Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: H U M O R
Forum PHP.pl > Inne > Hydepark
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57
spenalzo
http://m-c-p.prv.pl/ sadsmiley02.gif
SongoQ
Cytat
Stoję na parkingu w centrum miasta obok swojego auta i rozmawiam z kolegą.
Nagle z wielkim warkotem podjechała niedaleko nas blondi małym sportowym autkiem i stanęła tak, że zajęła dokładnie dwa stanowiska... a co? Wysiadła, przekręciła zamek w drzwiach kluczykiem znajdującym się na długiej "smyczy", gdy podszedł do niej parkingowy z pytaniem:
- Na godzinkę?
- Tak!
Parkingowy wpisując numer na bloczku dorzucił:
- Pani chyba lubi chodzić w stringach?
- Dlaczego pan pyta? - zaciekawiła się blondi.
- Bo nawet auto musi u pani mieć pasek między kołami!
tes
revyag
Cytat
Pewien Japończyk wyjechał do Ameryki na wycieczkę. Ostatniego dnia pobytu złapał na ulicy taksówkę i kazał zawieźć się na lotnisko. Kiedy tak jechali, nadjechała Honda i wyprzedziła taksówkę. Japończyk wychylił się przez okno i krzyknął:
- Honda, baldzo sibka! Zlobiona w Japonii!
Chwilę potem taksówkę wyprzedziło Mitsubishi. Japończyk znowu wykrzyczał:
- Mitsubishi, baldzo sibka! Zlobiona w Japonii!
Ta sama sytuacja powtórzyła się z samochodem marki Toyota:
- Toyota, baldzo sibka! Zlobiona w Japonii!
Kierowca już czerwieniał ze złości, ale siedział cicho. I tak sytuacja powtarzała się jeszcze parę razy. Wreszcie taksówka zajechała na lotnisko. Koszt podróży wyniósł 300 dolarów. Japończyk zaoponował: - Wah.. baldzo dlogo!
Kierowca na to: - Taksometr, bardzo szybki! Zrobiony w Japonii!

Cytat
Szpital, odprawa oddziału, atmosfera gorąca, starzy, młodzi, lekarze, lekarki... Nagle jedna z młodych lekarek zrywa się:
- Panie ordynatorze, ale ja zapomniałam pieczątki.
- Koleżanko! Przychodzi pani do pracy bez najważniejszego narzędzia pracy lekarza?
- Myślałam, że najważniejszym narzędziem pracy doktora jest głowa - burknęła urażona.
Palec ordynatora spoczął na karcie choroby:
- Koleżanko, niech pani podejdzie i pierdolnie tu głową...

Cytat
Parę dni przed ślubem pan młody przychodzi do księdza, wręcza mu dwieście złotych i mówi:
- Proszę księdza, mam nietypową prośbę. Proszę podczas dyktowania mi przysięgi małżeńskiej opuścić słowa: ,,Ślubuję ci wierność, miłość i uczciwość małżeńską oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci''. Dziękuję z góry...
Dzief ślubu. Pan młody, pewny siebie, staje przed ołtarzem i wszystko idzie dobrze do momentu złożenia przysięgi małżeńskiej.
Ksiądz pyta:
- Czy ślubujesz bezgraniczne oddanie swojej żonie, posłuszeństwo wobec każdego jej rozkazu, przynoszenie jej śniadania do łóżka do końca życia? Czy klniesz się na Boga, że nigdy, ale to nigdy nie spojrzysz na inną kobietę i nawet nie przyjdzie ci do głowy, że inne kobiety żyją na świecie?
Pan młody, ciężko przestraszony i zszokowany, bąka w końcu:
- Ta... ta... tak...
Po ceremonii wściekły przybiega do księdza i pyta, co to wszystko znaczy.
Ksiądz oddaje mu dwieście złotych i odpowiada spokojnie:
- Po prostu przebiła twoją ofertę.

Cytat
Kobieta bierze lekcję golfa, ale nie może trafić w piłeczkę, bo ciągle źle chwyta za kij. W końcu zniecierpliwiony instruktor mówi:
- Niech pani weźmie kij tak, jakby pani dotykała członka swojego męża!
Kobieta bierze zamach i... piłeczka toczy się na jakieś dziesięć metrów.
- Dobrze... - cedzi instruktor. - A teraz proszę wyjąć kij z ust i uderzyć jeszcze raz...
Diwi
Prosze nie usuwać za przekleństwa ale nie mogłem się powstrzymać żeby tutaj tego nie wrzucić.

http://info.wsisiz.edu.pl/~lechu/stasiek/z...do_mikolaja.jpg

Pozdrawiam
Tsiru
Cytat
RODZAJE PIERDNIĆ
Uwaga ! Nie polecam osobom kulturalnym i wrażliwym !
Ambitny: Zawsze jestes gotowy pierdnąć
Koleżeński: Lubisz wąchać czyjeś pierdnięcia
Niekoleżeński: Przepraszasz, wychodzisz i pierdzisz w samotności
Roztargniony: Nie możesz odróżnić swojego pierdnięcia od cudzego
Zaczepny: Pierdzisz zawsze głośniej niż inni
Dziecinny: Pierdzisz, a potem się śmiejesz
Sprytny: Pierdzisz i kaszlesz w tym samym czasie
Zarozumiały: Myslisz że zawsze możesz pierdnąć głośniej
Przyjacielski: Wąchasz czyjeś pierdnięcia i mówisz im co zjedli
Okrutny: Pierdzisz w łóżku i nakrywasz głowę żony kołdra
Nieuczciwy: Pierdzisz i zwalasz na psa
Zawiedziony: Pierdzisz niesmrodliwie
Głupi: Uwielbiasz czyjeś pierdnięcia, i na dodatek myślisz że to twoje własne
Nierozsądny: Wstrzymujesz pierdnięcia godzinami
Malkontent: Narzekasz ze ludzie pierdzą w towarzystwie, ale gdy sam to robisz dajesz długie i nieciekawe wyjasnienia używając zawiłej terminologii medycznej
Masochista: Pierdzisz w wannie i próbujesz przegrysć bąbelki
Nieszczęsliwy: Nie możesz się spierdzieć
Umuzykalniony: Pierdzisz na każda nutę
Nerwowy: Wstrzymujesz pierdnięcia w połowie
Dumny: Myślisz, że twoje pierdnięcia są wyjątkowo przyjemne dla otoczenia
Sadysta: Po pierdnięciu w łóżku, poprawiasz sobie kołdrę
Naukowiec: Pierdzisz do butelek i szczelnie je zakorkowujesz
Wrażliwy: Pierdzisz i potem płaczesz
revyag
Cytat
Nad przepaścią stoi diabeł w towarzystwie Anglika,Francuza,Niemca i Polaka. Diabeł mówi do Anglika:
- Skocz w dół!
- Nie!
- Dżentelmen by skoczył!
Anglik skoczył w przepaść.
Diabeł mówi do Niemca:
- Skocz!
- Nie!
- Dżentelmen by skoczył!
- Nie skoczę!
- To rozkaz!
Niemiec też skoczył. Teraz Francuz:
- Skocz!
- Nie!
- Dżentelmen by skoczył!
- I co z tego ?
- To rozkaz!
- Nie.
- Ale taka jest moda.
Zadziałało. Z diabłem został Polak:
- Skocz!
- Nie skoczę!
- Dżentelmen by skoczył!
- Nie!
- Rozkaz!
- Ani mi się śni.
- Taka moda!
- E tam.
- Aaa bo ty Polak jesteś? To nie skoczysz.
- Co ja nie skoczę ?!

Cytat
Wchodzi klient do sklepu mięsnego.
- Kilogram ogórków z trzeciej półki
- To nie ogórki. To kiełbasa
- Jaka ?
- Biała.
- Ale ona jest zielona!
- Bo jeszcze nie dojrzała
- A skąd na niej kożuszek ?
- Bo to jest kiełbasa przytulanka

Cytat
Sędzia pyta blondynki oskarżonej o zabójstwo:
- Czym panie uderzyła ofiarę ?
- Gazetą
- A co w niej było ?
- Nie wiem, nie czytałam.
kszychu
Cytat
Porucznik Rżewski wyszedłszy na ganek, wskoczył na siodło i pocwałował majdanem, aż się kurz za nim podnosił. Przecwałowawszy dwie wiorsty zatrzymał się:
- Job twoju mać, a koń gdzie?!
Zwymyślawszy się od ostatnich pogalopował z powrotem.
zuczek
Pesymista widzi ciemny tunel.
Optymista widzi światełko w tunelu.
Realista widzi światło pociągu.
A maszynista widzi trzech debili na torach.
xamil
NuLL
Cytujac mojego bloga biggrin.gif
Cytat
Student informatyki - charakterystyka [ lipiec 10th, 2005 ]

Student informatyki nie myśli, on kompiluje.
Student informatyki nie patrzy, on skanuje.
Student informatyki nie słucha, on sampluje.
Student informatyki nie czyta, on przetwarza informacje.
Student informatyki nie ogląda telewizji, on digitalizuje obraz.
Student informatyki nie przygląda się, on zoomuje.
Student informatyki nie chodzi, on się scrolluje.
Student informatyki nie uczy się, on uaktualnia dane.
Student informatyki nie przypomina sobie, on odświeża pamięć.
Student informatyki nie przepisuje, on kopiuje.
Student informatyki nie podrywa panienek, on się z nimi ukompatybilnia.
Student informatyki nie przygląda się panienkom, on podziwia textury.
Student informatyki nie przebywa u panienki, on się u niej loguje.
Student informatyki nie pije, on wchodzi w Virtual Reality.
Student informatyki nie haftuje, on generuje fraktale.
Studentowi informatyki nie urywa się film, jemu siada technika.
Student informatyki nie leczy kaca, on chłodzi procesor.
Studenta informatyki nie wyrzucają z knajpy, on ma tam access denied.
Student informatyki nie wierzy w Boga, on zdaje się na przypadek.
Student informatyki nie programuje, on przeżywa intymny kontakt z komputerem..
Student informatyki wali zawsze i wszystko bezpośrednio na ekran.
Seth
kszychu
Cytat
- Co przewidują amerykańskie procedury po zbombardowaniu komety Tempel-1?
- Jak zwykle. Podział na strefy okupacyjne, a po roku wolne wybory
kszychu
http://crazyfrog.yourebustingmyballs.com/h...asp?q=ringtones

Temat wyczyszczony z offtopicowych postów - NuLL
Bakus
Na szczęście żyjemy w kraju, w którym politycy nie biorą pieniędzy za lobbowanie w określonych celach. Po wprowadzeniu do szkół programów pewnej firmy jako przedmiotu obowiązkowego Minister Edukacji bardzo się zdziwił, gdy od dziennikarzy dowiedział się, że istnieje alternatywne oprogramowanie. I rozsądnie argumentował, że za Linuksa, czy Open Office szkoły nie otrzymałyby tak korzystnych upustów cenowych.
(CDRinfo.pl)

UpDated:

Podstawa udanego spotkania grupy informatyków:
  • Sprzęt do paintballu,
  • "Myszka parzy" (zabawa dla linuksowców),
  • pizza,
  • 2 cycate masażystki,
  • cenzor,
  • taskmgr.exe,
  • 3 nieprzespane noce,
  • SSH / Putty,
  • twierdzenie Talesa,
  • ukryta kamera.
trucksweb
a to znow ode mnie smile.gif
serwerownia-> http://www.bildschirmarbeiter.com/output.php?id=5276

nie wiem czy plakac czy sie smiac smile.gifsad.gif
Peter15
Cytat(trucksweb @ 2005-07-20 12:01:26)
a to znow ode mnie smile.gif
serwerownia-> http://www.bildschirmarbeiter.com/output.php?id=5276

nie wiem czy plakac czy sie smiac smile.gifsad.gif

he he przepraszamy za brak internetu, właśnie nasz pracownik niechcący zachaczył o kabel odłączając dysk twardy laugh.gif
Kinool
18+ smile.gif

phehehe
strife
Dzisiaj przypadkowo znalazłem biggrin.gif
anas
Przychodzi zajaczek do nowo otwartego sklepu misia i mówi:
- Misiu, poprosze pól kilo soli.
- Wiesz zajaczku, nie mam jeszcze wagi, nasypie ci na oko.
- Do dupy se nasyp debilu!
Skuzik
Czym żołnierz myje zęby?
Żołnierz myje zęby czym prędzej.
-----------------------------------
Co żołnierz je?
Żołnierz je obrońca ojczyzny.
-----------------------------------
Co ma żołnierz w szafce?
Porządek.
-----------------------------------
A co ma żołnierz pod łóżkiem?
Posprzątać.
-----------------------------------
A co żołnierz ma w spodniach?
Żołnierz ma w spodniach chodzić.
-----------------------------------
Po co żołnierz ma płaszcz?
Po kolana.
-----------------------------------
Od kiedy żołnierz może używać broni?
Od wtedy, gdy Bronia skończy 16 lat.
biggrin.gif
hwao
chmolu
bueheheee,
hwao, Andrew rox biggrin.gif

Wrzucam historyjkę, którą dzisiaj znalazłem na onecie smile.gif

Prosze o pomoc. Potrzebuje wyczerpujacej odpowiedzi. Z góry dziekuje.

Jakis czas temu zaczalem podejrzewac swoja zone o zdrade. Skad sie dowiedzialem? No bo zachowywala sie typowo dla takich sytuacji. Gdy odbieralem telefon w domu, po drugiej stronie odkladano sluchawke. Miala czesto spotkania z kolezankami, niespodziewane wyjscia na kawe czy po ksiazke. Na pytanie "z kim z naszych wspólnych znajomych sie spotyka", odpowiadala, ze sa to nowe przyjaciólki i ja ich
nie znam.
Zazwyczaj czekam na taksówke, która ona wraca do domu, jednak zona
wysiada kilkaset metrów wczesniej i reszte drogi idzie na nogach, tak ze nigdy nie widze jakim samochodem przyjezdza i z kim. Kiedys wzialem jej komórke, tylko aby zobaczyc która godzina. Wtedy ona po prostu dostala szalu i zakazala dotykac jej telefonu. Przez caly ten czas nie moglem sie zdecydowac, by porozmawiac z nia o tym wszystkim. Pewnie nie dowiedzialbym sie prawdy, gdyby nie przypadek.
Pewnej nocy zona niespodziewanie gdzies wyszla. Ja sie zainteresowalem, ze cos nie tak. Wyszedlem na zewnatrz. Postanowilem schowac sie za naszym samochodem, skad byl doskonaly widok na cala ulice, co pozwoliloby mi zobaczyc, do jakiego samochodu wsiadzie. Kucnalem przy swoim wozie i nagle z niepokojem zauwazylem, ze tarcze hamulcowe przy przednich kolach maja jakies brunatne plamy, podobne do rdzy.
Prosze mi odpowiedziec, czy ja moge jezdzic z takimi tarczami hamulcowymi, czy trzeba je stoczyc? Jezeli natomiast trzeba ja wymienic, to czy mozna zamontowac tanszy zamiennik, a nie oryginalne, a jezeli tak, to które najlepiej?
kszychu
Cytat
Zachodzi administrator do lekarza:
A: Panie doktorze, dokucza mi wątroba.
L: dziwne, u mnie działa...
Liko
Cytat
W ramach zmiany kwalifikacji zawodowych grupa ludzi szkolila sie na mechanikow samochodowych. Praktyczny egzamin koncowy - uzyskac mozna 50 punktow za rozebranie silnika i kolejne 50 za jego poprawne zlozenie. Po egzaminiw wszyscy tlocza sie przy gablocie na ktorej wisza wyniki... jeden z kursantow, bedacy do tej pory ginekologiem patrzy na liste, a tam widnieje jego wynik: 150 pkt. wielce zdziwiony poszedl zapytac komisji o co chodzi, w koncu dwa zadania po 50 punktow to tylko 100 w sumie.. Przewodniczący popatrzyl na kursanta z podziwem i mowi: "widzi pan, rozebral pan silnik perfekcyjnie, zlozyl rowniez... ale jako jedyny dokonal pan tego przez rure wydechowa"
mike
NuLL
http://s1.putfile.com/videos/d2-24105260811.mp3

EDIT: WIEM biggrin.gif guitar.gif
Seth
Mandaryna rox thumbsupsmileyanim.gif
fiszol
Cytat(spenalzo @ 2005-07-02 15:48:33)

muahaha, dosłownie tragikomiczne, najbardziej rozbawiła mnie lista zespołów bioarących udział w czarnych mszach biggrin.gif
scanner
Cytat
Międzynarodowy wyścig kolarski.

Peleton właśnie zbliża się do ostatniego odcinka wyścigu. Lecz nagle... Co to Ktoś, nie wiadomo dlaczego rozlał na tor beczkę oleju, teraz na zakręcie czeka na kolarzy duża śliska plama. Ależ się będzie działo!

Wpadają pierwsi zawodnicy. Oto właśnie reprezentant Rosji z gromkim okrzykiem i gracja rzuconej cegły pędzi na spotkanie Matuszki Ziemi. Zaraz po nim Niemiec atakuje kierownice roweru, bierze szturmem, przelatuje nad nią i po krótkiej powietrznej walce solidnie grzmoci o ziemie. Sekundy później Anglik ze stoickim spokojem, flegmatycznie zsuwa się z roweru i zajmuje pozycje horyzontalna pod kolami swego bicykla.

Następnie Francuz, jak na prawdziwego kochanka przystało, chwile balansuje
wyprostowany po czym pada brzuchem na wyczekująca go tęsknie ulice. Włoch zdążył tylko krzyknąć "Mamma mia!" i juz leży rozpłaszczony na asfalcie jak dobra pizza na patelni. Amerykanin chwile walczył próbując utrzymać się na siodełku wierzgającego roweru, jednak podobnie jak poprzednicy zostaje zmieciony z rumaka niczym kowboj na rodeo. Wszyscy dają pokaz prawdziwie sportowej determinacji, walki i fantazji, tylko Polak, wjeżdżając zresztą jako jeden z ostatnich, wziął się i zwyczajnie wyjebal....
wojto
Cytat
A skinny little white guy goes into an elevator, looks up and sees this HUGE black guy standing next to him. The black guy sees the little guy staring at him, looks down and says:
"7' 2" tall, 350 pounds, 20 inch *****, 3 pound left testicle, 3 pound right testicle, Turner Brown."
The white man faints and falls to the floor. The black guy kneels down and brings him to, shaking him. The big fellow says," What's wrong with you?"
In a weak voice the little guy says, "What did you say to me again?"
The man says, "I saw the way you were looking at me so I figured I'd just give you the answers to the questions every one always asks me.
I'm 7'2" tall, I weigh 350 pounds, I have a 20 inch *****, my left testicle Weighs 3 pounds, my right testicle weighs 3 pounds and my name is Turner Brown."
The little guy says, "Turner Brown? Thank God! "I thought you said 'Turn around'!
Pigula
Cytat
Wykład o kapitalizmie na świecie

1.Tradycyjny kapitalizm :
Masz dwie krowy - sprzedajesz jedna i kupujesz byka, stado się powiększa, rozwijasz biznes, sprzedajesz pogłowie, mleko itp.

2. Korporacja amerykańska
Masz dwie krowy, sprzedajesz jedną i zmuszasz drugą żeby dawała mleko jak cztery krowy, jesteś wielce zdziwiony jak krowa pada martwa

3. Korporacja francuska
Masz dwie krowy, strajkujesz, bo chcesz mieć trzy

4. Korporacja Japońska
Masz dwie krowy, modyfikujesz je genetycznie żeby były 10 razy mniejsze i dawały 20 razy więcej mleka, potem robisz o tym kreskówkę, nazywasz ją Krowkemon i sprzedajesz ja po świecie za chorą kasę

5. Korporacja Niemiecka
Masz dwie krowy, zamieniasz je na mechanicznie perfekcyjnie i twierdzisz, że uzyskane mleko jest w pełnio ekologiczne. Dodajesz oprogramowanie komputerowe - krowy zamieniają się w maszyny do zabijania.

6. Korporacja angielska
Masz dwie krowy, obydwie szalone

7. Korporacja włoska
Masz dwie krowy, nie wiesz gdzie one są, robisz przerwę, żeby odpocząć i cos zjeść

8. Korporacja rosyjska
Masz dwie krowy, liczysz je i orientujesz się, że masz cztery, liczysz jeszcze raz i dochodzisz do wniosku, że masz ich 42, liczysz jeszcze raz i wychodzi, że masz 12, kończysz z liczeniem i otwierasz kolejną flaszkę

9. Korporacja indyjska
Masz dwie krowy - oddajesz im cześć i szacunek

10. Korporacja chińska
Masz dwie krowy i 300 osób, które je doi i hoduje, startujesz do konkursu na najlepsze gospodarstwo, największą wydajność i jakość, aresztujesz fotoreporterów, którzy chcą opublikować zdjęcia wszystkich krów

11. Korporacja izraelska
Aj waj Rebe, czemu ja tylko dwie krowy mam?

12. Korporacja polska
Masz dwie krowy. Twierdzisz, że masz 20. Dostajesz wsparcie od Unii - musisz zarżnąć 18, żeby przystosować się do norm unijnych. Masz dwie krowy i mercedesa.
fiszol
Cytat
Konsultant ds. Zaawansowanych Technologii Teleinformatycznych brzmi jak konfigurator Outlooków.


Cytat
JAKIE SĄ RODZAJE KOBIET:
1-Rusałki- ten mnie rusał, tamten rusał
2-Damy- temu damy, tamtemu damy
3-Kotki- ten mnie miał, tamten miał
4-Złote rybki- rypią się jak złoto
5-Słomiane- rżną się jak sieczka
6-Pobożne- najchętniej leżą krzyżem
7-Dziecinne- co do rączki to do buzi
8-Chemiczne- rozkładają się w temperaturze pokojowej
9-Partyjne- przyjmują wszystkich członków
10- Domatorki- byle komu, aby w domu


Cytat
400 Bad Request - a gdzie bukiet kwiatów?
401 Unauthorized - mężatka
402 Payment Required - kolacja przy świecach
403 Forbidden - łapy precz!
404 Not Found - dzisiaj jestem za zakupach z koleżankami
405 Method Not Allowed - Nie, tylko nie anal!
406 Method Not Accepta - ...tylko nie oral!
407 Proxy Auth. Required - muszę zapytać mamy
408 Request Timeout - Czy wiesz, ile czasu do mnie nie dzwoniłes?
409 Conflict - kim była ta wczorajsza blondynka?
410 Document Removed - Chcę rozwodu
411 Lenght Required - Co? I ty go uważasz za długiego?
412 Precondition Failed - Co? Nie masz prezerwatywy?
413 Request Entity Too Large - TAKI nie wejdzie!
415 Unsupported Media Type - Nie, tego do ust nie włożę !
500 Internal Server Error - miesiączka
501 Not Implemented - Jeszcze nigdy tak nie próbowałam
502 Bad Gateway - ee!
503 Service Unavaila - Boli mnie głowa
504 Gateway Timeout - Już skończyłes?
kszychu
W hołdzie Wielkiemu Polakowi
Seth
Cytat(kszychu @ 2005-09-09 15:53:19)

thumbsupsmileyanim.gif Pierwsza klasa biggrin.gif
tiraeth
Hahahahaha.... ten link od kszycha rządzi smile.gif smile.gif

Cytat
Cytat(fiszol)
...
7-Dziecinne- co do rączki to do buzi
...
10- Domatorki- byle komu, aby w domu

najlepsze smile.gif


(sorki modemowcy)
Seth
Mandaryna występuje w Sopocie, skończyła spiewać a publiczność skanduje:
- jeszcze raz jeszcze raz
No to Mandaryna znowu śpiewa, a kiedy skończyła znowu publiczność skanduje:
- jeszcze raz jeszcze raz
I tak sytuacja się powtarza kilka razy
Mandaryna - ile razy jeszcze questionmark.gif
Publiczność - aż sie k... nauczysz
kszychu
Ostatnio zarzucam was wyłącznie linkami, ale mam nadzieję, że się nie gniewacie ;-)
http://fishki.net/comment.php?id=3944
Pigula
Kod
Dlaczego amerykanie przegrali z huraganem Katarina??
Bo nie moga jej zbombardowac
BzikOS
Na aukcji babka wykorzystała bez zgody wlasciciela strony zdjecia i opisy przez niego zamieszczone. Umieszczenie ich na allegro polegalo na podaniu linkow do zdjec ze sklepu zoologicznego (widac we wlasciwosciach obrazkow).
Gosciu się kapnał i podmienił u siebie zdjecia na inne no i widać efekt na allegro.

Uwaga tylko 18+ biggrin.gif
kszychu
Tuning psa
Pigula
Para linkow:
Budowa systemu operacyjnego
wierszyki
ActivePlayer
ogame:
http://www.karmaklan.org/ogamelol.JPG
fiszol
Cytat
Humor tylko dla maniaków cRPG exclamation.gif


Po czym poznać, że zbyt dużo czasu spędzasz grając w RPGi i, że jesteś od nich UZALEŻNIONY??, totalnie zresztą...


Zakładając ciepłą koszulę podszytą futerkiem, odczuwasz radość, wiedząc, że daje ona +2 do ochrony przed zimnem...
W swoim plecaku dokładnie rozmieszczasz przedmioty, aby nie być obciążonym i nie tracić na szybkości.Nie używasz zrestą terminu „plecak”, bowiem wszystko, co zostało przeznaczone do przenoszenia przedmiotów, nazywasz...ekwipunkiem(?).
Będąc z dziewczyną na randce, ( a co to jest randka?questionmark.gif, nie mam tego na twardzielu...:-)) ), zdajesz sobie sprawę, że zbyt mało punktów zainwestowałeś w charyzmę i retorykę...
Wchodzisz przypadkowym ludziom do mieszkań i jesteś zaskoczony faktem, że nikt nie chce z tobą gadać, tylko od razu cię wygania...postanawiasz, że jeszcze wrócisz, gdy zdobędziesz więcej doświadczenia...
Widząc porzucony but na trawniku, zastanawiasz się, czy nie jest to przypadkiem magiczny artefakt dający +1 odporności na obrażenia, ewentualnie zmniejszający “karę” ruchu po trudnym terenie...
Jesteś zdziwiony, że nieznajomy, napakowany koleś w skórze, z ogoloną głową, idący przez miasto, ani myśli przyłączyć się do ciebie, a zbyt natrętnie nagabywany, wali cię pięścią w twarz...Stwierdzasz,że nawet kilkugodzinny odpoczynek nie zmniejsza opuchlizny...Po przebudzeniu nadal masz zaburzoną percepcję(...ech, te opuchnięte oczy i nos po dziwnym kątem...).
Jesteś zdumiony, że w żadnej aptece nie możesz dostać charakterystycznych czerwonych mikstur w szklanych, gruszkowatych buteleczkach, które w mig postawiłyby cię na nogi...
Jesteś zły, że w żadnym sklepie nie chcą dać ci żadnego przedmiotu w zamian za inny...wszyscy chcą monet, przyjmują też dziwne pieniądze wykonane z papieru, z nadrukowanymi twarzami( zresztą wyglądającymi bardzo rpg-owo...te hełmy i brody...pewnie krasnoludy). - Cholera!!, czy ci sprzedawcy nie słyszeli o handlu wymiennym???Nie wiem, spróbuję w innym mieście, bo to jest jakieś nieprzyjazne...
Nieudana próba kradzieży daje ci dużo doświadczenia, trochę jednak bolesnego, bowiem nagle możesz się znaleźć w pomieszczeniu, z którego nijak nie można wyjść, nawet jeżeli masz „speech” na 300%.Co gorsze, udana próba kradzieży tym bardziej kończy się pobytem w komnacie z zakratowanym okienkiem...Nieciekawie...dużo strażników i nawet magia nie pomaga...Czar „urok osobisty” nie działa :-((
Wchodzisz do kanałów pod miastem i spostrzegasz, że szczury cię nie atakują, ale co z tego, skoro przeszedłszy całe, nie znalazłeś ani jednej skrzyni, która mogłaby kryć w sobie np.:zbroję płytową, jakiś hełm, lub choćby kilka złotych monet...Spotkałeś za to jakichś osobników w kaskach, świecących jakimiś magicznymi przedmiotami, umorusani...pewnie to gnomy, tacy niscy jacyś...Wygonili cię stamtąd...Nic dziwnego...podła rasa, wredne gnomy!
Wchodzisz do kanałów ciepłowniczych i spotykasz obdartego osobnika pijącego miksturę o niebieskiej barwie, z czaszką na etykiecie butli. - Raaanyy!!!, czyżby to jakiś pustelnik mag uzupełniający manę??, w każdym razie musi mieć przynajmniej 75% odporności na trucizny...
Kiedy poznajesz dziewczynę i zaczynasz ją lubić, oznajmiasz wyniosłym głosem: - Możesz się przyłączyć do mojej drużyny.Kiedy jednak ona życzy sobie, abyś kupił jej szaty, doznajesz szoku patrząc na ceny...nie wystarczą bowiem nawet dwie, pełne garście monet!!
Będąc w pracy narzekasz, że questy, które zleca ci szef są nudnawe, dają niewiele punktów doświadczenia i ani razu jeszcze nie dostałeś za nie nawet jednego, małego przedmiotu magicznego...amuletu, pierścienia, nie mówiąc o broni, czy zbroi...
Nie możesz pojąć, jak to możliwe, że tak ciężko kupić broń...Kiedy pytasz o snajperkę, magnum, najzwyklejszą Berettę, sprzedawcy robią wielkie oczy i odsyłają cię z niczym...Kiedy z kolei ćwiczyłeś biegłość w broni białej czymś, co od biedy przypominało krótki miecz (dobrej jakości), zjawiły się zakapturzone(zamundurowane) postacie i zabrały cię do nieznanej lokacji, zadając mnóstwo tajemniczych pytań...
Kiedy wpadłeś do karczmy, ubrany w skórę ubitego niedawno zwierza, aby po prostu posiedzieć i porozmawiać z siedzącymi tam postaciami, nie mając ochoty nic pić, zdumiała cię reakcja karczmarza, która była co najmniej impulsywna...
Nie możesz pojąć, dlaczego przypadkowe, napotkane osoby stają się takie nerwowe, gdy chcesz tylko sprawdzić, co mają w ekwipunku...Od razu włącza się tryb walki...Co ciekawe, zazwyczaj te postacie mają więcej punktów ruchu...
Kiedy dokonujesz zakupu kurtki lub płaszcza, oglądasz długo metkę, szukając na niej informacji o Klasie Pancerza...
Znalazłszy niedaleko parku starą drewnianą skrzynkę, postanawiasz uczynić z niej swoją skrytkę.Wkładasz do niej różne, cenne przedmioty...Na drugi dzień, o zgrozo!!, skrytka jest pusta...Nie możesz w to uwierzyć... - Cholera!!, co za denne algorytmy!, przedmioty znikają...
Przyłączasz się do Gildii Złodziei, a po dwóch miesiącach usiłujesz dociec jak to się stało, że członkowie Gildii zniknęli, a tobie o 2 punkty spadła reputacja;powiedziano ci jednak, że możesz ich odwiedzać...
Kiedy w czasie wakacji pojechałeś odwiedzić rodzinę na wsi, nie dawałeś wiary zapewnieniom, że pod wioską nie znajduje się nawet jedna kondygnacja lochów...
Źle poprowadzony dialog z blondwłosą niewiastą( czyżby elfica??) zakończył się głośnym spotkaniem jej dłoni z twoją twarzą...Niestety, nie da rady załadować wcześniejszego sejwa...
Jesteś wstrząśnięty faktem, że napotkane postacie są w tak wielkim stopniu pamiętliwe...Tekst w stylu „...nie wierzę, że jesteś tak głupi(a) na jakiego wyglądasz, nie ma aż tak głupich istot...” jest odbierany wyjątkowo negatywnie.Takie postacie nawet po kilku dniach są do ciebie wrogo nastawione...
Kiedy wychodzisz z mieszkania, odruchowo zatrzymujesz się, czekając, aż wczyta się następna lokacja...
Odczuwasz złość, bo jeszcze w żadnym sklepie nie przydała ci się umiejętność targowania się...
Dowiedziałeś się, że konieczne jest pobieranie przynajmniej przez 5 lat nauki, by wyszkolić się w umiejętności „leczenie”... - Hmm...strasznie długo, czy nie prościej po prostu wyżłopać miksturę??
Pracodawca, który chciał zlecić ci zadanie, zapytał o twoją profesję...Usłyszawszy „wojownik-druid”, dziwnie się patrzył.Kiedy dodałeś, że dobrze posługujesz się mieczem oburęcznym, pokiwał głową i wezwał nieznane ci wcześniej postacie, które założyły ci białą szatę... - Jakaś ciasna ta szata, krępuje ruchy...właściwie to w ogóle nie mogę ruszyć rękoma...i czemu - do groma!! - jest tak ciasno zawiązana z tyłu??Heej!, rękawy są za długie...
Ludzie cię unikają, bo po każdej rozmowie podchodzisz do nich z powrotem, gadając właściwie o tym samym..., a ty chcesz po prostu sprawdzić inne dostępne warianty i opcje dialogowe...
Dłubanie wytrychem w jakichkolwiek zamkniętych drzwiach ściąga uwagę innych postaci...Niektórzy nawet mają o to do ciebie pretensje... - Dziwaki!!, przecież „otwieranie zamków” mam na niecałe 25%..., jeszcze żadnych drzwi nie udało mi się otworzyć..., tylko tak sobie próbuję..., o co im chodzi?questionmark.gif
Będąc w szkole, napotykasz rozmaite frakcje...Frakcję Mrocznych, mają długie włosy, czarne ubrania, pentagramy i inne symbole na szatach..., wyczuwasz, że obrali drogę magii; Frakcję Technologów, ci z kolei b.często posługują się dziwnymi urządzeniami z antenką i przyciskami, porozumiewają się za pomocą raptem kilku słów, noszą świecące ubrania, jakby wykonane z plastiku, złote łańcuchy i ciemne okulary, (które jednak percepcji im nie zwiększają...wątpisz, czy cokolwiek mogłoby zwiększyć ich percepcję...).Stwierdzasz, że wszystkie punkty przydzielili do walki wręcz i zręczności, kosztem inteligencji.Posługują się bardzo prymitywną bronią..., czymś, co wygląda jak oszlifowana, gładka maczuga..., dowiedziałeś się, że mieli powiązania z Gildią Złodziei...Jest też frakcja Zielarzy, mają często pozlepiane włosy i palą ziele..., mają dużą wiedzę o pewnych gatunkach roślin...Rozpoznałeś kilku z Frakcji „Falloutowców”..., irokezy na głowach, bardzo brudni, zniszczone kurtki skórzane.Piją kiepskie wino, śpią pod gołym niebem i krzyczą „No future”.
Dawno nie widziałeś się z rodziną, ponieważ wciąż przemierzasz świat z mapą w dłoni, odkrywając nowe lokacje i szukając kogoś, kto zleciłby ci jakiś konkretny, porządny quest z rodzaju „ratowanie świata”, czy coś w tym stylu...
Jesteś zaskoczony, że opróżnienie butli wina, a zwłaszcza kilku, w tak dużym stopniu upośledza twoją percepcję i koordynację ruchową, nie mówiąc o umiejętności gładkiego wysławiania się..., a już zupełnie nie rozumiesz dlaczego po całonocnym odpoczynku twoje statystyki wcale się nie poprawiły, czujesz się jeszcze gorzej, boli cię głowa, okrutnie chce ci się pić i nawet krojenie chleba zwykłym, krótkim sztyletem sprawia ci wiele trudności...Zastanawiasz się, jak w takiej sytuacji mógłbyś przywdziać hełm, skoro - odnosisz wrażenie - twoja głowa waży więcej, niż trzy hełmy razem wzięte...W takich momentach dochodzisz do wniosku, że niech to wszystko szlag trafi, nie masz najmniejszej ochoty na jakikolwiek, choćby najprostszy quest, chcesz tylko spać i nawet komputera nie włączasz, by...w rpg-a zagrać.A jaki z tego morałquestionmark.gif?Otóż, z domu zbyt często nie wychodź, bo to zmęczyć niepotrzebnie może, tam za oknem nie dla Gracza raj, ty wypocznij zdrowo, potem siądź i gierkę dobrą zapuść, po czym graj, graj, graj...Czy chłodny listopad, czy cieplutki maj, nie obchodzi wszak to ciebie, bowiem dobry eRPeG sprawia, żeś już jedną nogą w niebie... :-)))

Obmyślił, w głowie swej ułożył i pieczołowicie ku pożytkowi
przyszłych pokoleń spisał Maurycy „Maurox” Szczepaniak


link z ogame rządzi biggrin.gif
Diwi
Coś dla programistów biggrin.gif.

http://www.unikomp.com.pl/czerwony_kapturek.mp3

Pozdrawiam
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.