Hehe to nie wierzcie mi. Nie zależy mi na tym, bo nie o tym mowa Z resztą co to 3 mln fanów(w około 20 FP), to mało.... są pojedyncze FP, które mają po 50 milionów+ np. taka Lady Gaga

Coś w tym jest, hitu disco-polo też nikt nie promował a od lat konkurują skutecznie z największymi wytwórniami

Jednak bardziej chodzi tu o cykl życia produktu. Kiedyś Microsoft był super innowacją a potem stał się molochem, dziś Google pomału staje się takim molochem, coraz efektywniej podgryzanym przez młodą konkurencję. Oczywiście produkt można odświeżać ale nie zawsze ma to sens - na pewno nie wtedy, kiedy konkurencja już urosła w siłę. Allegro się obroniło bo miało pieniądze i pomysł, rozwijało się i wciąż się rozwija. NK zamulało i tak już zostało do dziś.

A sukces w branży sprowadza się do brutalnej prawdy - twórca FB jest mistrzem w wyciąganiu kasy od inwestorów, duży projekt potrzebuje równie dużego finansowania, z reklam czy datków nie masz szans. W końcu jednak nawet FB najzwyczajniej w świecie się ludziom znudzi i wtedy zapanuje moda na coś innego - gdy jest moda na FB to normalne, że nawet najlepszy i najlepiej promowany produkt jest skazany na porażkę, bo jak przekonasz ludzi, że Twój produkt trzeba mieć, bo jest modny?

I nie zgodzę się, że pierwszy na starcie to pierwszy na mecie - w czasie gdy startowały "demoty" było wiele stron tego typu (tak jak portali zaczynało kilkanaście) - jednak albo nie miały możliwości dotarcia do użytkowników albo czegoś im brakowało, albo po prostu zwykły przypadek. Bo czemu akurat ten hit disco-polo jak jest takich wiele? Trudno to przewidzieć.

A jaki z tego wniosek? Musisz mieć dobry produkt, dużo hajsu i jeszcze sporo fartu

Ktoś kiedyś mi powiedział, że światem żądzi pieniądz i dupa, więc jeśli ma być biznes, to dobrym portalem byłaby amerykańska społeczniówka zrzeszająca porno biznes.

Drugie miejsce na święcie to mało? Tak mało. W porównaniu z tym, co dzieje się na Facebook'u to mało. Co z tego, że drugie miejsce na świecie. G+ niestety nie może na chwilę obecną konkurować z Facebook'iem. A co do eBay vs. Allegro to tak po prostu podałem ten przykład. Nigdy nie przyglądałem się polityce eBay'a dla wersji polskiej, ale prawda jest taka, że w Polsce aukcje internetowe wypełniło Allegro i tyle. Co Ty gadasz o jakimś Świstaku? Podałem dobry przykład. Zrób sobie ankietę u siebie w centrum albo pod kościołem najlepiej i spytaj emerytów o robienie zakupów, o aukcje itp. w Internecie. Uważam, że 5 na 10 powie, że coś o tym (albo i mniej) i wymieni Allegro. A o Świastaku powie Ci 1 na 500 albo i 1000 osób. Więc, co Ty porównujesz jakiegoś Świstaka. Żyjemy w kraju prawie 40 milionowym, to jakiś tam użytkowników ma Świstak, ale główną stroną z aukcjami jest tylko i wyłącznie Allegro.
Podam lepszy przykład. Uznajmy, że Google to tylko wyłącznie wyszukiwarka. Czemu nie korzystasz kolego z Netsprint albo z Yahoo? Ja szczerze nigdy w życiu nie korzystałem z innych wyszukiwarek poza Google. Nie licząc 13 lat temu jak zacząłem korzystać z Internetu i korzystałem z Netsprint umieszczonego na WP.PL.
Takie realia, że dzisiaj przebić się z firmą jest ciężko i tak samo ciężko przebić się z dobra stroną. Trzeba wejść w coś niszowego, ale pożądanego. It's all :]

@edit:

Święte słowa ;-)

1. czytaj ze zrozumieniem.
2. zrób serwis który będzie drugi na świecie i dalej narzekaj że to TYLKO drugie miejsce (szczególnie biorąc pod uwagę datę jego powstania, którą sam przytoczyłeś). Co z tego że nie ma szansy konkurować DZISIAJ z FB, skoro i tak cały czas idzie do przodu?
3. co do Świstaka, patrz punkt pierwszy.
4. korzystam z wyszukiwarek które mam pod ręką.

1. OK!
2. No dobrze, jakbym miał taka firmę Google, to bym zrobił taki, i nie mów mi, że nie. Zainwestowałbym to w przedsięwzięcie i bym zrobił TYLKO drugi na świecie (lub trzeci, tuż za G+).
3. Nie ważne...
4. To samo, co z tym Allegro, spytaj kogoś o wyszukiwarkę na ulicy, każdy powie Google, a nie, że ta, która jest pod ręką. Co to w ogóle znaczy pod ręką? Żadna nie jest pod ręką, do każdej musisz wpisać adres www.
To takie gadanie, każdy ma swoje zdanie. Wracając do głównego tematu, ja szczerze odradziłbym inwestować w to. Jak już to kolego stwórz sam, jak Ci to jakoś ruszy i zauważysz, że kod jest kiepski, wolny itp. i jeżeli zacznie przynosić zyski, to te zyski ładuj w serwis, a ewentualnie dopiero później zarabiaj.

@edit: chciałbym dodać, że kłócimy się o G+, że jest na drugim miejscu. Moim skromnym zdaniem Myspace lub Twitter albo LinkedIn są przed G+. Nawet w mediach mówią, że np. półTusk coś ogłosił poprzez Twitter.

@in5ane kompletnie nie zrozumiałeś tego co napisałem, cóż. Przeczytaj jeszcze raz, ale na spokojnie.

Określenie "pod ręką" jest zwyczajne. Korzystam z tego co oferuje np. program, przeglądarka czy skrypt. Jeśli wybór wyszukiwarki ogranicza się u Ciebie do wpisania adresu, to faktycznie nie ma o czym rozmawiać.

Ale rozmawiajmy tylko przeciętnym Kowalskim, który naprawdę ogranicza się do włączenia przeglądarki (na szczęście już w niewielu przypadków IE) i wpisaniu www.google.pl i wpisaniu konkretnej frazy.

Facebook nie istnieje. Twój sposób myślenia mu na to nie pozwala.

Oj nie przeżywaj, co. Szukasz dziury w całym, a dobrze wiesz, że to, co jest popularne, ciężko jest przebić.

A propos jeszcze tych serwisów społecznościowych. Na przykładzie Polski. Gdzieś tak przełom około 10 lat.

I dlaczego tak jest? Po prostu moda. Pamiętam, jak założyłem konto na Facebooku gdzieś w 2008/2009 roku, kiedy to w Polsce w ogóle nie było popularne. Ale potrzebowałem tam konto do utrzymywania kontaktów z obcokrajowcami. Później przez pewien czas nie korzystałem. Pewnego pięknego dnia wchodzę, a tam masa gier, aplikacji, zdjęć, filmów itp. Po prostu to jest moda. I dajmy na to dobrą politykę G+ i za parę lat Facebook znudzi się ludziom i będzie to G+. Ale to naprawdę udaje się nielicznym portalom. Ile jest społecznościówek w Polsce? Jakieś Grono.pl, masa jest tego. Wpisałem w wyszukiwarce hasło: serwisy społecznościowe i wyskoczyło mi coś takiego: http://www.allpeople.pl. Nawet gdybym założył tam konto, to nie znajdę tam żadnego znajomego. Takich serwisów jest na pęczki. Żeby się wybić potrzebny jest pomysł (a te się powtarzają), następnie kasa oraz szczęście, że akurat młodzież (gównie gimnazjalna) zainteresuje się Twoim serwisem i stanie się modny. Jakoś z 5 lat temu nigdzie w TV nie było widać w programach "zobacz nasz profil na Facebook'u", a teraz jest to wszędzie. To minie z czasem.

@edit: LOL, zerknąłem na to allpeople.pl i jest "Loguj się przez Facebooka", hahaha

Grono.pl jako takie już nie istnieje Moda? Zależy od usera. Ja miałem konto na epulsie, ale zaczęli motać z prywatnościa, to skasowałem konto Na fotce.pl nie miałem. Na naszej-klasie historia jak z epulsem - też poleciało z powodu zmiany polityki prywatności. Na FB nie miałem nigdy konta i nie chcę mieć - za dużo syfu. Miałem na kilku portalach jeszcze, ale teraz głównie G+, bo są tam ludzie i dyskusje konkretne. A jeśli masz naprawde sensownie dobranych ludzi to nie ma szans byś nie brał udziału w ciekawych dyskusjach. Co zabawne, to tyle słyszę, że G+ to miasto duchów, a jeszcze nie miałem dnia, bym siadł i nie brał udziału w komentowaniu z ludźmi interesujących mnie rzeczy.

G+ to metropolia dla geeków
FB to jedo wielkie wysypisko reklam, niech umiera jak najszybciej.

Heheh "loguj się przez facebooka" to teraz podstawa najszybszy sposób na rejestracje nowego użytkownika i korzystają z tego nawet giganty (weheartit.com badoo.com pinterest.com myspace.com i inne)

Faktyczna rejestracja w serwisie przebiega w tle (użytkownik o tym nie wie, a istnieje w serwisie), a dla zwykłego szaraka jest to szybsze wpisać login i hasło z Fejsa

Wrócę do głównego wątku:

@grywalny

http://www.webmasterportfolio.za.pl/ - tak się kończy, gdy nie ma się pojęcia o pisaniu stron....


Zakładam, że piszesz strony tylko dla tych "kolegów" i nie znane ci są procesy tworzenia "prawdziwych" stron www?


Najgłupszy argument z tych wszystkich. Jeżeli masz oryginalny pomysł to on sam wywalczy odpowiednią pozycję wśród użytkowników. Jako przykład podam powstały już po przesyceniu rynku przez fb, g+ i twittera edarling.pl, którego losy z zaciekawieniem śledzę od momentu powstania.


Kolejna rada wyjęta z (?). Jeżeli ktoś myśli, że strona sama się wypozycjonuje, że ludzie sami zwalą się drzwiami i oknami tylko dlatego, że ma logo robione przez kolegę Wojtka to jesteś bardziej niedojrzały niż myślałem

Podsumowując, jeżeli ktoś na poważnie myśli o stworzeniu porządnego start-up'a to należy liczyć się z wywaleniem masy pieniędzy - nierzadko w błoto

Wydaje mi się, że jeżeli Twój pomysł jest rewolucyjny/może coś z niego być to powinieneś się zainteresować programami wspierania startup'ów lub zgłosić do inwestora. Pozwoli to na wpompowanie większej ilości kasy w Twój pomysł i ruszenie z kopyta.
Oczywiście nie jest to jedyna droga i pisząc coś na początku za pieniądze, które masz i potem to rozwijając też może się udać przy dobrym pomyśle
Mimo wszystko bardziej przemawiają do mnie startup'y z udziałem zewnętrznych inwestorów...

I tu w końcu dochodzimy do sedna. To że jest ciężko, nie znaczy że jest to niemożliwe. Jakbyś od początku to rozumiał, nie byłoby dyskusji.

Heheheh CuteOne rozbawiłeś mnie z tym http://www.webmasterportfolio.za.pl/ :D:D prawdziwy webmaster!
Po Waszych wypowiedziach jeszcze bardziej okroiłem mój portal, teraz praktycznie ogranicza się do kilku fundamentalnych funkcji. Za niedługo skończę robić graficzne projekty każdej podstrony tego portalu + spis funkcjonalności i porozsyłam do kilku programistów. Jeśli zażyczą sobie 10 000zł + to jeszcze się z tym wstrzymam

Prawda, prawda. Jest możliwe, ale niestety ciężko. A w sumie to stety, jak się komuś uda, to większa satysfakcja

niech ci bedzie, byle dzialalo ale zeby mialo wmiare ogarnieta grafike. Demoty, Kwejk, Nasza Klasa no i Facebook zostaly napisane z poczatku przez kilku zapalencow i dopiero jak dostaly traffic zostaly sprzedane albo ogarniete przez profesjonalistow. 99% uzytkownikow kod nie bedzie przeszkadzal bo go nie widac. Strona ma dzialac i ma byc na tyle zajebista w czym zeby generowac traffic i tyle. Jak to sie stanie i zacznie ci padac baza danych albo co innego to dopiero wydawaj kase na programistow.



Facebook zostal napisany w kilka tygodni przez grupke kolegow. Nawet jezeli ktos nie ma pojecia o tworzeniu stron i chce to komus zlecic to wciaz nie powinno zajac kilka miesiecy kilku osobom. 99.999% pomysl nie wypali i pieniadze przepadna bo najwazniejszy jest pomysl i fart a nie twoj programista.



No wiem ze oryginalny pomysl sam wywalczy. O tym wlasnie mowie. Pomysl jest wazny a nie wydawanie kasy na 3 programistow i grafika przez 3 miesiace.




Koles od kwejka wykorzystal jedynie kupon google za 300zl bodajze i sie rozkrecilo. Jak strona jest dobra to sie rozkreci sama. Jak jest zryta albo kompletnie zgapiona jak G+ to musza byc w nia wpompowane miliardy. Taka roznica.
Pamietajmy kto sie o to spytal i ile napisal ze moze zainwestowac. 15tys w jego wypadku nic mu nie pomoze. Lepiej je trzymac w kieszeni.

Mi się wydaje, że facebook już dawno został przepisany przez grupę profesjonalistów. Przecież pierwsi lepsi skrypterzy nie napisali by skryptu, który jeszcze nie zauwazyłem,aby kiedykolwiek ktoś shakował.. A tak z ciekawości - jak jest ze skryptami banków? Np. ipko.pl? Ile napisanie takiego autorskiego skryptu kosztuje?

Jak dla Ciebie, niech stracę, 500PLN i masz własne PKO.


:DDDDDD

"Skrypt ipko"... forum schodzi na psy :\

@grywalny, prześpij się z tym, bo pleciesz bzdury w większości. Nie chce mi się tłumaczyć po kolei dlaczego.



Chyba nie czytasz wiadomości, bo facebook został spenetrowany już dwa razy (a może i więcej) i znajdowano już luki w niektórych jego aplikacjach.



W skrócie - mnóstwo.

Czemu mnie tak podsumowałeś? Zapytałem z ciekawości ile programisci życzą sobie za autorskie skrypty dla danego banku. Co w tym dziwnego? Oznacza od razu, że chcę zakładać bank, czy co?


Ok, ale czemu jeszcze stoi? Teraz musi więcej osób za to odpowiadać niż ta grupka kolegów.

Wiem, przepraszam. Przyznaje sie do bledu. Pavaka bierz cale oszczednosci zyciowe i 4 programistow na etat! Bo tak sie robi prawdziwe strony.

Jak chcesz to możesz poczytać trochę o ich architekturze: http://whoisusing.it/website/facebook.
Facebook to nie "jeden skrypt"... To caaała sieć usług

A jak jesteś faktycznie ciekawy "bankami" to możesz przejrzeć strony firm, które się tm zajmują:
http://www.bsb.pl/ (polecam szczególnie http://www.bsb.pl/referencje/klienci.html ;-))
http://www.kir.com.pl/main.php

Ah.. i pomysł to może ~10% sukcesu - nikt nie zainwestuje Ci w "pomysł".

Mimo wszystko bardzo ciekawy temat zwlaszcza dlatego, ze pytanie o wycene jest na tego typu forach, nie wiedzac do konca czemu, tematem tabu. Przez to nikt nie wie ile jaka usluga jest warta i ostatecznie kazdy bierze tyle ile uda mu sie wynegocjowac. Prawdą jest, ze za tego typu portale cena moze wahac sie miedzy 0-100 000 zl albo i wiecej. Jakbys dluzej poszukal pewnie znalazl bys osobe co Ci to zrobi za poldarmo w ramach "nauki"... zapewne takie podejscie skonczylo by sie niewypalem no ale..

Poza tym nie ma reguly co lepsze - firma vs freelancer - bardzo czesto sie spotykalem, ze to firma robila wala - najpierw odwalaja fuszerke "byle dzialalo" klient i tak do kodu nie zaglada.. freelancerzy tak samo - wezma kase i glowa w piasek. Oczywiscie klient tez czesto nie jest bez winy.
Jednak duzy portal robiony przez jedna osobe to napewno niebezpieczne podejscie.

Ostatecznie jesli mialbym doradzic czy lepiej szukac firmy/freelancerow czy samemu sie uczyc kodowania, to bym Ci polecil jedno i drugie - czyli wynajac ludzi co Ci to zrobia a w miedzy czasie uczyc sie podstaw html/css i jak dasz rade php oraz javascript - zebys potem nie musial bulic grubej kasy za byle drobne edycje.

Tak na dobrą sprawę bardzo często się zdarza że firma i tak zatrudnia stały zespół ~5 osób a większość typowej pracy zlecana jest na zewnątrz właśnie frelancerom. Klient tego nie widzi, ostatecznie dostaje produkt sygnowany podpisem firmy a faktycznie całość mógł robić ktoś inny.

Macie rozrzut jak MG w ETpro Od prostego serwisu społecznościowego po serwisy bankowe... A myśleliście już o systemie zarządzającym bunkrami z głowicami jądrowymi? Oczywiście w PHP.

Nie głupi pomysł
- ustalanie celu za pomocą worldometers.info (trzeba wiedzieć, które państwo ma ropę i zasługuje na wkroczenie 'demokracji')
- mapa google do namierzania celów
- wise-uranium.org/calc.html do obliczenia ile rakiet wysłać by rozpiżdżyć wroga i nie zatruć środowiska na xxx lat
- logowanie z Facebook Auth - wygoda rzecz ważna
- Twitter Bootstrap aby Obama, mógł zarządzać losem ziemi na tablecie, laptopie i komórce

CuteOne - zapomniałeś o czytniku linii papilarnych, połączony na krótko do portu COM na sterowniku PHP.