Oglądałem IT Crowd, jestem już na drugim sezonie i powiem Wam, że całkiem śmieszne. Najlepiej to Roy odbiera telefony

Nie wiem, co scenarzysta brał, ale też to chcę.

Zależy czego potrzebujesz Jeśli liczy się przestrzeń (wewnątrz + załadunkowa) to na pewno Vectra. Nie napisałeś jak wygląda kwestia wyposażenia; myślę, że będzie porównywalne z ewentualną przewagą na korzyść Vectry. Astra to jednak autko kompaktowe więc będzie poręczniejsze. Przy takich samych silnikach Astra będzie również miała lepszą dynamikę oraz mniejsze spalanie. Ja podczas rozglądania się za samochodem brałem również pod uwagę późniejszą odsprzedaż. Wydaje mi się, że przy Vectrze mniej stracisz na wartości (chociażby z tego powodu, że Astra II to generacja niżej niż Vectra C), ale z drugiej strony Astrę powinno być łatwiej sprzedać. Wszystko ma swoje + i - Daj potem znać na co się zdecydowałeś i jak się sprawuje. Aha, jeszcze kwestia utrzymania (serwis + ubezpieczenie): tutaj korzystniej wypadnie Astra

ech...no i mam dylemata :/
Dam znać co wybrałem. Z jednej strony fajnie by mieć tę vectrę, z drugiej boję się że nie zaparkuję w 70% miejscach gdzie bym zaparkował astrą (pół metra różnicy).
Z jednej drogi, z drugiej tanszy
masa tych z jednej i z drugiej..... fajnie było być dzieckiem, wtedy to ojciec się martwił co wybrać

Zawsze możesz jeszcze rzucić monetą, orzeł - astra, reszka - vectra, moneta stanie na kancie - maybach

@nospor:
Nie znam Twoich faktycznych potrzeb, ale ja bym wybrał Astrę. Jeśli z tyłu będą jeździć dzieci ~10 lat to przestrzeń Vectry nie będzie wykorzystana. Vectra ma o 50l większy bagażnik, ale zadaj sobie pytanie jak często będziesz go wypakowywał na maksa. Fakt, sporadycznie się przydaje (np. wyjazd na wakacje) ale w większości przypadków będzie pustawy.

albo motyw z wygaszaczem wychodzącym poza ekran

FIRE!

No my wlasnie z myslą o wakacjach chcemy kombi kupić
Ale że co? To w astre kombi na wakacje się nie zmieszcze? zakładam że ma on conajmniej o połowę wiekszy bagaznik niż zwykly opel astra I. Skoro w stary się mieszcze na styk, to w kombi astra II raczej luzu mieć powinienem.

Ta, albo z samobójstwem prezesa.

Ja najbardziej lubię momenty z Jen i jej niekompetencją

http://www.youtube.com/watch?v=wrQUWUfmR_I - How to break the internet
http://www.youtube.com/watch?v=iDbyYGrswtg - The Internet

Nie tego nie powiedziałem. Chodziło mi o to: im więcej, tym lepiej (Vectra ma o 50l większy bagażnik). Kombi ma tą zaletę, że w sumie można odsunąć roletę i wypakować bagażnik po dach więc nie sądzę by kombi było dla Was ciasne (aczkolwiek nie wiem co ze sobą wozicie hehehe). Swego czasu moi rodzice mieli Focusa I kombi. Z tego co pamiętam to miał ciut większy kufer od Astry (coś nieco ponad 500l) i miejsca nigdy nie brakowało.

Moim zdaniem kryterium wyboru pomiędzy tymi dwoma nie powinno być 50l bagażnika

Raczej należałoby się przyjrzeć na spalanie, koszty ubezpieczenia, często pojawiające się wady (prawie każdy model ma coś co się często psuje), niezawodność, wygodę, komfort jazdy, koszty części zamiennych.

I jeśli żona chce mieć duży wkład - to oczywiście kolor lakieru

Jeżdzę astrą I classic - każdy z tych dwóch jest lepszy pod tym względem od mego starego. A ze ja wymygan w tym względzie specjlanych nie mam to i na to patrzeć nie będę.

W zasadzie od początku miał być opel astra II. Ale szwagier zaczął podpuszczać, potem zobaczyłem taką vectrę i już mam dylemat.

Im większy będziesz miał bagażnik, tym więcej zabierzesz. Jadąc na wakacje zawsze dopakujesz do końca

Ale jest jeszcze kwestia spalania...

Szwagier Ci w głowie namieszał. Może ma jakąś dolę obiecaną za tą Vectrę...
Zwykle tak jest, że znajdzie się niewiele droższy model, który w czymś jest lepszy. Czy to przy zakupie samochodów, komputerów, lodówek czy czegokolwiek innego. Dołożysz parę groszy i masz coś ciekawszego, dołożysz kolejnych kilka i znów skok - górnej granicy nie ma (chyba, że tych groszy co się je posiada).


Większy bagażnik - można zabrać dodatkowy karnister z paliwem

Się nie śmiej, w moich stronach kupują "na hura" VW Passat (B3 bodajże) tylko dlatego, że mają... pojemne baki. (hint: blisko granicy z Ukrainą )

Jeżeli pragniesz wygody i miejsca, kup sobie takie coś i wmontuj z tyłu wersalkę.

Częściej B4. Poza tym bakiem na 100l to jest IMHO bardzo, bardzo dobry samochód.
A po ile u Was ropę sprzedają? U mnie ostatnio po 3,3zł/l

Klasyk, mieliśmy go jakieś 10 lat temu
A teraz VW Passat B6 (2008) 1.9 TDI smile.gif + dostawczy mercedesik + mamy Fiat Grande Punto 1.2 (2009) i następny passacik vw b3/b4 <-- w każdym bądź razie 1993 rocznik
haha Niemcy + Włochy

Możliwe; zawsze mi się myli B3 z B4.


Nie wiem, jak dla mnie, to trochę strach kupować.


<3

Aż mi się żal zrobiło, że nigdy nie miałem okazji tym jeździć.

Chyba wezmę astrę.
rocznik 2003, 120 tys km. przebiegu, z sprowadzona z Niemiec.

hah , rozwaliło mnie to

Jeśli koty lubicie to polecam projekt - http://www.infinitecat.com/

Ale krzywa jazda , fanatycy broniący krzyża dostali tabliczkę upamiętniającą a ofiary katastrofy nie ...
po co władza prowokuje to ja nie wiem... Dali by zwykłą miedzianą tabliczkę ku pamięci ofiar i by było po sprawie .

oho, flamewar mode on...

żaden flame, nie propaguje tu aby bronić krzyża czy go zabrać , piszę tylko że władza robi sobie jaja zamiast zakończyć walkę o krzyż .

Nie tylko władza - wszyscy powinni po prostu to skończyć... Zarówno dla swojego jak i dobra innych...

Im evil 666 post! Zuooo

@edit o kufa epic fail, tu sie posty nie naliczają ;<

hahahaha jedyne co mi się teraz nasuwa to http://www.youtube.com/watch?v=J---aiyznGQ

Owned.

Jak dla mnie ta walka o Krzyż jest chora. Krzyż zamiast być symbolem zbawienia jest symbolem rozdzielenia narodu

Ale z drugiej strony już dawno powinno się było postawić tabliczkę na jakimś głazie z obrzeży miast a krzyż wstawić do Kościoła i byłby spokój. Ludzie którzy "go bronią" chcą tylko upamiętnienia ofiar katastrofy...

Dziwna sprawa

A, wracając do tematu:

Co powiecie na monitoring pokoi?

pomysł do du**, rodzice mi chcieli założyć jak sobie kompa przeniosłem ... very funny ;P na szczęście ich powstrzymałem Chociaż dla malutkiego dziecka to bardzo dobry pomysł. Zależy wgl. gdzie chcesz ją dać ?

Będę się przeprowadzał na parter. Ale problem polega na tym że ten parter będzie równo z ziemią, tzn. od strony balkonów będę miał prostą drogę by sobie wbić na chatę - będzie coś jak taras. A z racji charakteru firmy którą mamy to gdy wyjedziemy łatwo będzie można tam wbić...

Monitoring pokoi to chybiony pomysł ale kamerka na bramę lub ogólnie wokół posesji to już całkiem dobry pomysł. Pytanie tylko na ile taki monitoring jest w stanie zatrzymać złodziei? Moim zdaniem zerowe szanse dlatego imho monitoring może być ale musi być niewidoczny, nawet sąsiedzi nie powinni wiedzieć o jego istnieniu.

Dajcie alarm z czujnikami ruchu , kamera kij wam da bo złodziej może mieć kominiarkę czy kaptur .
Alarm może odstraszyć i dać sygnał sąsiadom że coś się dzieje.

To nie posesja lecz mieszkanie

A z tymi alarmami to jeden wielki pic na wodę. U nas, kiedyś wył taki jeden alarm przez cały dzień, i dopiero wieczorem sąsiedzi postanowili gdzieś zadzwonić żeby wyłączyli alarm. I wyłączono. Co było przyczyną? Nie wiadomo.

W sumie takie laserki jak na filmach fajna sprawa

@thomson89 - współczuję sąsiadów.

Może wynająć tanią ochronę ? - dzieciaki - ~1zł/h - +/- 200zł na miesiąc <lol2>

Dzieci się sprawdzają. Jak jeszcze nie było na świecie ani mnie ani moich braci i siostry (łącznie 3szt) to nigdy nie było wiadomo czy ktoś w domu jest czy nie ma. W tej chwili jeżeli gdzieś wyjedziemy to słychać... ciszę. Brak 3 dzieci w bloku i łącznie 6 osobowej rodziny od razu rzuca się w oczy. Nawet taki patent jak włączony telewizor nic nie da

Albo wręcz na odwrót. Choć to zależy chyba od regionu.

można jeszcze kupić psa, oczywiście takiego, co się nie zamknie, jak mu rzucisz kiełbasę zawsze to narobi hałasu, zanim go złodziej uśpi

I co wyjedziesz na tydzień zostawiając psa samego w domu?
To ja ci tam wejdę uratować biedaka.

przecież chyba można poprosić ciotkę / sąsiada, żeby go od czasu do czasu nakarmił?

pies = zle wyjscie = kable
= brak kabli ^^

@gigzorr - co masz na myśli mówiąc kable o.O

@Pawel_W - pies to 3-4 spacery po ~30 min co dziennie , 2 razy dziennie zmiana wody + nakarmienie.
W dodatku pies potrzebuje stałego kontaktu z człowiekiem inaczej zaczyna dziczeć .

babcia ma psa i sobie lata spokojnie po polu, a wodę wystarczy mu raz dać na spacer tylko ja go wyprowadzam

a co do karmienia to rzeczywiście