Spawnm
2.09.2011, 21:25:45
Nasty, ale tutaj nie rozchodzi się o to że ktoś wymaga od phpowca znajomości innych języków programowania.
Tutaj chodzi o to że każą zajmować się czymś zupełnie z innej beczki. Czy jako backendowiec muszę mieć super poczucie estetyki aby zrobić sweet grafikę w photoshopie ?! Jeśli by tak było pracował bym jako grafik/webdesigner/artysta a pracę nad wydajnością, SQLem, oop itd. zostawił programiście.
peter13135
2.09.2011, 21:29:49
. Ze mnie żaden grafik. jako programista PHP chetnie kodowałbym w jQuery, SQL'ach okazjonalnie w javie, c++ ale nie ciął layoty. Programista to przrcież nie artysta
lobopol
2.09.2011, 21:40:17
Czytam wypowiedzi niektórych i po prostu łapie się za głowę. Ja nie rozumiem dlaczego członkowie grupy informatyków piszą takie bzdury. Jest takie powiedzenie, jeżeli coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Wiecie dlaczego duże firmy rozdzielają tak pracę? Bo mają wtedy świetną kontrolę nad pracą i trwają one znacznie krócej, sam pracuje w niedużej firmie (oprócz mnie jest jeszcze 5 programistów, grafik, admin + redaktorzy) i przeważnie projekty wykonuje w całości samodzielnie (poza tworzeniem grafik). I wiem jak to masakrycznie spowalnia pracę, cały czas muszę skakać z projektu na projekt i z html/css na javascript/jQuery no i oczywiście na php z jednego toku rozumowania w drugi, a to dla wydajności nie jest dobre.
Lepszy wyspecjalizowany programista w jednym języku niż niemota w 10, sam znam php na nie najgorszym poziomie, ale jeszcze długa droga przede mną długa droga abym mógł się nazwać super programistą php, ale stawka 1500zł jaką @nasty podałeś byłaby dobra dla kasjerki w markecie albo faceta ze szpadlem, a nie dla osoby która musi zdobyć bardzo dużo wiedzy i doświadczenia, aby dobrze programować nie wystarcza znajomość manuala, a specyficzny sposób myślenia którego nie nauczysz pani Jadzi. Php nie jest może najbardziej rozbudowanym językiem na świecie, ale zbuduj dużą aplikacje posiadając tylko podstawową wiedzę, a wiedzę zdobywa się latami i dziesiątkami tysięcy linijek kodu napisanych.
Wiadomo, że pracodawca chcę jak najlepiej dla siebie bo w końcu żyje z pracy swoich pracowników, szkoda tylko, że przeważnie nie mają oni odpowiedniej wiedzy i wymagają cudów.
CuteOne
3.09.2011, 08:38:03
Może w dużych firmach faktycznie tak jest(nie wiem nigdy w takiej nie pracowałem) ale w małych i średnich od programisty wymaga się więcej niż tylko pisania w PHP i może faktycznie trzeba rozdzielić "programista PHP poszukiwany do pracy w korporacji" od "programista PHP poszukiwany do pracy w małej/średniej firmie".
lobopol: punkt widzenia zależy od punktu siedzenia - dla mnie niemotą jest ktoś kto zna tylko jeden język i jest w nim "wyspecjalizowany"...
tak ps. zauważyłem po wypowiedziach niektórych forumowiczów, że prace typu "potnij lay", "napisz parę styli" to jak policzek w twarz??
eccocce
3.09.2011, 09:48:29
Cytat(lobopol @ 2.09.2011, 22:40:17 )

Lepszy wyspecjalizowany programista w jednym języku niż niemota w 10(...)
Nie popadajmy w skrajności ;] Jestem tego samego zdania, że jak się posadzi kodera do jednego projektu, w którym robi silnik w PHP, to nie należy go "wyrywać", żeby nagle pociął layout albo skrobnął coś w jQuery, ale z drugiej strony warto czasem sięgnąć po nową technologię, żeby, jak napisał nasty, zobaczyć jak to robią na innym podwórku. Pytanie tylko na ile można zaufać w takim wypadku rozwiązaniu przedstawionemu przez gościa, który kodzi dorywczo np. w JS, gdy na co dzień siedzi tylko w PHP.
Wiecie, należy pamiętać o podstawowej kwestii - ludzie są różni. To że Ty, czy Ty lubisz skakać po technologiach, tutaj coś skrobnąć w JS, tutaj pociąć lay a za chwilę zakodzić coś w PHP, to nie znaczy, że ktoś inny będzie równie elastyczny. Skądś się biorą w końcu "mózgi", które znają tylko jedną technologię na wylot i uchodzą w niej za guru. Warto o tym pamiętać, bo jeśli na siłę będziemy się starać uczynić kogoś multifunkcjonalnym, to tak naprawdę efekt możemy uzyskać całkowicie nieoczekiwany - spadek wydajności, efektywności i zniechęcenie do pracy. To normalne, nie jesteśmy maszynami, żeby funkcjonować tak samo, jeden trzyma się wszystkimi kończynami PHP, a inny ma jednocześnie otwartego NetBeansa z projektem w PHP i jakiś symulator procków AVR
Spawnm
3.09.2011, 10:19:07
Cytat(CuteOne @ 3.09.2011, 09:38:03 )

Może w dużych firmach faktycznie tak jest(nie wiem nigdy w takiej nie pracowałem) ale w małych i średnich od programisty wymaga się więcej niż tylko pisania w PHP i może faktycznie trzeba rozdzielić "programista PHP poszukiwany do pracy w korporacji" od "programista PHP poszukiwany do pracy w małej/średniej firmie".
Osobiście pracowałem dla małych agencji (4-5 osobowych) jak i dla większej firmy. Jeszcze nigdy nie musiałem ciąć komuś layoutu. Zawsze był spec od tego.
Za jakiś czas znowu planuje się przenieść na małe projekty i nie wyobrażam sobie abym z backendowca miał się zamienić w webdesignera.
Cytat
...dla mnie niemotą jest ktoś kto zna tylko jeden język i jest w nim "wyspecjalizowany"...
PHPowiec który nigdy nie pracował z JavaScript to nie phpowiec tylko młodszy programista, kandydat na phpowca
Cytat(CuteOne @ 3.09.2011, 09:38:03 )

tak ps. zauważyłem po wypowiedziach niektórych forumowiczów, że prace typu "potnij lay", "napisz parę styli" to jak policzek w twarz??
Poproś chirurga aby wymienił ci kaczuszkę i dał nowy basenik. Ciekawe jak zareaguje.
Albo niech umyje szyby w ambulansie, taka paca też pasuje do zawodu chirurg.
Czy nie?
lobopol
3.09.2011, 12:42:48
@CuteOne tylko szkoda, że pracodawcy w małych firmach rzadko doceniają dodatkowe umiejętności pracowników zatrudnionych na danym stanowisku, ale w rzeczywistości mający odwalać robotę jeszcze 3 innych osób. Chcesz zatrudnić programistę php który równocześnie będzie ciął laye i kodował js, zapłać mu odpowiednio więcej i tyle, masz takiego pracownika na jakiego ciebie stać.
darko
3.09.2011, 15:42:50
Rozwój rozwojem, adaptacja sprawdzonych rozwiązań z "innych podwórek" adaptacją, ale mam wrażenie, że mikroprzedsiębiorcy przyzwyczaili się do stawiania twardych warunków i wymagania od jednego człowieka wykonywania rzetelnej pracy za trzech, czasem czterech ludzi. Z jednej strony specyfika branży jest właśnie taka, że oprócz pisania skryptów w php pracownik powinien znać przynajmniej podstawy bibliotek javascript-owych, miał pewne poczucie estetyki (grafika, layout), umiał administrować serwerem i bazą danych, a z drugiej strony mamy ciągle do czynienia z sytuacją, że taki pracownik-orkiestra bardzo rzadko jest wynagradzany na właściwym poziomie. Pensja jest jedna, a zakres obowiązków obejmuje 3 lub więcej osobnych stanowisk. Oczywiście tutaj wymagania są na poziomie pełnego profesjonalizmu. Osobiście nie miałbym nic przeciwko, gdyby mój pracodawca wymagał ode mnie wszystkich w/w umiejętności, ale pod warunkiem, że odpowiednio by mnie wynagradzał. I tu jest problem, bo - jak się zdaje - pracodawcy nie chcą (bo jest im tak wygodniej) tego zrozumieć. Wolą szukać na siłę jelenia, który już to wszystko umie i zgodzi się pracować za psie pieniądze. Niestety nasze społeczeństwo jest cały czas na dorobku, młodzi pracodawcy starają się jak mogą wycisnąć z pracowników ostatnie soki, szkoda, że zapominają o uczciwej zapłacie i szkoda, że ludzie zdesperowani godzą się na takie warunki. Pozostawię bez komentarza sprzeczne z prawem wymagania, aby pracownik zostawał na życzenie pracodawcy po godzinach. Pracodawca nie może stawiać takich wymagań pracownikowi. To jest tylko i wyłącznie dobra wola pracownika czy zostanie czy nie.
Podsumowując:
Pracodawco! Wymagasz od pracownika rzetelnej i uczciwej pracy za trzech? Ok, ale płać tak, jak za trzech.
usb2.0
4.09.2011, 09:17:55
ktoś wcześniej pisał o młodszym programiście php - czy firmy jeszcze w ogóle szukają takich osób?
opłaca się zatrudniać mniej doświadczonego pracownika, w zasadzie uczyć go, jeśli on może np zrezygnować z pracy po krótkim czasie?
w moim mieście przynajmniej tych ofert za bardzo nie widziałem:P
Cytat(usb2.0 @ 4.09.2011, 09:17:55 )

ktoś wcześniej pisał o młodszym programiście php - czy firmy jeszcze w ogóle szukają takich osób?
opłaca się zatrudniać mniej doświadczonego pracownika, w zasadzie uczyć go, jeśli on może np zrezygnować z pracy po krótkim czasie?
Jak firma robi konkretne, trudne rzeczy - to nie opłaca się. Przynajmniej tak wynika z mojego doświadczenia. I już nawet nie chodzi o rezygnację bo takie ryzyko jest z każdym innym pracownikiem, ale o zmarnowany czas i często kiepskie efekty.
Z kolei znam wiele firm, to są głównie typowe agencje interaktywne gdzie stawia się hurtem serwisy na joomlach-sromlach, wordpressach czy innych drupalach i tak bierze się juniorów i najtańszych, rotacja jest ogromna (co kilka miesięcy następny). Tam i duzo nie trzeba umieć, a i dla nich żadna różnica kto i jak im stawia te Wordpressy.
usb2.0
4.09.2011, 09:34:53
@normanos, no racja, zmarnowany czas boli bardziej niż utrata pracownika, który ewentualnie może być łatwo zastąpiony.
Czemu ludzie stawiają na joomle etc? nie lepiej framework?
j.w. taka przykładowa agencja nie ma wiedzy ani potrzeb aby wchodzić bardziej PRO w temat. Liczy się kolejne wdrożenie jakiejś firmówki.
Theqos
4.09.2011, 14:50:58
Cytat(Spawnm @ 3.09.2011, 11:19:07 )

Poproś chirurga aby wymienił ci kaczuszkę i dał nowy basenik. Ciekawe jak zareaguje.
Problem tego wątku polega na tym, że jedni mówią o chirurgach, drudzy o pielęgniarkach, a pytanie było o dentystów
vokiel
4.09.2011, 21:01:48
Moim zdaniem ważne jest jeszcze jedno, może nie jedno - kilka rzeczy

Oczywiście taki PHPowiec powinien znać podstawy całej otoczki, żeby być sprawnym na punktach styku. Tak jak ktoś wspomniał wyżej - żeby chociaż wiedział jak uformować JSON'a, aby był użyteczny. Nie oznacza to jednak zarazem, że ma być jakimś JSninja, że ma pół dnia pracy spędzać nad JavaScript pół nad PHP jeśli jest programistą jednego z nich.
Dobrze jest wiedzieć, w którym kościele dzwonią, niekoniecznie trzeba znać repertuar i nuty.
Ciekawie jest zajrzeć do innych języków, rozwiązań, coś podpatrzeć i wprowadzić na swoje podwórko. Najlepiej jednak jeśli jest to dokonywane ze względu na własne chęci i zainteresowanie, a nie ze względu na polecenie służbowe. Najlepsi specjaliści są z zamiłowania.
Bardzo dobrze jeśli w pracy stwarza się możliwości śledzenia i testowania nowych rozwiązań, daje się czas na ich naukę, poznanie. Gorzej jeśli się kogoś przymusza do zmiany technologii bo akurat ta wydaje się odpowiedniejsza, bo jest w modzie, etc.
zordon
5.09.2011, 09:34:48
Moim zdaniem problem nie w tym czy "programista" ZNA (php, js, cięcie, css itp itd) ale czy to WCHODZI W ZAKRES JEGO OBOWIĄZKÓW.
Przecież oczywiste jest, że jak pracujesz nad widokami to nie będziesz prosił za każdym razem webmastera o zmianę paddingu o 1px czy napisanie prostej funkcji w js.
Problem pojawia się, jak proces powstawania "projektu" w firmie wygląda tak: masz zrobić stronkę dla p. Jadzi, tu masz do niej telefon, dowiedz się czego chce, zrób grafikę, potnij, zrób bazę, napisz skrypty i powiedz na kiedy dasz radę (a pracodawca podzieli to przez pół).
Niestety, jak widzę w ofercie na programistę php: komunikatywność + obsługa psd + css + html to obraz takiej pracy staje mi przed oczami.
Dlatego warto, aby w ofertach było coś o firmie (np liczba pracowników od razu sporo mówi o firmie) i zakresie obowiązków. Dla mnie znajomość PODSTAW ps jest oczywista, podobnie jak znajomość js i css - ich brak oznacza, że kandydat nigdy nie bawił się nad jakimś projektem w domu sam, nie ćwiczył, nie rozwijał się.
Ale jak pracodawca umieszcza takie rzeczy w ofercie to znaczy, że obowiązkiem programisty będzie praca w takich technologiach na co dzień - a jak umiem pociąć layout to sorry - niekoniecznie chcę robić to w pracy. Lepiej znaleźć pracę gdzie "wszechstronność" jest rozumiana jako znajomość i chęć nauki nowych języków programowania
Post ~zordona powyżej to idealne podsumowanie. Oczywiście, że większość programistów zna technologie dookoła. Ciąć też wielu umie.
Od czasu do czasu dobrze jest coś zrobić innego. Ale robienie na pełny etat programisty i dewelopera to przesada.
darko
5.09.2011, 12:00:07
I tu właśnie pojawia się problem. Pracodawcy rozumują na zasadzie - skoro zna jeszcze to i tamto, to niech się tym zajmuje na co dzień, a ja zaoszczędzę pieniądze na dodatkowe etaty. Skutki takiego rozumowania oraz chęć zdobycia zatrudnienia przekładają się bezpośrednio na pracowników, którzy, wpisując w cv w rubryce "Praktyczne umiejętności" mnóstwo dodatkowych zajęć (niekoniecznie bezpośrednio związanych z wykonywanymi pracami na stanowisku, na które aplikują) chcą najczęściej zwiększyć swoje szanse na zatrudnienie, ale z pewnością nie jest ich zamiarem wykonywanie tych wszystkich wymienionych czynności jednocześnie. Jeszcze większym problemem jest sytuacja, kiedy kandydat nie wymienił żadnych dodatkowych umiejętności, a - mimo wszystko - pracodawca wymaga znajomości obsługi PSa, umiejętności administrowania serwerem itd. (i nie odczuwa potrzeby uświadomienia wcześniej pracownika w tym temacie). Rozwiązaniem mogłoby być - najlepiej pisemne - porozumienie o szczegółowym zakresie obowiązków wraz z ustaleniami rozbitymi na poszczególne rodzaje prac i niezbędne umiejętności do ich realizacji (coś jak zakres prac). I dopiero po zatwierdzeniu takiego dokumentu pracownik mógłby rozpocząć współpracę, na warunkach, do jakich na jasnych zasadach i świadomie obie strony zostały zobowiązane. Byłoby to obopólne zabezpieczenie. Niestety w praktyce bardzo rzadko - jeśli w ogóle - stosuje się tego typu zapisy zabezpieczające obie strony przed ewentualnymi nieporozumieniami. Niestety pracownicy łatwo nie zmienią ani apetytów biznesowych mikro-przedsiębiorców, ani tym bardziej systemu pracy wewnątrz firm bez dobrej woli pracodawców.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę
kliknij tutaj.