Zgodzę się że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego ale chrome nie jest do wszystkiego to tylko przeglądarka zresztą nawet google nie jest do wszystkiego przecież oni celują tylko w internet i bardzo dobrze im to wychodzi masa ludzi w tym ja jest wdzięczna za ich narzędzia a jeżeli chodzi o to że i tak wiedzą już za dużo to jest prosta odpowiedź dzięki temu że tyle wiedzą dostajesz najpierw polskie wyniki w wyszukiwarce a jeżeli masz konto google i skonfigurowane igoogle to na własne życzenie oni zbierają informację o ruchu na ich stronach do czego mają prawo. Skoro komuś to przeszkadza to może korzystać z yahoo a w chromie odznaczyć opcję o wysyłaniu danych do centrum google albo wogóle nie używać google, mnie bardziej irytuje np. sprawdzanie legalności WINDOWSA podczas instalacji mediaplayera

zgadza się celeuja w internet ale poczekaj co mozna znaleść w internecie od googla:
- Google Earth
- Google Video
- Google News
- Google Mail (gmail)
- Google Maps
- Picasa
- Google documents, spreadsheets and presentations online
- Google Chrome
- Google Kalendarz

Do tego dolącz cały tools od googla dla webmasterów (dobre narzedzie) i co ? celem googla jest może i internet ale w tym internecie jest wszystko. Od pakietu office, po komunikator, konkurencja dla youtube itd. Może za rok będzie to wszystki sprzedawane w formie DVD na allegro taki mały system operacyjny od gogla celowo przez jedno g - bez szacunku )

ciekawy artykuł który chyba podsumuje moją wypowiedz: Google.uruchamia.aplikacje.wideo.dla.biznesu

Nie wiem czy to tylko u mnie, ale tak raz/dwa na dzień zdarza się sytuacja, że jest przez parę sekund zwiecha, w tym czasie wszystko chodzi bardzo wolno, zaraz potem jest już ok. Mam to samo na dwóch kompach, zakładam że to wina bety.
Poza tym ogólnie jestem mile zaskoczony, gdyby chrome miał narzędzia na poziomie firebuga i webdevelopera firefox poszedłby w kąt

Nie wiem czy wiesz ale Google jest właścicielem YouTube wiec Google Video to zadna konkurencja =)

Nie podoba mi sie taka centralizacja wszystkiego. Imho fajnie, że jestem automatycznie zalogowany na wszystkich usługach ale moim zdaniem trzeba to rozbić na sieć niezależnych korporacji. Filozofia linuksowa bardziej mi odpowiada niż ta którą serfuje nam google(trochę przypomina mi wizję o wielkim bracie).

Proste, nie używajcie narzędzi google. Tak samo wszyscy na MS narzekają (bo mają na co), ale już widziałem kilka osób (na tym forum też), które przesiadały się z linuxa na Windows, bo było wygodniej. Przestańcie narzekać, że google zbiera tak o was informacje, ale ma do tego prawo.

A w czym wam przeszkadza to że google zbiera o was informację??

Google.com - najlepsza przeglądarka z masą udogodnień, przeszkadza wam to?? Przecież jeśli google nie zbierało by informacji na tematy ~'co komu jest potrzebne' nie była by najlepszą wyszukiwarką.

Następnie, co wam szkodzi googlowska przeglądarka?? Do puki google nie wymyśli googlohtml'a to nie mamy się czego bać, jeśli przeglądarka będzie dobra to część osób z ie się na nią przeniesie a takie przeglądarki jak ff i tak nie stracą na tym, bynajmniej nareazie. Dlaczego, każdy kto ma ff lub opere wie czego chce i jeśli google nie zaskoczy nas czymś super to nikt z np opery sią nie przesiądzie na google.

I jeszcze, jeśli coś jest dobre to po co na to narzekać?? Czy komuś przeszkadza jakiś produkt google?? Mi nie, inaczej się ma sprawa z $m jej wyroby nie doganiają nawet w najmniejszym stopniu konkurencyjnych firm. Jednakże przypominam, że $m ma też dobre aplikację np Windows xp mimo wysokiej ceny jest w porządku lub office czy inne...

Zarazie tyle...

Mi nie przeszkadza rozwój Google, używam ich narzędzi codziennie, nawet w każdej godzinie

To że zbierają informacje na temat nas, to nie znaczy że je źle wykorzystują, budują w ten sposób internet toworząc nowe aplikacje dla nas, zarabiają udostęniając płatne aplikacje typu GoogleAdwords.

Wiem jedno, Google jest lepsze od Microsoftu, to drugie to pasożyt wyciągający u nas kasę z portfeli

@ShadowD
Zgadzam się z tobą trochę co do M$, Windowsy są dosyć dobre. Jak narazie obejmują większość urządzeń typu komputer stacjonarny, laptop, mobile. Cena jest za wysoka, ale płaci się raz

Pozdrawiam.

http://www.sjp.pl/co/bynajmniej

Odnośnie samej wypowiedzi: jednym nie podoba się polityka google'a, inni nie mają nic przeciwko. Jedni lubią frytki, drudzy kebaba. itd.

Przeglądarka jak na pierwszy rzut oka to mi się podoba, jednak jest w niej jeszcze masa niedoróbek i błędów. Jeżeli google pójdzie za prostotą i szybkością to może z tego wyjść dobry produkt. Poczekamy, zobaczymy. Tymczasem pozostaje przy FF3 .

Stwierdzenie ze windows jest drogi to juz chyba jakas przesada. bo to kosz chyba ok 280 zł bez przesady Panowie i Panie. Kapitał google już jest większy niz m$ więc pewnie za klika lat to google bedzie krytykowany. Google tez zdziera z nas kase np AdWord. I tu i tu są za i przeciw:)

acztery: nie Windows a licencja na użytkownie systemu Windows To są 2 różne rzeczy

Monopol ms jest zły, monopol google jest zły i monopol kazdej innej firmy jest zły ponieważ zmniejsza szanse nowych firm na osiągnięcie sukcesu a co za tym idzie zmniejsza się różnorodność produktów. Brak konkurencji na rynku => brak rozwoju, wiecej reklam etc.

google to sekta

sry nie wiedziałem .

zgadzam sie w 100%


No dokładnie dwa lata temu po małej akcji z Policja kupiłem Windows XP SP2 za 350 zł i tego nie żałuje. 350 zł podzielone na 24 miesiące to około 15 zł miesięcznie. Zdarzyło mi sie kilka razy kupic gre na PSP czy na PS2 za 180 zł/szt. Więc na co żałujecie pieniędzy ?

Wracając do dyskusji, google było miłe ale teraz według mnie bedzie chciało przejac rynek pod kazdym wzgledem. To mi sie nie podoba. Dziękuje za uwage ;-)

Wiele razy to pisałem ale jak muszę to napiszę jeszcze raz...

Co wam przeszkadza google, dla mnie google może zarabiać nawet 1000 razy więcej niż teraz dopóty będzie wprowadzało na rynek dobre rozwiązania. Rozumiem jeśli google wymyśliło by jakiś nowy język programowania np googlohtml który obsługiwała by tylko ich przeglądarka lub jeśli google.com było by dostępne tylko przez ich przeglądarkę. Niestety a właściwie "stety" ONI TEGO NIE ROBIĄ. Trzymają się ogólnych standardów w3c i jest ok. Google jest jak najbardziej w porządku...

A teraz popatrzcie na to z innej strony. Jeśli $m ma już zdobyty rynek, to kto im zagrozi?? Prawie nikt, nadal ie jest najczęściej używaną przeglądarką. Twórcy google pomyśleli sobie, że mogą pomóc i odebrać częściowo rynek ie i próbują tego dokonać. Przypominam Chrome nie korzysta z jakiejś tam googlo-specyfikacji tylko z w3c więc jest ok...

Ponadto, temat zamienił się w dyskusję w typie "Co gorsze $m czy $g", $g bo wedle waszego rozumowania jest już to firma na którą zaraz zaczną się najazdy, na pytania w typie. A dlaczego nie podoba Ci się google?? Dostaniemy odpowiedz - Bo tak jest i tyle...

Jeśli nie umiesz sprecyzować dlaczego nie lubisz $g to nie pisz, że go nie lubisz. Jeśli chodzi o $m to ok jestem w stanie zrozumieć wymyśla własne specyfikacje czy nawet własne odmiany języków programowania...

Przepraszam za użycie dużych liter i za powtarzanie...

O bardzo dobry głos

Kolejna dygresja na temat lubie nie lubie google i m$ zostanie usunieta, za za nagminne łamanie polecą ostrzezenia

Jak Windows jest za drogi, to zacznijcie używać linuksa, zamiast marudzić nad cenami Microsoftu. Wybór jest - nie widzę problemu.

Co do Chroma, to wkurzają mnie te ubogie opcje, z którymi mogę sobie nakichać. Czy gdzieś są jakieś bardziej zaawansowane może?
Irytuje mnie to zamknięcie ostatniej zakładki równoznaczne z zamknięciem całej przeglądarki. Nie pyta, czy zamknąć, robi to za mnie - to również mi się nie podoba. I podświetlenie w pasku adresu domeny. Również nie działa u mnie kółko.

Ale zdecydowanie najbardziej dobija mnie na razie ta niemożność skonfigurowania tego jak bym chciała. Także jeśli ktoś wie jak - prosiłabym o podpowiedź ^^

Nie wiem dlaczego narzekacie na "monopol" Google, czy Microsoft. To, że jakaś firma ma większość rynku oznacza, że jest po prostu najlepsza. Większość krzykaczy nie wie dlaczego marudzi, po prostu tak wypada.

W prawdzie nie jest to temat poświęcony MS, ale nie mogę spokojnie przejść obok tekstów, że MS jest beznadziejny, bo tylko zrobił Windowsa. A o .NET zapomnieliście? EOT.

Wracając do tematu.
Google odwala kawał dobrej roboty, począwszy od wyszukiwarki, przez pocztę przechodząc, na przeglądarce kończąc. Nie twierdzę, że Google jest super firmą, ekologiczną (jakie to jest teraz modne) i wszystko robi bezinteresownie. Google to biznes, a w biznesie chodzi o zarabianie pieniędzy. A kto zarabia pieniądze? Ten, kto się rozwija. Google ma doświadczenie w internecie, więc siłą rzeczy musiało wydać przeglądarkę, która będzie pisana pod kątem swoich usług.

Po kilku dniach testów i zgłębiania tajników licencji, odinstalowałem Chrome. Niestety niektóre zapisy w licencji, fakt, że jest to wersja beta oraz to, że nie ma żadnych rozszerzeń spowodowały, że zostanę jeszcze przy Fx.

A teraz mały test dla wszystkich ludzi, którzy myślą, że są anonimowi podczas używania wyszukiwarki
Co to jest "Historia przeglądanych zasobów sieciowych".

Ja mam takie pytanie z innej beczki: czy komuś udało się zainstalować Google Chrome pod Wine? Widze w najnowszym changelogu(tym co dzisiaj wieczorem wyjdzie), że poprawiali błędy związane z Chrome ale mi instalacja sie wieszala po chwili


OT(ja też nie mogę obojetnie przechodzić, ;])
[quote]To, że jakaś firma ma większość rynku oznacza, że jest po prostu najlepsza.[/OT]
Zgodnie z tym: IE ma większość rynku, to oznacza ze Microsoft jest lepszy od Mozilli bo robi lepsze przeglądarki?

Też jestem linuksowem ale nie popadajmy w fanatyzm. Ktoś tam wspomniał, że windows jest drogi jak sie na wielu komputerach instaluje ;]. Niby tak tylko wtedy nie kupuje się wielu licencji na 1 komputer tylko jedną licencję na wiele komputerow. I wychodzi taniej.

Spróbowałbym na WINE gdyby bło pod PowerPc ;/ Ale Chroma już odinstalowałem, bo nie miał paru wtyczek mi potrzebnych

OT (też nie porzucę tematu):

Mówimy o firmie jako całości nie o koknretnym produkcie. Na razie jak widzę prym wiedzie Windows, bo moim zdaniem jest najlepszy. Wszyscy płaczą o dziury, ale jakby linux był popularny to też by znalazło się w pupe dziur.

PS. Co do licencji, Office wychodzi około 65zł/komputer więc nie ma co narzekać z racji, że jest świetnym narzędziem.

Cały czas się znajduje - tylko że linux ma w tym względzie tą przewagę nad m$, że dziurę może sobie każdy załatać i przeważnie po jej znalezieniu dzieje się to bardzo szybko.

Co do Office'a - od jakiegoś czasu pracuję na OO (głównie Writer) i stwierdzam, że na moje potrzeby niczym to nie ustępuje Office'owi, a nawet go przewyższa pozwalając mi na eksport do pdfa. Zapewne jeśli ktoś używa bardziej zaawansowanych rzeczy wybierze produkt Microsoftu, ale dla przeciętnego zjadacza chleba prócz przezwyczajenia nie ma praktycznie żadnych przeciwności, coby używać opensource'owego OO.

Odnośnie chrome'a właśnie zauważyłam, że na 5 otwartych kart uruchamia mi 7 procesów. 5 bym zrozumiała, 6 w ostateczności również, ale dwa nadmiarowe wydają mi się jednak zbyt nadmiarowe.

@down
Nie znam wersji 2007, więc się nie wykłócam - we wcześniejszych nie przypominam sobie takiej opcji, a OO ma to od dawna

A czy to nie przypadkiem procesy od pluginów?

A jako beta Google Chrome nieźle wystartował, już 2.6% udziału w rynku, zaraz zje Safari

Wszyscy kojarzą internet z Gugu więc będzie więcej userów. Nikt nie kojarzy mozilli bo im to tito

PS. W officie tez się da exportować do PDF

Tak, to są procesy pluginów. Z jednej strony fajna rzecz - pada proces, przeglądarka działa cały czas, z drugiej strony, potrzebuje nieco więcej zasobów.

A walidowałeś kiedyś jakąkolwiek stronę Google'a ? Google search już się nie czepiam, bo wiadomo, że mają potężne obciążenia, ale chyba każdy inny ich serwis też ma kiepski kod.

Napisałeś, że wszyscy twierdzą, że google, czy m$ jest ble, bo tak, bo po prostu są monopolistami (no google nie do końca, ale tak to nazwijmy) - no nie prawda, monopol zawsze jest zły, nie będę się rozpisywał, bo SHiP to dostatecznie dobrze wytłumaczył. Monopol - mniejsza konkurencja, mniejsza konkurencja - mniej produktów i gorszej jakości.

EOT, bo zaczyna się z tego topik o monopolu.

Pozdrawiam.

A widziałeś kiedyś żeby strony google `rozsypały` się pod jakoś przeglądarką ?

Kolejna wkurzająca przeglądarka nie respektująca location=no w popupach. Do tego ten pasek adresu jest wiekszy niz w ff3. Czy ci wszyscy designerzy pogłupieli W ie7 jest przynajmniej mniejszy i da się go wyłączyć. Dlatego własnie nie lubie googla. Microsoft przynajmniej czasami okazuje zrozumienie dla potrzeb niektrych developerów.

mimo to chrome i ie to zadne porownanie

mi nie wiedziec czemu chrome przypadlo do gustu i zaczalem go uzywac, gdybym mial wybierac miedzy ff a chrome pewnie wybralbym ff ze wzgledu na wtyczki i mase dodatkow (typu firebug itp.), jednak czekam na tego typu wtyczki do chrome'a

Chyba zaraz z nerwów zacznę wyć do księzyca :[ Tak jakby nie można było zrobić kliknięcia prawym przyciskiem na location bar i uaktywnić opcję "ukryj pasek adresu dla popupów z tej witryny". Nędza panowie... czysta nędza.... I jeszcze na filmiku się podniecają że niby zrobili tą przeglądarkę dla poprawy jakości aplikacji internetowych

Macie Chrome'a? To poszukajcie teraz u sibie trojanów i innego badziewia.
Jest spora szansa, że macie. Dlaczego? Dlatego: http://www.milw0rm.com/exploits/6355


:-)

a ja sprawdziłem to pod WinXP i chrome ładnie mnie pyta i nic sam nie instaluje ani nie odpala

podałem chyba tydzien temu kilka luk wystepujacych w Google Chrome, ale @webdicepl usunal mojego posta i zaczal straszyc ostrzezeniem

to zakrawa o faszyzm <widły i pochodnia>

Jaki znowu faszyzm?

Tak sobie przeglądam to forum i czasami mam wrażenie że niektórzy ludzie nie rozumieją że przeglądarki nie są dla developerów robione tylko dla użytkowników końcowych. Ja nie wyobrażam sobie, żeby przeglądarka nie informowała mnie jaki jest adres strony/popupu (inna sprawa że mój ff dla mojej wygody nie wyświetla żadnych popupów )

Co tej przeglądarki wygląd fajny działa dość szybko i myślałem, że jedyną przeglądarką w której są problemy ze stronami www to ie teraz już wiem, że google też ma "swoje pomysły" na interpretowanie niektórych elementów www np.: divy i positin relative i absolute z tym czasem zdarza się problem. No i błędy... tak jakby nie było języka polskiego.

ja jednak sobie mysle ze gdyby nie deweloperzy to uzytkownicy koncowi mogliby sobie tymi przeglądarkami co najwyżej przeglądać zdjęcia z wakacji A popapy nie są jakimś złem któregotrzeba się wyzbyć. Złe to mogą być storony które atakują milionem popupów (np. te z napisem 'xxx' w tytule). Jak ktoś nie wchodzi na takie strony to nie potrzebuje blockerów

Nie bądź taki zadufany. To nie użytkownicy są dla Ciebie tylko Ty dla użytkowników. Jesteś wyrobnikiem i tyle.
To może w ogóle wywalimy adres z przeglądarki. Po co użytkownik ma wiedzieć gdzie jest i komu hasło wpisuje? Nie tylko strony XXX wywalają popupy. Jeśli byłaby mozliwość blokowania wyświetlania informacji skąd jest popup to nigdy nie byłbyś w stanie dowiedzieć się czy właśnie ogldasz część strony czy wklejnoy kod bo ktoś się na nią włamał czy na przykład ktoś snifuje Ci łącze i zabawia się w man-in-the-middle
Wyobraźni trochę.

Nie ja jestem zadufany tylko developerzy przeglądarek. To oni łamią standardy bo sobie coś ubzdurali. Przez to ja nie mogę tworzyć lepszego oprogramowania dl aużytkowników końcowych.


To nie mi brakuje wyobrazni tylko tobie. Zobacz ile rzeczy można sobei wyobrazić:

1. Większosc użytkowników nie zwraca uwagi na adres w popupupie i mogę sobie nawet wyobrazić przeprowadzenie badań na ten temat
2. Da się to rozwiązać np. pokazując adres lub ostrzeżenie tylko jeśli popup jest z innej domeny;
3. Mozna zrobić przycisk "nie pokazuj adresu w popupach dla tej witryny";
4. Mozna przynajmniej wprowadzić opcję ukrywania paska w opcjach tak jak to ma IE;
5. Można pytać użytkownika czy przeglądarka ma respektować standardy JS przy 1 uruchomieniu

I jeszcze wiele innych rozwiązań stroniących od umieszczania gigantycznego paseka adresu można sobie wyobrazić...

Równamy do najgorszych tak? To może wywalmy zakładki z przeglądarek, większość pewnie z nich nie korzysta.
To ma ręce i nogi.
To również.
Można tylko tak naprawdę po co?
"Pani Basia" odpala przeglądarkę i dostaje taki komunikat. Co on jej mówi? Pewnie tyle: "Bla bla bla bla bla bla bla. Kliknij Tak lub Nie"

W zasadzie wystarczyłoby tylko opcja "ukryj pasek adresu w popupach dla tej wityryny" podobna do zapamietywania haseł....

Większość z was pewnie się tym nie przejmuje bo nie korzysta z popupów. Są one jednak często nie do zastąpienia. Co z tego że mogę zrobić okienko na DIV-ach jeśli i tak nie będę mógł przeciągnąć go sobie poza przeglądarkę i porównać tekst który własnie wprowadziłem z tym z innego programu.

Co jeszcze zafundują nam twórcy przeglądarek? Usuną COOKIE'sy bo wpływają one na bezpieczeństwo Wprowadzają jakieś durne ograniczenia a nie potrafią zaimplementować "safe_cookies_mode". Jak dla mnie to paranoja a już na pewno totalny brak wyobraźni. Wywalenie location=no tym bardziej.

Po pierwsze użytkownik o którym mówisz nie wyłączałby tego ni w cholerę. On po prostu sobie instaluje przeglądarkę i jej używa. Takie "udogodnienie" byłoby skierowane nie dla użytkownika, ale dla twórcy strony, co samo w sobie jest zupełnie bez sensu.

Inna sprawa, że gdyby jakaś witryna proponowała mi ukrycie adresu w czymkolwiek w życiu bym na nią nie wróciła. Jako ktoś, kto trochę jednak się na przeglądarkach zna. Nie mam ochoty się zastanawiać czy autor jest ok i po wyłączeniu nadal będzie mi serwował to co trzeba.

Szczerze powiedziawszy w dobie, gdzie przeglądarki jeszcze daleko mają do pełnych standardów, skupiając się na teście acid (nie wszystkie oczywiście w takim samym stopniu) robienie bzdurnej funkcjonalności, z której jeszcze (mogę się założyć) mało kto by korzystał (jak ludzie nie zwracają uwagi na pasek adresu w popupie, to widocznie im nie przeszkadza i tego nie zmienią) to byłoby spore przegięcie.

Poza tym skoro nie robią, to widać jest to kompletnie niepotrzebne. Wbrew pozorom taka firma jak google (chrome i firefoks) ma pieniądze na badania rynku i określanie tego, co jest użytkownikom potrzebne, a co nie.

Chyba nie bardzo się zrozumiliśmy z tą opcją...

Chodzi mi to że jeśli Ci pasek adresu w danym popupie przeszkadza to klikasz na niego prawym przyciskiem myszy i zaznaczasz opcję "ukryj pasek adresu w popupach dla tej witryny".

I nie zgodze się, że opcja taka nie jest potrzebna. Centymetrowy pasek bardzo przeszkadza jeśli masz okienko 5 centymetrowe bo cholernie rzuca się w oczy. Ktoś kto kupuje ode mnie CMS'a nie musi być przecież zmuszony do zastanawiania się "a po co ten pasek? Czy powinienem wpisać tutaj coś? ". Nie po to tyle męczę się z layoutem żeby został on zepsuty przez jakieś idiotyczne założenie twórcy przeglądarki.

I jeśli ktoś kupuje ode mnie CMS'a to wie że nie ma tam złośliwych kodów. Dlaczego nie miałby mieć możliwości ukrycia paska adresu i korzystania z produktu takiego jakim został on stworzony?

Faktycznie się nie zrozumieliśmy.

To rozumiem.

A tutaj nie pisałam o kupującym, tylko o użytkowniku portalu. Użytkownikiem wbrew pozorom jest nie tylko ten, kto kupuje Twój produkt. W sumie to użytkownikiem jest też masa różnych innych osób. I one nie mają takiej pewności, że coś się nie zmieni. No ale pewnie zbyt dużo userów nad tym by się nie zastanawiało. Pisałam ze swojego punktu widzenia - ja bym nie wyłączyła.

Takiemu komuś się tłumaczy jakie są ograniczenia przeglądarek. Jak nie zrozumie to już nie Twoja sprawa, niech sobie szuka innego programisty i tak do samej śmierci. Gdybym ja miała robić wszystko co pracodawcy sobie zażyczą (i tak jak sobie zażyczą) to jedyne co bym robiła to pewnie wymyślała nowe przeglądarki pod ich potrzeby. Skoro czegoś się nie da zrobić, to się tego nie robi. Tak samo z opłacalnością - jeśli przeglądarkom się nie opłaca tego zaimplementować, bo są ważniejsze rzeczy, o wyższym priorytecie dla potencjalnego użytkownika, to nie zaprząta się głowy bzdetami, na które mało kto zwróci uwagę. To się dzisiaj biznes nazywa i takimi prawami się rządzi.

Dokładnie tak samo pisze się oprogramowanie (dla przykładu gry) - i co z tego, że jakieś 3 procent populacji komputerowców nie korzysta z windowsa. Nie opłaca nam się gry dostosowywać do niszy, bo pociąga to zbyt duże koszty, poza tym rynek budują potrzeby większości a nie mniejszości.

Skoro tak to dlaczego opłaca im się dodawać pasek adresu którego wcześniej nie było ? Poza tym opcja ukrycia paska adersu to 15min pisania. Nie biznes ale brak dobrej woli. Jak się zamyka drzwi standardom t powinno się zostawić uchylone okno na obejścia. Tak jak komentarze warunkowe w IE. Chłopaki z M$ bardzo dobrze wiedzieli że spiepszyli sprawę ale przynajmniej zrobili warunek w komentarzach.

Brak opcji ukrycia paska adresu w popupach to jakby ktoś cię uderzył w twarz bez powodu i nawet nie silił się na 'przepraszam'

[PHP] pobierz, plaintext 
<?php
$hiddenLocationBarDomainsArray = readFromFile('lcationBars.ini');
if (!isset($hiddenLocationBarDomainsArray(THIS_DMAIN))) {
    locatuionBar->show();
}
?>
[PHP] pobierz, plaintext 

Nie brak dobrej woli, tylko potrzeby klientów - już o tym pisałam, ba, Ty również o tym pisałeś (w sensie, że i tak podobno mało kto zwraca uwagę na ten pasek - jak mało zwraca, to znaczy że potrzeba usunięcia praktycznie nie istnieje).

Poza tym tak naprawdę masz źródła na przykład firefoksa. Nikt nie broni zostać developerem (tak, firefox ogólnie może być tworzony przez kogoś nie związanego z Mozillą), zaproponować coś takiego i wykonać w te 15 minut. Gorzej co prawda będzie z zamkniętymi projektami, ale nie od razu Kraków zbudowano

Dlaczego im się opłaca?
Standardy się zmieniają. Skoro coś zmienili, to wbrew pozorom mieli w tym jakiś konkretny cel. Jak już pisałam - firma google jest na tyle duża, że gdyby coś takiego było potrzebne z pewnością zaimplementowaliby to w swoim chromie.

http://michalmolenda.pl/files/troouble.jpg
Specjalny obrazek, dla wszystkich fanów chrome i googlo aplikacji.

i co on mistrzu ma przedstawiac? Nie wiem, czy za bardzo się nie wyrażę ale gówno

No jak to co? Ten obrazek przedstawia, że gdyby google chciało, to mogłoby o danym userze baardzo dużo wiedzieć. Co lubi (google search), co pisze (gmail), co myśli (blogger) i gdzie jest (maps)

I tak też jest. W USA Google przechowuje wyniki wyszukiwania, słowa kluczone i adresy IP szukających przez 18 miesięcy. W Europie Komisja Europejska "wywalczyła" 9 miesięcy, choć chciała 6.

Mi się osobiście google chrome bardzo podoba i używam jej na codzień, co do obsługiwania standardów webowych nie zdążyłem jeszcze sprawdzić. Myślę, że jest dosyć dobrą przeglądarką biorąc pod uwagę, iż to wersja BETA. Tego, że posiada luki nie zaprzeczę(http://di.com.pl/news/23311,1,0,Znaleziono_luki_w_Google_Chrome.html), aczkolwiek szajsplorer ma ich kilkakroć więcej.