Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: ZCE - kiedy zrozumieliście że potraficie tyle aby zdać ?
Forum PHP.pl > Inne > Hydepark
Stron: 1, 2
phpion
@mike:
Przyznaj gościowi rację, niech się odczepi bo widać, że nic do niego nie dociera. My będziemy natomiast swoje wiedzieć.
mike
Puciek, masz rację.

Zapomniałem o swoim ulubionnym cytacie.
Puciek
Cytat(phpion @ 31.07.2009, 13:57:58 ) *
@mike:
Przyznaj gościowi rację, niech się odczepi bo widać, że nic do niego nie dociera. My będziemy natomiast swoje wiedzieć.
A jak ma cos dotrzec do tepaka i **** bez matury ?
Ale rozumiem ze watla historyjka mika ktora zmienila sie 3 razy w tym temacie jest niezaprzeczalnym dowodem na zarobki wynikajace z ZCE.
mike
Cytat(Puciek @ 31.07.2009, 14:03:16 ) *
A jak ma cos dotrzec do tepaka i **** bez matury ?
No właśnie.
Cytat(Puciek @ 31.07.2009, 14:03:16 ) *
Ale rozumiem ze watla historyjka mika ktora zmienila sie 3 razy w tym temacie jest niezaprzeczalnym dowodem na zarobki wynikajace z ZCE.
Nie zmieniałem historyjki. Dokładałem Ci szczegółów, żebyś mógł pojąć.
I tak nie wyszło.

P.S.
W trosce o równość i prawość (piszę całkiem poważnie) zapytam: dlaczego nie dostałem jeszcze ostrzeżenia? Nikt nie zaraportował tego wątku?
phpion
Cytat(Puciek @ 31.07.2009, 14:03:16 ) *
A jak ma cos dotrzec do tepaka i **** bez matury ?

To czy masz czy nie masz matury nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Możesz równie dobrze mieć skończone 3 klasy podstawówki - mówiąc wprost wali mnie to. Jednak żadne (!) argumenty do Ciebie nie docierają, uparcie trzymasz się swego stanowiska. Masz swoje zdanie - super. Inni jednak mają swoje i tak się dziwnie składa, że tych "innych" jest odrobinę więcej.
planet
Puciek pierdoły wypisujesz, posiadanie niektórych certyfikatów jest jak najbardziej korzystne, one potwierdzają poziom Twojej wiedzy. Analogicznie ktoś, kto ma wyższe wykształcenie dostanie lepsze wynagrodzenie niż ktoś po szkole średniej na tym samym stanowisku, tylko dlatego, że "ma papierek ukończenia studiów" ponieważ jego wiedza została przez odpowiednie osoby sprawdzona. A przecież teoretycznie obaj mogą mieć ten sam poziom wiedzy.
Puciek
Cytat(planet @ 31.07.2009, 14:59:48 ) *
Puciek pierdoły wypisujesz, posiadanie niektórych certyfikatów jest jak najbardziej korzystne, one potwierdzają poziom Twojej wiedzy. Analogicznie ktoś, kto ma wyższe wykształcenie dostanie lepsze wynagrodzenie niż ktoś po szkole średniej na tym samym stanowisku, tylko dlatego, że "ma papierek ukończenia studiów" ponieważ jego wiedza została przez odpowiednie osoby sprawdzona. A przecież teoretycznie obaj mogą mieć ten sam poziom wiedzy.
Kurde ja faktycznie pierdoly wypisuje bo wole progrmiste po 4 latach doswiadczenia w pracy niz programiste po 4 latach studiow ale z dyplomem i jakos mnie ten papierek ze ukonczyl studia nie przekonuje.

@phpion, i dlatego ze jest ich wiecej to znaczy ze maja racje ? I powiedz mi ile tych przeroznych trafnych argumentow bylo, bo ja moge powiedziec dokladnie to samo w druga strone i nawet porpzec roznymi ciekawymi cytatami, nie tylko obrazami.
mike
Cytat(Puciek @ 31.07.2009, 15:46:09 ) *
Kurde ja faktycznie pierdoly wypisuje bo wole progrmiste po 4 latach doswiadczenia w pracy niz programiste po 4 latach studiow ale z dyplomem i jakos mnie ten papierek ze ukonczyl studia nie przekonuje.
A co wolisz:
1. Programista cztery lata doświadczenia;
2. Programista cztery lata doświadczenia z dyplomem uczelni;
questionmark.gif
Puciek
Cytat(mike @ 31.07.2009, 15:55:11 ) *
A co wolisz:
1. Programista cztery lata doświadczenia;
2. Programista cztery lata doświadczenia z dyplomem uczelni;
questionmark.gif
Ten sam poziom wiedzy ? To tego nr.1 bo jst o 4 lata mlodszy i wiecej wypije na integracyjnych.
sowiq
Cytat(Puciek @ 31.07.2009, 15:57:23 ) *
Ten sam poziom wiedzy ? To tego nr.1 bo jst o 4 lata mlodszy i wiecej wypije na integracyjnych.
Już nawet nie zakładając że obaj mają tyle samo lat, Twój argument jest mocno naciągany smile.gif Sam przyznaj.
dr_bonzo
Hahahah, dolicz 5 lat doswiadczenia chlania na studiach smile.gif
mike
Cytat(Puciek @ 31.07.2009, 15:57:23 ) *
Ten sam poziom wiedzy?
Samo przez się rozumie, że absolwent ma więcej doświedczenia.
Cytat(Puciek @ 31.07.2009, 15:57:23 ) *
To tego nr.1 bo jst o 4 lata mlodszy i wiecej wypije na integracyjnych.
No i widzisz jakie masz braki w wykształceniu. Nawet nie wiesz co studenci po godzinach robią tongue.gif
plurr
papierki bez doświadczenia są niczym, a czy w drugą stronę też? Z naszego punktu widzenia pewnie nie, ale pracodawca to wredny typ i myśli inaczej winksmiley.jpg

Dlatego też za jakiś czas zamierzam przystąpić do ZCE, a później kto wie... może SCEA za pare lat winksmiley.jpg

Trzeba się rozwijać, nie ma ludzi niezastąpiąnych i zawsze trafi się ktoś, kto ma więcej papierków i większe doświadczenie.
Puciek
Cytat(mike @ 31.07.2009, 16:15:41 ) *
No i widzisz jakie masz braki w wykształceniu. Nawet nie wiesz co studenci po godzinach robią tongue.gif
A ty nie wiesz co ja robie w godzinach pracy i dlaczego pisze kod kursywa ;p

@plurr w druga strone nie, a prezes zazwyczaj ma swojego lead progrmamiste ktory zajmuje sie rekrutacja. Z doswiadczenia jezeli jest pytanie o szkole/wiek/certy to tylko z ciekawosci i juz po rozmowie wlasciwej.
Spawnm
Cytat(mike @ 31.07.2009, 15:55:11 ) *
A co wolisz:
1. Programista cztery lata doświadczenia;
2. Programista cztery lata doświadczenia z dyplomem uczelni;
questionmark.gif


Powinno być raczej
1. Programista siedem lata doświadczenia; (zakładam że studia 3 letnie u osoby nr.2 )
2. Programista cztery lata doświadczenia z dyplomem uczelni;

Kiedy osoba 2 się uczyła osoba 1 pracowała , kiedy osoba 2 zaczynała prace osoba 1 nadal pracowała winksmiley.jpg
nasty
Cytat(Spawnm @ 31.07.2009, 19:00:57 ) *
Powinno być raczej
1. Programista siedem lata doświadczenia; (zakładam że studia 3 letnie u osoby nr.2 )
2. Programista cztery lata doświadczenia z dyplomem uczelni;

Kiedy osoba 2 się uczyła osoba 1 pracowała , kiedy osoba 2 zaczynała prace osoba 1 nadal pracowała winksmiley.jpg


Osoba numer 1 nigdy nie będzie miała takiej wiedzy jak osoba numer 2. Nigdy. Co z tego, że napisze 200 blogów zamiast 20? czy po 10tym czegoś nowego się uczy? nie. A po za tym, osoba numer 2 uczy się o wiele szybciej niż osoba numer 1, jest to spowodowane naturą studiów.

Studia jako takie nie uczą Cię od razu do zawodu. Nie taki jest ich cel. One poszerzają Twoje horyzonty, żebyś potrafił robić coś więcej niż tylko używanie funkcji manuala bo poznać jego zawartość to każdy dureń może.

Jeszcze cytat z wywiadu z Billem Gates-em:

Cytat
Does accumulating experience through the years necessarily make programming easier?

Bill Gates: No. I think after the first three or four years, it's pretty cast in concrete whether you're a good programmer or not. After a few more years, you may know more about managing large projects and personalities, but after three or four years, it's clear what you're going to be. There's no one at Microsoft who was just kind of mediocre for a couple of years, and then just out of the blue started optimizing everything in sight. I can talk to somebody about a program that he's written and know right away whether he's really a good programmer.
chlebik
Cytat(nasty @ 1.08.2009, 00:37:57 ) *
Osoba numer 1 nigdy nie będzie miała takiej wiedzy jak osoba numer 2. Nigdy. Co z tego, że napisze 200 blogów zamiast 20? czy po 10tym czegoś nowego się uczy? nie. A po za tym, osoba numer 2 uczy się o wiele szybciej niż osoba numer 1, jest to spowodowane naturą studiów.



Aha zgodze sie. Problem polega tylko na tym, ze masa rzeczy na studiach jest tak naprawde TYLKO "ciekawym poszerzaniem horyzontow" bez przelozenia na wiedze praktyczna. Nie studiowalem informatyki i pokrewnych, ale znam mase ludzi, ktorzy kierunek konczyli na NAPRAWDE DOBRYCH UCZELNIACH i oni te slowa potwierdzaja. Zreszta to w ogole rzecz w naszych polskich warunkach czesta - uczymy sie wielu rzeczy, ale tak naprawde to wlasnie sluza one do "poszerzania horyzontow", a po godzinach trzeba isc do pracy by cokolwiek praktycznego umiec. I co z tego, ze taki ktos skonczyl uczelnie i ma "poszerzone horyzonty".

Prawda jest taka, ze ze starania o prace wygryzie go byle klepacz kodu, ktory wlasnie napisal tych 20 czy 200 blogow bo dzieki temu ten 201 napisze pewnie jeszcze szybciej i lepiej niz poprzednie. Ktos tylko po studiach bez doswiadczenia zacznie popelniac proste bledy pomimo znajomosci Prolog-a, UMLa, zajec z inzynierii oprogramowania czy cholera wie czego jeszcze. Na tym polega roznica.

Choc tez zgodzmy sie tak naprawde - ludzie studiujacy informatyke NA DOBRYCH UCZELNIACH z definicji maja po 1-2 lata doswiadczenia minimum po ich zakonczeniu, o tym co potencjalnie robili przed studiami nie wspomne.


Ps. I dlaczego ta osoba nie bedzie miala takiej wiedzy? Przy obecnej dostepnosci zrodel, internetu, ksiazek, skryptow i w ogole wszystkie przyuczenie sie po godzinach np. budowy systemow operacyjnych czy chocby jezykow ezoterycznych lub czegokolwiek innego nie jest az tak trudne. Pewnikiem wiecej trzeba w to wlozyc pracy niz kiedy wykladowca zrobi mala prezentacje, ale da sie.
Cypherq
Puciek myli wisienkę na torcie z samym tortem.
Speedy
Cytat(chlebik @ 1.08.2009, 13:28:57 ) *
Aha zgodze sie. Problem polega tylko na tym, ze masa rzeczy na studiach jest tak naprawde TYLKO "ciekawym poszerzaniem horyzontow" bez przelozenia na wiedze praktyczna. Nie studiowalem informatyki i pokrewnych, ale znam mase ludzi, ktorzy kierunek konczyli
[...]


Kolejna opinia z serii: "Nie mam prawa jazdy, ale mogę Ci poradzić, jak się jeździ samochodem, bo znam masę ludzi, którzy jeżdżą i kumpla, który ma golfa trójkę" winksmiley.jpg.

Na studiach się uczy myśleć, a nie bezmyślnie odtwarzać w kółko ten sam projekt po raz n-ty. Poza tym, nie wiem, czy sobie z tego zdajesz sprawę, ale sporo studentów na studiach informatycznych i pokrewnych dorabia sobie w swojej przyszłej branży, więc argumenty o zerowym doświadczeniu też nie są do końca uzasadnione.

ps. Bym zapomniał: Większość postów poczynając od 2 strony powinno się stąd wywalić, gdyż nie mają nic wspólnego z tematem (mój w zasadzie też, choć jest kontynuacją dyskusji) winksmiley.jpg.
ayeo
Witam!

Nie wolno uogólniać chyba w żadną stronę. Ja myślę, że tutaj chodziło bardziej o to, że dyplom wyższej uczelni niczego nie dowodzi, a nie, że oznacza: ten koleś nic nie umie. Dobry programista musi to lubić. Jeśli lubi - studia mu nie zaszkodzą przecież, a jeśli nie lubi to nie pomogą. Studia mają taką przewagę, że trzeba liznąć nawet takie tematy, na które nie ma się ochoty i sami byśmy się nie zmusili. Jednak w pracy też nie zawsze piszemy to co lubimy biggrin.gif Reasumując, moje zdanie jest takie, że studia nie są tutaj żadnym wyznacznikiem dla pracodawcy. Jednak warto iść na studia z 17 innych powodów.

Pozdrawiam!
Spawnm
Ayeo => a gdzie argument smile.gif

daj te 17 .
Mi wystarczą 3 smile.gif
ayeo
@Spwanm, 1 - kontakty, 16 - piwo
skowron-line
Cytat(Sergiusz @ 31.07.2009, 09:35:07 ) *
A tak mi sie fajnie czytalo temat

Fajnie się czytało do póki nie zboczył z właściwego toru. Czy możecie znów na niego wrócić.
Vielta
@Puciek
Jesteś debilem. Powiedział ci to ktoś kiedyś prosto w oczy?

edit:
Wpadaj do Szczecina, jak już będziesz chętnie się spotkamy i ci to powiem, chociaż, chłopak bez matury uznaje tylko pięści i denne argumenty. Bywa.

Chcesz argumentów ZA zdawaniem certyfikatów i różnego rodzaju pierdół?
Mkay:
1) Jeśli tyle osób je ma, jest to w miarę tanie i uznawane tak jak pisał Mike przez firmy, może i nie przez wszystkie, ale nawet jeśli przez te kilka, kilkanaście %, to czemu go nie zrobić? Co Cię przed tym powstrzymuje? Brak kasy spowodowany brakiem pracy bez matury?
2) Dajmy na to już nawet nie certyfikaty ZEND'owskie. Dajmy na to najzwyklejsze prawo jazdy, które też jest certyfikatem. Jeździć sobie możesz umieć, ktoś to musi sprawdzić i dać ci kwitek potwierdzający to że umiesz.


Dzieciak, nie skończyłeś matury, nie skończyłeś szkoły. Kim ty jesteś?smile.gif
Puciek
Cytat(Vielta @ 1.08.2009, 22:52:57 ) *
@Puciek
Jesteś debilem. Powiedział ci to ktoś kiedyś prosto w oczy?
Prosto w oczy to jeszcze odwaznych nie bylo, ale dzieciakow chowajacych sie za nikiem od cholery.
Dziekuje takze za kolejny argument, typowy dla strony ktora twierdzi ze ja nie przyjmuje zadnych arugmentow. Fakt faktem, wycieczek typu "nie masz matury" czy "jestes debilem" nie przyjmuje.

Cytat(Vielta @ 1.08.2009, 22:52:57 ) *
Wpadaj do Szczecina, jak już będziesz chętnie się spotkamy i ci to powiem, chociaż, chłopak bez matury uznaje tylko pięści i denne argumenty. Bywa.

Chcesz argumentów ZA zdawaniem certyfikatów i różnego rodzaju pierdół?
Mkay:
1) Jeśli tyle osób je ma, jest to w miarę tanie i uznawane tak jak pisał Mike przez firmy, może i nie przez wszystkie, ale nawet jeśli przez te kilka, kilkanaście %, to czemu go nie zrobić? Co Cię przed tym powstrzymuje? Brak kasy spowodowany brakiem pracy bez matury?
2) Dajmy na to już nawet nie certyfikaty ZEND'owskie. Dajmy na to najzwyklejsze prawo jazdy, które też jest certyfikatem. Jeździć sobie możesz umieć, ktoś to musi sprawdzić i dać ci kwitek potwierdzający to że umiesz.
Dzieciak, nie skończyłeś matury, nie skończyłeś szkoły. Kim ty jesteś?smile.gif
Po pierwsze, odpowiada sie poprzez guzik "odpowiedz" a nie edycje 6 minut po tym jak odpisalem na twoj tresciwy i swietny post, ulatwia to organizacje.
Po drugie, ja mam jezdzic i szukac jakiegos anonimowego dzieciaka z forum zeby mogl mi powiedziec "jestes debilem" ? Troche to bez sensu, pozatym z racji na brak pracy spowodowany brakiem matury - nie mam na bilet.
Tertio, samo prawko, moj wyedukowany adwersarzu ktory nie uznaje piesci czy dennych argumentow, nie mowi "ten koles naprawde umie prowadzic" tylko udziela ci licencji na prowadzenie samochodu po drogach publicznych w krajach honorujacych twoje prawo jazdy. ZCE nie daje ci nic poza papierkiem ktory mowi "myslimy ze ten koles jest zajebisty ale nie dajemy za niego poreczenia w zadnej formie".
batman
Daliście sobie po razie i wystarczy. Każdy kolejny głupi post zostanie usunięty, a jego autor nagrodzony warnem.


edit down
Post niżej był pisany, zanim dodałem swojego, dlatego nie został usunięty.
Puciek
Cytat(batman @ 1.08.2009, 23:52:08 ) *
Daliście sobie po razie i wystarczy. Każdy kolejny głupi post zostanie usunięty, a jego autor nagrodzony warnem.
edit down
Post niżej był pisany, zanim dodałem swojego, dlatego nie został usunięty.
Znaczy moj ? Bo ja dopiero zaczalem pisac wlasnie. I prosze o definicje "glupiego" bo boje sie dostac kolejnego warna.
nasty
Cytat
Aha zgodze sie. Problem polega tylko na tym, ze masa rzeczy na studiach jest tak naprawde TYLKO "ciekawym poszerzaniem horyzontow" bez przelozenia na wiedze praktyczna. Nie studiowalem informatyki i pokrewnych, ale znam mase ludzi, ktorzy kierunek konczyli na NAPRAWDE DOBRYCH UCZELNIACH i oni te slowa potwierdzaja. Zreszta to w ogole rzecz w naszych polskich warunkach czesta - uczymy sie wielu rzeczy, ale tak naprawde to wlasnie sluza one do "poszerzania horyzontow", a po godzinach trzeba isc do pracy by cokolwiek praktycznego umieć. I co z tego, ze taki ktos skonczyl uczelnie i ma "poszerzone horyzonty".
Programowanie to nie tylko stronki w php. Podłącz do swojego systemu jakieś urządzenie i zaprogramuj je. Bez wiedzy którą się wynosi ze studiów to ciężko. A uwierz mi, że takie projekty są o wiele bardziej opłacalne.
erix
Pominąłem jedną stronę z biciem piany Pućka, chyba za wiele nie straciłem.

Cytat
OK certyfikaty certyfikatami. Jak i kiedy przydały się wam one w życiu?

Jak? Z ust osoby zajmującej się rekrutacją programistów dowiedziałem się, że zarobki podskakują nieraz O 1/3. Więc do rozwoju przydatne. Co jeszcze? Pewne serwisy, jak np. phpclasses.org promują profile osób ze zweryfikowanymi certyfikatami, kolejny plus.

A najważniejszy - sam fakt posiadania ZCE przesuwa CV trochę do góry na kupkę zainteresowanych na dane stanowisko. Kto wie, co to jest ZCE, ten takich ludzi promuje, bo co z tego, że ktoś ma w portfolio dziesiątki projektów, etc, skoro mogą one być wątpliwej jakości.

ZCE jest niejako gwarancją, że delikwent przy nowym skrypcie nie powie "WTF?" na listing z jakiegoś skryptu opartego o np. MVC, nie będzie się gubił z referencjami (jest jedno zadanie, które to rygorystycznie sprawdza; przynajmniej u mnie tak było na teście), czy będzie znał inne, najbardziej typowe wzorce projektowe.
Puciek
Cytat(erix @ 3.08.2009, 11:55:06 ) *
ZCE jest niejako gwarancją, że delikwent przy nowym skrypcie nie powie "WTF?" na listing z jakiegoś skryptu opartego o np. MVC, nie będzie się gubił z referencjami (jest jedno zadanie, które to rygorystycznie sprawdza; przynajmniej u mnie tak było na teście), czy będzie znał inne, najbardziej typowe wzorce projektowe.
To zapytaj kolegi od rekturacji czy przyjmie moje wyzwanie i zatrudni programiste na 3k/mc w ciemno, jedyne co wie to fakt ze ma ZCE. Skoro jest to "niejako gwarancja" (nie jest, niczego ci ZCE nie gwarantuje) i wazniejsze od ilosci projektow to powinien sie zgodzic bez problemu.
skowron-line
Cytat(Puciek @ 3.08.2009, 11:42:25 ) *
To zapytaj kolegi od rekturacji czy przyjmie moje wyzwanie i zatrudni programiste na 3k/mc w ciemno, jedyne co wie to fakt ze ma ZCE. Skoro jest to "niejako gwarancja" (nie jest, niczego ci ZCE nie gwarantuje) i wazniejsze od ilosci projektow to powinien sie zgodzic bez problemu.

Ale nikt nie patrzy tylko na to czy jest ZCE mylisz ze ci co maja to w CV na całą stronę maja te 3 litery.
Może twoj kolega ma ZCE ale jak przez ostatnie 4lata ukladal jogurty w biedronce to pewnie juz lekko zczerstwial i pracodawca nawet z certyfikatem na niego nie postawi.
Cypherq
A co jak skończy się PHP Pućku (eeeee, mogę tak odmieniać?)? Masz jakiś plan "oprócz"? Pracujesz jako programista PHP a na wszelki wypadek uczysz się hobbystycznie C++ czy Javy, jakby się trend zmienił?
l0ud
PHP się nie skończy, bo nikomu nie opłaca się zmieniać obecnego kodu/ekipy projektów. Nie zmienia to faktu, że programistów PHP jest chyba najwięcej i zarobki są najmniejsze. Warto być obeznanym w paru językach. Sam od kilku miesięcy zmieniam zainteresowania z PHP na C++...
Spawnm
no ja pierdziu 4 temat w tym temacie chcecie rozkręcać exclamation.gif!!!!!!!!!!!!!!
Sio z offtopem , wracamy do ZCE :0
Puciek
Cytat(skowron-line @ 3.08.2009, 13:53:06 ) *
Ale nikt nie patrzy tylko na to czy jest ZCE mylisz ze ci co maja to w CV na całą stronę maja te 3 litery.
Może twoj kolega ma ZCE ale jak przez ostatnie 4lata ukladal jogurty w biedronce to pewnie juz lekko zczerstwial i pracodawca nawet z certyfikatem na niego nie postawi.
No ale jak, przeciez ZCE mowi ze on zna php, rekurencje, referencje, dyferencje. Ze ma zapal, pisze dobry kod i nie zrobi WTF jak zobaczy MVC. Wiec co za roznica czy wczesniej cokolwiek robil w php skoro ma ZCE ? Z czerstwienia szybko wyjdzie bo wiele sie nie zmienilo (zakladajac ze przez 4 lata robil w biedronce).
kwiateusz
a nie zauwazyles ze wiekszosc podkresla ze to tylko i wylacznie pomaga? nikt przy zdrowych zmyslach nie zatrudni z samym zce chyba ze na junior php programmer, albo na praktyki :] to zwyczajnie zwieksza szanse przy kandydatach o podobnym dorobku...
mike
Cytat(kwiateusz @ 3.08.2009, 16:07:52 ) *
a nie zauwazyles ze wiekszosc podkresla ze to tylko i wylacznie pomaga? nikt przy zdrowych zmyslach nie zatrudni z samym zce chyba ze na junior php programmer, albo na praktyki :] to zwyczajnie zwieksza szanse przy kandydatach o podobnym dorobku...
Napisałeś Pućkowi to co napisano mu już wiele razy.
Ale to jest uparty osioł i będzie ryczał znów to samo. "To po co jest ZCE, bo ja nie rozumiem..., YYYyyyyy"

Przestańcie karmić trolla! Zamknijcie wątek, dajcie mi ostrzeżenie i będzie spokój.
athabus
Żeby zrozumieć jak to działa, trzeba mieć styczność z procesem rekrutacji pracownika. Ja sam miałem (nie chodziło o programowanie a zwykłą pracę za biurkiem) - dostajesz np. 100 CV, musisz z tego wybrać 10 osób na rozmowę. Rozpaczliwe szukasz czegoś co pozwoli Ci wyłapać te 10 osób - certyfikat to jest jedna z tych rzeczy.
Asmox
Certyfikat to taki papierek, który informuje innych, że jego posiadacz opanował pewną ilość wiedzy z jakiegoś zakresu i potwierdził to, zdając test. Przy okazji jeżeli masz papierek to inni ludzi patrzą na Ciebie jako na kogoś, kto umie coś więcej, bo to potwierdził. Dzięki temu pracodawca może* dać ci na starcie kredyt zaufania, ponieważ uważa, że poradzisz sobie na danym stanowisku lepiej niż inni. Jeżeli się zawiedzie, to wywali na zbity pysk i zatrudni innego. Mimo to zawsze jest mieć coś więcej niż inni, po pokazuje to, że wznosisz się ponad przeciętniaków, którzy robią tylko to co muszą.
---
* może tak, może nie, sam jeszcze nie chodzę do pracy, ale temat obrał kontekst pracy, zarobków i szans na zatrudnienie.

A jak ktoś ma zdanie, że "jak nie chodzisz do pracy to się gnoju nie wtrącaj bo sam nie wiesz jak to jest", to po prostu zostawiam stwierdzenie, że lepiej jest mieć ZCE lub jakikolwiek inny certyfikat niż żaden, bo lepiej to wygląda i wyróżnia z tłumu.
flip
Odświeżę trochę temat. Czy na egzaminie obowiązuje tylko to co jest w książce Zenda? Jest ona bardzo uboga, a jeżeli nie to na czym się skupić, na zapamiętywaniu setek funkcji, kolejności parametrów itp? Jak wy sie do tego przygotowywaliście?
erix
A czytałeś cały ten wątek? Chyba nie - a było już parę razy to samo pytanie, afair.

Jeśli piszesz na bieżąco, to nie powinieneś mieć problemów (mam na myśli pisanie własnych skryptów, jeśli klepiesz w samych frameworkach, to może być ciężko).
flip
Czytałem wątek, padły w nim 2 propozycje od zenda. Reszta wątku to offtop czy cert jest potrzebny czy nie. Tak więc mam obie pozycje i traktują one temat dość powierzchownie. I moje pytanie jest takie, czy egzamin opiera się wyłącznie na tym co jest w tych książkach, czy może są one zbyt ubogie i nie mają odnośników do tematów, które także trzeba przerobić?
Natknęłem się w sieci na info, ze trzeba znać parametry wszystkich funkcji, ich order itd. Ale nie jestem pewien czy tak nie wyglądała czasem poprzednia wersja egzaminu.
athabus
W necie jest dostępny egzamin - ściągnij i zobacz sam.
-=Peter=-
Książka przygotowawcza do egzaminu jest tylko drogowskazem na co powinieneś zwrócić uwagę i doczytać w manualu, w żadnym wypadku wiedza tylko z tej książki nie wystarcza.
flip
Tak właśnie myślałem... No i gratuluję zdania egzaminu!:)
AdamAdax
Ja mam termin egzaminu na 2 kwiecień. Programuję w PHP niecałe 3 lata.

Odnośnie książki przygotowawczej do egzaminu (pierwsze wydanie), to jest w niej mase błędów. Czytajcie ją bardzo uważnie.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.