Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Koniec poboru do wojska
Forum PHP.pl > Inne > Hydepark
Stron: 1, 2
Black-Berry
http://www.emetro.pl/emetro/1,85648,4906127.html
webdice
Ciekawe ile w tym prawdy?
Black-Berry
mam nadzieję że dużo smile.gif
AxZx
kraza takie sluchy od dluzszego czasu, ciekawe kiedy to stanie sie faktem.
nie bedzie juz motywacji do studiowania dla oszolomow smile.gif
Sadu2
A czy osoba nie studiująca to oszołom? ....
hwao
Cytat(Sadu2 @ 12.02.2008, 16:49:39 ) *
A czy osoba nie studiująca to oszołom? ....

Nie, a czemu wysuwasz takie wnioski?
b_chmura
ja dziś dostałem...
Grzyw
Cytat(Sadu2 @ 12.02.2008, 15:49:39 ) *
A czy osoba nie studiująca to oszołom? ....


AxZx nie pił do ludzi niestudiujących, tylko studiujących bezsensownie. A ci potrafią mieszać.

Swoją drogą, jestem jednym z 2 czy 3, którym po studiach wbijali rezerwę bez żadnych szopek ze służbą zastępcza. Tyle szczęścia.
Mam nadzieję, że nie zrobią jaj i Wam to uchwalą.
AxZx
wlasnie chodzilo mi o ludzi ktorzy ida na studia tylko po to zeby nie isc do wojska, nawet nie chodza na te studia tylko placa czesne, czasem pojawia sie na sesje, jakims tam sposobem to zalicza i po sprawie.

ciekawe jak po tym przejsciu na armie zawodowa spadnie ilosc studentow na prywatnych uczelniach:)
hwao
Niech odpadną.

Matura też ma być cięższa i bardzo dobrze.
lectric
Potwierdzam, głośno trąbili o tym w radiach jakiś czas temu.
Puciek
Od 8miu lat cyklicznie co rok sa takie newsy :]
hwao
Cytat(Puciek @ 12.02.2008, 22:26:22 ) *
Od 8miu lat cyklicznie co rok sa takie newsy :]

Ale teraz to ma byc na innej zasadzie, że trzeba zdawać 2 przedmioty "wybrane" w tym jeden obowiązkowo na poziomie rozszerzonym.
webdice
Cytat(hwao @ 12.02.2008, 21:37:21 ) *
Ale teraz to ma byc na innej zasadzie, że trzeba zdawać 2 przedmioty "wybrane" w tym jeden obowiązkowo na poziomie rozszerzonym.


Coś mi się wydaje, czy każdy o czymś innym dyskutuje? Poza tym temat miał być o WKU, a nie o maturze.
hwao
A o czym chcesz rozmawiać? WKU to WKU winksmiley.jpg Chyba że chcesz opowiadać swoje przejścia (albo ktoś che sie podzielić swoimi smile.gif ).
webdice
Bez przesady, jest to temat o WKU, więc tego się trzymajmy, chcesz sobie porozmawiać o maturze, to zakładaj temat i dajemy smile.gif.
Sadu2
Cytat(AxZx @ 12.02.2008, 16:35:02 ) *
wlasnie chodzilo mi o ludzi ktorzy ida na studia tylko po to zeby nie isc do wojska, nawet nie chodza na te studia tylko placa czesne, czasem pojawia sie na sesje, jakims tam sposobem to zalicza i po sprawie.

ciekawe jak po tym przejsciu na armie zawodowa spadnie ilosc studentow na prywatnych uczelniach:)


Ok, źle zrozumiałem.

Ja się przyznam, że rzuciłem studia. Ale założyłem własną firmę i niestety musiałem przerwać. Co do wojska zawodowego, to juz wczesniej chodziły słuchy o tym, ale czy faktycznie tak bedzie trudno powiedzieć.
hwao
Czyli jednak nie?
Sadu2
Cytat(b_chmura @ 12.02.2008, 15:54:38 ) *
ja dziś dostałem...


Bilecik?
kwiateusz
wezwanie na komisje tez dostałem ,ale co mnie to poki sie ucze ani poborowa, ani zawodowa mi nie straszna bo i tak sie tam nie wybieram
punkomuzykant
a ja dałem się wyciągnąć i nie żałuję tongue.gif Zastanawiałem się nad ucieczką na jakieś bezsensowne studia ale ostatecznie dałem sobie spokój. W woju było naprawdę fajnie panowie choć bałem się jak chol...a. Szczerze mówiąc tylko czekam aż mi teraz dadzą wezwanie do rezerwy co by trochę powariować biggrin.gif
Sadu2
Cytat(punkomuzykant @ 13.02.2008, 16:36:46 ) *
a ja dałem się wyciągnąć i nie żałuję tongue.gif Zastanawiałem się nad ucieczką na jakieś bezsensowne studia ale ostatecznie dałem sobie spokój. W woju było naprawdę fajnie panowie choć bałem się jak chol...a. Szczerze mówiąc tylko czekam aż mi teraz dadzą wezwanie do rezerwy co by trochę powariować biggrin.gif


To samo mówi mój kumpel. Z chęcią by tam wrócił i spotkał sie z kumplami i wiadomo co tongue.gif
mike
Ja też mam takich kumpli. 99% tych którzy wyszli z wojska wspomina jak to było świetnie, pili, obijali się, dostawali jedzenie i nic z tego.
Banda nieudaczników tracących czas w życiu.

No ale każdy robi to co lubi. Dla mnie to średnio ambitne. Zmarnować rok życia.
punkomuzykant
mike czemu tak ostro ? Obrażać to możesz przysłowiowego trepa ale co masz do ludzi którzy poszli do wojska ? Jak byłem na służbie to wcale mi się to nie podobało ale jest w wojsku coś tak specyficznego że po wyjściu do cywila czujesz pewien sentyment i tyle.
btw. nasłuchałeś się tych bzdur o fali itd i masz teraz mylne zdanie więc wiedz że
1 ludzie często kłamią w opowieściach co to nie robili
2 jest coś takiego jak "stalownia" zupełne przeciwieństwo "fali" i tych wszystkich bzdur z TV
3 można
Cytat
Zmarnować
rok w wojsku albo napisać
Cytat
Postów: 5 471
i zmarnować rok przy kompie tongue.gif
mike
Cytat(punkomuzykant @ 13.02.2008, 22:33:17 ) *
mike czemu tak ostro ? Obrażać to możesz przysłowiowego trepa ale co masz do ludzi którzy poszli do wojska ?
Ależ ja nie mam nic do ludzi którzy poszli do wojska. Mi po prosty żal ludzi, którzy z tego wojska nic nie wynieśli. No może poza znajomościami od kieliszka. To jest przykre. Noooo, ale to zawsze szkoła życia, nie? Właśnie to uważam za stratę czasu.
Bardzo niewielki procent ludzi, których znam to Ci którzy dzięki wojsku potrafili coś osiągnąć. Reszta nadal ma "sentyment".
Cytat(punkomuzykant @ 13.02.2008, 22:33:17 ) *
1 ludzie często kłamią w opowieściach co to nie robili
No tak, to faktycznie lepiej świadczy o człowieku, który jedyne co ma do opowiedzenia jak dużo pił i się opierdzielał. Jeszcze gorzej jak kłamie i koloryzuje bo nic innego wymyślić nie może.
Cytat(punkomuzykant @ 13.02.2008, 22:33:17 ) *
3 można rok w wojsku albo napisać i zmarnować rok przy kompie tongue.gif
Owszem, można. Mi to forum przyniosło wiele ofert pracy, zleceń i zajęcia. Wszystko po tym jak zyskałem dzięki temu forum sporo doświadczenia i wiedzy. W tej chwili mogę to śmiało przełożyć na dobrą pracę i niezłe zarobki. Między innymi dzięki udzielaniu się w różnego rodzaju społecznościach.
punkomuzykant
Cytat
No może poza znajomościami od kieliszka

Pisałem już prędzej że jest coś takiego jak "stalownia" pewnie nie wiedziałeś ? więc czemu nadal twierdzisz że w wojsku ogólnie się tylko pije ? Jeżeli piszę że było śmiesznie to niekoniecznie znaczy to że się tam spiłem i naćpałem a idiotów od kielicha mozna spotkać wszędzie.
Cytat
Mi to forum przyniosło wiele ofert pracy, zleceń i zajęcia.

no to gratuluję smile.gif

btw. co wyniosłem z wojska ? Jedną cechę charakteru której prędzej było mi brak " nie daję sobie w kaszę dmuchać " prosta sprawa jednak w cywilu przydaje się nadzwyczaj często smile.gif Cała reszta raczej nigdy mi się nie przyda.
Jabol
@mike: no to teraz pojechałeś ostro. mam nadzieję, że "nieudacznicy tracący czas w życiu" to tylko Twoi znajomi. Bo ludzie na pewnym poziomie takimi określeniami w kontekście ogółu się nie posługują. Swoją drogą Twoja wypowiedź troszkę mi pachnie zadzierającym nosa snobikiem. Także przystopuj, każdy człowiek ma swój cel w życiu.

A tak swoją drogą to się ciesze, że będzie armia zawodowa. Abstrachując od mojego zdania na temat armii jako instytucji to na pewno lepsze jest pozwolenie pójść tam ludziom którzy chcą a nie ciągania tam wszystkich na siłe. A co studiowania na siłe. Wierzcie mi, mam dobre powody wierzyć, że to się nie zmieni. Może conajwyżej niektórzy bedą szybciej zauważali, że studiowanie nie jest dla nich.
Sadu2
@mike: pojechałeś, bez kitu.

Cytat
Banda nieudaczników tracących czas w życiu.



Ja tam szanuje tych ludzi bo są tacy jak wszyscy. Jeżeli rozumiesz o co chodzi.
Black-Berry
@mike Jak to jest, że każdy twój post ma w sobie więcej nietolerancji niż każde 10 poprzednich userów ? blinksmiley.gif
"Nie można bardziej zmarnować czasu niż na masturbowaniu się myślami, że jest się alfą i omegą intelektualną świata" winksmiley.jpg
mike
Cytat(Jabol @ 14.02.2008, 00:01:58 ) *
A co studiowania na siłe. Wierzcie mi, mam dobre powody wierzyć, że to się nie zmieni.
Obawiam się, że niewiele. Nasz chory rynek pracy i dziwne wyobrażenia pracodawców napędzają to że studiuje każdy.
Obecnie panuje przekonanie, że "papier to podstawa", reszta liczy się jak już masz papier. Moim zdaniem to błędne podejście.
Zresztą uważam, że powinno się znieść "obowiązkowe" obrony.
Na zachodzi w wielu krajach jest tak, że jak pracodawca szuka pracownika to szuka kogoś kto ukończył studia, jeśli natomiast szuka pracownika naukowego to szuka kogoś z tytułem naukowym.

A tytuł magistra jest właśnie tytułem naukowym [sic!], nie oszukujmy się, nie jesteśmy państwem naukowców. Nie ma takich państw.
Ale niestety osoby, które nie mają tego śmiesznego mgr przed nazwiskiem są gorsze na rynku pracy. Głupota.

Cytat(punkomuzykant @ 13.02.2008, 23:39:47 ) *
Pisałem już prędzej że jest coś takiego jak "stalownia" pewnie nie wiedziałeś ? więc czemu nadal twierdzisz że w wojsku ogólnie się tylko pije ?
Czemu wmawiasz mi rzeczy których nie twierdzę?
Poszukaj w moich postach słowa tylko. Nie ma? A to zaskoczenie. Nie ma, bo nie uważam, że tylko tak jest. Generalizuję, owszem zaznaczyłem, że uogólniam i że wiem że nie jest to pełny obraz.
Sabistik
Twierdzę podobnie jak @Mike - prawie rok czasu stracony. Taki okres można o wiele bardziej konstruktywnie wykorzystać, żeby przyniosło jakieś korzyści - nieźle zarobić, iść na jakieś kursy albo chociaż nauczyć sie czegoś pożytecznego. Nawet wyjazd za granice do zbierania truskawek jest bardziej opłacalny. Wojsko poborowe to praca niewolnicza.


"Tylko durnie i półanalfabeci nie potrafili wykręcić się od wojska i pozwolili wysłać do Wietnamu" (Bill Clinton)
Jabol
@Sabistik. A to ciekawe co opowiadasz. Kursy, jakaś praca? A kogo to obchodzi że chcesz sobie kursy robić? Albo studiujesz albo idziesz do wojska (nie znam dokładnie ustawy). Jeszcze ew. wyjazd na truskawki może Cie uratować (o ile zgłosisz wymeldowanie), ale i tak po wakacjach jak wrócisz to dostaniesz wezwanie.

I teraz albo albo. Albo nie uważamy, że ludzie niestudiujący to dno, albo nie uważamy, że ludzie w wojksu to dno. Bo praktycznie ludzie dzielą się na te dwie kategorie.
hwao
Cytat(mike @ 13.02.2008, 22:53:02 ) *
Ja też mam takich kumpli. 99% tych którzy wyszli z wojska wspomina jak to było świetnie, pili, obijali się, dostawali jedzenie i nic z tego.
Banda nieudaczników tracących czas w życiu.

Mike uważam że to nie jest wina nikogo z tego forum, że posiadasz grono takich kumpli.

A teraz do sedna:


Od pewnego czasu trafiając na Twoje posty, zastanawiam się co Cię ugryzło. 90% posiada zabarwienie lekceważące użytkowników forum, z złośliwymi uwagami lub zwrotami.

Nie będę dalej się rozpisywał na ten temat, gdyż wystarczy tylko zobaczyć historię Twoich postów.
Pragnę przypomnieć jeden z puntów moderatorów forum, za czasów kiedy Cię jeszcze tutaj nie było:
"Jeżeli masz zły dzień, to po prostu nie wchodź na forum."
mike
Cytat(hwao @ 14.02.2008, 11:15:09 ) *
Mike uważam że to nie jest wina nikogo z tego forum, że posiadasz grono takich kumpli.
A jak jest jedno z drugim związane? Czy ja uważam że to jest czyjaś wina?
Czy ja kogoś winą obarczam? Czy ja mam do kogoś pretensje? I na koniec czy ja kogoś lekceważę mając takie zdanie jak mam na podstawie obserwacji takich jakie miałem okazję poczynić?

Ostro się wyraziłem w tej sprawie ale chyba przesadzasz z tą osobistą nagonką na mnie, co?


Cytat(hwao @ 14.02.2008, 11:15:09 ) *
Od pewnego czasu trafiając na Twoje posty, zastanawiam się co Cię ugryzło.
Ja też.
Może dajmy temu spokój i wracajmy do tematu wątku? Jakoś nie mam ochoty na publiczną dyskusję na temat mojej osoby.
sztosz
Zastanawiam się ilu z was, tych którzy zaliczają mnie i parę milionów ludzi za "bandę nieudaczników tracących czas w życiu" było w tym wojsku? Albo chociaż miało okazję się przyjrzeć wojsku polskiemu z bliska?

Ja i wielu moich znajomych z jednostki coś jednak wynieśliśmy. Papiery nurka, czy też kategoria C + kutry, albo ciężki sprzęt taki jak PTS (Pływający Transporter Samobieżny), albo koparki etc. Można to zrobić w o wiele krótszym czasie niż 9 czy 12 miesięcy. Ale nie nauczysz się wtedy grzebać w tym co pod maską i nie zdobędziesz doświadczenia.

Ponadto uczysz się jak żyć w grupie, uczysz się takiej prawdziwej solidarności, odpowiedzialności i ponoszenia konsekwencji za swoje czyny. Brzmi to może górnolotnie, ale w wojsku to się dzieje się to strasznie transparętnie, ale dzieje.

Również uczysz się tolerancji. Uczysz się tego że to że nie każdy jest równy tobie, ale trzeba z nim żyć. Oduczasz się nieuzasadnionej pychy i dumy.

Oprócz tego, ja miałem okazję (z różnych powodów zrezygnowałem) zostać w wojsku w patrolu saperskim i odbyć kilka ciekawych szkoleń związanych z ogólnie pojętymi mat. wybuchowymi, nie wiem czy podobne uprawnienia można gdzieś w cywilu zrobić.

A gdy z drugiej strony patrzę na tych pysznych studencików i co to nie oni to mi się niedobrze czasem robi. Kończy studia jedne z drugim a potem zostaje kasjerem w Tesco. I wciąż mu się wydaję że życie mu dokopało i że kałach ma zamek po lewej stronie jak to w grach pokazują winksmiley.jpg

______
PS. Też jestem za armią zawodową, bo tak naprawdę niewielki procent poborowych nadaje się na żołnierzy, ale ten procent tworzy naprawdę zgrany zespół fachowców.
mike
Cytat(sztosz @ 14.02.2008, 11:33:11 ) *
Ja i wielu moich znajomych z jednostki coś jednak wynieśliśmy. Papiery nurka, czy też kategoria C + kutry, albo ciężki sprzęt taki jak PTS (Pływający Transporter Samobieżny), albo koparki etc. Można to zrobić w o wiele krótszym czasie niż 9 czy 12 miesięcy. Ale nie nauczysz się wtedy grzebać w tym co pod maską i nie zdobędziesz doświadczenia.
Właśnie to miałem na myśli. To jest ogromna wartość jaką można wynieść z wojska.

Pytanie tylko: dlaczego podatnicy sponsorują te kursy? tongue.gif Ja też bym chciał na taki isć a nikt mi go za darmo nie da.
Armia zawodowa to coś co powinno pojawić się już dawno temu.

W tej chwili armia poborowa to szczyt głupoty. ~sztosz jesteś dla mnie w tej chwili autorytetem jeśli chodzi o wojsko. Bo masz rację, nie każdy był.
Ile osób którzy odbyli 9-miesięczne szkolenie ma faktyczną wartość bojową? I jak duża jest ta wartość?
Czy faktycznie to czemuś służy? Czy w chwili zagrożenia błyskawiczny kurs obsługi kbksa nie uczyni mnie takim samym żołnierzem jakich tysiące wychodzi do cywila każdego roku?
(pytam całkiem poważnie, bez jakichkolwiek zaczepek)
sztosz
Po miesięcznym szkoleniu nie dorównasz zwykłemu szeregowemu z jednostki liniowej, takiej w której kadra oficerska i podoficerska rzeczywiście szkoli. Ale takiemu szeregowemu który na zajmował się np. nasłuchem radarowym, który też przeszedł tylko ten okres unitarny a potem kałacha tylko czyścił, to w zależności od predyspozycji psychofizycznych powinieneś bez żadnych problemów dorównać. Ale teraz pytanie czy jak zobaczysz zieloną kropeczkę na radarze to będziesz umiał coś z tego mądrego wywnioskować, bo ja nie winksmiley.jpg

Inna sprawa, że w wojsku nie uczysz się przede wszystkim obsługi sprzętu czy broni. Uczysz się tego co zrobić w danej chwili, czy sierżant pieprzy od rzeczy i należy go olać, czy naprawdę wie co robić. Oraz tego na kim możesz polegać a na kim nie, jakie są granice różnych ludzi. Jak mój pobór wychodził, a przyszedł świeży, to po dwóch dniach każdy z nas dziadków wiedział który świerzak do czego się nadaje.

Tego się nie nauczysz na przyspieszonym kursie kbks'a. W krew musi Ci wejść praca zespołowa, a 9 miesięcy to dostatecznie długi czas żeby wybić każdemu rambo z głowy winksmiley.jpg A potem jak przychodzą rezerwiści na szkolenia, przekwalifikowanie etc. to wtedy widać że to zwyczajnie zostaje w tej krwi.

Podatnicy sponsorują te kursy po to, że jeśli zajdzie potrzeba to w ciągu 48h się ściąga kilku takich operatorów PTS, i Odra, czy Łaba nie stanowią przeszkody winksmiley.jpg

Paradoksalnie jeżeli Armia ma nie być zawodowa to służba powinna trwać ze dwa lata co najmniej, wtedy można naprawdę wyszkolić kogoś na danym stanowisku. Gdyby jeszcze biurokracja i miliony papierów nie przeszkadzało... sad.gif
mike
Cytat(sztosz @ 14.02.2008, 12:20:51 ) *
Podatnicy sponsorują te kursy po to, że jeśli zajdzie potrzeba to w ciągu 48h się ściąga kilku takich operatorów PTS, i Odra, czy Łaba nie stanowią przeszkody winksmiley.jpg
To jeszcze gorzej tongue.gif Najpierw ich się szkoli za friko a potem im się płaci jak są ściągani jako wykwalifikowani specjaliści? tongue.gif No chyba że dla armii pracują później za free.
Żartuję trochę. Podobne głupie pomysły były kiedyś żeby zmusić studentów do pozostawania w kraju.

Cytat(sztosz @ 14.02.2008, 12:20:51 ) *
Paradoksalnie jeżeli Armia ma nie być zawodowa to służba powinna trwać ze dwa lata co najmniej, wtedy można naprawdę wyszkolić kogoś na danym stanowisku. Gdyby jeszcze biurokracja i miliony papierów nie przeszkadzało... sad.gif
To samo mówił w jednym z wywiadów jeden z wysoko postawionych oficerów odpowiedzialnych za doktrynę szkoleniową.
Obecnie armia to zbyt skomplikowany sprzęt, do którego obsługi trzeba zbyt wykwalifikowanych ludzi żeby brać kogokolwiek z łapanki.
Służba powinna trwać dłużej a zawodowy żołnierz powinien zarabiać dużo, ponieważ często będzie doskonale wykształcony i wytrenowany.

I właśnie taką armie chciałbym widzieć w Polsce.
Wykrywacz
Apropo świetnych poborowych, zawsze strasznie podobał mi się tekst z F. Gumpa (przypomnijmy że na szkoleniach był bomba), parafrazując "i tak chodziliśmy przez 6 miesięcy szukając gościa o imieniu Żółtek"
Zbłąkany
Cytat(mike @ 14.02.2008, 14:36:06 ) *
Podobne głupie pomysły były kiedyś żeby zmusić studentów do pozostawania w kraju.

Powinni Cię za to rozstrzelać, wiesz? Powód: niech odpracuje to co w niego podatnicy włożyli smile.gif Taki rezerwista w razie agresji od razu idzie na front, nie ważne z kim będziemy walczyć. Do tego był szkolony i to jest "zwrot zapłaty" za wyszkolenie (w takiej, czy innej dziedzinie). Tak samo powinno być ze studentami, bo 95% z nich nic ze studiów nie wynosi (chyba, że sprzęt z uczelni winksmiley.jpg ).

PS. Wybacz, że generalizuję, ale taki jest mój obraz studenta w tym kraju smile.gif
sztosz
Cytat(mike @ 14.02.2008, 12:36:06 ) *
Najpierw ich się szkoli za friko a potem im się płaci jak są ściągani jako wykwalifikowani specjaliści? tongue.gif No chyba że dla armii pracują później za free.


Chciałem powiedzieć że w wypadku mobilizacji, w ciągu 48 godzin można sensownie przeciwstawić się jakiemuś tam natarciu używając do tego ludzi którzy potrafią obsługiwać sprzęt o którym szary człowiek nie ma pojęcia.

To tak jak... płacenie składki ubezpieczeniowej winksmiley.jpg

A dalej idąc torem Zbłąkanego, to taki student nawet jak coś wymyśli pożytecznego to zaraz to opatentuje i zarobi na tym on sam. Parafrazując, najpierw ich się szkoli za friko a potem im się płaci jako wykwalifikowanym specjalistom?
kszychu
Cytat(sztosz @ 14.02.2008, 14:38:40 ) *
Chciałem powiedzieć że w wypadku mobilizacji, w ciągu 48 godzin można sensownie przeciwstawić się jakiemuś tam natarciu używając do tego ludzi którzy potrafią obsługiwać sprzęt o którym szary człowiek nie ma pojęcia.

A powiedz mi, sztosz, w jaki sposób, w przeciągu 48 godzin armia Cię odnajdzie? Ma Twój numer telefonu, aktualny adres, czy co?
mike
Cytat(kszychu @ 14.02.2008, 14:41:59 ) *
A powiedz mi, sztosz, w jaki sposób, w przeciągu 48 godzin armia Cię odnajdzie? Ma Twój numer telefonu, aktualny adres, czy co?
Zdjęcie mają :-)
Wykrywacz
To może traktujmy to bardziej indywidualnie, ile podanik dajmy na to rodzina przynosi forsy państwu i czy przypadkiem nie wychodziło by na to że daje radę to między innymi pokryć kosztów studiów potomstwa. Jeślli nie tak to niech będzie że państwo w tych studentów inwestuje... po to aby mając lepszą pensję więcej wydawali i była większa forsa z podatków... no to że państwo jest słabo gospodarne i inwestuje bezmyślnie to inna rzecz.
A teraz weźmy model zaoczny/prywatny, a co jeżeli ideologicznie rodzicie opłacają szkółkę bo nie godzą się aby jakiś skrzywiony psychicznie koleś katował ich dziecko? Kolejne założenie mój przypadek, koleś pracuje i opłaca sobie studia i nie ukrywam że między innymi po to aby nie iść do woja (swoją drogą jest to jeden z niewielu napędzaczy dla który po 8h pracy, zrobieniu obiadu i wykąpaniu dziecka chce mi sie jeszcze uczyć - a możliwe że jak by nie było poboru.... bo to wykształcenie tak naprawdę średnio jak narazie mi jest przydatne ).

A może modelem uczelnianym spójrzmy na US. A miałem przyjemność przyglądać się temu.
Może warto było by skorygować sens naszych studiów dajmy na to informatycznych... a reczej sens kształtu w którym to w tej chwili jest...
tiraeth
A ja dzisiaj miałem komisje. Dali mi A, a tak się starałem... nawet napisałem, że szkołę kończę 31.06. Szfak, to trzeba się na studia wybrać i zanieść dokumenty do WKU, bo mnie w koszary wezmą.
Jabol
@krzuchu: Wojsko ma dostęp do danych o zameldowaniu i tym sposobem każego zamieszkałego w miejscu swojego zameldowania w Polsce człowieka znajdą. Czyli inaczej mówiąć - mają Twój adres, numer telefonu i wszystkie potrzebne dane (a już na pewno są w stanie w przypadku kryzysu ten numer szybko odnaleźć).
mike
Cytat(Jabol @ 14.02.2008, 16:19:11 ) *
@krzuchu: Wojsko ma dostęp do danych o zameldowaniu i tym sposobem każego zamieszkałego w miejscu swojego zameldowania w Polsce człowieka znajdą.
To znaczy, że przykładowo, połowa ludzi mieszkających w Warszawie (nie mylić z warszawiakami) jest nie do odnalezienia tongue.gif
kszychu
A przynajmniej za niedługo będzie, bo obowiązek meldunkowy ma być zniesiony.
@Jabol: co do tego "szybko", to bym polemizował, bo nie sądzę, by Urząd Gminy Kąkolewnica Wschodnia, gdzie jestem zameldowany (ale tam nie mieszkam :-D ), miał te dane w systemie komputerowym.
mike
I o ile, w dajmy na to, w Pipidówie Dolnej mają komputer tongue.gif
punkomuzykant
Hehe z tym zameldowaniem to się zgodzę że mogą mieć problem. Sam mam zameldowanie w mieście x a mieszkam w y smile.gif Mimo wszystko jak będą chcieli to znajdą chyba że jeszcze przed wojskiem posiądziesz tajemną wiedzę maskowania smile.gif Tym między innymi zajmuje się żandarmeria i jak niezastaną takiej osoby na miejscu zameldowania to na 100% odwiedzą całą rodzinę.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.