Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Halloween. Po której jesteś stronie? Jakie jest twoje zdanie?
Forum PHP.pl > Inne > Hydepark
Stron: 1, 2
thomson89
Witam!

Chciałbym wam przedstawić pewne zdjęcie. Idee tego zdjecia rodzice mi wpajają od młodości. Jednakże chciałbym znać wasze opinie, za którą jesteście stroną, czy jesteście katolikami lub czy "katolikami" z tytułu, lub "od święta" oraz jak wyrażacie swoje opinie na ten temat w życiu codziennym.

/ciach/
Link

Jestem za prawą stroną, katolik, wierzący, praktykujący. Od miesiąca próbuję wpajać swoim kolegom, że halloween jest złe. Kilku przekonałem do mojego zdania.
NuLL
Następny co się nie wyspał biggrin.gif jerry.gif jerry.gif jerry.gif

Nie zauważyłeś ze daty sie roznia ? Ja tez jestem katolikiem - i co z tego ? Mam strzelac do dzieci ktore biegaja po ulicy ?
thomson89
Strzelać, nie... ale pogadać z nimi, wytłumaczyć? Nie dać cukierków?
NuLL
A dlaczego im bronic dobrej zabawy ? Myslisz ze czemu one chodza po domach - aby duchy zeszly na Ziemie questionmark.gif laugh.gif biggrin.gif biggrin.gif thumbsupsmileyanim.gif
thomson89
Ale trzeba im uświadomić że pod "dobrą zabawą" kryje sie to.

Właśnie to jest to...

Po co mamy bronić dzieciom dobrej zabawy?
Kod
Po co mamy nie wzywać duchów, czić szatana? Przecież to dobra zabawa!,
l0ud
A czy dzieci chodzeniem po domach w przebraniach czczą szatana? tongue.gif To problem natury podobnej do obaw przed czytaniem Harrego Pottera. Czy naprawdę wierzysz, że to skłoni kogokolwiek do praktykowania czarnej magii? tongue.gif
gszesiek
a ja jestem pośrodku, czy to znaczy, że jestem zły?
"katolikami lub czy "katolikami" z tytułu" - jako katolik powinieneś być bardziej tolerancyjny
pozdrawiam
kwiateusz
poki mnie ta chałastra nie biega po bloku niech robi co chce, a jak sie napatocza to cukierkow napewno nie zobacza
marcio
@thomson89 nawiedzil cie ktos halloween za granica to jedna z lepszych zabaw smile.gif
sztosz
Drogi autor tematu musiał się naprawdę nie wyspać. Nie wiem czy wiecie, ale to za sprawą papieży Grzegorza III i IV Halloween i Wszystkich Świętych były obchodzone w ten sam dzień. Dzisiejsze przesunięcie wynika z tego że kiedyś jako początek dnia uznawano wschód słońca, dziś zaś jest to północ. Biorąc też pod uwagę że:
- Halloween sięga parę lat wstecz przed narodziny religii chrześcijańskiej,
- Chrześcijanie uwielbiają przejmować symbole pogańskie (Choinka Bożonarodzeniowa, Jajko Wielkanocne) czy też pogańskie święta (Saturnalia -> Boże Narodzenie*),
- Poganie nie próbowali z reguły kłamać w sprawie historii swych religii, co u chrześcijan jest nagminne.
- Poganie w odróżnieniu od chrześcijan, jeśli mordowali lub obchodzili święta, to z reguły naprawdę wierzyli że to kwestie religii a nie polityki (pamiętacie wyprawy krzyżowe, albo inkwizycję smile.gif ) .
Pomijając fakt że pytanie jest samo w sobie jest debilne, bo niby jak można wierzyć lub nie w święto? Z tego co pamiętam, to święta się, uwaga trudne słowo, "obchodzi". Dochodzę do wniosku że dobra, nieszkodliwa zabawa jest lepsza od odmrażania sobie tyłka raz w roku na pokaz, że niby się pamięta, nijako "rozgrzeszając" się za cały rok niepamiętania.

Fajna sprawa z paleniem zniczy, ogień w pobliżu grobu zmarłej osoby miał zablokować przejście duszy w postaci upiora, do świata żywych, czego jest to symbol w chrześcijaństwie to nie pamiętam.

__________
*Akurat święta chrześcijanie to w ogóle hurtem przejmowali od rzymian.

Crozin
Oba są śmieszne (w sensie ich znaczenia), przy czym Halloween może być przynajmniej fajną zabawą dla dzieciaków (chociaż w sumie nie tylko dla nich) w przeciwieństwie do drugiego.
Ruda Grażyna
Mysle ze konflik dotyczy w/w swiat wylacznie z powodu zblizonych dat, gdyby Halloween bylo tydzien wczensiej .... aaevil.gif

Moim zdaniem nie powinienes oceniac (nawracac) ludzi ktorzy maja odmnienne zdanie, czasem dobrze jest oderwac sie od szarej rzeczywistosci Rkingsmiley.png

A tak na marginesie to przed chwila czytalem fajny artykuł nt kultury seniorow w srodkach komunikacji miejskiej - wyobrazacie sobie jaką ciekawą dyskusje ze starszym pokoleniem moznaby nawiazac(np w tramwaju) na temat Halloween i 1listopada, mysle ze mogloby sie skonczyc na linczu laską dostal.gif
sztosz
Zresztą Fryderyk Nietzsche jasno i wyraźnie objawił nam: "Gott ist tot". Czemu miałbym wierzyć bardziej Biblii niż "Also sprach Zarathustra. Ein Buch für Alle und Keinen"? smile.gif
vokiel
Jakie to typowe: tendencyjny plakat przekreślający od razu, na wstępie, jedną z opcji.
Dodatkowo braki w wiedzy. Halloween obchodzony jest wielu krajach kultury chrześcijańskiej, do której jeszcze niby kościół katolicki należy. Tyle, że jego pochodzenie jest pogańskie, jak zresztą wielu innych świąt, hucznie obchodzonych jako te chrześcijańskie, katolickie, co poprzednicy już zauważyli.

Cytat
Po co mamy nie wzywać duchów, czić szatana? Przecież to dobra zabawa!,
Całkowite pomieszanie pojęć.
Cytat("wikipedia")
Halloween wywodzi się z celtyckiego obrządku Samhain. Ponad 2 tys. lat temu w ten dzień żegnano lato, witano zimę oraz obchodzono święto zmarłych. W ten dzień w Irlandii palono ogniska oraz odprawiano modły za dusze zmarłych.
Nie ma tu żadnego związku z czczeniem szatana. Jak widać boimy się najbardziej tego czego nie znamy. Proponuję wpierw przestudiować informacje dostępne na dany temat, a dopiero później szastać opiniami. Przy okazji przeczytaj parę książek na temat religii katolickiej, a zobaczysz w co wierzysz i co praktykujesz. Tylko nie czytaj przed snem, bo możesz mieć problemy z zaśnięciem.

Cytat
Od miesiąca próbuję wpajać swoim kolegom, że halloween jest złe.
A co jest w nim złego? To, że jest inne? Że nie takie jak Ty byś chciał? Nikt Ci nie każe się w to angażować. Poza tym, uszczęśliwianie na siłę zachowaj dla siebie. Już inkwizycja tak uszczęśliwiała heretyków i czarownice...
nasty
"W tym czasie odwiedzamy groby naszych bliskich
zmarłych i ofiarujemy im naszą modlitwę.
Zewnętrzym tego wymieraniem są znicze i kwiaty,
które stawiamy na grobach"

Z tym odwiedzaniem bliskich... to jeszcze zrozumiem. Czuję się sentyment do osób które odeszły i chciałoby jakąś wrócić wspomnieniami do nich - temu odwiedzamy ich groby, bo tam łatwiej te wspomnienia wywołać mając świadomość, że ciało tej osoby jest kilka metrów od nas.

Ale co da "modlitwa" tym zmarłym? Ludzie jakąś mają trudności w zaakceptowaniu tego, że po śmierci przestają istnieć i dorabiają sobie teorię na temat tego, że ich dusza gdzieś idzie i robi nie wiadomo co. Tak trudno ludziom pomyśleć o tym, że może któregoś dnia nie ich nie być i nie być "ciągu dalszego"...

Całe to "święto" jest wymysłem ludzi, jak zresztą większość rzeczy w pierwszym poście.

"1.11 - Dziękujemy Bogu za dar swiętości."

He? jaki dar świętości? jakiego Boga? smile.gif
Kildyt
Cytat(nasty @ 31.10.2009, 18:44:56 ) *
Ale co da "modlitwa" tym zmarłym? Ludzie jakąś mają trudności w zaakceptowaniu tego, że po śmierci przestają istnieć i dorabiają sobie teorię na temat tego, że ich dusza gdzieś idzie i robi nie wiadomo co. Tak trudno ludziom pomyśleć o tym, że może któregoś dnia nie ich nie być i nie być "ciągu dalszego"...

Całe to "święto" jest wymysłem ludzi, jak zresztą większość rzeczy w pierwszym poście.

"1.11 - Dziękujemy Bogu za dar swiętości."

He? jaki dar świętości? jakiego Boga? smile.gif
Nasty, nie popadaj w paranoję wolności słowa. Może i jest ona przestrzegana, ale nawet przy niej nie można powiedzieć (napisać, jak to łatwo zrobić) wszystkiego. Nie pomyślałeś, że mogłeś kogoś tymi słowami urazić? Nie widzę niczego złego w wyrażaniu swoich poglądów, ale w takich tematach powinno się utrzymać konstruktywność wypowiedzi. Forum dla programistów to jest dobre miejsce na takie dyskusje. Poza tym, napisać łatwo, a powiedzieć jest o wiele trudniej.

Osobiście potępiam halloween ponieważ uważam, że jest to kolejne niepotrzebne święto stworzone dla komercji.
nasty
Cytat
Nie pomyślałeś, że mogłeś kogoś tymi słowami urazić? Nie widzę niczego złego w wyrażaniu swoich poglądów
Czym? tym, że wyraziłem swoje poglądy przy czym nikogo nie wyśmiewając, nie obrażając ani nie tępiąc?
Spawnm
Cytat(Kildyt @ 31.10.2009, 17:57:33 ) *
... Nie pomyślałeś, że mogłeś kogoś tymi słowami urazić?...
Osobiście potępiam halloween ponieważ uważam, że jest to kolejne niepotrzebne święto stworzone dla komercji.


A ty pomyślałeś ? tongue.gif
Kildyt
Cytat(nasty @ 31.10.2009, 18:44:56 ) *
"1.11 - Dziękujemy Bogu za dar swiętości."

He? jaki dar świętości? jakiego Boga? smile.gif
Nie powiesz mi, że to jest eleganckie pisanie o swoich poglądach. To, że ty nie wierzysz w Boga to nie znaczy, że musisz z ironią obrażać poglądów innych. Granica jest bardzo krucha. Co innego gdy piszesz o tym, że dany film jest beznadziejny i w ekspresywny sposób próbujesz to wytłumaczyć innym, a co innego gdy wyrażasz się o tak podstawowych i chronionych poglądach na większości Polaków.
Zyx
Posłuchajcie siebie, jedni i drudzy. Naprawdę, czy dyskusja nt wiary musi sprowadzać się zawsze do pieprzenia piątego przez dziesiąte i najeżdżania jednych na drugich z wymachiwaniem szabelką "a my jesteśmy lepsi, bo tamci robili to, to i to"? Czytając takie dyskusje, można stracić wiarę nie w Boga, a w ludzką inteligencję...

Cytat
A co jest w nim złego? To, że jest inne? Że nie takie jak Ty byś chciał? Nikt Ci nie każe się w to angażować. Poza tym, uszczęśliwianie na siłę zachowaj dla siebie. Już inkwizycja tak uszczęśliwiała heretyków i czarownice...


Tja, tak jak komuniści uszczęśliwiali księży, a hitlerowcy Żydów. "Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień".

Cytat
A tak na marginesie to przed chwila czytalem fajny artykuł nt kultury seniorow w srodkach komunikacji miejskiej - wyobrazacie sobie jaką ciekawą dyskusje ze starszym pokoleniem moznaby nawiazac(np w tramwaju) na temat Halloween i 1listopada, mysle ze mogloby sie skonczyc na linczu laską.


Takie coś to zwie się fanatyzmem religijnym i jest szkodliwe dla wszelkich stosunków społecznych zarówno w wykonaniu babć-dewotek/bojowych księży pt. "miłuj bliźniego jak siebie samego", ale tylko w oficjalnej modlitwie, jak i ateistów-dresiarzy, którym szacunek dla cudzych opinii nie przeszkadza dopieprzać osobom wierzącym tylko dlatego, że są i wierzą. "Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień".

Ostatnie "kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień", dedykuję autorowi tematu. Chrześcijaństwo praktycznie w każdym kraju włącza do własnej tradycyjny elementy dotychczasowej, lokalnej kultury, nadając im nowe znaczenie. Naprawdę, nie mam zielonego pojęcia, czemu ma służyć taka manipulacja informacją, kiedy to jest OCZYWISTE, że osoby niewierzące lub średniowierzące są wyczulone na nawet najmniejszą niekonsekwencję i przemilczanie faktów. Wystarczy przecież obejrzeć sobie transmisję jakiejś afrykańskiej mszy, albo sięgnąć nawet po dwa-trzy numery National Geographic i poczytać, jak to samo święto obchodzone jest np. w Meksyku. Znasz powiedzenie "nie bądź bardziej papieski od papieża"? Skoro jesteś wierzący, powinieneś znać i respektować dogmat o nieomylności papieża w sprawach wiary; jak dotąd niespecjalnie mi się obiło o uszy, by jakiś papież wydał dekret zakazujący pod groźbą ekskomuniki obchodzenia święta zmarłych na wzór amerykański czy meksykański.

Jedyne, o co tak naprawdę powinna toczyć się ta dyskusja, to pytanie, czy Halloween nie jest trywializowaniem idei tradycji wspominania zmarłych. Mi osobiście wydaje się, że Ameryka i współczesny świat tzw. "kultury popularnej" naprodukowały już wystarczająco dużo kiczu. W radiu słyszy się łupanie, trzaski i wątpliwej jakości darcie ryja zwane "muzyką", w telewizji/kinach pokazy umiejętności amerykańskich grafików zwane "filmami", miasta pełne są bilboardów pełnych kolorowych lal i jakiegoś fantasy-science-fiction, Bożego Narodzenia w listopadzie i jeszcze tylko tego brakuje, by jeden z tych okresów, kiedy można spokojnie zatrzymać się na moment i zastanowić nad życiem oraz przyszłością, zamienić w cukierkowe idiotele.
phpion
@thomson89: Przestań bawić się w inkwizytora. Jeżeli ktoś woli "świętować" w inny sposób (nie robiąc przy tym innym krzywdy) to daj mu taką możliwość. Jaką krzywdę robią Ci dzieci biegające po cukierki? Nie podoba ci się to je olej. W sumie to nie dziwię się takiemu "katolickiemu" podejściu; wyznawcy tej wiary zrobili "innowiercom" najwięcej krzywd.
vokiel
Właściwie, to to forum nie jest miejscem na takie dyskusje.
Kto jakie ma nastawienie, czy bardziej anty, czy bardziej pro nie powinno mieć znaczenia. Ważne, żeby innym dać wolność w wyborze swojego stanowiska, i na siłę nie przekonywać do swojego.

Z doświadczenia wiem, że dyskusja wierzącego z niewierzącym rzadko opiera się na konstruktywnych argumentach (przynajmniej ze strony wierzącego), a wynika to bezpośrednio z tematu - tj. wiary, która polega na wierze, a nie na logicznych, konstruktywnych, weryfikowalnych argumentach. Zwykle taka dyskusja przechodzi w agresję. Wytykanie nieścisłości, sprzeczności w religii, wierzący traktuje jako atak na siebie. Że niby on jest głupi bo sam tego nie zauważył, albo, że pomimo wszystko wierzy. A tak nie powinno być, bo to w co kto wierzy jest jego prywatną, nawet intymną sprawą, i nic nikomu do tego. Obojętnie czy się wierzy w Jahwe, Zeusa, Buddę, czy różowego smoka.

Zatem dyskusja, jeśli już ma być, powinna, tak iść w innym kierunku, jak zauważył Zyx.

@Zyx każdy okres jest dobry, żeby się zatrzymać na moment i zastanowić nad sensem tego wszystkiego. IMHO czym bardziej wymuszony koniecznością obchodzenia jakiejś uroczystości tym gorszy. Najlepiej jeśli potrzebuje się wyciszenia, zadumy wybrać się w środku tygodnia, jak już nie będzie tłumów, gonitw po znicze, chryzantemy etc.

BTW. W określeniu: "ateistów-dresiarzy" mogłeś sobie darować drugi człon
nasty
Właśnie to jest problem z religiami...

Ludzie nie potrafią traktować upodobań religijnych jak całą game innych upodobań. Religia zawsze była otoczona taka.. dziwną otoczką niekwestionowalności, braku podważania i nadmiernego szacunku, na które inne upodobania/czynniki nie zapracowały sobie. A to jest niesłuszne.

Moim zdaniem, religia powinna być traktowana na równi z poczuciem smaku, gustem, orientacją seksualną czy zmysłem estetycznym.

Wyobraźmy sobie taką sytuację (lepiej by przyszło wyobrażenie jej sobie np. anglikom czy innym za bardzo poprawnym politycznie społecznościom):
Przełożony w pracy prosi swojego podwładnego o coś. Podwładny odmawia, argumentując to tym, że mu się nie podoba to co ma zrobić, bo np. hmm... chodzenie z plakietką z imieniem i nazwiskiem w godzinach pracy uważa za nieestetyczne albo niewygodne. Jaka byłaby reakcja przełożonego?

A teraz postarajmy sobie wyobrazić podobną sytuację:
Przełożony prosi podwładnego o to, aby ten chodził w godzinach pracy z tą plakietką. Podwładny odmawia, argumentując to tym, że religia mu zabrania.

Który z argumentów jest sensowniejszy? i który z nich zostanie przyjęty jako wystarczająco dobry aby nie wykonać tego polecenia?

Osobiście nie mam nic do tego w co wierzą ludzie. Ba... większość moich przyjaciół, rodziny wierzy w coś. Ale to nie znaczy, że muszę też sobie narzucać ten temat jako temat tabu albo temat o podwyższonym stopniu ostrożności... ot, temat jak każdy inny.

Cytat
Co innego gdy piszesz o tym, że dany film jest beznadziejny i w ekspresywny sposób próbujesz to wytłumaczyć innym, a co innego gdy wyrażasz się o tak podstawowych i chronionych poglądach na większości Polaków.
Czym chronionych? czemu to ma być bardziej chronione niż każdy inny temat?
Czy jeżeli ja sobie postanowię, że dyskusja o ulubionym kolorze jest chroniona, to też mam prawo narzucić Tobie wypowiadanie się o tym z większym szacunkiem?

vokiel
@nasty dokładnie
"Krytycy teatralni i literaccy bywają wręcz chwaleni za złośliwy ton swoich recenzji, gdy jednak ktoś pisze o wierzeniach religijnych, nawet jasność wywodu przestaje być cnotą, a zaczyna być traktowana jako przejaw agresji i wrogości. Polityk może swojego oponenta wydrwić bezlitośnie i taka zadziorność jeszcze przyniesie mu poklask, ale niech tylko jakiś krytyk religii posłuży się określeniami, które w innym kontekście uznane by zostały co najwyżej za dość bezpośrednie lub szczere, a „dobrze wychowana" publiczność zaciska usta i z niesmakiem zaczyna potrząsać głową."
Speedy
Cytat
Halloween. Po której jesteś stronie? Jakie jest twoje zdanie?

Jestem po stronie szatana winksmiley.jpg. Pozdro.
mike
Wszystko co nie katolickie to "inne", dziwne, złe, niewłaściwe, e.t.c.
Barani bełkot i tyle. Każdy ma prawo wierzyć w to co chce i nikt nie ma prawa nachalnie go indoktrynować.

Puknij się w głowę @thomson89 i tyle. A potem wsadź sobie tą swoją nachalność w miejsce, na którym teraz siedzisz.
A na koniec powiedz mi dlaczego wierzysz w zlepek wierzeń pogańskich i jednocześnie krytykujesz Halloween i dlaczego Wielkanoc ma taką datę jak ma? Cała ta Twoja wiara to wynik politycznych rozgrywek i kalkulacji z soboru Nicejskiego.
mrok
Przyszedl Mike i skończył dyskusję winksmiley.jpg Żeby jej nie rozpoczynać na nowo tylko napomknę że w tym numerze National Geographic jest super artykuł (IMHO) na temat słowian i tego jak ich wierzenia ewoluowaly w święta katolickie winksmiley.jpg) Polecam go szczególnie dla @thomson89
mike
A teraz najlepsze. Boże Narodzenie zostało ustanowione w dniu święta Narodziny Słońca.
Wtedy też dawano sobie prezenty. Z jednym szczegółem: później była orgia. @thomson89 kultywujesz w domu tradycję? tongue.gif tongue.gif tongue.gif
Wykrywacz
Co wy wygadujecie, to są wymysły neo pogan, próbujące osłabić w nas wiarę. A @thomson89 ma rację, takie i temu praktyki mogą być bardzo niebezpieczne, słyszałem o ogromnych zgrupowaniach takich ja to nazywam zarażonych schładzających się na swoje spotkania. Ludzie są potem w amoku, nie rozumieją normalnego świata, nie dopuszczają do siebie prawdy, zresztą to widać już po części z wypowiadających się patrząc z jaką łatwością szufladkują innych i przedstawiają swój neo pogański bełkot.
mike
@Wykrywacz super post. Nawet się początkowo nabrałem, że mówisz poważnie tongue.gif
thomson89
He, he...

To co widzę tu na forum, utwierdza mnie w przekonaniu, że z większości katolików na świecie - część jest praktykująca. Z tej jakże małej części - garstka wierzących.

I chciałbym tu podziękować rodzicom, którzy uodpornili mnie na teraźniejsze zagrożenia wiary.

Choć, nie wiem, co szatan jeszcze wymyśli... ale należy się tego obawiać, Halloween jest najlepszym tego przykładem!
piotrooo89
tylko nas krucyfiksem nie wypędzaj ...
Spawnm
Szatańskie halloween , stworzone przez masonów i satanistów aby zniszczyć katolickich fanatyków !
A kysz halloween ! Apage szatanie !

Zastanawiam się czy ten temat nie powinien być dolepiony do humoru haha.gif
piotrooo89
Cytat(phpion @ 31.10.2009, 19:38:39 ) *
@thomson89: Przestań bawić się w inkwizytora.



moim zdaniem to jest puenta owego tematu. nic dodać nic ując tongue.gif pion trafił w sedno.
vokiel
Cytat(thomson89 @ 10.11.2009, 16:20:15 ) *
To co widzę tu na forum, utwierdza mnie w przekonaniu, że z większości katolików na świecie - część jest praktykująca. Z tej jakże małej części - garstka wierzących.


Ostatnio zauważyłem coś lepszego - w niektórych kręgach pojawia się postawa: "Niewierzący, praktykujący."
Daiquiri
Cytat(thomson89 @ 10.11.2009, 16:20:15 ) *
To co widzę tu na forum, utwierdza mnie w przekonaniu, że z większości katolików na świecie - część jest praktykująca. Z tej jakże małej części - garstka wierzących.
Ale to chyba nie Tobie oceniać? Wydawało mi się, że sądzenie jest zarezerwowane dla kogoś innego, może się mylę?

Nie rozumiem skąd tyle tyle agresji w Tobie. Pamiętaj, że głęboką wiarę od fanatyzmu niewiele dzieli.
sztosz
Ja tam jestem za paleniem katolików na stosie. Oni mogli, to czemu ja nie?
phpion
Cytat(thomson89 @ 10.11.2009, 18:20:15 ) *
I chciałbym tu podziękować rodzicom, którzy uodpornili mnie na teraźniejsze zagrożenia wiary.

Choć, nie wiem, co szatan jeszcze wymyśli... ale należy się tego obawiać, Halloween jest najlepszym tego przykładem!

Współczuję ci, serio... to nie jest śmieszne, to jest wręcz przykre, że już od najmłodszych lat miałeś wpajaną wrogość do wszystkiego co inne. A potem wszyscy się dziwią skąd się biorą przestępstwa na tle religijnym, rasowym, kulturowym... I swoją drogą: rodzice nie uodpornili cię na "teraźniejsze zagrożenia wiary". Uodporniony to ja jestem, bo mnie to po prostu wali.
erix
A dlaczego wrzucasz wszystkich do jednego wora?
phpion
@erix:
Przydałoby się bys pisał jasno, do której wypowiedzi się odnosisz, bo teraz nie wiem czy do mojej czy ~thomsona. Jeżeli mojej to napisz o jaki wór Ci chodzi biggrin.gif hehe.
erix
Do ~sztosza; napisałem parę sekund po Tobie. ;]
thek
A dla mnie wypowiedź thomsona to prawie pod moher podchodzi winksmiley.jpg A czemu? Bo jego tekst całkowicie przeczy zasadom religii, której mianuje się wyznawcą. Dla mnie obecny katolicyzm już dawno odszedl od dogmatów, które rzekomo kultywuje. Tak mniej więcej około V wieku n.e zaczął się bajzel robić i trwa to do dziś a na dodatek pogłębia się.
Wiesz jakie jest najważniejsze przykazanie w religii katolickiej? Przykazanie miłości. To skąd wyprawy krzyżowe, wojny i mordy religijne, inkwizycja? Potrafisz to wytłumaczyć? Dlatego mogę o sobie powiedzieć: wierzący w słowo boże, niepraktykujący katolicyzmu. Po smierci mnie osądza na sądzie ostatecznym za to JAK żyłem, a nie za to co ribilem bo ksiądz z ambony wołał do zrobienia. W swoim życiu mialem do czynienia z kapłanami z powołania, którzy jeździli na misje w Azji czy Afryce. Oni maja zupełnie inne poglądy na wiarę niż proboszcz mojej parafii. Potrafiłem z nimi sensownie porozmawiać na tematy katolickie, bez zacietrzewienia i z pozycji wyższości. Potrafiłem sobie pogadać z nimi o muzyce metalowej, pograć w Diablo (a co, nie można im?) czy zejść na tematy filmów i ksiąg zakazanych (choćby "Stygmata") oraz apokryfów.
A porozmawiaj z tym z księdzem typowym to pojedzie z Tobą jak z antychrystem. Miałem do czynienia także z księdzem-fanatykiem. Gdy na religii dziewczyna wspomniała o antykoncepcji to wyskoczył do niej by ją uderzyć. Tylko natychmiastowa postawa chłopakow z mojej klasy, którzy obok niej siedzieli i wyskoczyli na księdza, i zablokowali mu drogę to by od niego oberwała. To jest według Ciebie przykład katolicyzmu czy ciemnoty? Moim zdaniem ciekawie ujmuje kontekst inkwizycji i katolików w swoim cyklu o inkwizytorze Mordimerze polski autor Jacek Piekara. Tam wyraźnie rysuje przepaść między wiarą i pozorną wiarą. Już na starcie serwuje nam alternatywną historię wiary, gdzie Jezus zstępuje z krzyża by ukarać oprawców i niewierzących i zamiast Pana miłosiernego mamy Jezusa Niszczyciela Jerozolimy. Przy tym zachłanne i pazerne władze kościelne, chcące zyskać potęgę papiestwo, nie liczące się z czymś takim jak ludzkie życie. Czyta się naprawdę świetnie, gdyż całość jest z perspektywy pierwszoosobowej jednego z inkwizytorów na usługach biskupa Hez-Hezronu, nie stroniącego od alkoholu i kobiet, ale silnie oddanego dla wiary jaką wyznaje, choć bez przesady, bo złodziejowi sztylet pomiędzy żebra wkłada bez skrupułów.

Ale wracając do Halloween... Co Ci przeszkadza to święto tak? Wszystkie ważne katolickie to tylko przemianowane pogańskie, bo łatwiej tak było w średniowiecznej Europie zastąpić stare święta nowymi. Jajko, kurczak wielkanocny, wiele z symboli uznawanych za chrześcijańskie to tak naprawdę pogańskie. Wiele dogmatów które uznajesz za prawdziwe to wymysl Kościoła Katolickiego, za to kompletnie nie znasz tego co było dla niego niewygodne i usuwano w cień. Dlaczego tylko 4 ewangelistów jest i do tego jeszcze poobcinane? Dlaczego uznaje się tylko część Starego Testamentu? Dlaczego cytuje się nawet to co jest wybiórczo i fragmentarycznie? Poczytaj wydanie Biblii Tysiąclecia od deski do deski to Ci kopara opadnie co tam jest, a o czym nie wiedziałeś. Poczytaj co było przed potopem, co wyprawiali aniołowie na ziemi. Dlaczego wiele różnych religii ma podobne wierzenia choć powstały oddalone oceanami? Człowiek prawdziwej wiary to nie ten co ślepo i posłusznie słucha swego kapłana, ale ten, kto potrafi słuchać wszystkiego i nadal jest silny na tyle by w niej wytrwać zgodnie z jej zasadami. Zostaliśmy stworzeni na podobieństwo boga i mamy wolną wolę. To od nas zależy jak z niej skorzystamy. Ale nie mieszajmy do tego religii katolickiej bo w obecnej formie jest to już zupełnie spaczony obraz tego co 15-20 wieków temu. Karykatura prawdziwej wiary.

Dziś święto niepodległości... Czy byłbyś gotów oddać za kraj życie? Zastrzelić kogoś z drugiej strony frontu? Miałeś kiedyś w ręce prawdziwą broń? Czy to jest zgodne z wiarą, którą wyznajesz, a która mówi o miłości bliźniego? Powiedz mi więc czemu ksiądz idzie i święci karabiny? I oni mają czelność mówić o moralności, umiłowaniu bliźniego? Zobacz jak się zachowują w czasie pokoju. Już nawet nie mówię o patologii w stylu ojca prowadzącego, bo to co wyprawia to całkowite zaprzeczenie wiary katolickiej. Religia nienawiści, wrogości wobec wszystkiego co inne, niezrozumiałe. Dlaczego JPII mówił o Żydach jako "starszych braciach naszych w wierze" z racji wyznawania przez nich Tory, czemu chciał pokojowego dialogu z innymi religiami a RM takich by posłało na stos najlepiej? Ja tu widzę zupełnie co innego niż wiara. Ja widzę zabobon, zaściankowość, ciemnotę. Tak... Żyjemy w kraju, który chlubi się jednym z najbardziej ludzkich papieży, a czy którykolwiek zna lub czytał choć jedną z encyklik jego autorstwa?

Powiem Ci kim jestem. Lubię słuchać muzyki metalowej bo ma ona więcej sensu niz to wszystko czego słucha 3/4 Polski, mieszkam z moją dziewczyną i córeczką bez ślubu, choć planujemy go za może rok, nie oddałbym życia za ten kraj, ale by chronić swoją rodzinę i bliskich nie zawahałbym się złapać za broń, tym bardziej że wiem jak jej używać bo miałem nieraz w ręku coś innego niż wiatrówka. Słucham swego serca i rozumu, a nie klechów. Staram żyć zgodnie z najważniejszym przykazaniem. Szanuję obce mi religie, potrafiłem się dogadać z muzułmanami bo regularnie z nimi miałem do czynienia i nie znam ich tylko z wiadomości telewizyjnych jak większość Polaków. Moim najlepszym kumplem z dzieciństwa był świadek Jehowy, na podwórku grałem w piłkę nożną czy kosza z murzynem i nie przeszkadzało to nikomu. Ile z moich doświadczeń dzielisz ze mną by móc uważać się za tego, ktory może ferować wyroki. Na koniec dodam tylko jeden cytat z Biblii, który idealnie pasuje do tego tematu:
Cytat
Nie sądźcie, abyście i Wy nie byli sądzeni.
I nie. Nie jestem świadkiem Jehowy czy sekciarzem lub fanatykiem religijnym. Po prostu używam rozumu i to, że jestem chrześcijaninem staram okazywać swoim życiem nie tylko jako pokazówka. Nie jestem święty i nie mam zamiaru nim być. Jestem antyklerykałem bo kler w naszym kraju to rak go toczący. Wciska się wszędzie, nawet tam gdzie nie powinno go być. Religia to potrzeba ducha i nią powinna pozostać. Ale rozszalały klerykalizm w naszym kraju to coś co powinno zostać ograniczone.
thomson89
Kod
Wiesz jakie jest najważniejsze przykazanie w religii katolickiej? Przykazanie miłości.

Najważniejsze, owszem. Ale nie można się skupiać tylko na tym jednym przykazaniu. Innym przykazaniem jest rozszerzać wiarę katolicką

Kod
Potrafiłem sobie pogadać z nimi o muzyce metalowej, pograć w Diablo (a co, nie można im?) czy zejść na tematy filmów i ksiąg zakazanych (choćby "Stygmata") oraz apokryfów.
A porozmawiaj z tym z księdzem typowym to pojedzie z Tobą jak z antychrystem.

Na szczęście w mojej parafii są księża z powołania.

Kod
Ale wracając do Halloween... Co Ci przeszkadza to święto tak?

Chciałem uświadomić wielu ludzi co się za tym kryje.

Kod
Wszystkie ważne katolickie to tylko przemianowane pogańskie, bo łatwiej tak było w średniowiecznej Europie zastąpić stare święta nowymi. Jajko, kurczak wielkanocny, wiele z symboli uznawanych za chrześcijańskie to tak naprawdę pogańskie.

Te symbole nie są złe... Gorzej jest z Halloween, gdzie pod przykrywką zabawy wzywamy duchy i inne pomioty szatańskie.

Kod
Poczytaj wydanie Biblii Tysiąclecia od deski do deski to Ci kopara opadnie co tam jest, a o czym nie wiedziałeś. Poczytaj co było przed potopem, co wyprawiali aniołowie na ziemi.

Czytałem wiele razy, chyba ze 4.

Kod
Dlaczego wiele różnych religii ma podobne wierzenia choć powstały oddalone oceanami?

Tego dowiemy się po drugiej stronie...

Kod
Dziś święto niepodległości... Czy byłbyś gotów oddać za kraj życie? Zastrzelić kogoś z drugiej strony frontu? Miałeś kiedyś w ręce prawdziwą broń?

Tak.

Kod
Czy to jest zgodne z wiarą, którą wyznajesz, a która mówi o miłości bliźniego?

Nie.

Kod
Żyjemy w kraju, który chlubi się jednym z najbardziej ludzkich papieży, a czy którykolwiek zna lub czytał choć jedną z encyklik jego autorstwa?

Czytałem wszystkie, niektóre nawet kilka razy.

Kod
Lubię słuchać muzyki metalowej bo ma ona więcej sensu niz to wszystko czego słucha 3/4 Polski, (...)

Kwestia gustu.

Kod
(...) mieszkam z moją dziewczyną i córeczką bez ślubu, choć planujemy go za może rok, (...)

To grzech, a córeczka nie ochrzczona?

Kod
Staram żyć zgodnie z najważniejszym przykazaniem.

Religia chrześcijańska to nie tylko jedno przykazanie. Wypełniając jedno najważniejsze nie nizwelujesz 1000 grzechów, często ciężkich!

Kod
Szanuję obce mi religie, potrafiłem się dogadać z muzułmanami bo regularnie z nimi miałem do czynienia i nie znam ich tylko z wiadomości telewizyjnych jak większość Polaków.

Uważasz, że ja nie szanuję innych religii?

Kod
(...), ktory może ferować wyroki.

Czy oskarżyłem kogoś?

Kod
Po prostu używam rozumu i to, że jestem chrześcijaninem staram okazywać swoim życiem nie tylko jako pokazówka. Nie jestem święty i nie mam zamiaru nim być.

W takiej sytuacji nie jesteś chrześcijaninem. Główną zasadą chrześcijaństwa jest dążenie do świętości...

Podsumowując, po części się z tobą zgadzam, ale tylko po części. Zgadzam się, że dziś religia w niektórych państwach ma jakieś wypaczenia, że są księża źli i ci z powołania.

EDIT: PS: Dałem znacznik code, bo forum nie toleruje tylu cytatów
Cysiaczek
@thomson89 - nie chciałbym wpadać w ton moralizatorski, ale muszę Ci wyjaśnić jedną istotną kwestię. Nie można dyskutować z prawdami wiary.
Bazując na tym zdaniu, którego prawdziwość nie ulega wątpliwości na gruncie logiki, Twoje argumenty są nic nie warte. Wiara pozostaje wiarą i nie można wierzyć tylko trochę lub wierzyć słabo, czy mocno. Albo tak, albo tak - musisz wybrać. Są tacy, co chcą godzić wiarę z rozumem, ale najczęściej traktują ten drugi instrumentalnie, często porzucając go na rzecz pewnych dogmatów. Tak zachowywali się wielcy filozofowie, jak Kartezjusz, czy choćby Św. Tomasz (twórca podstaw filozoficznych współczesnego chrześcijaństwa, względnie - jeden z najważniejszych, bo jak coś się nie zgadza, to kardynałowie i biskupi wołają na odsiecz Św. Augustyna, co jest śmieszne dla każdego, kto zna poglądy obu panów, choćby pobieżnie tylko ).

Cytat
I chciałbym tu podziękować rodzicom, którzy uodpornili mnie na teraźniejsze zagrożenia wiary.

Twojej wierze nic nie zagraża, a na pewno nie rozum i logiczne myślenie, bo jak pisałem i tu rozwinę - rozum do wiary nic nie ma i nigdy miał nie będzie - to dwie zupełnie odrębne rzeczy. Prawdy wiary są właśnie tym, co nazwa wskazuje - rzeczami, które uznajesz za prawdziwe. Jeśli jednak uważasz rozum i zdrowy rozsądek za atrybuty szatana, to proponuję oprócz Biblii poczytać inne książki, bo na podstawie tego, jak argumentujesz - wydaje mi się, że jesteś jeszcze bardzo młody smile.gif

Pozdrawiam.
erix
Cytat
I chciałbym tu podziękować rodzicom, którzy uodpornili mnie na teraźniejsze zagrożenia wiary.

Ja odpowiem na to krótko - religia a wiara, to są dwie różne kwestie, których nie da się połączyć, gdyż nieraz przeczą same sobie, o czym już przedmówcy wspomnieli. Dlaczego ludzie, którzy urodzili się w innej kulturze, religii, mieliby być potępieni pomimo tego, iż w kogoś wierzą?

Miałem ostatnio okazję - zupełnie przypadkowo - rozmawiać z pewnym starszym panem, na przystanku, zupełnie nic o nim nie wiedząc - jakiego jest wyznania, poglądów. Stwierdził to, o czym napisałem - każdy człowiek przecież jest równy pod tym względem, dlaczego miałby być któryś gorszy?

Na razie tyle ode mnie, gdy wrócę, to na spokojnie jeszcze wszystko przeanalizuję i dodam parę słów od siebie, bo temat jednak należy do tych ważniejszych.
thomson89
Cytat(Cysiaczek @ 11.11.2009, 19:18:08 ) *
(...) wydaje mi się, że jesteś jeszcze bardzo młody


I masz racje.
phpion
Cytat(thomson89 @ 11.11.2009, 20:27:17 ) *
Kod
(...) mieszkam z moją dziewczyną i córeczką bez ślubu, choć planujemy go za może rok, (...)

To grzech, a córeczka nie ochrzczona?

A co Cie to -ciach- obchodzi? Czy ktoś włazi z butami w twoje życie? Żyj i daj żyć innym, ty również nie jesteś idealny.

PS: liczę się z warnem za ***
mike
@thomson89 Co Cię interesuje cudze życie?
Cysiaczek
Dość.

Obaj panowie dostajecie +10, bo wzburzenie wzburzeniem, ale można napisać normalnie. Mike - Ty już zdecydowanie przesadzasz.
mike
Zaraz, zaraz.
Na żółte mówisz żółte, na prostokątne mówisz prostokątne. A jak coś jest drewniane te jest drewniane. Czemu więc ktoś *(&$(#@$ nie nazywa się @#$(*&(#@$?
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.