Cytat(Pyton_000 @ 3.02.2015, 13:51:02 )

Jakiś startup dla kasy czy tak coś kreatywnego społecznie np. jakis ToolSet czy inne gromstwo?

cos w ten desen.
Forti
3.02.2015, 14:19:09
Ja robie startupach i czasami bym porobił po prostu stronki agencyjne
pedro84
3.02.2015, 14:28:46
A ja się tego standardowo przypier*lę:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Start-up. Startup to nie strona czy serwis. Nie mam pojęcia dlaczego w Polsce się taki dziwny wariant tego terminu wytworzył.
Cytat(pedro84 @ 3.02.2015, 14:28:46 )

A ja się tego standardowo przypier*lę:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Start-up. Startup to nie strona czy serwis. Nie mam pojęcia dlaczego w Polsce się taki dziwny wariant tego terminu wytworzył.
a ktos tu ma problem z rozumieniem tego terminu ze zarzuciles definicja?
pedro84
3.02.2015, 15:25:04
Cytat(tzm @ 3.02.2015, 15:33:07 )

a ktos tu ma problem z rozumieniem tego terminu ze zarzuciles definicja?
Ehe:
Cytat(tzm @ 3.02.2015, 14:21:51 )

jak tam panowie z czasem u was? reflektowalby ktos na startup jakis czasem?
Jakiś? Czasem? Nie starczy Ci czasu na zdobycie finansowania, planowania skoro ma być ich więcej - zapewne mówisz o jakimś serwisie, etc.
Do meritum, system dla PKW? Tylko trzeba sie Cake nauczyć
Pyton_000
3.02.2015, 15:27:17
A to to w końcu w Cake piszą?
aniolekx
3.02.2015, 15:42:32
jako ciekawostkę podam ze mój kolega z ekipa ostatnio uczestniczył w Startup Weekend w Lodzi i tak powstał FoodButton
https://www.youtube.com/watch?v=zxR_aPH719whttps://www.facebook.com/foodbutton?ref=ts&fref=ts
Evinek
3.02.2015, 16:36:35
Treść
http://pastebin.com/tbFNsQD8Dane (punkty.txt)
http://pastebin.com/X6Bi5fCiPotrenujcie sobie mózgi. Próbna matura z informatyki rozszerzonej. Jest 2,5 h na 3 zadania, a to jedno z nich. Jestem ciekaw czy ktoś to zrobi w czasie około godziny - czyli czas, który pozwoli skończyć wam jeszcze dwa kolejne zadania (Access oraz Excel). Mi się udało w około 2h. Ktoś chętny?
Cytat(Evinek @ 3.02.2015, 16:36:35 )

Potrenujcie sobie mózgi. Próbna matura z informatyki rozszerzonej. Jest 2,5 h na 3 zadania, a to jedno z nich. Jestem ciekaw czy ktoś to zrobi w czasie około godziny - czyli czas, który pozwoli skończyć wam jeszcze dwa kolejne zadania (Access oraz Excel). Mi się udało w około 2h. Ktoś chętny?
Można, tylko po co tracić czas

Ministra finansów nikt nie pyta o tabliczkę mnożenia.
buliq
3.02.2015, 17:08:34
Wyzwanie przyjęte!
Ciekawe, dale podpwiedź do pitagorasa ale nie do odległości punktów
Evinek
3.02.2015, 18:25:02
Jak ja zobaczyłem te zadanie to na początku myśli: "Co to k* jest?!". Punkty, trójkąty - nic nie kumałem.
Gdy potem skumałem, że właśnie odległość pomiędzy punktami jest potrzebna to już z górki było.
Akurat głupotę zrobiłem bo we wzorze na odległość pierwiastkowałem, a potem potęgowałem do pitagorasa przez co miałem liczby zmiennoprzecinkowe. Dlatego pokazywało mi mniej trójkątów niż ich było.
No bo liczba 19.9999999 to nie to samo co 20.0000111 (oczywiście coś podobnego wyszło, nie pamiętam dokładnie).
Moje rozwiązanie:
http://pastebin.com/jmC6KqArW tym roku matura więc mam jakieś zajęcia dodatkowe w szkole oraz sam w domu robię maturę z infy z zeszłych lat. Dziś skończyłem pierwszą część z rozszerzonej informatyki 2014 i mam 12/20 pkt. Nie jest jakoś super, ale tragedii nie ma.
O$iek
3.02.2015, 22:04:12
Powiedz mi teraz dlaczego się tak katujesz?

Właśnie się dowiedziałem, że nie zaliczyłem egzaminu z informatyki. Toż to ku*** nieprawdopodobne... Pewnie nie wiedziałem z którym systemem pojawił się system FAT ^^
Evinek
4.02.2015, 07:45:26
Nie katuje się. Po prostu chce zdać dobrze infe bo idę na studia, gdzie progi są wysokie.
A gdybym się katował to bym uczył się matmy i polaka jeszcze teraz.
aniolekx
4.02.2015, 08:42:30
Cytat(O$iek @ 3.02.2015, 23:04:12 )

Powiedz mi teraz dlaczego się tak katujesz?

Właśnie się dowiedziałem, że nie zaliczyłem egzaminu z informatyki. Toż to ku*** nieprawdopodobne... Pewnie nie wiedziałem z którym systemem pojawił się system FAT ^^
pewnie każdy pracodawca dorzuca extra tysiaka za taka wiedzę
redeemer
4.02.2015, 11:42:22
Cytat(Evinek @ 3.02.2015, 16:36:35 )

Treść
http://pastebin.com/tbFNsQD8Dane (punkty.txt)
http://pastebin.com/X6Bi5fCiPotrenujcie sobie mózgi. Próbna matura z informatyki rozszerzonej. Jest 2,5 h na 3 zadania, a to jedno z nich. Jestem ciekaw czy ktoś to zrobi w czasie około godziny - czyli czas, który pozwoli skończyć wam jeszcze dwa kolejne zadania (Access oraz Excel). Mi się udało w około 2h. Ktoś chętny?
Łatwe, nawet nie ma limitu czasowego dla rozwiązania (czy jest?) :-) Urozmaiciłbym to jeszcze że musimy znaleźć największą możliwą ilość trójkątów prostokątnych (jeden punkt może należeć tylko do 1 trójkąta).
Jak chcecie potrenować mózgi/wiedzę algorytmiczną to polecam zadania np. z
http://www.oi.edu.pl/ oraz tzw. "biblię"/cormena czyli
http://ksiegarnia.pwn.pl/produkt/155839/wp...algorytmow.htmlMoże się wam wydawać, że jest to wiedza w większości "nadprogramowa" (większość "magii" dzieje się pod spodem), jednak jeśli interesujemy się IT i nie jesteśmy/nie chcemy być tylko zwykłym "klepaczem" to warto kojarzyć podstawowe struktury danych jak i algorytmy na nich działające. A może akurat ktoś tutaj ma ochote zostać "IT ninja" i pisać schedulery do kernela czy poprawić implementację drzew B+ w MySQL

"Prawdziwa informatyka" to właśnie algorytmy.
PS. W C/C++ do potęgowania jest funkcja pow() z math.h
Posio
4.02.2015, 12:24:56
solificati
4.02.2015, 12:57:12
Cytat(redeemer @ 4.02.2015, 11:42:22 )

Jak chcecie potrenować mózgi/wiedzę algorytmiczną to polecam [...] tzw. "biblię"/cormena czyli
http://ksiegarnia.pwn.pl/produkt/155839/wp...algorytmow.htmlMyślałem, że biblia to TAOP Knutha

Bardziej dokładna analiza algorytmów. Jak jesteśmy przy bazach danych to sortowania zewnętrzne to podstawa, a tego chyba u Cormena nie było. Można by powiedzieć, że Cormen to BFS, Knuth DFS. No i jeszcze zostaje biblia optymalizacji kombinatorycznej - Schrijver.
kubbe
4.02.2015, 14:19:25
Cytat(Posio @ 4.02.2015, 12:24:56 )

Jak zwykle cieniutko...
redeemer
4.02.2015, 14:30:29
Cytat(solificati @ 4.02.2015, 12:57:12 )

Myślałem, że biblia to TAOP Knutha

Bardziej dokładna analiza algorytmów.
*TAOCP
Za "moich czasów" kiedy próbowałem sił w OI (czyt. sdi dzielone na 7-8 komputerów) to wśród rówieśników, na ircu czy nawet na "wyjazdówce" na kolejny etap tak mówiono na Cormena właśnie. Dodatkowo moje wydanie dosłownie wygląda jak biblia :-)
Cytat(solificati @ 4.02.2015, 12:57:12 )

Jak jesteśmy przy bazach danych to sortowania zewnętrzne to podstawa, a tego chyba u Cormena nie było. Można by powiedzieć, że Cormen to BFS, Knuth DFS.
Dobrze to zrozumiałem, że uważasz że DFS > BFS? Sortowanie zewnętrzne to grupa algorytmów, należy do nich m.in. merge sort (był/jest w Cormenie).
Cytat(solificati @ 4.02.2015, 12:57:12 )

No i jeszcze zostaje biblia optymalizacji kombinatorycznej - Schrijver.
Tego nie znam.
solificati
4.02.2015, 14:51:18
Cytat(redeemer @ 4.02.2015, 14:30:29 )

Dobrze to zrozumiałem, że uważasz że DFS > BFS?
Chodziło mi o to, że Knuth jest dokładniejszy (głebięj wchodzi w temat, deep) a Cormen opisuje więcej tematów (szerzej opisuje, breadth)
Cytat
Sortowanie zewnętrzne to grupa algorytmów, należy do nich m.in. merge sort (był/jest w Cormenie).
Jeśli mnie pamięć nie myli to merge sort w Cormenie nie jest dokładnie opisany w kontekście sortowania zawnętrznego (może zostać tak użyty). W ogólnie nie pamiętam tego tematu za bardzo z Cormena. Chodzi głównie o analizę tego ile danych z nośnika zewnętrznego może być jednocześnie w pamięci i jaki to ma wpływ na wydajność algorytmu. W bazach danych często całe dane nie mieszczą się do RAMu.
A Schrijvera polecam.
Pyton_000
4.02.2015, 16:08:32
No i mamy oficjalnie Laravel 5
Croness
4.02.2015, 16:56:19
Zmieniam temat. Studiuję dietetykę, a rząd chce wprowadzić nową specjalizację lekarską 'obesitologia', co by mogli grubych ludzi leczyć. Ciekawe, kogo wtedy ja będę leczyć? Ech, jak żyć?
Pyton_000
4.02.2015, 17:03:50
Trzeba było studiować Informatykę ;P
pedro84
4.02.2015, 17:39:22
Studiować trochę mniej egzotyczne i niepotrzebne kierunki.
mic327
4.02.2015, 19:10:58
Naprawdę na egzamin powinno się iść w garniturze? Czy to raczej tylko dla snobów?
Nie wystarczy po prostu wyjściowy dres?
Pyton_000
4.02.2015, 19:30:18
Pamiętam jak na egzamin przyszedł chłopaczyna w spodenkach i klapkach, dostał "wiadrem" w łepetynę, i zdał na 4 poprawce
sazian
4.02.2015, 21:33:25
a ja pamiętam jak jeden wykładowca powiedział do pewnego studenta "to ja specjalnie rano wcześniej wstawałem żeby koszule wyprasować, a Pan do mnie w majtkach przychodzi ?"
garnitur nie jest wymagany ale dres to jednak przesada
peter13135
4.02.2015, 21:39:44
Zależy od wykładowcy. Wiele osób chodzi w ciemnych jeansach + koszula w stonowanych kolorach, albo jakaś czarna bluza.
Pyton_000
4.02.2015, 22:21:51
Ja nie mam nic przeciwko w ubraniach które wyglądają przyzwoicie, ale w dresie z paskiem i kapturem to chyba nie koniecznie. Tak to można na nożną się wybrać. Po ubiorze widać jak student podchodzi do sprawy
mic327
5.02.2015, 00:20:37
Cytat
ale w dresie z paskiem i kapturem to chyba nie koniecznie.
Cytat
garnitur nie jest wymagany ale dres to jednak przesada smile.gif
A co jeśli dres nie będzie miał pasków i kaptura? Przejdzie?
No dobra. Tak na poważnie. Warto zakładać marynarę? Czy obojętnie? Głupio byłoby przyjść samemu bez.
U mnie w końcu lepiej

Pyton_000
5.02.2015, 07:56:11
Co do garniaka to ja chodziłem w ciemnych dżinsach, koszula jakaś ładna (nie koniecznie biała) + buciki kościołowe z bierzmowania i sama marynarka. Nawet jak czasami czułem się dziwnie bo nikt nie przyszedł tak wyględnie ubrany to i tak miałem przeświadczenie że wolę być wyględny i zdać za strój niż nie
mozg mam na ziemi, wypadl mi. przyszedl chlopak do pracy na 8:30 z haslem ze chcialby sie zwolnic bo po robocie wraca do domu taki zmeczony ze nie ma sily siedziec na komputerze

ah Ci chwilowi programatorzy. i ten... nie pracujemy na FW zadnym swiatowym tylko autorskim rozwiazaniu i jemu to nie pasuje. szybko skonczyl swoja kariere w IT
Forti
5.02.2015, 09:05:37
To nie programator tylko osoba ktora myśli ze nauczy sie obsługi światowego FW i będzie miec lękka, przyjemna i dobrze płatną prace
Pyton_000
5.02.2015, 09:09:16
Biedny pracownik, nie wiem co Wy mu tam robiliście że taki biedak zmęczony
Cytat(Pyton_000 @ 5.02.2015, 09:09:16 )

Biedny pracownik, nie wiem co Wy mu tam robiliście że taki biedak zmęczony

Chyba wiem jak to wyglądało:
"- O nie! Znów będę musiał poprawiać kod po
tzm 
... albo wiem! Zwolnię się!"
Cytat(r4xz @ 5.02.2015, 09:25:24 )

Chyba wiem jak to wyglądało:
"- O nie! Znów będę musiał poprawiać kod po
tzm 
... albo wiem! Zwolnię się!"
jakbyś zgadł, nawzajem
O$iek
5.02.2015, 21:03:05
Na egzamin z informatyki przyszedłem bez koszuli i szczerze, to czułem się dziwnie. Ludzie odstrzeleni jak stróż w boże ciało ^^ Pisać matmę pójdę już ładniej ubrany.
Słyszałem już historię, że gość oddał pusty egzamin i dostał 5, bo na sali były tylko dwie osoby w garniturze, on i wykładowca.
jakby to udowodnil to i on i wykladowca sa wypieprzeni ze szkolnictwa na ladne lata. prawda jest taka ze dupy jestescie i nie potraficie stawic na swoim, przychodze w koszulce, zaliczam swoje i wychodze. jak sie komus nie podoba to niech gada wyzej. szkola to instytucja o charakterze korporacyjnym, nikt nie moze upierdzielac zgodnie z prawem nikogo bo ma regulamin ktorego musi przestrzegac. najwyzej w tej korpo jest minister edukacji i tylko on ma prawo decydowac czy na egzamin sie chodzi w koszuli czy potarganej koszulce.
O$iek
5.02.2015, 21:55:13
Ale czy ja mówię, że ktoś cię obleje(pomimo posiadanej wiedzy), bo nie przyszedłeś w koszuli - nie. Czy ktoś może na Ciebie inaczej patrzeć, bo przyszedłeś w koszuli - tak.
pedro84
5.02.2015, 22:00:14
Cytat(tzm @ 5.02.2015, 22:42:23 )

jakby to udowodnil to i on i wykladowca sa wypieprzeni ze szkolnictwa na ladne lata.
Frytki do tego chcesz?
Cytat(tzm @ 5.02.2015, 22:42:23 )

prawda jest taka ze dupy jestescie i nie potraficie stawic na swoim, przychodze w koszulce, zaliczam swoje i wychodze. jak sie komus nie podoba to niech gada wyzej. szkola to instytucja o charakterze korporacyjnym, nikt nie moze upierdzielac zgodnie z prawem nikogo bo ma regulamin ktorego musi przestrzegac. najwyzej w tej korpo jest minister edukacji i tylko on ma prawo decydowac czy na egzamin sie chodzi w koszuli czy potarganej koszulce.
W internecie to każdy kozak. Jak będziesz chciał pokazać swoje rozbuchane ego, to każdy wykładowca - jeśli tylko będzie chciał - uwali Cię w 5 minut bez namniejszego problemu i pokaże Ci wiedzę. Tę której Ci brakuje. Zgodnie z literą prawa, oczywiście.
Masz darmową lekcję dobrego wychowania: oprócz wiedzy liczy się też pewien poziom kultury osobistej. Każdy i zawsze będzie przychylniej patrzył na kogoś, kto pokazuje pewien stopień szacunku dla drugiego człowieka swoim ubiorem. Oczywiście, nie mówię, żeby iść odpierdzielonym w 3 częściowy garnitur - ale jakaś czysta i wyprasowana koszula to jest minimum człowieka na pewnym poziomie. Ludzie są oceniani na podstawie wyglądu, czy się to komuś podoba czy nie. Jeśli dla Ciebie nie ma różnicy, czy prawnik z którym rozmawiasz jest ubrany schludnie, a nie w potargany dres, to już tylko Twój problem.
Są wykładowcy co będą na takiego studenta patrzeć przychylniej, jak się noga powinie, to mogą na egzaminie ustnym odpowiednio przepytać, żeby uzyskać satysfakcjonujący efekt.
Posio
5.02.2015, 22:01:27
@tzm, gadasz troche głupoty wyssane z palca. Rozpoczynając studia na jakiejkolwiek uczelni podpisujesz umowę oraz regulamin. Np u mnie, jest w regulaminie punkt dotyczący stroju. I nie załapie się to pod to "a może ktoś jest biedny". To, że nikt tego nie przestrzega nawet w 70 % to inna kwestia.
Inną kwestią jest również ubiór "na egzamin". Mam 21 lat, może mnie "źle" rodzice wychowali, ale ubieram się na galowo, a jeśli nie na galowo, to ciemne spodnie i koszula. Moim zdaniem jest to potrzebne, bo ludzie właśnie w taki sposób tracą szacunek do wszystkiego, a zaczyna się od właśnie takiej drobnostki. To, że ktoś przyjdzie na egzamin w japonkach to tylko kwestia czasu. Rozumiem, mamy 21 wiek, nikt nikogo nie tłucze publicznie "bo się nie nauczył", ale takie olewactwo wszystkiego przez ludzi i zatracenie obyczajów doprowadza nasz kraj i w ogóle większość świata na "dno". Po dotarciu do dna, znów j**nie wojna, i ludzie przez xx lat znów będą szanować to co się im daje.
@EDIT, @UP w pełni zgadzam się z pedro.
sazian
5.02.2015, 22:37:15
@tzm powodzenia życzę

kolejna historyjka z życia wzięta:
Moja siostra cioteczna na pierwszym roku miała jakiś przedmiot który był dosyć trudny do zaliczenia - coś z geodezją. W trzech "regulaminowych" podejściach praktycznie nikt nie zaliczył, więc wpadli na genialny pomysł żeby załatwić sobie dodatkowy termin. Pomysł dobry, tylko że geniusze postanowili iść do dziekana żeby to on wyprosił im dodatkowy termin u wykładowcy. Dziekan oczywiście załatwił im ten termin ale od tamtej pory z tej grupy nikt nie zaliczył egzaminu, mimo że podchodzą w każdym możliwym terminie od trzech lat

moja rada taka, nie cwaniakujcie bo cwaniak daje 30...
@pedro84, Posio... i kto tu gada od rzeczy z palca wyssane rzeczy? wy się czytacie w ogóle? kultura nie wymaga koszuli tylko nie wpieprzania się komuś w jego gusta i upodobania, to jest szacunek do drugiego człowieka w tych czasach.... poza tym widać kto tu gra na pokaz a kto dla siebie. szkoda mi was z takim sztywnym podejściem do życia, wiem że się czasem opałaca.. doskonale rozumiem wasze stanowisko i nie chce mówić że jest głupie. Jest tylko błędne. Garnitur wam nie pomoże jak będziecie chodzić z kijem w dupie jeśli chcecie coś fajnego w życiu robić bo dla potencjalnego wspólnika nie liczy się garnitur tylko to co macie w głowie, inteligencja. i nie brnąłbym w tą dyskusję bo to się sprowadza do wychowania, tradycji i kultury które trzeba szanować u każdego człowieka, także... chodźcie se dalej w garniakach na egzaminy świecąc oczami żeby zdać, ja dalej będę chodził na egzaminy w koszulce i trampkach.
@sazian, dzięki, nawzajem!
pedro84
6.02.2015, 00:05:08
@tzm - dyskusji ciągnąć dalej nie zamierzam, ale coś średnio u Ciebie z wyciąganiem z wniosków z czytanego tekstu. Życzę powodzenia przy szukaniu pracy, czy zdawaniu egzaminów będąc ubranym w dresik - będzie Ci potrzebne. Gusta i upodobania to jedno, ale istnieją pewne schematy zachowań społecznych, które istnieją w naszej cywilizacji - czy Ci się to podoba, czy nie.
Kultura powiadasz, idąc na pogrzeb w zielonym dresie czy na wesele, w krótkich spodenkach? Heh.
PS. Masz trochę wielkich liter: QWERTYUIOPLKJHGFDSAMNBVCXZ.
Posio
6.02.2015, 00:15:11
@tzm, dobrze że nie wszyscy mają podejście takie jak Ty. Próbujesz powiedzieć , że jeśli ktoś zakłada garnitur, robi to, bo ma w tym jakiś cel w tym przyadku zaliczenie egzaminu czyt. "wejście w dupę prowadzącemu". Ja natomiast rozumiem to całkiem inaczej. Są miejsca i sytaucje, gdzie po prostu kultura WYMAGA, odpowiedniego stroju i odpowiedniej postawy, nawet takiej sztywnej "z kijem w dupie". To nie oznacza, że śmigając KTMką w terenie też jeżdżę w garniturze, albo że jest się w jakimkolwiek przypadku sztywnym.
Niedługo przy Grobie Nieznanego Żołnierza będą stali wartownicy w krótkich spodenkach z jointami w pysku.
Co do własnego ego - tak, czuje się lepiej siedząc ubranym tak jak wypada i patrząc na masę niechlujów z poplamionymi koszulkami na ramiączkach sięgającym im do kostek.
Rozumiem, że nie wszyscy wynoszą to z domu i czasami również nie mają okazji nabyć tego w trakcie życia (kultura). Szkoda że osób traktujących kulturę osobistą tak jak Ty z roku na rok jest coraz więcej.
pedro84
6.02.2015, 00:46:08
@Posio - z kulturą się człowiek nie rodzi, nabywa ją, niektórzy może jeszcze zdążą. Kiedyś do kumpla przyszedł koleś na rozmowę w sprawie pracy w upieprzonej koszuli, kołnierzyk czarny od brudu i wpieprzał hot-doga z Orlenu. Powaga.
Posio
6.02.2015, 01:09:11
Rozmowa kwalifikacyjna, nigdy garnitur, zawsze prosta koszula. Chyba ze startujemy na stanowisko admina/devops'a to przychodzimy jak nam się podoba
W poprzedniej firmie gdzie pracowałem, szukali administratora... I znaleźli, zarośnięty Yeti w krótkich spodenkach, przeklinający nawet na rozmowie kwalifikacyjnej z szefem "no bo w zasadzie kur. A zależy od tego jaki macie tu syf". Z racji tego, że była sytuacja krytyczna przyjęli go. Popracował 2 tygodnie, miejsce gdzie miał stanowisko (wyremontowana piwnica) pewnie wietrzą do dzisiaj (zbierał pudełka po pizzie i ogólnie śmieci po jedzeniu).
Pedro, już od wielu lat wychodzę z założenia, że są ludzie i parapety... Ludzie starają się coś osiągnąć, zależy im na czymś, a przez to ze im na czymś zależy okazują szacunek. Parapety natomiast, mają wszystko gdzieś, bo w zasadzie zasiłek i tak dostaną, no i do roboty to ich tak na prawdę mama wygnała .
Patrząc z perspektywy czasu ile razy zgarnąłem opieprz od rodziców, że sąsiadce dzień dobry nie powiedziałem, że cwaniakowałem do nauczyciela, odpyskowałem komuś coś nie tak, nie żałuję i dochodzę do wniosku ze dzięki temu potrafię się zachować jak trzeba. Nie zawsze zgodnie z samym sobą, ale zawsze z taktem.
memory
6.02.2015, 11:20:04
solificati
6.02.2015, 11:40:19
Cytat(tzm @ 5.02.2015, 21:42:23 )

jakby to udowodnil to i on i wykladowca sa wypieprzeni ze szkolnictwa na ladne lata.
Studia to nie podstawówka z tymi progami zaliczeń, komisjami i zapowiedzianymi sprawdzianami. Mam prawo studentowi wystawić taką ocenę na jaką mam ochotę. Student może złożyć odwołanie, a ja mam prawo się pokajać przed prodziekanem i oblać studenta znowu na komisyjnym.
A co do stroju, tzm, za dużo Social Network się naoglądałeś.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę
kliknij tutaj.