę porównywać Apple do Mediona czy Fujitsu. W porównaniu z innymi markowymi laptopami jak IBM czy Dell nie wypada źle.
Jeżeli chodzi o baterie to 3h mogę grać w CS'a albo oglądać film. Przy normalnej pracy conajmniej 4,5. Przy lekkiej pracy 7 będzie.
sztosz
28.07.2009, 23:19:47
Nie, źle mnie zrozumiałeś, że gdybym kupował MacBooka w stanach a mojego Laptopa sprzed roku (dziś cena jest niższa, albo taka sama za lepsze podzespoły) w Polsce w to dopiero cena była by porównywalna za te same podobne komponenty. Już nie wspomnę o tym że MacBook to tylko 13 calowa matryca. W polce taki MacBook kosztuje 4000zł, ale z tego co widzę to tylko 2 GB RAM i jeszcze mniejszy dysk.
jaco
29.07.2009, 04:12:59
Na początek mit braku oprogramowania... Jest wszystko i jest za darmo, nie zawsze jakość darmowego softu jest na poziomie, do którego przyzwyczaja OSX. Jeżeli komuś się wydaje, że na maca jest mało softu bo zamiast 98736 klientów ftp jest dostępnych jakieś 5 to faktycznie, pod takim względem może mieć racje. Dla mnie liczy się jakość softu i tu odpowiedniki na inne platformy mogą się dużo nauczyć.
PS. Textmate jest świetny, pracuje na nim ponad dwa lata i ciągle odkrywam lub sam dopisuje nowe usprawnienia - argument, że "testowałem go na pc" co najmniej jest zabawny.
ayeo
29.07.2009, 04:23:20
~sztosz, tak ale komfortu jazdy samochodem nie ocenisz porównując pojemność silnika...
occulkot
29.07.2009, 08:09:26
Cytat
PS. Textmate jest świetny, pracuje na nim ponad dwa lata i ciągle odkrywam lub sam dopisuje nowe usprawnienia - argument, że "testowałem go na pc" co najmniej jest zabawny.
wyjasnisz mi laskawco smiesznosc tego argumentu?
mam sprzet na ktorym macosx dzialal w pelni i textmate nie wywalal zadnych bledow itd.
Po prostu nie widze tutaj sensu spuszczania sie nad niewiadomo czym a tym bardziej placenia za to $$ jezeli mam darmowego emacsa, ktory ma te same + jeszcze wiecej funkcji...
sztosz
29.07.2009, 09:22:01
Cytat(ayeo @ 29.07.2009, 05:23:20 )

~sztosz, tak ale komfortu jazdy samochodem nie ocenisz porównując pojemność silnika...
Jasne że nie, ale wiesz jaka jest różnica w pracy na XP SP 2 (to tylko przykład) z 64 MB, 512MB, 2GB i 4 GB RAM? Albo pomiędzy Athlonem 1.8 Ghz , Athlonem x64 2.5 Ghz, Intelem D 4.0 Ghz, a Core2Duo 2.4 Ghz? Ja miałem do czynienia naprawdę z ogromną ilością konfiguracji. I doświadczenie mnie nauczyło, że lepiej mieć 2 GB RAM zamiast 1 GB, niż świecący lakier na obudowie laptopa zamiast twrdego, lekko chropowatego plastyku. Po kilku godzinach nie zauważasz na czym trzymasz łapki, ale zauważasz czy przełączanie się między oknami wielu otwartych programów trwa sekundę czy pięć. Komputer to nie samochód.
Chyba że coś innego miałeś na myśli?
Owszem są ludzie dla których priorytet to ładny wygląd etc. bebechy to sprawa najwyżej drugorzędna, ale po pierwsze są raczej w mniejszości, a po drugie znam też kilkoro takich, co pierwszego laptopa kupiły sobie bardzo ładnego, a potem do mnie przychodziły po porady jak za x zł kupić takiego co będzie miał wypasione bebechy a z wyglądu byleby nie odrażał. Troszkę oczywiście przejaskrawiam, ale tylko po to by coś uświadomić.
Apple to styl życia, dresiarstwo też, ale ja pozwolę sobie wybrać własny styl życia który będzie mi w 100% odpowiadał.
pixsoul
29.07.2009, 14:04:28
Komputerow Apple uzywam okolo 5 lat. Nie bede pisal duzo bo wg mnie nie ma to sensu wy macie swoje (moim zdaniem zupelnie bledne) myslenie a ja na sile nie chce wam nic wciskac.
Dam tylko link do postu Dave'a Walsh'a :
http://davidwalsh.name/macbook-week-1Dave jest jednym z developerow MooTools (
http://mootools.net/developers )
mike
29.07.2009, 15:30:38
Cytat(pixsoul @ 29.07.2009, 15:04:28 )

Komputerow Apple uzywam okolo 5 lat. Nie bede pisal duzo bo wg mnie nie ma to sensu wy macie swoje (moim zdaniem zupelnie bledne) myslenie a ja na sile nie chce wam nic wciskac.
Dam tylko link do postu Dave'a Walsh'a :
http://davidwalsh.name/macbook-week-1Dave jest jednym z developerow MooTools (
http://mootools.net/developers )
To po co napisałeś tego posta, w którym zresztą nie wyraziłeś swojego zdania?
Skoro już zabierasz głos w dyskusji to się wypowiedz a nie odsyłasz do czyjegoś posta na blogu. Kimże jest Dave Walsh?
pixsoul
29.07.2009, 17:03:30
Zle mnie oderbales. Nie tewierdze tutaj ze Davejest jakims bogiem, guru i wyrocznia w sprawie komputerow. Jest jednym z developerow Mootools, podajac jego jako przyklad chodzilo mi o osobe ktora jest programista i jest to dla niej glowne zajecie a jednoczesnie jest osoba postronna.
Ja oczywiscie bede bronil kompoterow z nadgryzionym jablkiem. A wlasciwie tandemu: komputer + OS X bo tak moim zdaniem powinnismy patrzec na ten sprzet. Oczywiscie zgodze sie ze komputery sa nieco drozsze od standardowych PC. Zadziwia mnie dlaczego nikt nie porownuje Apple z markowymi komputerami, tylko zawsze leci argument ze mozna sobie samemu zlozyc mocniejszy komputer.
Wielu moich znajomych dziwilo sie ze nie wiem jaki mam procesor w swoim laptopie, albo jaka dokladnie mam karte graficzna. Nie interesuje mnie to, gdyz calosc dziala szybko i bez zarzutow. Nie musze kupowac sprzetu ktory ma pierdylion GB ramu zeby Windows mogl sobie go zapchac glupotami. Nie chce sobie dogrywac kolejnych nakladek na system ktore go tylko spowolnia. Chce zeby system byl stabilny, niezawodny, wygodny w uzyciu i ladny (ale to na ostatnim miejscu).
Kilka osob mowi ze wykonanie nie jest juz takie samo jak kiedys. To prawda, ale jest tez druga strona medalu. Przyklad - obudowa w bialym Macbooku mojej zony popekala (standardowa przypadlosc tego modelu). Komputer mial 2 lata, pomimo ze gwarancja wygasla po 12 miesiacach w Apple Store wymieniono mi cala obudowe, klawiatrue i trackpada zupelnie za darmo. Czas naprawy: doba.
Lekko uszczypliwie powiem tez ze od czasu jak mam maka nie musialem szukac pomocy na forach typu : Problemy z kompem? ZAPRASZAMY
Moj mak po prostu dziala.
erix
29.07.2009, 17:16:19
Cytat
Kilka osob mowi ze wykonanie nie jest juz takie samo jak kiedys. To prawda, ale jest tez druga strona medalu. Przyklad - obudowa w bialym Macbooku mojej zony popekala
Wiesz, w czasach PowerPC może ta platforma była atrakcyjna, teraz to tylko różni się obudową, IFL-em i logo.
Reszta, to w sumie soft, bo bebechy teraz są takie same, jak w PC (AFAIK).
pixsoul
29.07.2009, 17:24:19
Cytat(erix @ 29.07.2009, 17:16:19 )

Wiesz, w czasach PowerPC może ta platforma była atrakcyjna, teraz to tylko różni się obudową, IFL-em i logo.
Reszta, to w sumie soft, bo bebechy teraz są takie same, jak w PC (AFAIK).
Jasne ze bebechy sa te same. Z faktami nie mozna walczyc. Znowu jednak wracamy do tematu sprzetu, ze PC ma te same bebechy.
Moim zdaniem (tak jak pisalem wczesniej) polaczenie Mak + OS X nie ma sobie rownych. Apple glosno mowi ze jest to najlepszy system operacyjny na swiecie i zaprasza Microsoft to odpalania swoich kserokopiarek. Mnie interesuje niezawodnosc dzialania, stabilnosc itd itd a jaki procesor jest w srodku to sprawa drugorzedna jesli calosc dziala bez zarzutu.
Jeszcze tylko pytanie, co sie zmienilo dla uzytkownika koncowego po tym jak PowerPC zostal zmieniony na Intela? Moim zdaniem niewiele. Tym bardziej nie rozumiem czemu Twoim zdaniem platforma byla atrakcyjna kiedys a teraz juz nie? Dlatego ze mozna (niezgodnie z licencja) kombinowac i instalowac os na niefirmowych PCtach?
erix
29.07.2009, 17:39:10
Cytat
Moim zdaniem niewiele. Tym bardziej nie rozumiem czemu Twoim zdaniem platforma byla atrakcyjna kiedys a teraz juz nie?
Choćby dlatego, że architektura była inna niż x86?
dr_bonzo
29.07.2009, 17:50:44
@sztosz:
Cytat
Już nie wspomnę o tym że MacBook to tylko 13 calowa matryca.
Z drugiej strony:
"coooo? taka sama rozdzialka jak w macbooku i kilogram ciezszy i 2 cale wieksze wiekszy lapek?

?"
--
Pozatym mozna stosowac SOM#1 - "sorry, nie wiem, nie mam windowsa"
- hej, jakie mielismy haslo do routera?
- a nie masz zapisanego?
- system reinstalowalem
- <facepalm>
--
@erix:
Cytat
Wiesz, w czasach PowerPC może ta platforma była atrakcyjna, teraz to tylko różni się obudową, IFL-em i logo.
Atrakcyjna? chyba dla programistow assemblera pod PPC
Cytat
Choćby dlatego, że architektura była inna niż x86?
Jak wyzej. To tak samo OS X jest atrakcyjny bo jest inny nic windows.
erix
29.07.2009, 18:23:45
Nie do końca... CPU o mniejszym zegarze był AFAIK wydajniejszy. Zobacz sobie, jak działa x86 teraz. ;]
pixsoul
29.07.2009, 20:28:22
Cytat(erix @ 29.07.2009, 18:23:45 )

Nie do końca... CPU o mniejszym zegarze był AFAIK wydajniejszy. Zobacz sobie, jak działa x86 teraz. ;]
OK, ale znowu pytam - co to za znaczenie dla uzytkownika koncowego czy procesor ma 2GHz czy 500MHz. On wymaga zeby to dzialalo i dzialalo dobrze.
@Erix - co z tego ze platforma byla inna? Wiekszosc programow dzialala i tak na obu procesorach (wiem ze poczatkowo na Intelu wolniej bo bylo wszystko emulowane). Znowu - co dla zwyklego zjadacza chleba, programisty php czy grafika ma to za znaczenie?
mike
29.07.2009, 21:52:51
Cytat(pixsoul @ 29.07.2009, 18:03:30 )

Jest jednym z developerow Mootools, podajac jego jako przyklad chodzilo mi o osobe ktora jest programista i jest to dla niej glowne zajecie a jednoczesnie jest osoba postronna.
No faktycznie przekonał mnie do programowania na platformie OS X za pomocą argumentów typu "The video/webcam that’s built in is really nice."
W moim zawodowym życiu programisty Java/PHP a czasem i developera XHTML
nie ma niczego co OS X mógłby wnieść. Niczego czego nie mam na Windows 7 (i czego nie miałem na XP).
Jest za to sporo tego co mógłby mi zabrać. Pieniądze. Komputery od Apple'a nie są trochę droższe tylko dużo droższe, nie bagatelizuj tego.
Jabol
29.07.2009, 22:09:52
Teraz troszkę zadam Wam zagadkę logicznę. Celuje tutaj w pewną grupę osób. Jakbym się Was zapytał czemu płacicie za Windows skoro Linux też jest świetną i w pełnie funkcjonalną platformą, na której można bez probelmu programować z pewnością znaleźlibyście bardzo wiele argumentów. A użytniwnicy Linuksa by się z Wami kłócili że wcale tak nie jest. To jest podobna sytuacja, użytkownicy Apple po prostu znajdują tam coś dla siebie co jest warte tej ceny. Sytuacja analogincza, prawda?
Ciekawe jest dla mnie też, że na jabłószko jadą głównie zachwalacze windowsa. Pewie ma to troszkę związku z faktem, że Linux od dłużsego czasu wzrouje się już tylko na Mac OSie (ciągnie od niego pełnymi garściami).
pixsoul
29.07.2009, 22:10:33
Windows 7? Przeciez to Vista w nowych ciuszkach

Jeszcze nie ma nawet ostatecznej wersji finalnej ;-)
Mysleniem ze OS X nic nie daje mozna przesiasc sie na Linuxa ktory jest zupelnie za free - tez znajdziesz darmowe odpowiedniki a i pieniadze zostana w kieszeni.
Dajac link do bloga Davida chodzilo mi raczej o to zeby pokazac ze ludzie zwiazani z programowaniem przesiadaja sie na OS X i sa zadowoleni - nie traktuja go jako drogiej zabaweczki.
Co do ceny - jesli patrzysz na sam koputer to jasne - jest sporo drozej. Jednak pamietaj ze w tej cenie masz tez pakiet iLife. Dolicz to do ceny Windowsa i porownaj.
Dopisze jeszcze ze oczywiscie nie chce wszczynac wielkiej wojny miedzy uzytkownikami roznych systemow, ale ciezko sie nie zgodzic z tym co napisal Jabol. Kazdy swoje chwali. Podsumowujac - dobrze ze mamy wybor i kazdy moze wybrac to co mu pasuje najlepiej.
mike
29.07.2009, 22:19:52
Cytat(Jabol @ 29.07.2009, 23:09:52 )

Teraz troszkę zadam Wam zagadkę logicznę. Celuje tutaj w pewną grupę osób. Jakbym się Was zapytał czemu płacicie za Windows skoro Linux też jest świetną i w pełnie funkcjonalną platformą, na której można bez probelmu programować z pewnością znaleźlibyście bardzo wiele argumentów. A użytniwnicy Linuksa by się z Wami kłócili że wcale tak nie jest. To jest podobna sytuacja, użytkownicy Apple po prostu znajdują tam coś dla siebie co jest warte tej ceny. Sytuacja analogincza, prawda?
Nie, nie prawda. Mam jeden argument. Gram czasem.
Poza tym moja platforma pracy to klepanie na Windowsie a pod spodem Linux na wirtualce.
Cytat(pixsoul @ 29.07.2009, 23:10:33 )

Windows 7? Przeciez to Vista w nowych ciuszkach

Jeszcze nie ma nawet ostatecznej wersji finalnej.
Mysleniem ze OS X nic nie daje mozna przesiasc sie na Linuxa ktory jest zupelnie za free - tez znajdziesz darmowe odpowiedniki a i pieniadze zostana w kieszeni.
Jak mi się skończy roczna, darmowa licencja do pędę pracował tylko na Linuxie. No chyba, że chęć grania mnie skusi do kupna Windowsa.
Cytat(pixsoul @ 29.07.2009, 23:10:33 )

Co do ceny - jesli patrzysz na sam koputer to jasne - jest sporo drozej. Jednak pamietaj ze w tej cenie masz tez pakiet iLife. Dolicz to do ceny Windowsa i porownaj.
Komputer kosztował mnie 3500 PLN + 0 PLN (za Windowsa). Podtrzymuję argument, komputery Apple'a to dużo większy koszt za słabszy sprzęt (tak, sprzęt jest dla mnie istotny).
A co do iLife. iNaChujMiTo (żartobliwe nawiązanie do
iChuj) jak z tego nie korzystam
pixsoul
29.07.2009, 22:27:59
Sorry, ale argumentacja ze i tak nie uzywasz nie przemawia do mnie.
Mowisz ze Windows 7 nie kosztowal nic, a XP o ktorym pisales poprzednio? Napewno byl wliczony w koszt komputera. Jako ze jest o caly piardylion lat wstecz od OS X jest tez i tanszy. Dodatkowo nie ma zadnych podstawowych programow ktorych uzywa wiekszosc uzytkownikow komputerow (iLife) - stad cena Japca jest wieksza. Proste.
A jesli chodzi o granie - na moim MacBooku Pro bardzo fajnie sie gra w Call of Duty 4.
mike
29.07.2009, 22:34:39
Cytat(pixsoul @ 29.07.2009, 23:27:59 )

Sorry, ale argumentacja ze i tak nie uzywasz nie przemawia do mnie.
Mowisz ze Windows 7 nie kosztowal nic, a XP o ktorym pisales poprzednio? Napewno byl wliczony w koszt komputera. Jako ze jest o caly piardylion lat wstecz od OS X jest tez i tanszy. Dodatkowo nie ma zadnych podstawowych programow ktorych uzywa wiekszosc uzytkownikow komputerow (iLife) - stad cena Japca jest wieksza. Proste.
Zrozum, że oprogramowanie mnie nie kosztuje i nie kosztowało.
Przez długi czas
MSDN AA a teraz Windows 7 RC (i dzięki temu update przez rok). Ponadto, nie korzystam z żadnego płatnego oprogramowania.
Po co mi więc iLife? Piszesz "Sorry, ale argumentacja ze i tak nie uzywasz nie przemawia do mnie." Puknij się w głowę. To mam płacić za coś czego nie używam i jest mi zbędne? To właśnie bardzo dobry argument. Po co mi to wszystko "w pakiecie" skoro jest mi to zbędne a zapłacić za to muszę.
I w kwestii grania. A co jeszcze poza Call of Duty odpalisz u sienie? Coś mi się wydaje, że sporo mnie niż na Windowsie. Niestety, tak już jest. Producenci produkują przede wszystkim na PC.
sztosz
29.07.2009, 22:44:16
Cytat(dr_bonzo @ 29.07.2009, 18:50:44 )

@sztosz:
Z drugiej strony:
"coooo? taka sama rozdzialka jak w macbooku i kilogram ciezszy i 2 cale wieksze wiekszy lapek?

?"
A jaka jest rozdziałka na tej 13" matrycy?
Cytat(pixsoul @ 29.07.2009, 23:10:33 )

Windows 7? Przeciez to Vista w nowych ciuszkach

Jeszcze nie ma nawet ostatecznej wersji finalnej ;-)
No właśnie że nie. I po drugie, no właśnie że nie.
A co do tego iLife, to co to jest, bo z tego co przeczytałem to to taki kombajn do niczego.
A jak jest np. z obsługą Matroski na Mac'u czy innych kontenerów? Jest jakiś odpowiednik tego co oferuje ffdshow? Czy mój niesłyszący brat bez problemu odtworzy sobie DVD + napisy które ściągnie z netu, bo dystrybutor pizda do płyty żadnych nie dołączył, bo to przecież polski film?
pixsoul
29.07.2009, 22:45:44
Rozumiem. Oczywiscie 99.9% ludzi tak samo jak ty ma dostep do MSDN AA, a pozniej Windows 7. A ja Windows 7 za rok sie skonczy to zainstalujesz Windows 2010 SE business extreme super duper edition (zeby nie placic za licencje, nie bo nie!).
Jak sam pisales - pozniej pewnie KUPISZ licencje Windowsa. Dodaj to do ceny komputera.
Jesli nie kupisz licencji a tylko chcesz komputer - powiedz mi czy mozna kupic porzadny markowy laptop bez preinstalowanego gownianego Windowsa Vista? Ja tego nie chce i nie zaplace. Pytam serio - nigdy nie sprawdzalem. Znajomy ktory chcial kupic Dell-a (o ile mozna o nich mowic jako dobrych komputerach) mowil ze nie ma takiej opcji.
Piszesz ze nie uzywasz iLife i po co masz za niego placic. Taka jest polityka firmy. Mi w Windowsie nie podoba sie Windows Movie Maker (chyba tak sie to nazywa) - kompletne gowno, nie potrzebuje firewalla bo i tak zainstaluje innego. Paint jest smieszny. IE7 - nie uzywam, nie chce. Prosze zeby mi wycenic Windowsa bez tych aplikacji! Ja nie zaplace pelnej ceny bo tego nie uzywam!
Co do gier - jak sie stac na Maka, to stac cie tez na porzadna platforme do gier - XBOXa czy PS. Co do gier na Maka - troche ich jest. Ostatnio coraz wiecej.
sztosz
29.07.2009, 22:49:52
A propos Dell'a, ale nie chce mi się szukać dalej, znajomy coś kręci:
http://www.dell.com/content/topics/segtopi...;l=en&cs=19
pixsoul
29.07.2009, 22:54:11
Cytat(sztosz @ 29.07.2009, 22:44:16 )

A jaka jest rozdziałka na tej 13" matrycy?
No właśnie że nie. I po drugie, no właśnie że nie.
A co do tego iLife, to co to jest, bo z tego co przeczytałem to to taki kombajn do niczego.
A jak jest np. z obsługą Matroski na Mac'u czy innych kontenerów? Jest jakiś odpowiednik tego co oferuje ffdshow? Czy mój niesłyszący brat bez problemu odtworzy sobie DVD + napisy które ściągnie z netu, bo dystrybutor pizda do płyty żadnych nie dołączył, bo to przecież polski film?
Rozdzialka 1280 x 800

Musialbym sprawdzic. Ja pracuje na 17"
Windows 7 - Po pierwsze no wlasnie ze tak (daj argumenty, dobrze wiemy oboje ze 7ka bazuje na Viscie), po drugie daj link gdzie moge teraz juz kupic finalna wersje. Wiem ze prace zostaly zakonczone ze wydali jakas tam wersje co juz bedzie w puelkach, ale de facto nie mozna jej jeszcze kupic - o to mi chodzi.
Matroska - pliki MKV jak najbardziej dzialaja. Napisy z netu - QNapi. Odtwarzacz np VLC.
Cytat(sztosz @ 29.07.2009, 22:49:52 )

Mieszkam w UK. Tu jest tylko 1 laptop za 199 funtow. Wybor ogromny!
<a href="http://www1.euro.dell.com/content/topics/t...;l=en&s=dhs" target="_blank">http://www1.euro.dell.com/content/topics/topic.aspx/emea/segments/gen/client/en/ubuntu_landing?c=uk&l=en&s=dhs</a>
mike
29.07.2009, 22:54:19
Cytat(pixsoul @ 29.07.2009, 23:45:44 )

Rozumiem. Oczywiscie 99.9% ludzi tak samo jak ty ma dostep do MSDN AA, a pozniej Windows 7. A ja Windows 7 za rok sie skonczy to zainstalujesz Windows 2010 SE business extreme super duper edition (zeby nie placic za licencje, nie bo nie!).
Jak sam pisales - pozniej pewnie KUPISZ licencje Windowsa. Dodaj to do ceny komputera.
Ja Ci tylko próbuje udowodnić coś czego fanatyczny wyznawca Jobsa nie dopuszcza do siebie. OS X to nie jest system dla każdego. Dla części osób (na przykład ja) jest zbędny i nic nie wnosi. Jest gadżetem, jakkolwiek byś na to nie patrzył.
Wiele rzeczy o których mówisz jest nadmiarowych. Bo taka polityka firmy? No chyba żartujesz.
Skoro mnie stać na Macka to mnie stać na konsolę. I kolejne iNaCHujMiTo. To nie jest kwestia stać mnie, nie stać mnie. Tylko na chuj mi to?
Mam komputer PC, na którym pracuję i mogę pograć, za cenę niebo niższą nić przewartościowany Mac.
pixsoul
29.07.2009, 23:03:52
Ale to tylko pokazuje ze kazdy ma inne potrzeby co do komputera.
Ty potrzebujesz maszyny do pisania kodu + pewnie obejrzenia filmu + pogrania.
Ja gram "raz od wielkiego dzwonu", ale gram. Za to w momencie kiedy urodzila mi sie corka zrobilem 100043834 zdjec. Nagralem troche filmu jak mowi, chodzi itd. iLife w tym wypadku bylo po prostu idealne dla mnie. Nie zgodze sie z toba ze OS X jest gadzetem. Cena ma byc wykladnikiem tego czy jest gadzetem czy nie? Zartujesz chyba!
A zapomnialem zapytac jeszcze kiedy ostatnio przeinstalowywales Windowsa? Ile antywirusow przerabiales zanim wybrales ten jedyny co nie spowalnia komputera? Kiedy ostatnio sie komputer zawiesil?
Ja jesli mialbym odpowiedziec to byloby: nigdy nie przeinstalowywalem, uptime komputera 24 dni6 godzin. Nie uzywam antywirusa. Zawiesil tak ze musialem robic twardy restart - nigdy.
mike
29.07.2009, 23:13:37
Cytat(pixsoul @ 30.07.2009, 00:03:52 )

Nie zgodze sie z toba ze OS X jest gadzetem. Cena ma byc wykladnikiem tego czy jest gadzetem czy nie? Zartujesz chyba!
Nie, nie cena jest wyznacznikiem. Wyznacznikiem jest stosunek ceny do przydatności. Dlatego dla jednych jest to przydatne narzędzie do zabawy/pracy/e.t.c. a dla innych zbędny gadżet.
Cytat(pixsoul @ 30.07.2009, 00:03:52 )

A zapomnialem zapytac jeszcze kiedy ostatnio przeinstalowywales Windowsa? Ile antywirusow przerabiales zanim wybrales ten jedyny co nie spowalnia komputera? Kiedy ostatnio sie komputer zawiesil?
Bajki. Bajki stare jak świat. Systemy Microsoftu są wbrew pozorom bardzo stabilne.
1. Ostatnio przeinstalował Windowsa tydzień temu. Bo kupiłem nowy komputer

Wcześniej robiłem to jakieś dwa lata temu.
2. Jeden. Używam od zawsze avasta. Bezinwazyjny dla działania i pracy.
3. Komputer zawiesił mi się miesiąc temu. I później z czasem zaczął działać tragicznie. Kwestia sprzętu, który miał już ponad 5 lat. Bez związku z systemem.
pixsoul
29.07.2009, 23:20:56
Cytat(mike @ 29.07.2009, 23:13:37 )

Nie, nie cena jest wyznacznikiem. Wyznacznikiem jest stosunek ceny do przydatności. Dlatego dla jednych jest to przydatne narzędzie do zabawy/pracy/e.t.c. a dla innych zbędny gadżet.
Bajki. Bajki stare jak świat. Systemy Microsoftu są wbrew pozorom bardzo stabilne.
1. Ostatnio przeinstalował Windowsa tydzień temu. Bo kupiłem nowy komputer

Wcześniej robiłem to jakieś dwa lata temu.
2. Jeden. Używam od zawsze avasta. Bezinwazyjny dla działania i pracy.
3. Komputer zawiesił mi się miesiąc temu. I później z czasem zaczął działać tragicznie. Kwestia sprzętu, który miał już ponad 5 lat. Bez związku z systemem.
Dlatego dla Ciebie do jest gadzetem dla mne bylo bardzo przydatne. Nie ma co dyskutowac.
Z racji ze zmieniales komputer pytania w tym momencie traca sens. Jednak sam dobrze wiesz ze duzo osob nie-technicznych ma problemy z komputerami i czesto wlasnie z systemem Windows. Stad fora gdzie ludzie prosza o pomoc bo cos padlo i nie wiem co.
Co do antywirusa - moglbym napisac zebys jego cene doliczyl do ceny komputera + co roczne przedluzanie licencji.
Moim zdaniem jednak nie ma sensu ciagnac dalej dyskusji (dodatkowo termin mnie goni - powinienem pisac kod a nie zaglebiac sie w dyskusje). Wynika z niej dokladnie ze kazdy powinien wybrac taki system jaki mu najbardziej odpowiada, z ktorego wycisnie najwiecej potrzebnych funkcji.
sztosz
29.07.2009, 23:22:08
Rozdziałka według wiki: 13.3" glossy widescreen LCD, 1280 x 800 pixel resolution. Ja w moim 15.4" mam 1440x900, dostanę taką w macu? 1280 x 800 to dla mnie za mało. 1650x1024 to za dużo jak na 15.5"
PS. Piszę o MacBook'u, bo za 1700$ to kupię sobie naprawdę pożądnego laptopa nie od Apple, ktory wykonaniem nie będzie ustępował Mac'om, a bebechami je przewyższy.
A co do samych bebechów, to mnie cieszy to że na swoim lapku mogę nie wyłączać zastopowanego wcześniej filmu, odtwarzacz muzyki może w tle dalej działać, Aptana, przegladarka, klient poczty, potem odpalam sobie COD4 gram, a potem wracam do pracy jakby nigdy nic. I do tego potrzebuję porządnych bebechów.
A co do wyglądu, Windows może wyglądać jak chcę, jak OSX też, Linux tymbardziej, a czy OSX może wyglądać jak Windows, można tam w ogóle odpalić innego shella niż ten domyślny?
pixsoul
29.07.2009, 23:35:48
Cytat(sztosz @ 29.07.2009, 23:22:08 )

Rozdziałka według wiki: 13.3" glossy widescreen LCD, 1280 x 800 pixel resolution. Ja w moim 15.4" mam 1440x900, dostanę taką w macu? 1280 x 800 to dla mnie za mało. 1650x1024 to za dużo jak na 15.5"
PS. Piszę o MacBook'u, bo za 1700$ to kupię sobie naprawdę pożądnego laptopa nie od Apple, ktory wykonaniem nie będzie ustępował Mac'om, a bebechami je przewyższy.
A co do samych bebechów, to mnie cieszy to że na swoim lapku mogę nie wyłączać zastopowanego wcześniej filmu, odtwarzacz muzyki może w tle dalej działać, Aptana, przegladarka, klient poczty, potem odpalam sobie COD4 gram, a potem wracam do pracy jakby nigdy nic. I do tego potrzebuję porządnych bebechów.
A co do wyglądu, Windows może wyglądać jak chcę, jak OSX też, Linux tymbardziej, a czy OSX może wyglądać jak Windows, można tam w ogóle odpalić innego shella niż ten domyślny?
Sorry ale nie mam czasu na odpowiedzenie na wszystkie pytania. Dla mnie 1440X900 to za malo. Moge wieksza w tej samej cenie?
Za 1700$ kupujesz komputer + OS + soft.
Ciesze sie ze jestes zadowolony ze swojego komputera. Ja chce zeby moj komputer wygladal jak mu sie podoba, ale zeby dzialal jak trzeba. Nie mam czasu na ZABAWY w zmiane wygladu, doinstalowywanie nakladek, pierdol - to juz jest, wystarczy w 3 min dopasowac i zapomniec.
OK, panowie - musze konczyc sie udzielac w tym temacie. Milo mi sie dyskutuje, ale ta droga nie skoncze projektu na czas. Pisze jeszcze raz. Ja nie przekonam Was, Wy mnie. Kazdy ma system jaki mu sie podoba i tyle. Wszyscy sa happy.
vermaden
30.07.2009, 00:11:57
Jako ze occulkot zmolestowal juz mnie linkiem do tej spuszczaniny o Macu i OSX moze dorzuce swoje 2 grosze.
Od okolo 5-6 miesiecy mam w pracy MacBook Pro 15", pracuje na nim codziennie (naprzemiennie z Dell Latitude E6400), prywatnie posiadam Dell Latitude D630.
Nie jestem wiec "weekendowym" uzytkownikiem Maca, nie bawilem sie tylko w markecie, pooprostu uzywam go na codzien w pracy jako narzedzia pracy. Sporo osob pomysli zaraz, ze jakis grafik, freelancer albo kto wie co jeszcze ze mnie, nic bardziej mylnego, jestem adminem i wygoniej mi uzywac Maca ktory ma pod maska <strike>FreeBSD</strike> UNIX. Mam pod reka wszystkie narzedzia ktorych uzywam na innych systemach jak ssh, grep, find i tak dalej, a systemow tych troche jest, bo na codzien uzywam: FreeBSD, Linux, OpenSolaris/Solaris, AIX, Windows XP, Mac OS X, OpenBSD, NetBSD.
Osobiscie preferuje FreeBSD/NetBSD z x11/pekwm/fluxbox ale polaczenie x11/gnome tez daje rade.
Bardzo podoba mi sie idea "podwojnego bufora" kopiuj/wklej, na x11 samo zaznaczenie czegos powodouje, ze mozesz ten tekst wkleic gdzies 3 przyciskiem myszy, takiego udogodnienia Mac OS X nie ma, mamy tez standartowe CTRL+C/X/V na Macu Command+C/X/V ... wlasnie, skroty klawiaturowe OS X.
Niestestety jest to srednie rozwiazanie, zwlaszcza, ze nie mozna wybrac sobie, tak jak na przyklad w Operze, trybu 9.2 Copmatible, nie mozna wybrac opcji Windows/x11 compatible, sa TYLKO te predefiniowane, jest to kurewsko niewygodne, po jamis czasie mozna sie przyzwyczaic, ze zamiast CTRL po wyrazach skacze sie przez ALT, ze zamiast HOMD/END uzywa sie CTRL-a/e a same HOME/END dzialaja jak CTRL+HOME/END na x11/Windows. Zaznaczanie tekstu i generalnie praca z tekstem na OS X jest wybitnie ... wkurwiajaca, ale coz, podobno "nadgryzieni" lepiej wiedza co dla mnie dobre.
Pmine juz fakt, ze na x11 mozemy sobie kazdy dowolny klawisz przedefiniowac na dowolny znak, tak poprostu, nie interesuje mnie czy Windows XP tak potrafi, poniewaz prywatnie korzystam z niego conajwyzej do gier, a przewaznie poprostu nei korzystam, bo WINE/VirtualBox wystarcza.
Na przyklad na polskiej klawiaturze "numeryczna" kropka wstawia przecinek, a na x11 nie ma najmniejszego problemu, aby wybrac sobie polska klawiature, miec wszystkie ł ń itd, oraz zdefiniowac sobie, ze kalwisz [.] na numerycznej ma wstawiac faktycznie kropke, a nie jak w polskiej typowej notacji przecinek.
Tak, na Mac OS X tez sa specjalne aplikacje do tego (chociaz w x11 to czesc mozliwosci a nie add-on software), to jednak trzeba za to zabulic, a cracka/seriala nie ma, spawszalem, a pozwala na to na przykald Keyboard Maestro, ale nie wyobrazam sobie placic za takie gowienko.
Wiele osob zachwyca sie jaki to jest Mac OS X intuicyjny, nie wiem co tu takiego nadzwyczjnego, gdy mamy i Expose i wiele innych zabawek (bo ciezko powiedziec ze poprawia to wydajnosc pracy) jest dostepnych na Linux, a nawet przez jakies dodatkowe aplikacje na Windows.
Interfejs OS X moze i jest dopracowany, ale tylko graficznie, wyglada bardzo ladnie (jak same Maci), ale funkcjonalnie nie jest to niczym wybitnym.
Dock powiadacie niezastapiony, ze aplikacja albo sie odpala, albo wyskakuje zza 3-go pulpitu, jak ktos cos takeigo lubi, i ma burdel w pulpitach, to moze i to bawi, ale jezeli ma sie 4 pulpity ustawione pod konretne aplikacje, przykladowo 1- terminale/komunikator/pliki/player 2- przegladarka 3- dokumenty/virtualizacja/pdfy 4-grafika/inne, to mozna sie dostac do swojej aplikacji od razu, INSTANT, a nie rozgladac sie po przesuwajacych sie okienkach Expose i zastanawiajac "gdzie ja to zostawilem".
Do tego aby otworzyc nowe okno Findera, trzba powiedziec mu prawym klaiwszem ze tak chcemy, bo inaczej przerzuci nas pare pulpitow dalej, bo tam zapomnielismy jakiegos starego Findera zamknac.
Wiele osob marudzi ze Maci sa drogie, ano sa, ale NOWE. Osobiscie nie wyobrazam sobie (poza naprawde duzymi promocjami) kupna NOWEGO laptopa, z tego samego powodu, dla ktorego nie wyobrazam sobie kupna nowego samochodu, bo najzwyczajniej w swiecie wypeirdalamy kase w bloto, tracimy mnostwo kasy na wartosci takiego sprzetu zaraz po przekroczeniu progu.
Uzywane MacBooki, podobnie jak uzywane Delle, czy tez uzywane Thinkpady IBM/Lenovo sa w granicach 1700-2800 zl, zaleznie od modeli, wyposazenia oraz kaprysu sprzedawcy.
Co wiec dostajemy pod ta jakze uwielbiana marka Apple, Zwykle Core 2 Duo, platforme Centrino 1/2, zintegrowama grafike Intela albo Karte ATI/nVidia oraz generalnei caly komputer x86 jak w KAZDYM INNYM laptoku, tyle ze zamiast ukladu BIOS mamy uklad EFI, to jest CALA roznica w tych sprzetach.
Jako ze posiadam laptopy Dell oraz mam mozliwosc pracowania na MacBook, porownam co jest ciekawsze ze wzgledu na wygode.
Sam procesor w sumie jest taki sam tu i tu, wiec nie ma co gdybac, podonie RAM, dysk mozna latwo wymienic, a RAM dokupic/zamienic, wiec ilosc RAM czy tez rozimiaru dysku nie ma zadnego znaczenia.
Podswietlana klawiatura powiadacie, mam taka i w Dell E6400, calkiem fajnie sie sprawdza, ale w D630 nie mam i jakos mi jej nie brakuje, chyba poprostu za dobrze znam jej uklad. MagSafe powiadacie, teoretycznie fajne rozwiazanie i sporo osob sie chwalilo ze nie raz uratowalo in to laptopa, moze za bardzo dbam o moj sprzet, ale jakos nigdy nie mialem sytuacji, w ktorej zachaczajac o kabel zrzucilbym sprzet na ziemie czy inne niezbyt przyjazne otoczenie laptokowi, wiec MagSafe moze dla mnie nie istniec.
Za to w Dell E6400 mam wejscie ktore jest JEDNOCZESNIE wlaczem eSATA oraz USB 2.0, nie ma tez wyodrebnionego portu USB 2.0 przez ktory mozemy ladowac rozne urzadzenia nawet gdy laptop jest wylaczony, a poziom baterii do ktorej ma to dziala ustawia sie w BIOS, MacBook tego nie ma, tylko jakie ma to znaczenie, takie samo jak przy MagSafe, jedne laptopy maja jedne rozwiazania, inne drugie, kwestia co jest nam bardziej potrzebne.
MacBooki zawsze maja chujowa (nie da sie tego nazwac inaczej) swiecaca sie jak psu jaja matryce, do tego w o wiele mniejszej rozdzielczosci, wiec na starcie przgrywaja z Dellami oraz ThinkPadami, na Macach jest poprostu mniej wygodnie. Dla przykladu ThinkPad X300 (cena podobna do Apple) ma 1440x900 na 13.3 podczas gdy MacBook miesci tylko 1280x800.
W PCtowych laptokach mozemy sobie wrzucic dowolna karte rozszrzen przez PCMCIA czy inne standarty rozszerzen, a na Macu nie mamy takiej mozliwosci.
Praca na baterii, ostatnio uzytkownicy Apple bardzo lubia sie tym chwalic, coz, na moim Dell D630 wyciagam 8:30 bez WiFi, z WiFi okolo 7:30, moze troche wiecej, nigdy nie chcialo mi sie mierzyc do konca, mam 9 komorowa baterie + 6 komorowa w miejsce DVDRW i nigdy sie nie przejmuje czasem pracy na baterii. Podobnie w Dell E6400, wieksza bateria zapewnia okolo 7 godzin zabawy, podobnie w ThinkPadach czy HP 2510p (gdzie mozemy dobic do 10 godzin nawet), wiec MacBooki nie maja tu ZADNEJ przewagi.
Mysle co jeszcze jest tak przereklamowane w Macach, a wlasnie, OS X, moze niewiele osob jest w stanie w to uwierzyc, wkoncu FUD ostatnio trendy, ale OS X bardzo ladnie smiga na zwyklych komputerach, zamiast klawisza COMMAND uzywamy klawisza WIN, a cala reszta jest bez zmian. Zaraz pojawia sie glosy, ze to jakies okrojone wersje, ze poprzerabiane, ze z wirusami, ze to nie to samo, otoz mozna bardzo latwo pozamykac klapaczki tym wszystkim maruderom jednym argumentem, bierzecie ORYGINALNY nosnik OS X (moze byc z torrentow oryginalny obraz OS X nie ma znaczenia), do tego odpowiednio spreparowanego pendraka (sa obrazy do zassania w necie) i iinstalujecie sobie oryginalny OS X, tak, aktualizacje TEZ dzialaja.
Caly sprzet jest obslugiwany, karta graficzna dostarcza akcelracje 3D, muzyka gra i gwizdze, wiec nie ma czegos takeigo jak kupowanie MacBooka dla OS X, OS X mozna miec wszedzie, nei jest to problem, a dziala tak samo jak na MacBook, wkoncu to ten sam sprzet Intela.
Zaraz oczywiscie pojawia sie glosy ze nie mam racji, ze Mac jest zajebisty, ale patrzac na Maca mam tylko jedno skojarzenie ... iRetard.