Chciałbym zainteresować Was tematem bezpieczeństwa w W7 oraz podyskutować dlaczego prawdopodobnie nie warto w ogóle instalować tego systemu, dla własnego bezpieczeństwa.
Otóż zgodnie z wiadomością z portalu Onet.pl: Agencja NSA pomaga w zabezpieczeniu Windows 7. Agencja Bezpieczeństwa Narodowego Stanów Zjednoczonych współpracowała z Microsoftem, by ulepszyć zabezpieczenia w najnowszym systemie Windows 7. Według doniesień serwisu NPR, rządowa Agencja Bezpieczeństwa Narodowego pomagała Microsoftowi w odpowiednim zabezpieczeniu systemu operacyjnego Windows 7. NASA zaangażowana była w projekt od samego początku, co wskazuje, że jest zainteresowana nie tylko chronieniem cyberprzestrzeni w sektorze publicznym, który chce zabezpieczyć za 1,5 miliarda dolarów, ale również w prywatnych firmach.
Czytałem kiedyś książkę Dana Browna "Cyfrowa Twierdza", w której to NSA wspólnie z inną rządową komórką starała się "zabezpieczyć" połączenia telefoniczne. W czasie tego zabiegu NSA (a zostało to w porę udaremnione) miała zainstalować małe dodatki "od siebie", które pozwalały by jej monitorować wszystkie połączenia U.S.A. Uważam, że ten literacki przykład jest bardzo na miejscu w kontekście w/w wiadomości Onet.pl.
W przeszłości Microsoft popełnił wiele błędów pozwalających hackować i kraść ich najcenniejszy system i uważam, że nie może sobie więcej na takie błędy pozwolić. Dlatego poszedł do NSA, gdzie, jak powszechnie wiadomo, pracują jedni z najlepszych kryptologów. Dla NSA, tj. dla rządu U.S.A., jest to doskonała szansa, aby bądź we współpracy, bądź bez wiedzy Microsoft kompletnie spenetrować użytkowników W7.
Abstrahując od tych wszystkich spiskowych teorii dziejów, pomyślmy: nie ma lepszej metody na zbieranie informacji o ludziach (krajów uprzemysłowionych, w skali globalnej) niż ich własne komputery (mały pliczek *.txt wysyłany raz na tydzień). Nie wiemy, jak było kiedyś, ale zgodnie z artykułem Chip.pl: "(...)W końcu aż 41 procent użytkowników (nieoficjalnie może być znacznie więcej) z całego świata używa pirackich wersji systemów Windows.(...)" [dostęp: 04.11.2009] - nie było za dobrze. Nie mogą powtórzyć tego błędu z "7-ką", a fakt, iż miesza się w to NSA oficjalnie jest bardzo niepokojący. Dlatego apeluję do wszystkich "eksperymentatorów": uważajmy na W7.
Źródła:
http://wiadomosci.onet.pl/2081368,18,1,1,,item.html
http://www.chip.pl/news/oprogramowan...wysyp-malwareu