Raz: A nie łaska było sprawdzić, czy to o czym pisze rozmija się z prawdą czy też nie? Też napisał swoje zdanie, inne niż tylko "mam u nich konto i jest ok". Ja bym powiedział, że to co podał jest wielokrotnie bardziej wartościowe. Informuje bowiem o rzeczach, których zwykły użytkownik nie wie zazwyczaj, bo patrzy tylko z pozycji "ja/mi/mnie".
Dwa: Pojawia się w temacie osoba bez postów dotychczas (ten był Twoim pierwszym), która od razu poleca określony hosting. Takie coś jest często tzw "marketingiem szemranym", a tego nikt nie lubi. Miałbyś choćby kilkanaście, kilkadziesiąt to zupełnie inaczej by to wyglądało. A tak post walnąłeś 2 dni od momentu zapytania o owy hosting (założone
dokładnie w dniu tego zapytania) i powiedz czy sam byś siebie nie podejrzewał o dziwny zbieg okoliczności. Stąd stwierdzenie "kryptopromocja?" ze strony erixa było jak najbardziej uzasadnione. Szczerze mówiąc pomyślałem
identycznie jak on i zastanawiałem nad wywaleniem posta Twojego, ale pojawiły się odpowiedzi i nie chciałem rozwalać sensu kolejnych, bo musiałbym usunąć je także.
Trzy: nie ma sensu by nabijał posty
I tak nikt nie jest w stanie mu zagrozić ich ilością przez chyba najbliższy rok lub dwa
Cztery: jak dodał kulczycki, po poziomie wypowiedzi, która
nie była atakiem w Twoja osobę, a jedynie opinią, że możesz (nie stwierdził, że jest tak jednoznacznie bo zwyczajnie nie ma takiej możliwości) być osobą podstawioną w celu kryptoreklamy, zachowałeś się, bez owijania w bawełnę, jak przedszkolak/szczeniak/gówniarz (niepotrzebne skreślić lub dodać nowe określenia) wyskakując od razu do niego z tekstami, za które pewnie na mniej liberalnym forum byś dostał minimum ostrzeżenia za podskakiwanie do moderatora. A znając erixa albo to olał by się nie irytować niepotrzebnie albo
najwyżej Ci napisał PW, że takie zachowanie nie jest mile widziane.
Pięć: Minął tydzień od założenia Twojego konta. Poza 3 postami w tym wątku jest tylko
jeden post o polecaniu konkretnego skryptu. Nadal podtrzymujesz moją opinie o Tobie jako koncie, które na forum nie robi nic poza polecaniem określonych rozwiązań. I jakoś nie mam przekonania, że to się zmieni.