Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Ile lat do emerytury
Forum PHP.pl > Inne > Hydepark
Stron: 1, 2, 3, 4
Cysiaczek
@everth - nie lubię tego argumentu,. Uważam, że nie jest stosowny w takich dyskusjach. Żyje tu, w Polsce, w konkretnym kręgu kulturowym i na tym gruncie chciałbym pozostać. Nie każdy może wyjechać choćby chciał.

@athabus
Cytat
Trzeba się pogodzić, że jako osoby o wyższych dochodach w tym systemie dopłacamy do osób o dochodach mniejszych, bo taka kasjerka nie jest w stanie odłożyć sobie ze swojej pensji takich pieniędzy

Ja ta się z tym raczej nie pogodzę intelektualnie smile.gif

Cytat
Ja właśnie tak do tej kwestii podchodzę i sam troszczę się o swoją przyszłość, ale jestem mimo wszystko zwolennikiem ubezpieczeń społecznych (oczywiście ich reforma to konieczność).


Czy Twoja reforma zakłada dobrowolność?
athabus
Cysiaczek, ale cała redystrybucja budżetowa zmierza do tego, aby pieniądze od zamożniejszych trafiały do tych mniej zamożnych. Może się to wydawać niesprawiedliwe, ale ma swoje zalety. Im mniejsze różnice społeczne tym lepiej żyje się w takim społeczeństwie. Dzięki temu w razie gdyby Tobie przytrafiło się coś złego też możesz liczyć, że reszta społeczeństwa złoży się na Ciebie.
Tak jak już wcześniej wspomniałem wydaje mi się, że wiele osób tutaj myli ubezpieczenie społeczne z planem oszczędnościowym.

Co do tego czy system ma być dobrowolny - oczywiście, że nie. Wtedy zapisywali by się do niego tylko beneficjenci netto, a to przecież nie miałoby sensu.

Trzeba moim zdaniem zrozumieć, że żyjąc w społeczeństwie część dochodów wkładamy do wspólnej kasy.

Już kiedyś to pisałem na tym forum, ale napiszę jeszcze raz. Kiedyś (w trakcie studiów) byłem zwolennikiem takiego bardzo liberalnego podejścia. Potem jednak spędziłem trochę czasu w USA (nie jest to szczyt liberalności, ale na pewno bardziej liberalny kraj niż kraje europejskie) i widząc do czego taki system prowadzi, powiem szczerze, że uważam się za szczęściarza żyjąc w Europie.
acztery
athabus Ty chyba nie wiesz co piszesz ...

"Cysiaczek, ale cała redystrybucja budżetowa zmierza do tego, aby pieniądze od zamożniejszych trafiały do tych mniej zamożnych. Może się to wydawać niesprawiedliwe, ale ma swoje zalety. Im mniejsze różnice społeczne tym lepiej żyje się w takim społeczeństwie. Dzięki temu w razie gdyby Tobie przytrafiło się coś złego też możesz liczyć, że reszta społeczeństwa złoży się na Ciebie."

Jakie zalety? Dlaczego ktoś ma utrzymywać leniów i nie robów?



"Co do tego czy system ma być dobrowolny - oczywiście, że nie. Wtedy zapisywali by się do niego tylko beneficjenci netto, a to przecież nie miałoby sensu."

Jak najbardziej dobrowolny ... Nie może nas ktoś zmuszać do tego...


Powiadasz szczęściarz? Popatrz na Kraje Europy a USA. Gdzie są większe możliwości...
Największym problem świata są socjale.
athabus
Cytat(acztery @ 28.11.2011, 15:36:54 ) *
athabus Ty chyba nie wiesz co piszesz ...

Jakie zalety? Dlaczego ktoś ma utrzymywać leniów i nie robów?


Po pierwsze czynisz błędne założenie, że każdy kto nie może wypracować sobie emerytury jest leniem lub nierobem. Pomyśl o osobach niepełnosprawnych. Pomyśl o osobach wychowujących dzieci (3-4 dzieci trudno pogodzić z etatem). Pomyśl o osobach zarabiających bardzo mało - one nie są z swojej pensji realnie w stanie odłożyć nawet na najniższą emeryturę. Jest wiele takich grup. Są oczywiście i nieroby i takich trzeba tępić.

Jakie są zalety redystrybucji budżetowej? Jest ich wiele - streściłbym jest jako cywilizowane społeczeństwo. Im większy krąg ludzi wykluczonych ze społeczeństwa tym więcej patologii, a patologia przeradza się w nierobów i leni, alkoholików, narkomanów i kryminalistów. W cywilizowanych społeczeństwach zmniejsza się odsetek wykluczonych, przez co społeczeństwa jako całość są szczęśliwsze (np. brak przestępczości, mili ludzie, ładne otoczenie et

Cytat(acztery @ 28.11.2011, 15:36:54 ) *
Jak najbardziej dobrowolny ... Nie może nas ktoś zmuszać do tego...

System nie może być dobrowolny, tak samo jak nie może być dobrowolny system podatkowy. Wiadomo, że w takim systemie (patrząc krótkowzrocznie) ktoś traci, ktoś zyskuje, a całościowa zmiana na plus jest zbyt "nieuchwytna" aby ją powiązać ze swoimi wydatkami.

Cytat(acztery @ 28.11.2011, 15:36:54 ) *
Powiadasz szczęściarz? Popatrz na Kraje Europy a USA. Gdzie są większe możliwości...
Największym problem świata są socjale.

Szczerze też byłem zachwycony USA jakie znamy z filmów. Mieszkając tam jednak przez pewien okres (niecałe pół roku) doszedłem do wniosku, że jest to kraj fajny dla młodych, zdrowych i zdolnych... i tylko dla nich. Czy nie jest farsą, że w światowej potędze gospodarczej prawie połowa obywateli nie jest objęta opieką medyczną? Czy nie jest farsą, że tylu obywateli w tak bogatym kraju mieszka w przyczepach? A wierz mi osoby, które tam poznałem to często były osoby pracujące na więcej niż etacie i i tak nie mogły sobie pozwolić np. na ubezpieczenie medyczne. W tych krajach jest złudzenie "taniego życia", bo pensja minimalna pozwala ci kupić więcej niż w Polsce, ale już nie pozwala Ci pojechać do szpitala ze złamaną ręką (założenie gipsu + prześwietlenie kosztuje więcej niż minimalna miesięczna płaca).

Mówisz o możliwościach? Dobry żart - tam swój status rodzice przekazują dzieciom, bo nie stać ich na normalną edukacje itp. W Europie znacznie łatwiej o awans pokoleniowy niż w USA. Ja pochodzę z niższej klasy średniej - moi rodzice nie byli by w stanie zapewnić mi takiej edukacji jaką w Polsce odebrałem za darmo, bo w USA jest ona przewidziana dla milionerów. Ludzie nasłuchają się historii o Jobsie i potem im się wydaje, że w USA każdy może z pucybuta stać się milionerem, ale prawda jest zupełnie inna - są to jednostkowe wyjątki.

Właśnie dlatego ja jestem zwolennikiem redystrybucji. Oczywiście musi ona być rozsądna i sprawiedliwa (czego często w Polsce brakuje), ale sam "plan" jest dobry. Gdybym miał wybierać czy żyć w jakimś skandynawskim kraju czy USA to nawet chwili bym się nie zastanawiał.
Niktoś
Jest jedno ale,jeśli ktoś klasy średniej w USA pracuje do okresu emerytalnego to stać go na wiele rzeczy ,u nas stać cię abyś dociągnął od pierwszego do pierwszego,a jak chorujesz to głodujesz-bo albo leki,albo jedzenie.
Więc na starość uciekać do krajów 3 świata-athlabus, takie jest twoje założenie?To chyba robisz to na odwrót jakoś.
athabus
Cytat(Niktoś @ 28.11.2011, 16:53:37 ) *
Jest jedno ale,jeśli ktoś klasy średniej w USA pracuje do okresu emerytalnego to stać go na wiele rzeczy ,u nas stać cię abyś dociągnął od pierwszego do pierwszego,a jak chorujesz to głodujesz-bo albo leki,albo jedzenie.
Więc na starość uciekać do krajów 3 świata-athlabus, takie jest twoje założenie?To chyba robisz to na odwrót jakoś.

Jeśli te warunki są spełnione to masz rację, taką osobę stać na więcej niż w Polsce. Ale jeśli choć jeden z tych warunków nie jest spełniony to sytuacja zmienia się diametralnie.
Umówmy się, że jednak osoba z klasy niższej w Polsce ma zdecydowanie lepiej niż w USA. Nawet dwie osoby pracujące za minimalna krajową są w stanie żyć godnie w Polsce. W USA takie same dwie osoby co prawda mogą sobie kupić więcej w sklepie (i tylko w sklepie, bo usługi już są zdecydowanie poza ich zasięgiem), ale nie mają ubezpieczenia medycznego (u nas po a dowiesz się co ci jest, a po b wiele leków jest refundowanych w całości lub części), nie mogą korzystać z prawdziwego systemu edukacji i wiele innych rzeczy tego typu. W USA na prawdę przez małą głupotę (np. wypadek samochodowy z tygodniową hospitalizacją) możesz wpaść w takie długi, z których wychodziły będą Twoje dzieci.
acztery
"Po pierwsze czynisz błędne założenie, że każdy kto nie może wypracować sobie emerytury jest leniem lub nierobem. Pomyśl o osobach niepełnosprawnych. Pomyśl o osobach wychowujących dzieci (3-4 dzieci trudno pogodzić z etatem). Pomyśl o osobach zarabiających bardzo mało - one nie są z swojej pensji realnie w stanie odłożyć nawet na najniższą emeryturę. Jest wiele takich grup. Są oczywiście i nieroby i takich trzeba tępić."

Ich problem. Jak ktoś na stuka dzieci to niech się nimi zajmuję i ponosi tego konsekwencje...

Co do ochrony medycznej to dlaczego inni mają dopłacać do leczenia innych ...

Mówisz o tym, że jak trafi się nie szczęście i będziesz miał wypadek to masz problem, może i tak. Ale jak się sam ubezpieczysz to nie masz problemu.. U nas ludzi wychodzą z założenia, że Państwa ma dać wszystko ..

Sory ale tak nie jest brutalne ale prawdziwe..

Dziwisz się, że tam edukacja kosztuję. A co mam fundować innym edukację... (jak to jest w PL) w USA też są publiczne uczelnie ale żeby tam się kształcić trzeba coś pokazać trzeba chcieć się uczyć, a u nas mają to w dupie bo za darmo nic się nie nauczą itp. Pewnie też jesteś przeciwnikiem tego, że Państwo nie funduję drugiego kierunku studiów..


PS.

Osoby niepełnosprawne jak najbardziej trzeba im pomagać, trzeba zrobić porządek z czym takim jak orzekania o stopniu niepełnosprawności bo tu masa przekrętów 1 osoba faktycznie niepełnosprawna a ma pod górkę a ktoś kto taką udaję czy coś.. to ma profity... Co do osób które mało zarabiają trzeba się zaprać za pracodawców ....
grywalny
pracuje w usa jakies pol roku, zyje tu jakies 3 lata. Cos ci powiem smiesznego acztery. Moja firma placi mi za ubezpieczenie zdrowotne u prywatnej firmy. Jakies 120$ miesiecznie bo jestem mlody wiec tanio. Moje ubezpieczenie jest takie:

- kazda wizyta u lekarza kosztuje mnie 25$
- kazda operacja kosztuje mnie 20% calych kosztow
- zanim ubezpieczenie zacznie dzialac musze wydac sam pierwsze 1500$

KAZDY NORMALNY ma podobne ubezpiecznie. To teraz popatrz na to tak. Jestes ubezpieczony ale i tak placisz 20% hahaha. Jak dosatne raka to i tak umre bo nie bede mial nawet tych 20%. To co pisze jest kompletna prawda i mowie tu o kompletnie legalnej biurowej pracy.
acztery
grywalny bardzo mi przykro, ale co mam zrobić? Jak to widzisz?, że Państwa ma wszystkim za wszystko płacić. Jesteś Polakiem wiec masz wypatrzone zdanie .... Świat jest brutalny ..
Niktoś
Cytat
Cos ci powiem smiesznego acztery.

Coś ci powiem śmieszny grywalny, jak tam Ci aż tak źle to co Ty tam jeszcze robisz?
grywalny
Cytat
Coś ci powiem śmieszny grywalny, jak tam Ci aż tak źle to co Ty tam jeszcze robisz?


Duzo placa i jestem zdrowy. Ogolnie prawa w USA mi odpowiadaja ale sluzba zdrowia jest jakims zartem. Ale nic juz tego tu nigdy nie zmieni bo firmy ktore sie tym zajmuja sa potezniejsze niz panstwo
acztery
Jak będziesz chory szybciej Cie wyleczą w PL postoisz 5 lat w kolejce.. smile.gif
Niktoś
Cytat
Duzo placa

Więc stać Ciebie na wizyte u lekarza i kupno leków-co niektórych pracujących w Polsce nawet na to nie stać,ale powinieneś o tym wiedzieć.Bierzesz pod uwagę operacje itp-że niby 20% musisz wyłożyć.W Polsce jeśli zabieg nie jest refundowany ,czyli nie jest na liście operacji/zabiegów refundowanych to wykładasz 100% ,a z roku na rok lista jest zmniejszana.
Poza tym nawet jak są refundowane a np jest jakaś specjalistyczna operacja to i tak musisz wyłożyć pokaźną sume aby do operacji doszło.Jakby było tak kolorowo to nie byłoby licznych zbiórek np.dla dzieci z wrodzonymi wadami serca.
acztery
Niktoś też źle piszesz smile.gif ale to taka dygresja smile.gif
Daiquiri
Cytat(acztery @ 28.11.2011, 18:49:28 ) *
Ich problem. Jak ktoś na stuka dzieci to niech się nimi zajmuję i ponosi tego konsekwencje...
"na stuka dzieci" - naprawdę uważasz, że każda osoba posiadająca dzieci musiała je uprzednio bezmyślnie "na stukać" (cokolwiek miałoby to znaczyć)? Co z samotnymi rodzicami, których opuścił partner i ma gdzieś fakt, że dzieci kosztują? Co gdy dotknie Cię śmierć małżonka?

Cytat(Niktoś @ 28.11.2011, 19:34:47 ) *
Więc stać Ciebie na wizyte u lekarza i kupno leków-co niektórych pracujących w Polsce nawet na to nie stać,ale powinieneś o tym wiedzieć.Bierzesz pod uwagę operacje itp-że niby 20% musisz wyłożyć.
Stać go na podstawowe leczenie, a skomplikowane i długotrwałe zabiegi nadwyrężają lub pogrążają jego finanse. Widzisz różnicę?
Niktoś
Co źle pisze, mam Znajomą ,której urodziło się dziecko z wrodzoną wadą serca, nie wiem ile kosztowała operacja 20-30 tyś złotych,gdyby nie pieniądze z fundacji ,czyli życzliwość innych to by jej raczej teraz nie było.
grywalny
Cytat
Więc stać Ciebie na wizyte u lekarza i kupno leków-co niektórych pracujących w Polsce nawet na to nie stać,ale powinieneś o tym wiedzieć.


Jak porownujesz systemy zdrowotne danego kraju to nie porownuj Polski bo wiadomo ze USA "wygra" (jezeli jestes mlody). Porownaj Australie, Kanade, Francje, UK to wtedy zobaczymy.

Stac mnie na przyszycie palca jak sobie odetne bo moze zaplace jakies $2000 z wlasnej kieszni jako copay (pamietaj ze to zakladajac ze juz mam ubezpieczenie). W polsce za te pieniadze nie musialbym miec zadnego ubezpieczenia, po prostu poszedlbym sobie do prywatnego lekarza i jeszcze by mi duzo zostalo. Pewnie bym zaplacil z 500zl.

Ale niech im bedzie. Ale co jak stanie sie cos powaznego? Co jak dostane raka? Co jak bede musial specdzic w szpitalu 2 tygodnie? Jak dostane raka to koniec. Jak 2 tygodnie w szpitalu to bym pewnie musial sprzedac samochod na dobry poczatek.

Czy to moja wina ze przydazyl mi sie wypadek? Nie. Robienie dzieci na ktore cie nie stac to wiadomo ze wina tego kogos ale rak nie jest twoja wina. Najlepsze jest to ze jak juz masz jakas przewklekla chorobe jak rak, cukrzyca czy inne to firmy moga ci po prostu odmowic ubezpieczenia. I nawet jak bedziesz chcial to ci nie dadza.
Niktoś
Normalnie Dziki zachód specool.gif
Cysiaczek
Ja jednak nadal uważam że każdy człowiek ma prawo ryzykować, zamiast ciągle się zamartwiać "a co będzie jeśli?".
acztery
@Cysiaczek prawda, ale zawsze trzeba mieć na uwadze konsekwencje. Bo ja też mogę sobie powiedzieć a zaryzykuję będę rzeźbiarzem.. rzucę prace itp.. A taki ze mnie rzeźbiarz ze nie wiem ..

"Stukanie dzieci" miałem na myśli rzecz jasna uprawianie miłości... nie czepiajmy się słówek... Ktoś kto chce mieć 3 czy ileś tam dzieci a nie ma pracy nie jest w stanie im zapewnić odp. warunków jest DEBILEM. (niech sobie kupie kilka psów albo nawet nie, psy są super) Dziecko to odpowiedzialność.

Ale po co mam 5 dzieci i sobie żyje tu da opieka tu ta coś innego tam jeszcze miasto pomoże...

Podkreślam, że jak ktoś ma dużo dzieci to OK ale niech im za pewno odp. warunki.. ( a gwarantuje Ci, że większość rodzin patologicznych ma spore gromadki, w przeciwieństwie to tych bardziej kumatych...)

"Co z samotnymi rodzicami, których opuścił partner i ma gdzieś fakt, że dzieci kosztują? Co gdy dotknie Cię śmierć małżonka? "

I co i trzeba takim pomagać. Dawaj im swoje pieniądze.. Mnie wychowała tylko Mama i jakoś żyję... Zresztą jest coś takiego jak alimenty... śmierć każdego dotyka ...

Co jeszcze Państwo ma dawać swoim obywatelom by ich rozbestwić.

Ostatnie zamieszki w Anglii były przykładem do czego to prowadzi ..

KAŻDY JEST KOWALEM WŁASNEGO LOSU...
Daiquiri
Cytat(acztery @ 28.11.2011, 20:18:36 ) *
"Stukanie dzieci" miałem na myśli rzecz jasna uprawiania miłości... nie czepiajmy się słówek.
Wiem dokładnie co miałeś na myśli.

Cytat(acztery @ 28.11.2011, 20:18:36 ) *
i co i trzeba takim pomagać.
"Takim" czyli jakim?

Alimenty? Jasne, o ile będziesz w stanie je wyegzekwować, a bywa z tym różnie. Napisałeś, że trzeba ponosić "konsekwencje" - powiedz mi co, w momencie gdy tylko jeden rodzic się do tego poczuwa? Uważam, że jest zbyt wiele sytuacji i pola do gdybania, żeby wrzucać wszystkich samotnych rodziców z trójką dzieci do jednego wora. A, odnoszę wrażenie, że Ty właśnie to robisz.
acztery
"Takim" czyli jakim? tzn samotnym,itp...

Co to reszty jak już mówiłem PECH ... (wydział alimentacyjny jeszcze jest, być nie powinno)
Trudno wyegzekwować to właśnie pokazuje w jakim systemie żyje, myślisz, że to faktycznie jest problem(zablokuje zus dowód, urząd skarbowy zakaz pacy i od razu zechcę takie alimenty płacić)


Czyli co myślisz ze z moich, Twoich pieniędzy trzeba utrzymywać dzieci i ich rodziny (gdzie jest jeden opiekun).questionmark.gif Podręczniki do szkoło może też im kupować.(tu jestem za tym, że szkoła wypożycza podręcznik dziecku z roku na rok, ważne by podręczniki się nie zmieniały, w PL co rok nowe książki w szkole ... chore) Pewnie becikowe też jest super....

Daiquiri
Acztery, jak wyegzekwujesz alimenty od rodzica, który po prostu siedzi gdzieś za granicą i ma wszystko głęboko... w samym końcu pleców (powiedzmy)? Ja się po prostu wzdrygam przed wrzucaniem wszystkich do jednego wora, co uprzednio raczyłeś zrobić ("Ich problem. Jak ktoś na stuka dzieci to niech się nimi zajmuję i ponosi tego konsekwencje"). Uważam, że niektórzy mają problem nie tyle z ilością pociech, co z nagłą (niezależną od nich) zmianą sytuacji życiowej. Zatem nie zawsze mamy do czynienia z problemem bezmyślnego, jak to ująłeś, "nastukania" dzieci. Ot co. Nigdzie nie napisałam co powinniśmy w takiej sytuacji, jako społeczeństwo robić.
vokiel
Nowe rozwiązania w medycynie są często bardzo drogie. Przez to mało kogo stać by płacić za nie z własnej kieszeni. W wielu przypadkach leczone choroby dotyczą małego odsetka społeczeństwa, zatem nie są często leczone. Pojawiają się dwie opcje:
- olewamy całkowicie grupę chorych na coś nietypowego, niech umierają/cierpią, do tego liczymy na szczęście, że nas to nie spotka.
- zrzucamy się po kilka zł dając szansę tym osobom na inne życie lub życie w ogóle.
Ma to sens dla takich sytuacji, działa podobnie jak ubezpieczenie.

Podwaliny i pomysł społecznego ubezpieczenia zdrowotnego to jedno, a życie to co innego. System sam w sobie nie jest taki tragiczny, gorzej jest z wykonaniem. W każdej grupie znajdzie się czarna owca, gdy grupa liczy kilkadziesiąt milionów, to tych owiec jest więcej. Najważniejsze, żeby system był szczelny, żeby eliminować nadużycia i patologie. Wtedy generalnie dla całego społeczeństwa się opłaci. Owszem jedni do systemu wpłacą więcej, inni mniej. Ale dzięki temu całe społeczeństwo żyje na wyższym poziomie, jest mniej idiotów, ludzie są zdrowsi, mniej osób które przegrały życie, dzięki temu mniej patologi, spokojniej i bezpieczniej. W teorii.
Niktoś
Cytat
Podwaliny i pomysł społecznego ubezpieczenia zdrowotnego to jedno, a życie to co innego. System sam w sobie nie jest taki tragiczny, gorzej jest z wykonaniem. W każdej grupie znajdzie się czarna owca, gdy grupa liczy kilkadziesiąt milionów, to tych owiec jest więcej. Najważniejsze, żeby system był szczelny, żeby eliminować nadużycia i patologie.


Zgadzam się całkowicie,płaćmy wszyscy do jednego wora jedni mnie drudzy więcej,aby tylko to jakoś trybiło,aby rządził człowiek mądry,praworządny, a nie myślący tylko jak tu sobie kabze nabić.Czy w przypadku kiedy służba zdrowia jest zadłużona na miliony jak miliardy złotych "dyrektorzy" szpitali powinni zarabiać tyle ile teraz zarabiają i to się tyczy każdej gałęzi gospodarki.Czy w sytuacji takiego paradoksu i patologi w zusie,opiece zdrowotnej ,gdziekolwiek, wolałbyś powierzyć komuś pieniądze wiedząc ,że nie jet to uczciwe,że to kant, czy sam wolałbyś nimi zarządzać,dobrze czy źle- ty byś to robił. Myślę ,że każdy z nas dbałby lepiej o własne pieniądze , niż urzędnik myślący jak tu nabić własną kabzę.
grywalny
Cytat
czy sam wolałbyś nimi zarządzać,dobrze czy źle- ty byś to robił. Myślę ,że każdy z nas dbałby lepiej o własne pieniądze , niż urzędnik myślący jak tu nabić własną kabzę.


zasmiales sie wczesniej ze dziki zachod ale ja nadal bym chcial wiedziec jak bys sobie zarzadzil pieniedzmi jak dostaniesz raka. zakladasz ze bedziesz milionerem bo nie bedziesz placil ZUS ? Powinnismy moze tez miec prywatna policje i straz pozarna? Ktos chce cie zabic? Zaplac 100 tys zl za cala operacje zchwytania tego goscia. To byly cale twoje oszczednosci zycia? Co tam. Dziki zachod!!! Ciesz sie
Niktoś
Cytat
jak bys sobie zarzadzil pieniedzmi jak dostaniesz raka

Nieźle bym się zabawił-a resztę, która by mi została przeznaczyłbym na sznur wiklinowy.

A tak na serio coś ty z tym rakiem się uwziął,pewnie nie możesz spać po nocach laugh.gif
grywalny
Cytat
A tak na serio coś ty z tym rakiem się uwziął,pewnie nie możesz spać po nocach


Tylko przyklad, w usa cokolwiek powazniejszego by cie wykonczylo dosc szybko. Pierwsze co bys zrobil to wrocil do Polski i przeprosil socjalizm smile.gif
athabus
Cytat(Niktoś @ 29.11.2011, 18:36:33 ) *
Nieźle bym się zabawił-a resztę, która by mi została przeznaczyłbym na sznur wiklinowy.

A tak na serio coś ty z tym rakiem się uwziął,pewnie nie możesz spać po nocach laugh.gif

Takie posty tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, że to dobrze, że państwo myśli za obywatela.
Prawda jest taka, że gdybyś dostał te pieniądze do ręki to byś kupił najtańsze ubezpieczenie (swoją drogą ciekawe czy by Ci starczyło) i byś żył w błogiej nieświadomości do pierwszego poważniejszego zdarzenia.
Nie jest przypadkiem, że prawie połowa obywateli USA nie ma ubezpieczenia medycznego - to są na prawdę drogie rzeczy i te 100zł, które jest odprowadzane od najniższej krajowej w Polsce ledwie starcza na pokrycie usług lekarza rodzinnego.
Można się teraz wymądrzać na forum jak się jest młody, zdrowy. Ciekawe jaki byłby z Ciebie chojrak, gdyby prywatne towarzystwa ubezpieczeniowe wyceniły Twoje zdrowie na kwoty, na które Cię nie stać (pamiętaj, że im jesteś starszy tym drożej), albo co lepsze odmówiły Ci ubezpieczenia z powodu wysokiego ryzyka.

Grywalny opisuje jak działa ten system - sam poznałem go będąc w USA i miałem ogólnie bardzo podobne odczucia/doświadczenia.

Jeszcze dodam tylko, że ubezpieczenia obowiązują tylko do pewnej kwoty (jak ją przekroczysz, to już ci dalej nie płacą, a standardowe kwoty 30-50k dolarów, to wcale nie tak dużo jak dzieje się coś poważniejszego) - sam znam człowieka, którego ojciec poprzez rozległy zawał z przedstawiciela klasy średniej z ubezpieczeniem zdrowotnym stał się z dnia na dzień człowiekiem tak zadłużonym, że nie był tego w stanie spłacić do końca życia.
acztery
athabus i tak być powinno wtedy wyselekcjonujesz tych durnych obywateli którzy "żyją chwilą"

Inni by się ubezpieczyli prywatnie ... Wszyscy widzimy, że obecny kształt systemu się nie sprawdza... czemu ... bo jest zły...

pozdr.
everth
@acztery
Szatan też jest zły a mimo to ma swoich wyznawców biggrin.gif

Problem służby zdrowia w Polsce to jej zła struktura (nadmiar dużych szpitali, i braki w przychodniach) i ogólne zjawisko kręcenia na czym się da przez ich dyrektorów/właścicieli. NFZ podpisuje kontrakt (bazujący na ocenie placówki i wcześniejszych kontraktach, jak również sytuacji finansowej) i nadwykonania w teorii powinny gówno go obchodzić. Bardzo często też przesuwają pieniądze pomiędzy różnymi świadczeniami (co jest nie powinno mieć miejsca, kontrakt ściśle określa ile jednostka może mieć wykonań danego świadczenia rocznie) A patologia jest taka że wszyscy wiedzą że NFZ i tak zapłaci więc leją na ograniczenia. Później wielki krzyk że szpital tonie w długach bo NFZ mówi "ni ma". Połowa z nich powinna iść do zamknięcia.

A co do kolejek - jest szybkie rozwiązanie, wprowadzić mikropłatności (10zł od wizyty), od razu przeczyści się przed gabinetami lekarzy pierwszego kontaktu. Co do zabiegów specjalistycznych czy badań diagnostycznych to trzeba sobie uświadomić ile takie coś kosztuje i że zazwyczaj jest zbędne. Jest masa hipochondryków którzy ciągle mają jakieś dolegliwości i chcą być przebadani. Lekarze dają im skierowania bo boją się po pierwsze - własnego błędu, a po drugie - że pacjent od nich odejdzie (zmniejszy im się kontrakt). I tak się ten cały cyrk nakręca a liczba wykonań jest przekraczana.

Pomijając już to że wydajemy bardzo mało na publiczną służbę zdrowia, porównajcie sobie ile % stanowią takie wydatki w krajach ościennych.
acztery
@everth nie myślałeś żeby być ministrem zdrowia ... ?
vokiel
@everth NFZ podpisuje kontrakty na konkretne działania, np leczenie 100k złamań lewego podudzia, do tego 100k dializ. No i teraz do szpitala zgłasza się 120k pierwszych i 50k drugich. To co ma zrobić szpital? Odesłać 20 tys pierwszych z kwitkiem, a nadwyżkę na tych drugich 50k oddać do NFZ? Chyba nie o to chodzi w ubezpieczeniu społecznym. Przykładowo ja w tym roku z usług publicznej służby zdrowia chciałem skorzystać raz. Cały rok płaciłem składki, to mi się ten raz należy, mnie nie obchodzi ile sobie wyliczył NFZ chorych na dane schorzenie, w danym roku, w danym regionie. Mam zapłacone z góry za usługę, chcę teraz jej realizacji. Poza tym jak jakiś urząd może planować ile osób w danym regionie może zachorować na dane schorzenie? Paranoja jakaś.

Z kolejkami to mogłoby być rozwiązanie wink.gif
everth
@acztery
Nie jestem politykiem (albo nie mam pleców, niewłaściwe skreślić)

@vokiel
Cytat
Poza tym jak jakiś urząd może planować ile osób w danym regionie może zachorować na dane schorzenie?

Tak jak może zaplanować budżet. To się chyba profesjonalnie nazywa prognostyka wink.gif. A na serio - NFZ ma dane dot. wykonań i nadwykonań z lat poprzedzających (jak również trendy zachorowań w populacji). Mogą się zdarzyć odchylenia +/- parę procent ale jeśli dochodzi do takiej różnicy (w ciągu roku) o jakiej ty mówisz a w międzyczasie nie było jakiejś pandemii czy innej katastrofy to oznacza zazwyczaj że ktoś kombinuje z rozliczeniami. Są szpitale które nie popadają w długi a są takie które zadłużane są notorycznie. Zresztą w samym Krakowie jest i chyba z 10 dużych (nie mówiąc o małych prywatnych szpitalach zakontraktowanych) gdzie każdy ma taką ilość łóżek że z 4 spokojnie obsłużyły by całe miasto. A mimo to względy społeczne/polityczne powodują że trzeba je kontraktować.

Od strony petenta systemu to ja cię rozumiem. Uświadom sobie tylko że twoje lobby nie istnieje (tzn. lobby pacjenta), a lobby lekarskie czy NFZowskie (pomijając już farmaceutyczne) i owszem. Twoje racje się więc nie liczą (przynajmniej przez każde trzy i pół roku).
vokiel
Cytat(everth @ 29.11.2011, 22:09:49 ) *
Twoje racje się więc nie liczą (przynajmniej przez każde trzy i pół roku).

W zasadzie przez pełne 4 lata, bo te pół, kiedy mogłoby się wydawać, że się liczą - nie są podejmowane żadne działania, poza obietnicami...
Theqos
@athabus +1 dla ciebie. Wreszcie ktoś mówi logicznie. A zgraja studenciaków, którzy się nasłuchali liberałów pierdoli farmazony o USA. Zresztą to chyba przechodzi z wiekiem bo też tak kiedyś myślałem smile.gif Ja też słyszałem od amerykanów, że u nich służba zdrowia to tragedia, ale traktowałem to na zasadzie "taa zobacz co się dzieje u nas".

Czy studenciaki nie mogą sobie wyobrazić, że jak sąsiadowi źle się dzieje to i mnie to dotknie. Proponujecie stworzyć slumsy aka wylęgarnie chorób i przestępczości w imię wolności. Ironią jest, że taka "wolność" prowadzi do państwa policyjnego, bo w końcu jakość z tymi kryminalistami będzie trzeba się rozprawić. Już można to zaobserwować w USA po 11 września, gdzie "wolny rynek" pozwolił na powstanie ogromnych obszarów biedoty i zacofania na bliskim wschodzie. Dodajemy do tego fanatyków religijnych i mamy mieszankę wybuchową. Naprawdę chcecie stworzyć mini wersję tego w Polsce?
acztery
"Dodajemy do tego fanatyków religijnych i mamy mieszankę wybuchową. Naprawdę chcecie stworzyć mini wersję tego w Polsce?"

Myślisz, że do tego nie dojdzie. Dojdzie na pewno tylko u nas troszkę wolniej to wszystko idzie.. Co do fanatyków religijnych mało takich baranów w Polsce.

Zresztą ile to mieszkałeś w USA, że wypowiadasz się jak działa ich system jak ktoś zachoruję....questionmark.gif?

Przez takich(socjalistów bo pewnie takie masz poglądy z tego wynika) jak Ty i większość Polaków wszystko wygląda nie za ciekawie. A jak ktoś myśli, że w PL jest OK itp. jest ignorantem ..



Theqos
Cytat(acztery @ 30.11.2011, 10:19:47 ) *
Zresztą ile to mieszkałeś w USA, że wypowiadasz się jak działa ich system jak ktoś zachoruję....questionmark.gif?

Wystarczy porozmawiać ze zwykłymi ludźmi, a nie czerpać wiedzę z House'a.

Cytat(acztery @ 30.11.2011, 10:19:47 ) *
Przez takich(socjalistów bo pewnie takie masz poglądy z tego wynika) jak Ty i większość Polaków wszystko wygląda nie za ciekawie.

IMHO przez nierobów na darmowych studiach.
acztery
przez nierobów na darmowych studiach. też...

House fajny film wie ktoś kiedy następny sezon smile.gif

Temat rzeka wszystkim żaden system nie zadowoli ale nie może być tak, że jedni utrzymują nierobów.
destroyerr
Cytat
House fajny film wie ktoś kiedy następny sezon

Może najpierw niech się ósmy skończy.
athabus
Cytat(acztery @ 30.11.2011, 10:19:47 ) *
"Dodajemy do tego fanatyków religijnych i mamy mieszankę wybuchową. Naprawdę chcecie stworzyć mini wersję tego w Polsce?"

Myślisz, że do tego nie dojdzie. Dojdzie na pewno tylko u nas troszkę wolniej to wszystko idzie.. Co do fanatyków religijnych mało takich baranów w Polsce.

Zresztą ile to mieszkałeś w USA, że wypowiadasz się jak działa ich system jak ktoś zachoruję....questionmark.gif?

Przez takich(socjalistów bo pewnie takie masz poglądy z tego wynika) jak Ty i większość Polaków wszystko wygląda nie za ciekawie. A jak ktoś myśli, że w PL jest OK itp. jest ignorantem ..


Widzisz stary porównaj sobie przeciętnego obywatela USA i np. Szwecji, to może zrozumiesz o co chodzi.
Obywatel Szwedzki to osoba dobrze wykształcona, uczciwie pracująca i żyjąca na godny poziomie. Ma dostęp do służby zdrowia, kultury itp. W razie jakiegoś niepowodzenia (np. choroby) może liczyć na pomoc państwa. Dostanie też wsparcie na rozwój rodziny (bo to inwestycja w przyszłość narodu). Młody człowiek w Szwecji dostanie kredyt na zakup pierwszego mieszkania na bardzo preferencyjnych warunkach i w zasadzie już po rozpoczęciu pracy może myśleć o zakupie nieruchomości.

Obywatel USA to mówiąc wprost tępak. Jest oczywiście świetnie wykształcona elita społeczna, bo prestiżowe uczelnie amerykańskie nie mają sobie równych, ale potem jest długo długo nic i banda tempaków, którymi te elity zarządzają jak bydłem. Obywatel na wszystko musi zarobić sam, dlatego pojawiają się wielkie obszary biedy strukturalnej, czyli Slumsy z których wyjść jest niezmiernie trudno (głupiś boś biedny, biednyś boś głupi). Obywatel jest pozbawiony podstawowych rzeczy takich jak dostęp do służby zdrowia czy edukacja na dobrym poziomie. Ogólnie w USA żyje się nieźle jeśli jest się młody i pracującym niechorującym człowiekiem - wtedy faktycznie nawet najniższa płaca wystarcza na godne życie, ale wysłanie dziecka na dobre studia to już wieloletni kredyt. Tak na prawdę te osoby żyją dniem w nadziei, że jakoś to będzie. A wszystko to w jednym z najbogatszych państw na świecie... Już nawet nie wspominam o niewolniczej sile roboczej w postaci imigrantów, którzy także napędzają gospodarkę swoją tanią pracą.

Acztery - zrozum jedno, że w USA 90% obywateli pracuje na 10% ludzi i to jest imo chore. Ja nie mówię, że model skandynawski jest idealny, bo w Polsce by się pewnie na razie nie sprawdził (mamy inny etos niż Skandynawowie), ale dziki kapitalizm to nie jest dobry system i większość osób z wiekiem zaczyna to rozumieć.
acztery
@athabus stwierdzenie ze obywatel USA to tępak jest idiotyczne. Za to w PL to inteligencja jak nic. Co do reszty się nie wypowiadam bo to jak grochem o ścianę... Ale szanuję Twoje zdanie.

Tak na marginesie porównaj sobie ile jest ludzi w USA a ile w Szwecji, Ile ludzi w USA jest różnorodnych pod względem kulturowym,etnicznym,religijnym itp.


" Tak na prawdę te osoby żyją dniem w nadziei, że jakoś to będzie. A wszystko to w jednym z najbogatszych państw na świecie..." tego nie komentuje by pewnie bym dostał ostrzeżenie ...

Chyba nie wiesz co to jest życie dniem w nadziei. A W PL emeryci którzy mają 1000 zł emerytury to niby jak żyją... ahhh

pzod.
ixpack
Cytat(acztery @ 2.12.2011, 01:45:33 ) *
stwierdzenie ze obywatel USA to tępak jest idiotyczne. Za to w PL to inteligencja jak nic. Co do reszty się nie wypowiadam bo to jak grochem o ścianę... Ale szanuję Twoje zdanie.


QFT. "debile" są wszędzie tak jak i osoby mądre i inteligentne.
W Polsce za to (na pewno, bo Polakiem jestem) nie ma tolerancji. Jesteś katolikiem, albo z Ciebie "szydzą".
W GB (teraz mieszkam) - jest tolerancja, ale są też osoby wywołujące konflikty pomiędzy innymi wyznaniami.
--------SUMA: podobnie.
athabus
Cytat(acztery @ 2.12.2011, 00:45:33 ) *
@athabus stwierdzenie ze obywatel USA to tępak jest idiotyczne. Za to w PL to inteligencja jak nic. Co do reszty się nie wypowiadam bo to jak grochem o ścianę... Ale szanuję Twoje zdanie.

Wiesz, ja tam spotykałem np. osoby, które miały problem z przeliczeniem, która jest godzina z systemu 24h=>12h. W USA jak wiesz nie używa się zegara 24h na codzień, ale np. w tym systemie często pracują karty magnetyczne. Nie jest tak z każdym obywatelem, ale mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że statystyczny obywatel odbierający darmową edukację w USA jest znacznie gorzej wykształcony niż obywatel odbierający publiczną edukację w Europie.

Cytat(acztery @ 2.12.2011, 00:45:33 ) *
Tak na marginesie porównaj sobie ile jest ludzi w USA a ile w Szwecji, Ile ludzi w USA jest różnorodnych pod względem kulturowym,etnicznym,religijnym itp.

Nie rozumiem jaki to ma związek? Europa jako całość ma znacznie więcej obywateli niż USA. Samo zróżnicowanie kulturowe w Europie jest bardzo duże, nawet w takiej Szwecji obecnie jest bardzo wielu imigrantów.

Cytat(acztery @ 2.12.2011, 00:45:33 ) *
" Tak na prawdę te osoby żyją dniem w nadziei, że jakoś to będzie. A wszystko to w jednym z najbogatszych państw na świecie..." tego nie komentuje by pewnie bym dostał ostrzeżenie ...
Chyba nie wiesz co to jest życie dniem w nadziei. A W PL emeryci którzy mają 1000 zł emerytury to niby jak żyją... ahhh
pzod.

To Ci właśnie próbuję uświadomić, że w Polsce za ten 1000zł przeżyjesz w znacznie lepszych warunkach niż w USA za 1000 dolarów. Te 1000zł masz już na swoje wydatki, a w USA jeszcze wiele rzeczy pozostaje do "kupienia" - np. wspomniana opieka medyczna.
peter13135
Cytat(ixpack @ 2.12.2011, 11:52:40 ) *
Jesteś katolikiem, albo z Ciebie "szydzą".


Twój przykład dominuje głównie na wioskach i innych zaściankach. Chociaż to chyba nie reguła. Ale.. tam można spotkać takie teksty (kiedyś mi znajomy listonosz opowiadał tongue.gif ) "ma dziecko, a nie ma męża - dziwka", albo jakieś "szykany"" jak ktoś nie ochrzścił dziecka itd.
Ale to tylko jedna strona medalu.
Nie zapominajmy o tym, że młode pokolenie, często nie potrafi zrozumieć "moherów".
acztery
"Wiesz, ja tam spotykałem np. osoby, które miały problem z przeliczeniem, która jest godzina z systemu 24h=>12h. W USA jak wiesz nie używa się zegara 24h na codzień, ale np. w tym systemie często pracują karty magnetyczne. Nie jest tak z każdym obywatelem, ale mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że statystyczny obywatel odbierający darmową edukację w USA jest znacznie gorzej wykształcony niż obywatel odbierający publiczną edukację w Europie."

I co PL daje to, że mamy Twoim zdaniem wykształcone społeczeństwo. ? NIC! Jeżeli w USA jest takie durne społeczeństwo to czemu USA są potęgą na każdym tle?questionmark.gif (zaznaczam na każdym)


"Wiesz, ja tam spotykałem np. osoby, które miały problem z przeliczeniem, która jest godzina z systemu 24h=>12h. W USA jak wiesz nie używa się zegara 24h na codzień, ale np. w tym systemie często pracują karty magnetyczne. Nie jest tak z każdym obywatelem, ale mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że statystyczny obywatel odbierający darmową edukację w USA jest znacznie gorzej wykształcony niż obywatel odbierający publiczną edukację w Europie."

UE nie działa jak 1 organizm każde Państwo ma swoje organy itp.. więc nie można tak porównywać bo wtedy do USA dolicz Kanadę i Meksyk ... Mówisz, że w EU jest dużo zróżnicowanie jasne, że tak. Ale do USA daleko nam brakuję pod względem różnorodności ...

"To Ci właśnie próbuję uświadomić, że w Polsce za ten 1000zł przeżyjesz w znacznie lepszych warunkach niż w USA za 1000 dolarów. Te 1000zł masz już na swoje wydatki, a w USA jeszcze wiele rzeczy pozostaje do "kupienia" - np. wspomniana opieka medyczna."

Serio wierzysz w te głupoty co piszesz. questionmark.gif Tzn ze co w PL nie masz wydatków... ?

Trzeba też pamiętać nie można porównywać krajów Europy z USA. USA to młody kraj, kraje Europy nie.
grywalny
Cytat
Jeżeli w USA jest takie durne społeczeństwo to czemu USA są potęgą na każdym tle?


Ich potega wynika z tego co robi 5% elity a nie sredni amerykanin. Typowy amerykanin to debil. Ich potega militarna wynika z historii i polozenia geograficznego i wielkosci kraju, no i jeszcze wlasnie z glupoty zwyklych mieszkancow ktorych tak latwo namowic reklama w tv zeby przylaczyli sie do armii (bo nie maja za co zyc). Gdzie jeszcze sa potega? Muzyka? Filmy? To wszystko to jest elita spoleczenstwa a nie zwykly mieszkaniec. Sport? Chiny zdobyly najwiecej medali na swojej olimpiadzie. Zwykly amerykanin to debil i to ze tak nie uwazasz tylko pokazuje ze tam nigdy nie byles. Wiedziales np ze jak idziesz na studia w usa to musisz brac przedmioty ktore nie sa zwiazane z twoim kierunkiem? Np ja bylem na informatyce i musialem wziasc muzyke, biologie, filozofie i 10 innych. Wiesz dlaczego? Bo w liceum maja taki niski poziom zeby pozdawac tych wszystkich debili. Wszystko co bylo na tej biologii ktora mi wrzucili na studia mialem w 2 klasie liceum jak nie w gimnazjum w polsce.

Zeby nie bylo ze mysle ze polacy to jacys geniusze, tez kiepsko u nas, ale ciut lepiej. Pod tym wzgledem najlepiej jest wlasnie w skandynawii
acztery
masz bardzo prostackie zdanie.
grywalny
Cytat
masz bardzo prostackie zdanie.


To nie jest punkt widzenia a fakt. Po prostu z braku wiedzy nie masz zadnych argumentow wiec musiales tak krotko odpisac.
athabus
Cytat(acztery @ 2.12.2011, 13:49:08 ) *
Jeżeli w USA jest takie durne społeczeństwo to czemu USA są potęgą na każdym tle?questionmark.gif (zaznaczam na każdym)

USA ma wiele atutów aby być światową potęgą - przede wszystkim wielkie terytorium bogate w surowce i żyzną ziemią oraz liczebne społeczeństwo.
Tak jak napisał Ci grywalny nie rozumiesz sposobu konstrukcji amerykańskiego społeczeństwa. Tam jest elita, która kształci się na najlepszych uczelniach i wykształcenie, które odbiera jest na prawdę niesamowite. Pozostała część to w dużej mierze stado baranów, które jest przez tą elitę kierowane. Nie zrozumiesz tego jeśli tam nie pomieszkasz. Taki system bardzo sprzyja gospodarce jako całości, ALE NIE PRZECIĘTNEMU OBYWATELOWI. Fakt jest taki, że przeciętny Amerykanin żyje na niższej stopie niż przeciętny Europejczyk. A jak byś brał pod uwagę np. medianę to różnica będzie już na prawdę duża.
Znam wiele osób, które było w USA i każdego uderza właśnie to jak durni i prości są Amerykanie.

To że kraj jest potęgą nie przekłada się na dobrobyt poszczególnych mieszkańców (poza elitą).

Cytat(acztery @ 2.12.2011, 13:49:08 ) *
UE nie działa jak 1 organizm każde Państwo ma swoje organy itp.. więc nie można tak porównywać bo wtedy do USA dolicz Kanadę i Meksyk ... Mówisz, że w EU jest dużo zróżnicowanie jasne, że tak. Ale do USA daleko nam brakuję pod względem różnorodności ...

Czy ja wiem czy brakuje - dzisiejsza Europa to jest na prawdę mozaika kulturowa. W Polsce tego się nie odczuwa bo mamy w miarę jednolite społeczeństwo, ale pojedź sobie np. do Francji. Są kraje w Europie, gdzie ludność mówi w różnych urzędowych językach np. Szwajcaria itd itp.

BTW jeśli odbierasz USA jako jeden kraj to też znaczy, że nie znasz ich sytuacji. Ten kraj jeśli chodzi o unifikację jest nieznacznie wyżej niż Unia Europejska. Stany to nie kraj w naszym rozumieniu a federacja stanów. Każdy stan ma swoje hymn, flagę, prawo, podatki itd. Np. w stanie w którym ja byłem na maszt wciągało się 2 flagi (kraju i stanu).

Cytat(acztery @ 2.12.2011, 13:49:08 ) *
"To Ci właśnie próbuję uświadomić, że w Polsce za ten 1000zł przeżyjesz w znacznie lepszych warunkach niż w USA za 1000 dolarów. Te 1000zł masz już na swoje wydatki, a w USA jeszcze wiele rzeczy pozostaje do "kupienia" - np. wspomniana opieka medyczna."

Serio wierzysz w te głupoty co piszesz. questionmark.gif Tzn ze co w PL nie masz wydatków... ?

Ja nie wierzę - ja to wiem. Siła nabywcza dolara w USA jest w przybliżeniu taka jak złotówki w Polsce, tak więc obywatel USA zarabiając 1000$ (to jest mniej więcej minimalna pensja w USA przy płacy 8-9$/h) to odpowiednik naszego pracownika z 1000zł. W Polsce pracownik z 1000zł musi opłacić sobie: mieszkanie, jedzenie, ubrania, leki (częściowo, bo wiele jest refundowanych). W USA pracownik musi opłacić sobie dokładnie to samo + ubezpieczenie medyczne (czego nie robi, bo nie da się z takiej kwoty opłacić ubezpieczenia) + w razie choroby tak jak pisał grywalny i tak częściowo opłaca swoje leczenie nawet gdyby jakimś cudem je miał + szkołę dla swojego dziecka + samochód (bo poza kilkoma największymi miastami w praktyce nie istniej tam coś takiego jak komunikacja miejska) itd itp.
Wierz mi lub nie, ale duża część Amerykanów żyje w biedzie (np. rodziny mieszkające w przyczepach etc) - w UE takie rzeczy to margines.

USA to na prawdę fajne miejsce - wysłałbym tam wszystkich o poglądach liberalnych aby skonfrontowali swoje wyobrażenia z rzeczywistością.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.