nie no.. to trzeba z tym cos zrobic - ludzie myslcie do kogo sie w tej sprawie zwrocic, moze jakis skandal zrobic jakas borute albo cus :?: bo jak tak bedziemy siedziec to do nas wszystkich wkoncu przyjda i nie bedzie za ciekawie...

Ale popłoch... Jakby wojna jakaś. Moskale są w mieście! :?
Czy policja zwiększyła kilkukrotnie liczbę etatów, czy już całkiem dali sobie spokój z naprawdę groźnymi przestępcami? Sprzedam kompa i kupię sobie gnata. Nie mogą być wszędzie. :wink:

Już widze te nagłówki: "Policjanci z Gdańska aresztowwani za molestowanie 17 letniego chłopaka"

hahahah, spen dobre... ale no ludzie trza cos zrobic, moze oni te kompy tak trzaskaja bo rzad walnal 20 baniek od unii na remonty ktore nie zostaly tak naprawde przeprowadzone... to znaczy ze walneli unie na 20 baniek tyle ze teraz musza oddac.... a jak najlepiej taka sume zebrac ? jak dla mnie nielegalny sofcik jak ktos ma ( 80% polakow ?) i mozna go za to pojechac na niezla sumke... to 20 baniek (eurosow ofkoz) zwrocilo by sie w szybkim tempie...

80% ? Założe sie że znacznie więcej, moznaby nawet szacować że na 99% domowych koputerów jest coś nielegalnego (choćby głupia empetrójka). Tak naprawde to gdyby zrobili zmasowaną kontrole jednego dnia na terenie wszystkich miast polski (co oczywiście jest niemozliwe) to w Polska wróciłaby to stanu sprzed 10, 20 lat kiedy prawie nikt nie miał komputera

Ja w ukryciu mam Amigę (tylko nikomu ani słowa ), więc to nie jest tak do końca, że nikt by nie miał kompa. ;-)

hehe ! ja mam lewy serial do notatnika !

Jutro o tym będzie w Wyborczej (nie zachęcam do kupowania ale raz można się poświecić ).

http://www1.gazeta.pl/wyborcza/1,34513,1806562.html

Nie ma bata, że ktoś za to będzie miał daczę od Bill'a Nie wiem jak Was, ale mnie cała ta akcja przekonała, żeby w życiu nie wydac zety na Microsoft'a.
---
btw.: Ładna czapka BzikOS. :wink:

Powiem bez bicia, że zainspirowała mnie Twoja
Sorka za off topic.

Właśnie to żadne ploty te naloty
w wyborczej jet artykuł ja zmykam na Białoruś tam jest bezpiecznie

Z calym tym zamieszaniu rece zacieraja handlowcy. Czy wiecie, ze w ubieglbym tygodniu w calej sieci Media Markt zabraklo Windowsow? W sklepach komputerowych (przynajmniej u mnei w miescie) na dzien dobry pytaja sie czy przyszedlem bo Windowsa bo wlasnie wszystko wyprzedali. W jednym z Empikow sprzedawano czasopisma z Mandrakiem "z kartona". Nawet ich nie wypakowali a kolejka była ogromna. PcWorld Computer w najnowszym magazynei dolaczyl 180 dniowa wersje wIndowsa 2003 server. Heh... przyklady mozna mnozyc
Tak więc ktoś na tym korzysta

Dokładnie tak jak piszesz - czasem się zastanawiam czy to nie oni podkręcają całe to zamieszanie. W gazetach piszą o przeszukaniu 40-50 mieszkań, a plotka mówi o całych osiedlach ..... Jak do tej pory nie spotkałam nikogo, kto doświadczył 'wizytacji' (rozmawiałem z kilkoma osobami ze strefy ZERO - woj. lubuskie). Tylko słyszy się o wizytacjach u znajomych, karach po 20k PLN itp itd.... plotka rośnie szybko, każdy ma coś pirackiego, więc się obawia i jeszcze bardziej rozkręca nerwową atmosferę. Patrząc obiektywnie:
[list]
[*] można sprawdzać klientów na podstawie faktur ze sklepów - jak najbardziej realne - kupiłeś komputer, nie ma na fakturze windowsów - panowie pukają do drzwi.
[*] lokalne sieci osiedlowe, etc. - tez teoretycznie mozliwe, ale nakład pracy spory, ktoś musi za to zapłacić - pytanie KTO? bo raczej policji na to nie stać.
[*] żadna z plotek nie mowi o nalotach na klientów TPSA (Neo, SDI, etc.)
[*] GW bardzo sprawnie buduję "klimacik"

[*] jeden z tropów mówi się o polowaniu na piratów większego kalibru, a maluszki, które dostają po D...pie, mają być tylko świadkami - wniosek - nie kupować nigdy u piratów
[*] chodzi w tym wszystkim o kasę, kto zarabia - 1. MS, 2. sklepikarze
[*] całość wygląda jak polowanie na czarownice.
[list]
Jak macię uwagi które coś wniosą do sprawy piszcie, czekam na pierwszy PRAWDZIWY post kogoś, komu smutni panowie zapukali do drzwi.

http://info.onet.pl/1,15,11,3812134,114460...5467,forum.html :wink:

Zapomniałem, z której gazety to dziaiaj wyrwałem, ale bodajże była to Trybuna Śląska (wiecie jak to jest, jak prasówka w firmie się rozchodzi)

Nie moga na takiej podstawie wejsc... to nie jest zaden dowod, a w Polsce jest domniemanie niewinnosci, wiec musza miec cos konkretniejszego.

A co jesli firmie w ktorej kupiles udowodniono rozprowadzanie pirackiego softu - jest poszlaka ?

Wtedy juz predzej... ale jak zwykly "uczciwy" sklep to nie da rady..
chociaz to nadal tylko poszlaka, a zeby byl nakaz sadowy to musi byc dowod (moze byc np. cynk jakiegos "kolegi"), a nie poszlaka.
Chociaz ja tam prawnikiem nie jestem, ale sprawa interesujaca, wiec czytalem co nieco na ten temat od ludzi bardziej znajacych sie na prawie i o ile nic nie przekrecilem to tak wlasnie jest.

Człowieku, a pomyslales o graczach. 99% gier wydane jest TYLKO pod windowsa. Wiec co maja zrobic ci ludzie ktorzy nie uzywaja windowsa do pracy, a tylko do rozrywki.

PS.
Dziwi mnie tylko dlaczego policja nie zamyka jeszcze punktow ksero. Przeciez to tez jest piractwo. Ja wszystkie podreczniki mam odbite na ksero, bo nie mam kasy na zakup 10 ksiazek za 100zl kazda, tylko po to zeby po sesji rzucic je w kat. Chyba juz czas wyprowadzac sie do Szwecji

Nie wiem czy wiesz, ale zabronione jest kopiowanie całych książek na ksero.
Głośno było o tym rok temu, jak to mieli zwiększyć (nie wiem czy to zrobili) opłaty za papier.

Witam wszystkich
Mam pytanko jeszcze odnośnie przebiegu takich "nalotów"; mianowicie: czy gliniarze bawią się w odzyskiwanie danych? (czyli czy nie obędzie się bez "zerowania" HDD? ) Thanks In Advance za odpowiedź

A czy szukaja tez plikow ogg? bo jak nie to ja zaraz konwertuje

No wlasnie pisze dlatego ze wiem ze jest to nielegalne i pytam czemu policja tego nie sciga. Raz w punkcie ksero przy uczelnii powiedziano nam ze wiecej niz 15 stron z jednej ksiazki nie odbija. po 2 miesiacach zamkneli ten punkt. ja osobiscie chodze na ksero gdzie wielkimi literami napisane jest przed budynkiem "KSERO A4 = 20gr. (Podreczniki = 10gr.)". Odbijam tam 2 lata i jeszcze sie nie spotkalem z odmowa odbicia calej ksiazki.

http://roger.hktr.net/oda_dla_pirata.txt

No chyba nie uwazasz, ze zabawa telewizyjna nastawiona na zysk poprzez wysylanie smsow jest odzwierciedleniem inteligencji Polakow?

Właśnie obraziłeś mojego ojca. W zęby chcesz? [-X

Tutaj Scanner stane po Twojej stronie, ja mu moge przylozyc

Poczekamy az cos Ci sie stanie, jezeli napadna Cie vamxior kiedys w ciemnej uliczce to ciekawe o kogo bedziesz sie modlil... o policje. Znam naprawde fantastyczne i inteligentne osoby w policji a juz zwlaszcza informatykow. Sam po studiach wybieram sie do Policji aby pracowac jako informatyk (same plusy).

To była aluzja, aby nie postrzegać życia przez pryzmat stereotypów, ale jak widzę nie wszyscy ją zrozumieli... :-k

Ja sie dziwie, że ludzie jak widzą policję to plują ( w przenośni )... Dla policji trzeba mieć szacunek, gdyż pomimo średniej skuteczności, bez nich nie dałoby się żyć normalnie... Zobacz - teraz jest policja, ale i tak jest chuligaństwo i przestępczość - a jakby nie było? Strach się bać. 8O
Kolejny zarzut przeciwko hiphopowcom, że uczą młodzież durnoty - bo niby skąd sie wzięło CHWDP ? Fanem tej muzyki nie jestem, ale czasami nie mam wyjścia i słysze jakie durne niektóre teksty są.
Ale to tak OT.

Jak najbardziej się z tym zgadzam. Ja próbuję "wybić z głowy" mojemu bratu ten cały hip-hip, bo to nie jest ani muzyka, ani sposób na życie. To jest powolna degeneracja społeczeństwa... :cry:
W kwestii policji, jak słyszę tekst w stylu CHWDP, to odrazu tracę szacunek do takiej osoby. Dlaczego? Bo sama najczęściej nie potrafi nic robić albo robi źle, a najeżdża na Bogu winnych ludzi, którzy jak większość chce, aby w tym kraju był spokój.
Owszem, zdarzają się przypadki, gdzie policjant minął się z powołaniem, ale to tak jak w każdej grupie zawodowej (nawet w kościele) są czarne owieczki.

@Zepco: Co do Twojego całego postu (w cytatem spenalzo włączenie):
Masz rację, lecz nie zapomnij, że od każdej regóły są wyjątki...
Nie jestem fanem hip-hopu, ale są 2-3 utwory, które mają w sobie wedle mnie to "coś".

Nie podpiszesz się pod tym? Ja się podpisze obiema rękami i nogami!
A to jest text hiphopowy...

Co do wiadomości z onetu (inserted by spenalzo) - jestem jak najbardziej za takim "karaniem" użytkowników, korzystających z windowsa, czy innego photoshopa, ale ich nie rozprowadzających.
Sam posiadam co prawda licencjonowanego win2k, ale kiedyś nie miałem... Co mnie nakłoniło do kupna? To, że mogłem go "przetestować" przez prawie 2 lata...
Osobiście jestem święcie przekonany, że jeszcze długo nie będzie masowych nalotów na mieszkania prywatne, z podstawowego względu: w domu nauczysz się obsługi photoshopa, to po czasie będziesz prosił swojego szefa o kupno takowego do firmy, byś mógł na nim tworzyć coś, co przyniesie kolejne dochody firmie...
Natomiast jeżeli chodzi o muzykę mam jedno zdanie: Jeżeli jedna płyta nie będzie kosztować ok. 60 zł, tylko znacznie mniej (czysta to koszt ok. 1 zł), to zaczne je kupować... Wydawcy sami się blokują... Ludzi w dzisiejszych czasach nie stać na orginał za 60 zł, jeżeli na placu mają "orginał" za 15 czy 20 zł... Wydawcy mało sprzedają, więc muszą podnieść cene... i tak w kółko...

To samo dotyczy oprogramowania... kogo stać na Flash'a za 2307.64 zł (wedle kursu USD z 3.12.03), by zrobić sobie banerek reklamowy, lub ładne menu na stronę domową? Pozostawie to bez komentarza... Szkoda słów...

Apropo jeszcze wiadomości z onetu: Wyglądana to, że mamy rozsądnych i wyrozumiałych sędziów w kraju... miło, że chociaż oni... ["jedyną konsekwencją było skasowanie oprogramowania"]

Sorx, że się tak wtrącę, ale drobna uwaga dla kolegi serafina: FreeBSD to UNIX, nie Linux

http://www.cdrinfo.pl/newsy/archiwum/005130.php#005130 - wreszcie ktoś nie pisze o polowaniu na czarownice

@Bakuś: zgadza się, są wyjątki tekstów hip-hopowych, ale jak słyszę coś w stylu:

...albo niecenzuralne przecinki w co drugiej zwrotce, to wybacz, ale nie jestem w stanie tego sluchać.
Wogóle to jest tak, że na Disco Polo się najeżdża, że wiejskie jest, ale jakby posłuchać tych "rymów częstochowskich", to też nie najlepiej to wygląda...
Przepraszam za OT.

Życie społeczne powinno polegać na wzajemnej akceptacji i szacunku, a nie nienawiści i złym nastawieniu do osób, które chcą dobrze...

Masz chłopie rację... Ale tu wracam do mojego postu: Teraz większość "hophopowców" jest "biznesmenami", którzy zarabiają na głupocie innych (podobnie jak ludzie przebrani za policjantów). Zdarzyło mi się siedząc na podwórku, usłyszeć rozmowę dwóch 14-latek... Tekst "Mamy ambicje jeb.. policje" brzmiał naturalnie - nie przejmowały się znaczeniem tych słów, lub ich nie rozumiały... ale za to świetnie znały teksty chyba kilkunastu płyt...

Kiedyś, gdy HH nie był jeszcze tak w polsce polularny, ludzie się nim zajmujący mieli cel - rozpowszechnienie HH w Polsce. Teksty mieli w miarę znośne. A jak słyszę teksty z cyklu "Co się stało, że znów się zje..." to mnie szlak trafia...

P.S. Jakiś czas temu widziałem film "Blokersi" - przeciętny, nic w nim specjalnego, gdyby nie to na co zwrócił mi uwagę mój kolega (muzyk)
Widać w nim, że muzę tworzą, przy użyciu crackowanego SoundForge 6... bez komentarza... dowód jakich mało...

OT : @ Bakus & Zepco : hh to nie muzyka ... poezja śpiewana conajwyzej, chyba ze schodzimy na nu-metal [ 4lyn, Disturbed ] czy jakieś wyjatki typu Fisz jako tworzywo sztuczne

edit:



huh ... bez uogólniej prosze, bo zaraz wyjdzie, że punk uczy tylko anarchii, metal szatanizmu [ nie mylić z normalnym satanizmem ] i na koncu wyjdzie, że wszyscy powinni słuchać DiscoPolo / muzyki ludowej

Warning: Offtopic detected.
Mamy wątek "Muzyka".

TO ja już nie wiem... teoretycznie policja musi mieć dowody itd zeby wejsc do domku... dane o ściągnięciu pliku z neta (nielegalnego) to jest dowód? Moze sie ktos wypowie, czy w polskim prawie jest coś takiego jak prawna wartość logów tepsy... i ciekawe jak taka analiza wyglada w przypadku plików ściąganych p2p.

Propos legalności uzywania "dużych" aplikacji.. nie jestem pewien czy to są słowa oficjela z teamu od 3dmax'a ale własnie było tam poruszone to ze firmom od Photoshopa, Maxa i innych kolosów nie opłaca się ściganie płotek. Taka płotka i tak nie kupi Maxa za 20-30k a jak się nauczy to będzie na tym pracowała i da zarobić.

Jeżeli policja zacznie skutecznie ścigać domowych piratów to:
1. 90% informatyków wyjedzie z tego pieknego kraju (za taką kasę w życiu się tu nie wyszkolą)
2. polski poziom inforamtyzacji spadnie i to drastycznie, nie będzie specjalistów, domorosłych geniuszy i innych samouków (przypominam ze tacy samoucy w dziedzinie informy są najbardziej wartościowi!!)

I jeszcze jedna rzecz.. ciekawe czy pan Bill G. uczył się, bawił i produkował na początku tylko na orginalnym sofcie, czy wszyscy (a moze lepiej czy którykolwiek) jego pracownicy uczyli się i produkowali na orginalnym sofcie. Wierze ze teraz ich stać na posiadanie w org wszystkiego, ale... moze panowie z micro.... skończą s hipokryzją!! do jasnej i ciężkiej...

Ścigać tych którzy zarabioają na piractwie - OK, ale ścigać tych którzy chcą a ich nie stać?? to chyba zbrodnia moralna.

A kto powiedział, że jest inaczej. Polecam lekturę materiałów w Internecie gdzie Policja wypowiada się na temat nalotów. Jeżeli ktoś jest zwykłym użytkownikiem to może spać spokojnie...

Jest tylko jedna mala sprawa - aby policja mogla ogladac sobie te logi, musza miec zezwolenie na zalozenie podsluchu. Watpie, zeby takowe zostalo wydane, 'bo x ma neta i pewnie sciaga nielegalne mp3 eweliny flinty'.

To jest hydepark , won z HH

Co ma piernik do wiatraka? Hydepark oznacza, że mogą się tu znaleźć przeróżne tematy, ale w obrębie konkretnego tematu, staramy się trzymać głównego wątku.

Spać możemy spokojnie, że policja nie wpadnie do domu, ale jednak nie powinniśmy zupełnie się usprawiedliwiać tym, że nie ma pieniędzy itp. itd.
Nie twierdzę, żeby kupować programy za 3 tyś. czy też 30 tyś. zł.

W każdym bądź razie ostatnio kolega po tym jak usłyszał o akcji i zaczął więcej na ten temat czytać, pytał mnie czy dla zastosowań domowych mógłby mieć linuxa. W sumie byłem zaskoczony, bo zalicza się on do grupy, która raczej lubi jak wszystko jest łatwe w konfiguracji/obsłudze.
W sumie dobry krok w kierunku legalności, ale narazie nie wszystkim jest dane tego doświadczyć.
Sam osobiście podchodziłem kilka razy do tego typu systemów i jak narazie nie mogę się przekonać. Chociaż ostatnio bawię się BeOS'em, który jest bardzo podobny (nie wiem na ile kompatybilny z linuxem) i jest całkiem przyjemny.
Problem jest tylko z niektórymi programami i sterownikami. Po prostu systemy te zabierają dużo czasu na naukę. A jak wiadomo nie każdy go ma.

P.S.
@Bzikos

OT::zepco> BeOS juz nie jest rozwijany A szkoda bo z multimediamy radzil sobie wysmienicie - dzieki swojej dobze zaprojektowanej wielowatkowosci.

Z tego co się orientuję, to ludzie pracują nad jego reaktywacją.
Między innymi panowie z YellowTAB się do tego przyczyniają, zresztą zobacz sam: http://yellowtab.com/
Liczę na to, że jednak projekt rozwinie się bardziej.

W takim układzie mam pytanie:
Kto jest "zwykłym użytkownikiem"?
W jaki sposób podzielić ludzi na "zwykłych userów" i "przestępców"?
Na tych co ściągają z sieci GB danych? Ja ostatnio ściągnąłem 2.1 GB to przestępstwo?
A może dzielić na to co pobierali (3 obrazy ISO z Linux Mandrake 9.2).
A może z jakich programów korzystali? (*** - cenzura - bez reklamy)

Odpowiedzmy sobie na to pytanie, a stanie się jasne kto (jeszcze) może spać spokojnie...

Nie ściąganie a udostępnianie jest grzechem Policja chce dorwać tylko te osoby które rozprowadzają nielegalne oprogramowanie. W większośc tekstów prawnych i wywiadach z policjantami jest to stwierdzone tylko nei każdy to zauważa.