Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: H U M O R
Forum PHP.pl > Inne > Hydepark
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57
Mikoj
Nie wiem czy czasami to juz nie bylo ale daje laugh.gif
Luke
Przychodzi facet do domu po pracy i chce coś zjeść. Żona się pyta:
- Otworzyć ci puszkę?
- Cipuszkę później, najpierw daj coś jeść.
DeyV
Dekalog Kierowcy:
1. Pamiętaj, że celem każdego kierowcy jest być pierwszym, cokolwiek
to oznacza.
2. Im szybciej przejedziesz na czerwonym swietle, tym mniejsze
prawdopodobieństwo, ze ktos cie stuknie z boku.

3. Wlaczenie kierunkowskazu ujawnia wszystkim twoj zamiar wykonania
manewru. Prawdziwy kierowca nigdy tego nie zdradza.

4. Nigdy nie wymuszaj pierwszenstwa, ani nie zajezdzaj
drogi starszemu samochodowi. Tamten gosc prawdopodobnie nie ma nic do stracenia.

5. Predkosc w km/h widniejaca na znakach drogowych jest
jedynie wielkoscia sugerowana dla przecietnych kierowcow. Prawdziwy
kierowca dopasowuje predkosc do mozliwosci wlasnego samochodu.

6. Nigdy nie utrzymuj takiego odstepu od poprzedzajacego pojazdu, aby
moglo tam wjechac inne auto.

7. Hamowac nalezy w ostatniej chwili i tak mocno, aby bezwzglednie
zadzialal ABS, powodujac odprezajacy masaz stopy. W przypadku aut bez
ABS'u cwiczymy rozciaganie nogi.
8. Nie faworyzuj mniejszosci. Wpuszczajac przed siebie auto
wyjezdzajace
z podporzadkowanej uszczesliwiasz jednego, a wkurzasz dziesiatki jadacych za toba.
9. Pamietaj, ze wsrod pieszych, ktorych przepuszczasz na
pasach lub wysepce tramwajowej moze byc terrorysta.
10. Zauwaz, ze jezeli zaparkujesz samochod na srodku
trawnika, na pewno zaden pies nie zrobi w tym miejscu kupy.
11. Jezeli nie potrafisz prowadzic samochodu jednoczesnie nadajac
SMS'a, jedzac hamburgera, pijac cole i zmieniajac cd - nigdy nie zostaniesz sales representative.
12. Blondynka napotkana za kierownica innego pojazdu jest rownowazna100 czarnym kotom przebiegajacym droga.
13. Wyrzucanie smieci za okno samochodu urozmaica krajobraz oraz
nadajesens istnieniu sluzb porzadkowych.
14. Inteligentna sygnalizacja drogowa nie jest po to aby ulatwic ci
zycie, ale po to by pokazac, iz odpowiednie sluzby sa na biezaco z
postepem technicznym.

15. Pamietaj, ze zmienne warunki pogodowe nie sa w zadnym wypadku
powodem dla zmiany powyzszych regul. Sa one naturalnym czynnikiem
wzrostu gospodarczego w biznesie samochodowym oraz medycznym.
DeyV
Wypalony papieros skraca zycie o 2 godziny .
Flaszka wypitej gorzalki skraca zycie o 4 godziny .
Dzień pracy skraca zycie o 8 godzin .
Seth
BzikOS
BzikOS
Mówi zięć do teściowej:
- Gdzie mama jedzie?
- Na cmentarz.
- A kto rower przyprowadzi?!!!
.dragonfly
Wersje powstania czlowieka:

Feministyczna:
Dlaczego Bog stworzyl najpierw mezczyzne?
- Bo wszystko zaczyna sie od Zera

Szowinistyczna:
Dlaczego Bog stworzyl kobiete z zebra Adama?


- Bo chical pokazac ze z kradziezy nigdy niczego dobrego nie bedzie

8)
pagolik
Dzienniekarz pyta znanego akwizytora jak udało mu się sprzedać dużą ilość trylogii Sienkiewicza. On mu odpowiada:
- M.. mówi... mówiłem: K..kupi...pa...pan k... k... książ... książkę cz... czy m... mam j... Ją prze... przeczyt... Przeczytac n... na g... głooo... głos?!

Świstak mówi do Bogusława Lindy:
- Co ty k...wa wiesz o zawijaniu?

Bandyta do dziecka:
- Dawaj 50 zł!
- A ma pan wydać z 200?

Baca wlecze do lasu ścierwo psa. Sąsiad zagaduje:
- A co to się stało, kumie?
- Aaaa... musiołek go zastrzelić!
- To pewnie był wściekły, co?questionmark.gif
- No, zachwycony to nie był!!!

Przychodzi do knajpy facet i mówi do kelnera:
- Setka i zakąska.
Kelner przynosi, gość wypija, przekąsza i mówi do kelnera:
- Chciałbym zapłacić.
Kelner na to:
- Nic pan nie płaci, na koszt firmy.
Na następny dzień przyszedł i zamówił dwie setki i zakąskę. Chciał zapłacić ale kelner znów odpowiedział, że to na koszt firmy. Gość więc wybrał się w niedziele z całą rodziną do tej restauracji. Zjedli wykwintny obiad, po obiedzie dzieci zjadły deser, małżonka wypiła wino a on zamówił pół litra. Kiedy przyszło do płacenia, kelner odmówił przyjęcia zapłaty twierdząc że to na koszt firmy. Gość nie wytrzymał i pyta się kelnera:
- Panie starszy piję i jem tutaj już trzeci dzień i jeszcze za nic nie zapłaciłem, może pan mi to wyjaśnić?
- To jest bardzo proste. Odpowiada kelner. Widzi pan, pod tamtą palmą tego pana i tą panią?
- Tak widzę.
- No widzi pan, to jest moja żona, a ten pan to mój szef, on pieprzy moją żonę a ja jego interes.

Pod ścianą płaczu modli się cała kupa Żydów (cicho, w skupieniu, każdy sobie cos pod nosem szemrze) wśród nich jeden Amerykanin głośno zawodzi:
- Panie Boże daj mi $100, co to dla Ciebie! Tylko $100, proszę itd.
Po chwili podchodzi do niego wzburzony jeden ze Żydów, wciska mu setkę w rękę i mówi:
- Masz tu swoja setkę i spadaj stąd, bo nam, cholera Boga rozpraszasz, a my się tu o ciężkie miliardy modlimy!

Leci samolot z wariatami. Stewardesa przynosi im coś do picia, a gdy póżniej wraca nikogo nie ma, został tylko jeden.
Pyta się go:
- Co się z rysztą stało.
- Wyszli oddać do sklepu butelki z kaucją.
- A ty, czemu za nimi nie poszedłeś.
- A bo ja nie jestem taki głupi. W niedzielę sklepy są zamknięte.

Stoi wkurzony na maksa facet w łazience i wyrywa sobie garściami włosy łonowe, rzucając nimi na lewo i prawo. Nagle wchodzi do łazienki żona:
- Kochanie co ty robisz?!!
Mąż na to:
- Nie chce ch.. stać, to nie będzie leżal na miękkim!

Siostra zakonna zwołała zebranie sióstr z jej zakonu. I mówi:
- wczoraj w naszym zakonie był mężczyzna!
Zakonnice na to:
- uuuuuuuuuuuuu...
A tylko jedna
- hihihi!!!
Siostra mówi znów:
- znalazłam jego bieliznę i prezerwatywę
Wszystkie zakonnice
- uuuuuuuuuuuu...
A tylko jedna
- hihihihihi.....
Siostra kontynuuje:
Ale, jego prezerwatywa była dziurawa!!!
Wszystkie:
- hihihihihi.....
A tylko jedna:
- uuuuuuuu....

(S)tudent i (s)tudentka uczą się zawzięcie przez parę godzin.
Nagle (S) mówi (s):
- Przygotujesz mi cos na kolacje ?
(s) siedząc na kaloryferze:
- Właśnie Ci grzeję...

Narazie tylko tyle tongue.gif
pagolik
http://nnk.art.pl/air/index.php3 <--- Wlazcie i czytajcie ! Tylko nie krzyczec na mnie ze tam cos o tobie jest tongue.gif
dragossani
Po zerknięciu pod podany link stwierdzam, że humor w tym topicu sięgnął już dna, a w tej chwili zaczyna wykopywać dziurę... To chyba nie tylko moje subiektywne odczucie? Ja rozumiem, że humoru się nie cenzuruje, bo często bez mięcha byłby do niczego. Znajcie jednak umiar, ok?
DeyV
Naukowcy z Instytutu Zdrowia dowiedli, że w piwie znajdują się żeńskie hormony. Mówiąc prostym językiem: według nich mężczyźni, którzy pija piwo, upodabniają się do kobiet.
Aby upewnić się, że jest to prawda, przeprowadzono badania. Stu mężczyznom podano po 10 piw i kazano je wypić w ciągu godziny. Po godzinie okazało się, że:
- wszyscy badani przytyli,
- mówili zdecydowanie za dużo i bez jakiegokolwiek sensu,
- zachowywali się ponad miarę wylewnie i uczuciowo,
- nie byli w stanie prowadzić samochodu ani racjonalnie myśleć,
- kłócili się bez powodu,
- musieli siadać podczas oddawania moczu,
- nie byli zainteresowani uprawianiem seksu,
- odmawiali przyznania racji, gdy było oczywiste, że są w błędzie.
BzikOS
DeyV
Cytat
Poszukiwana pomoc przy administracji sieci.

Możę ktoś bedzie wstanie wskazać, gdzie twki błąd w konfiguracji sieci - próbowaliśmy kabelki sprawdzać, ale sie troche zagmatwały... - zresztą zobaczcie sami - nie chodzą te dwa komputery na srodku...
http://www.t9r.hpg.ig.com.br/super-lan.jpg
Jabol
Cytat
Cytat
Poszukiwana pomoc przy administracji sieci.

Możę ktoś bedzie wstanie wskazać, gdzie twki błąd w konfiguracji sieci - próbowaliśmy kabelki sprawdzać, ale sie troche zagmatwały... - zresztą zobaczcie sami - nie chodzą te dwa komputery na srodku...
http://www.t9r.hpg.ig.com.br/super-lan.jpg
o [cenzura/jabol winksmiley.jpg] - co to jest ?
Sir Blade
dzial obslugi klientow w telekomunikacji smile.gif
s_w_ir
Cytat
Cytat
Poszukiwana pomoc przy administracji sieci.

Możę ktoś bedzie wstanie wskazać, gdzie twki błąd w konfiguracji sieci - próbowaliśmy kabelki sprawdzać, ale sie troche zagmatwały... - zresztą zobaczcie sami - nie chodzą te dwa komputery na srodku...
http://www.t9r.hpg.ig.com.br/super-lan.jpg



To gdzie jest ta kafejka?
Seth
Cytat

hmm to mi przypomina ostatni zjadz php.pl... szkoda, ze was tam nie bylo winksmiley.jpg))))
sivyer
Kod
> "Przed bitwą pod Grunwaldem spotykają się obie armie. Zadowoleni z tego,

> że się wzajemnie odnaleźli urządzają imprezkę. W krzyżackim obozie

wszyscy

> napierdoleni, klina klinem popychają, sytuacja trwa kilka dni. Pewnego

> poranka budzi się Wielki Mistrz Ulryk von Jungingen i odbierając podawaną

> mu flaszkę, pyta sługi:

>

> - Co to my dzisiaj mamy?

> - Dzisiaj ma być bitwa, Wielki Mistrzu...

> - O kurwa... - powiedział skacowany Mistrz przecierając twarz.

>

> Gdy już po paru głębszych Mistrz zaczął kontaktować, doszedł do wniosku,

> że zamiast wymordowywać się wzajemnie można by wystawić do walki po

jednym

> rycerzu z obu stron i wygra ta strona, której rycerz zwycięży. Nie będzie

> musiało tylu ginąć. Jak pomyślał - tak zrobił.

>

> Wysłali więc kolesia z dwoma mieczami  z poselstwem do Polaków. A tam...

> balanga na całego! Trzeba znaleźć Jagiełłę! Po pewnym czasie odnaleźli go

> w końcu najebanego w stogu siana. Przystał na wszystko co mu

> powiedzieli...

>

> Teraz trzeba wybrać odważnego do walki. Krzyżacy nie mieli z tym

większego

> problemu - wybrali oczywiście Zygfryda de Loewe - najmężniejszego z

> mężnych. Był to rycerz z drewna nie strugany. 3,80 wzrostu, 2,40 w

barach.

> Teraz trzeba znaleźć dla niego konia. Niestety, jakiego by nie

> przyprowadzili, to albo się załamywał albo Zygfryd kolanami o ziemie

> szorował... Sytuacja beznadziejna. Na szczęście Wielki Mistrz miał

> znajomości u Hannibala.

>

> -Masz tu ode mnie tego słoniokonia - na pewno będzie dobry.

>

> Rzeczywiście, teraz to Zygfryd nawet stopami ziemi nie dotykał. Kolejny

> problem to miecz: szukają i szukają, ale żaden nie jest dobry. Największy

> miecz jaki znaleźli w całych Prusach to Zygfryd w trzech palcach trzymał!

> To przecież bez sensu! Poszli więc do kowala, aby wykuł odpowiednie

oręże.

> Kowal wykuł najpotężniejszy miecz jaki istniał - siedmiometrowy! Zygfryd

> zważył go w ręku, jak machnął, to za jednym zamachem ściął 14 dębów! No,

> tym to mogę walczyć!

>

> Pozostała jeszcze zbroja. Jakiej by nie znaleźli to albo za mała, albo

> jakaś taka lekka... Ostatecznie stary znajomy kowal wykuł odpowiednią

> zbroję dla Zygfryda. Zajebista płytówka - pasowała jak ulał, zdobiona

> złotem i nader wszystko wytrzymała. Zygfryd był gotowy do walki.

>

> Tymczasem w obozie Polaków ten sam problem. Jagiełło szuka ochotnika, ale

> nikt się nie zgłasza. Król postanawia wziąć ich sposobem - polewa

> dodatkową porcję miodu (wiele razy). Niestety, nawet totalnie najebani

nie

> chcą walczyć. Jagiełło poszedł do starego druha - Zawiszy Czarnego.

> Niestety, ten nie był skory do opuszczania domu.

>

> - Ubrudzę się tylko, jeszcze może mi się coś stać... Daj mi spokój!

>

> Kolejny był Maćko z Bogdańca - ale ten również nie był chętny.

>

> - Tu Jagienka na mnie czeka, a ja się będę gdzieś po jakiś polach bitwy

> chędożył? Nie ma mowy!

>

> Następny Jurand - ale ten ma oczy wyjebane! BEZNADZIEJA! Załamany Król

> wziął sznur i poszedł do lasu się powiesić. Idzie i nagle widzi: jakiś

> kurdupel - metr dwadzieścia - konus taki, ubrany w marną skórzaną

> kurteczkę, z zardzewiałą szabelką u pasa, opiera się o drzewo i napruty

> jak worek... spawa. U Króla pojawiła się iskierka nadziei, takie małe

> światełko w tunelu. Podchodzi i pyta, czy ten się zgodzi na walkę.

>

> - No pewnie! - odpowiedział napierdolony totalnie głos. Nie był w stanie

> powiedzieć nic więcej.

>

> Teraz trzeba go wyposażyć. I tu problem. Jakiego konia by nie znaleźli,

to

> dla małego Polaczka olbrzym. Nie utrzymałby go nawet. Olali sprawę. Teraz

> miecz. Niestety, nawet najmniejszego nie był w stanie unieść. Wyluzowali.

> Jeszcze zbroja. Ale jakiej by nie przynieśli, to dla naszego bohatera jak

> dom wielka - popijawy by mógł w środku urządzać. Dali se siana. Zostawili

> mu tylko to co miał - cienką skórę i przerdzewiałą szabelkę. Na koniec

> poprosili tylko o jedno:

>

> - Po wszystkim możesz robić co chcesz, ale w dzień bitwy, na Boga,

przyjdź

> trzeźwy!

>

> Słonce wzeszło, obie armie stoją naprzeciwko siebie. Z szeregu

> krzyżackiego wyłania się wspaniały rycerz. Ale gdzie Polak?questionmark.gif... Szukają

> go i szukają. W końcu znaleźli - oczywiście napierdolony jak dzwonek.

Mimo

> to tanio skóry nie sprzedamy. Cucą go i wypychają.

>

> Na ugiętych nogach, zataczając się wychodzi na pole bitwy. Naprzeciw

niemu

> wielki Zygfryd de Loewe w błyszczącej złotem zbroi, z wykurwistym

mieczem,

> na potężnym słoniokoniu. Spina wierzchowca i rusza do ataku. Pędzi z

> ogromną prędkością, ziemia drży pod kopytami słoniokonia, drugie słonce

> błyszczy na złotej piersi Zygfryda (wielki miecz zasłania to pierwsze).

>

> Jagiełło wytrzeźwiał natychmiast i pojął co zrobił. "Ja pierdolę!

Przecież

> on zaraz zmiażdży naszego i wpadnie w nas - rozniesie nas w puch.

Jesteśmy

> już martwi!" - pomyślał zasłaniając twarz.

>

> - W NOGI, kurrrrwa, W NOGI!!! - krzyczy Król i wszyscy spierdalają gdzie

> popadnie.

>

> Zygfryd de Loewe na swym słoniokoniu wpada na kurdupla Polaka - huk,

> trzask, uniósł się tylko kurz i dym...

>

> Wielki Mistrz podjeżdża na miejsce potyczki, aby pogratulować swojemu

> zwycięstwa. Kurz opada, a tu straszny widok: słoniokoń leży z obciętymi

> nogami, parenaście metrów dalej Zygfryd (całe piszczele ma pokrwawione),

a

> Polak stoi niewzruszony opierając się o szablę i mówi:

>

> - Gdyby nie było "W NOGI", to bym cię kurwa zajebał..."
Dawid Pytel
Witam

Mama nadzieję, że nikt teog jeszcze nie umieścił:

http://nnk.pl/pvek/pvekstory185.gif
http://pvek.org/pvek/pvekstory398.gif

dla mnie te historyjki już stały się kultowe biggrin.gif
Jabol
Cytat
Witam

Mama nadzieję, że nikt teog jeszcze nie umieścił:

http://nnk.pl/pvek/pvekstory185.gif
http://pvek.org/pvek/pvekstory398.gif

dla mnie te historyjki już stały się kultowe biggrin.gif
http://www.linuxweb.cyb3r.org/viewtopic.php?t=6212dokładnie - ja też nie wiem o co tam idzie :/
Seth
http://www.prokocim.krakow.pl/tostIQ.swf
spenalzo
Dlaczego palenie zabija: http://www.antimult.ru/antimults/smokekills.htm
Seth
hahahahha... pierwsza klasa winksmiley.jpg =D>
Cudi
Nie mogłem sie powstrzymać laugh.gif laugh.gif laugh.gif Ruskie to mają fantazje biggrin.gif
rzseattle
nic dodac nic ujac


najlepszy jest opis krystiana aaevil.gif
Sir Blade
Cytat
Dlaczego palenie zabija:http://www.antimult.ru/antimults/smokekills.htm


REWELACJA !!! Cale firma brechta ze smiechu smile.gif
DeyV
To kto teraz rzuca palenie? .... smile.gif
ramze
Seth


Mniej smieszne winksmiley.jpg ale ciekawe:
ramze
SETH: To jest klasyka, z tego to Ja się rysować uczyłem, fakt, że się nie nuczyłem, ale to nic tej pracy nie umniejsza. Właśnie z takich szortów wielu ludzi się uczy rysować, malować i ogólnie grafiki.
Foxx
nie dam teraz rady przeczytać wszystkiego więc sory jeśli było:

"przychodzi Edyp do Wyroczni i mówi:
-yo, man!
a wyrocznia:
-yo, motherfucker!"

... [-o<
Foxx
No to jeszcze jeden:

"Przychodzi facet do chirurga i mówi: "Proszę mnie wykastrować". Chirurg zdziwiony pyta: "Ale po co, dlaczego?". Na to facet: "A co pana to obchodzi, płacę to proszę zrobić!". Facet został uśpiony, chirurg zrobił to, co chciał. Po wybudzeniu chirurg pyta jeszcze raz gościa: "Wie pan, pytam tylko z ciekawości, po co pan to zrobił?". Facet się przełamał i mówi: "Wie pan, poznałem młodą atrakcyjną żydówkę, a u nich jest taki zwyczaj...". Chirurg na to: "Myśli pan o obrzezaniu?". Na to facet: "A jak ja powiedziałem?!"."
DeyV
Cytat
Kiedy przyjda przeszukac dom,
Ten, w który mieszkasz chlopie,
Kiedy sprawdza twój CD-ROM,
I na plytach nagrane kopie,
Gdy pod drzwiami stana, i noca
Nakazem w dloni w drzwi zalomoca -
Wiesz o jaka im chodzi zbrodnie?
Sciagales pliki Przez dwa tygodnie.

Juz przed twym domem setki sa glin,
Dokad uciekac? Chyba do Chin.
A wszystko przez to, ze owe dane,
Wprost z Ameryki byly pobrane
Co czyni z ciebie kogos gorszego,
Nizli morderce wielokrotnego...

Kiedys przyjda napewno pogrzebac ci w kompie
moze sie zlituja, w co szczerze watpie,
jak GROM w nocy przez dach sie wkuja,
plyty polamia, save'y skasuja,
pójdzie sie jebac w Fifie kariera,
znów w nfs'a startujesz od zera,
choc w call of duty wojne wygrales,
choc wiele nocy przez to zarwales.

Brak u nich skrupulów, litosci nie maja,
za dyskutowanie zarobisz pala,
nie pomoga placze, ani lamenty
caly twój hardware w foli zapiety,
juz biurko puste, juz wiatrak nie chuczy
moze mnie w koncu to cos nauczy,
mijaja godziny, mijaja dni,
chyba oszaleje, wciaz komp mi sie sni.

Dzwonie na paly, moze cos da sie zalatwic,
jakis glina mówi: musze pana zmartwic,
tutaj jest Polska, tu cuda sie dzieja,
kompa pan oddal przebranym zlodziejom,
jaki jest moral mojej definicji?
profilaktycznie nie wpuszczaj policji.
ramze
To dzieło zostało napisane z myśla o wassago biggrin.gif http://forum.php.pl/viewtopic.php?t=7783&start=0
scanner
Pierwszego dnia szkoły, przed rozpoczęciem lekcji, nauczycielka przedstawia nowego ucznia amerykańskiej klasie:
- To jest Sakiro Suzuki z Japonii.
Lekcja się zaczyna. Nauczycielka mówi:
- Dobrze, zobaczymy jak sobie radzicie z historią. Kto mi powie czyje to są słowa: "Dajcie mi wolność albo śmierć"?
W klasie cisza jak makiem zasiał, tylko Suzuki podnosi rękę i mówi:
- Patrick Henry, 1775 W Filadelfii.
- Bardzo dobrze Suzuki. A kto powiedział: "Państwo to ludzie, ludzie nie powinni więc ginąć"?
Znowu wstaje Suzuki:
- Abraham Lincoln, 1863 w Waszyngtonie.
Nauczycielka spogląda na uczniów z wyrzutem i mówi:
- Wstydźcie się. Suzuki jest japończykiem i zna amerykańską historię lepiej od Was!
W klasie zapadła cisza i nagle słychać czyjś głośny szept
- Pocałuj mnie w dupę pieprzony japończyku
- Kto to powiedział? - krzyknęła nauczycielka na co Suzuki podniósł rękę i bez czekania wyrecytował:
- Generał McArthur, 1942 w Guadalcanal, oraz Lee Iacocca, 1982 na walnym zgromadzeniu w Chryslerze.
W klasie zrobiło się jeszcze ciszej i tylko dało się usłyszeć cichy szept:
- Rzygać mi się chce...
- Kto to był? - wrzasnęła nauczycielka, na co Suzuki szybko odpowiedział:
- George Bush senior do japońskiego premiera Tanaki w 1991 podczas obiadu.
Jeden z naprawdę już wkurzonych uczniów wstał i powiedział kwaśno
- Obciągnij mi druta!
Na to nauczycielka zrezygnowanym tonem
- To już koniec. Kto tym razem?
- Bill Clinton do Moniki Levinsky w 1997 roku w Gabinecie Owalnym w Białym Domu - odparł Suzuki bez drgnienia oka
Na to inny uczeń wstał i krzyknął
- Suzuki to kupa gówna!
Na co Suzuki:
- Valentino Rossi w Rio na Grand-Prix Brazylii w 2002 roku.
Klasa już całkowicie popada w histerie, nauczycielka mdleje gdy otwierają się drzwi i wchodzi dyrektor
- Cholera, takiego burdelu to ja jeszcze nie widziałem
Suzuki:
- Leszek Miller do wicepremiera Hausnera na posiedzeniu komisji budżetowej w Warszawie w 2003 roku.
Seth
:DDDDDDDDDDDD
W dalszej czesci tematu tez sa niezle biggrin.gif

btw: czy to wam sie z nim nei kojarzy -----> :oops: snitch.gif>>>>
DeyV
Ach te dzisiejsze czasy... You never know....

Po dlugiej upojnej nocy on zauwazyl na jej stoliku przy nocnej lampie
zdjecie faceta. Zaczal sie niepokoić.
-Czy to jest twój maz? - nerwowo zapytal
-Nie gluptasie - odpowiedziala przytulajac sie do niego.
-Czy to twój chlopak? - konynuowal
-Nie cos ty - odpowiedziala
-Czy to twój ojciec lub brat? - pytal
-Nie nie nie - odpowiedziala delikatnie gryzac go w ucho.
-A wiec kto to jest? - nalegal
-To ja przed zabiegiem chirurgicznym.
eldad
Jeśli było, to sorry (polewam biggrin.gif )

http://www.allegro.pl/my_page.php?uid=1252988
Bakus
http://www.antimult.ru/antimults/antitoons...ekills/view.htm

Jest to filmik we flashu. Poponuję go pobrać [http://www.antimult.ru/antimults/antitoons/001smokekills/antimult011-smokekills.exe.zip]
i obejrzeć na całym ekranie...

// było - DeyV
DeyV
reklamacja:
Cytat
Drogi serwisie techniczny
W ubiegłym roku zmieniłam CHŁOPAKA na MĘŻA i zauważyłam znaczny spadek
wydajności działania, w szczególności w aplikacjach KWIATY i BIŻUTERIA,
które działały dotychczas bez zarzutu w CHŁOPAKU. Dodatkowo MĄŻ - widocznie
samoistnie - odinstalował kilka bardzo
wartościowych programów takich jak ROMANS i ZAINTERESOWANIE, a w zamian
zainstalował zupełnie przeze mnie niechciane aplikacje PIŁKA NOŻNA i BOKS.
ROZMOWA nie działa zupełnie, a aplikacja SPRZĄTANIE
DOMU po prostu zawiesza system. Uruchamiałam aplikacje wsparcia KŁÓTNIA aby
naprawić problem, ale bezskutecznie.
Desperatka.

Droga Desperatko

Na wstępie pragniemy zwrócić Twoją uwagę, iż CHŁOPAK jest
pakietem rozrywkowym, podczas gdy MĄŻ jest systemem
operacyjnym. Spróbuj wprowadzić komendę: C:MYSLALAM_ZE_MNIE_KOCHASZ
ściągnąć ŁZY oraz
zainstalować WINĘ. Jeśli wszystko zadziała jak powinno, MĄŻ powinien
automatycznie włączyć aplikacje BIŻUTERIA i KWIATY. Pamiętaj jednak, iż
nadużywanie tych aplikacji może
doprowadzić MĘŻA do wystąpienia błędu GROBOWA_CISZA lub PIWO - PIWO jest
bardzo nieprzyjemnym programem, który w pewnych sytuacjach może włączać plik
GŁOŚNE_CHRAPANIE.MP3
Cokolwiek byś nie robiła, pamiętaj jednak, żeby nie instalować
TEŚCIOWEJ
spenalzo
Bakus - bylo, ale tamten link sie zdeaktualizował - więc dzieki smile.gif
BoMeR-
Nowy ksiądz był spięty jak prowadził swoja pierwsza msze w parafii wiec prosił kościelnego żeby mógł do świętej wody dołożyć kilka kropelek wódki żeby się rozluźnić. I tak się stało. Na drugiej mszy zrobił tak samo i czul się tak dobrze a nawet lepiej jak na pierwszej mszy, ale jak wrócił do pokoju znalazł list:
Drogi bracie:
-Następnym razem dołóż kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki;
-Krzyż trzeba nazwać po imieniu a nie to "duże T"
-Nie wolno na Judasz mówić "ten skurwysyn"
-Na krzyżu jest Jezus a nie Che Guevara
-Jest 10 przykazań a nie 12;
-jest 12 apostołów a nie 10;
-Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w pizdu;
-Inicjatywa aby ludzie klaskali była imponująca, ale tańczyć makarene i
robić "pociąg" to przesada;
-Opłatki są dla wiernych a nie deser do wina;
-Pamiętaj ze msza trwa godzinę, a nie dwie połówki po 45 minut;
-Maria Magdalena była jawnogrzesznicą a nie kurwą,
-Jezusa ukrzyżowali Żydzi a nie Indianie
-Jezusa ukrzyżowali, a nie zajeb***.
-Po zakończeniu kazania schodzi się z ambony po schodach, a nie zjeżdża po
poręczy.
-Na koniec mówi się "Bóg zapłać", a nie Ciao.
-Ten obok w "czerwonej sukni" to nie był transwestyta, to byłem ja, Biskup.
scanner
Cytat
- Babciu, czy dziadek jest mechanikiem?
- Nie wnusiu.
- Dziwne, bo właśnie leży na ulicy pod autobusem...
Cytat
Kupował facet od rolnika chałupę nad jeziorem. I pyta go:
- Panie, a jak tutaj z komarami?
- Noooo... czasem są, ale my znaleźliśmy sposób!
- Tak? Jaki?
- Nooo.... sadzamy teściową na ławeczce przed chałupą i smarujemy jej twarz miodem. I te komary lecą do niej i jest spokój!
- Ale ona się przecież zadrapie na śmierć!
- Nieeeee... jest sparaliżowana...
Cytat
Pogrzeb - wdowa chowa swego męża. Grabarz pyta:
- Ile lat miał mąż?
- 98.
- A pani ile ma?
- 97.
- To opłaca się pani wracać do domu?
Cytat
Na Manhattanie płonie wielki wieżowiec. Zjechała się straż pożarna, rozpoczęła się akcja ratownicza, jednak ogień szybko strawił klatki schodowe i nie wszystkim udało się uciec. W pewnym momencie na dole, na ulicy pojawia się pijany Polak i zobaczywszy co się dzieje, krzyczy:
- Ludzie skaczta, będę was łapał!!!
Wszyscy zignorowali jego pijackie wrzaski, ale kiedy ogień zaczął wdzierać się do pomieszczeń i uwięzieni ludzie stali już na parapetach, to właściwie nie mieli innego wyjścia.
Zaczęli skakać z okien... i nagle się okazało, że pijaczek skrzętnie się uwijał i wszystkich łapał i ratował. Zdziwiony tłum bił brawo i wszyscy podziwiali dzielnego Polaka. Nagle w oknie pojawił się rosły murzyn i bez wahania rzucił się w dół. A Polak w ostatniej chwili cofnął wyciągnięte ręce i krzyczy:
- Ej, no! Ale spalonych nie rzucajta!
Cytat
Góralskie wesele - oczywiście jak to bywa na weselu wszyscy się pobili, ciężka masakra, sprawa w sądzie... Zeznaje drużba:
- Tańczę sobie z panna młodą, aż tu nagle młody przeskakuje przez stół i lu!!! jej kopa między nogi...
Sędzia:
- To musiało zaboleć..
- Zaboleć?! Trzy palce mi złamał!!!ajta!!!
BzikOS
Wydało się! biggrin.gif
spenalzo
Cytat

No ja nie wiem, czy masz sie z czego cieszyć... :? Poczytaj lepiej co ostatnio się dowiedziałem... :?
Poza tym to też nie jest powodem do dumy...
BzikOS
Ale to za to jest tongue.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.