Mężczyźni wymierają i tak U mnie w rodzinie to bardzo dobrze widzę... Na całe następne pokolenie raptem tylko 3 chłopaków. Dziewczyn 2-3 razy tyle.

A u mnie w moim pokoleniu na 7-8 facetów, przypadła jedna dziewczyna

No to przynajmniej ma kto nazwisko przedłużyć

Gratuluje .
Designerka, tancerka - cokolwiek, aby z pasja


Plemniki damskie sa silniejsze... Choc z 2giej strony rzecz biorac (Genetyka - blisko programowania)... Plemniki zenskie dluzej zyja, sa bardziej odporne plemniki meskie sa szybsze, ale i krocej zyja.
To jak kleryk i warior . Jeden leczy, 2gi walczy.


Niedawno czytalem artykul, gdzie naukowcy stwierdzili, ze nie ma juz "efektu wymierania samcow". N letni (raczej trudno by bylo stwierdzic po 1 pokoleniu). Unormowalo sie. Ludzie sa mniej agresywni, cywilizacja i gatunek idzie w dobra strone hehe

Zamiast bomb atomowych buduje sie elektrownie jadrowe

A co do prawka, to ja właśnie mam wyjeżdżone 22 godziny, a pozostało ustawowo 8 godzin. Wcześniej nigdy nie jeździłem samochodem i zaczynam się obawiać bo na rondach tych dużych mam wciąż problemy... Jak to u Was wyglądało po 20 godzinie?

Jak można mieć problem na rondzie?
Z czym dokłanie masz problem?

Ja na 24 godzinie miałem egzamin wewnętrzny, który zdałem i później zdałem za 1-szym razem prawko (nie chwaląc się), a ostatnie 6h to robiłem trasy egzaminacyjne, jeździłem tam gdzie mogę pojechać na egzaminie

U mnie egzamin wewnętrzny, to była ostatnia godzina, ale mniej-więcej od 20h też już jeździłem i poznawałem trasy, poza tym woziłem instruktora na obiad, na uczelnie, do pubu(też obiad)

Tak jak ja na kursie -> ściąłem je jadąc na wprost lub egzaminie -> skręcić chciałem w lewo, ale wjechałem na nie ze zbyt dużą prędkością na 3 biegu i z wewnętrznego pasa wyrzuciło mnie już częściowo na zewnętrzny. Była więc parafka. No ale instruktor nie mógł narzekać chociaż na dynamikę jazdy

To nic. Ja się bałem do samego egzaminu, że obleję na rękawie i uważałem, że jak wyjadę z placu, to już nic mi nie będzie straszne

takie pytanko, powiedzmy że istnieje strona, na której użytkownicy dodają jakieś miejsca np. gastronomia, restauracje etc i piszą swoje opinie na temat danych miejsc, należy martwić się sprawami kwestii prawnej? ze np user napizse ze tu czy tam jest g***o nie jedzenie?

Kwestia zapisów w regulaminie to raz, a dwa to reakcja na ewentualne łamanie prawa przez osoby będące użytkownikami. typu zniesławianie, pomówienia. Pamiętaj, że opinia negatywna to także opinia, ale niektórzy mogą uważać się w necie za bezkarnych i oskarżać kogoś bezpodstawnie w sposób łamiący jakiś paragraf Kodeksu Cywilnego choćby. Na coś takiego należy reagować jak najszybciej.

a zakładając że ewentualnie opinie negatywne, sa po prostu moderowane ( nie są jakieś wulgarne itp ) ? czy to zależy od każdej powiedzmy firmy ?

generalnie o co mi chodzi, czy można zrobić stronę gdzie ludzie wypowiadają się nt. usług danych firm, żeby te fimy potem nie poczuły się zniesławione, czy obrażone. Czy nawet umieszczenie ich w danych serwisie nie byłoby jakimś problemem?

Jeśli to firma, to musi się liczyć z niepochlebnymi opiniami i jej dane są jawne. Dopóki negatywne opinie nie będą podpadały pod paragraf - serwis jest kryty. Jak już wspomniałem, negatywna opinia to niekoniecznie zniesławienie. Obrażać się mogą, ale to będzie o nich świadczyć negatywnie Pamiętaj, że każda normalna firma z konstruktywnej krytyki wyciągnie wnioski i da jej ona więcej niż 100 "słodzików", gdyż zwyczajnie pozwoli poprawić niedociągnięcia, a więc ulepszyć usługę.

mam 'gwoździa' do przetrawienia przez weekend...

dostałem ofertę pracy - wiadomo, takich ofert dostajesz kilka miesięcznie, nic nowego.
poszedłem (dawno nie bylem na żadnej rozmowie, wiec po trosze by nie wyjść z wprawy )

i teraz mam za swoje.

dylemat:
- przejść do nowej firmy - za lepszą kasę
- zostać tu gdzie jestem (kasa trochę mniejsza)ale ciekawy i nieszablonowy projekt

szanse rozwoju? to co robię teraz jest ciekawe i nieszablonowe, mogę dzięki temu wprowadzać nowe i nieszablonowe rozwiązania.. nabrać doświadczenia w nowych technologiach.. nowa praca? trudno ocenić... :/

co byście wybrali? zostac w starej (dostałem podwyzke, ale nie az taka by dorownac tamtej propozycji)? czy podjac wyzwanie... ?

j.

ps. może innym pytaniem będzie - ile czasu warto (z punktu widzenia programisty) pracować w jednej firmie?

Ja bym pozostał przy starej firmie.
1.Jesteś już zaaklimatyzowany.
2.Rozpoczynacie ciekawy projekt-coś nowego się nauczysz.
3.Gdy projekt zostanie ukończony-mogą być premie

Aż stwierdzisz że Ci to nie odpowiada i chcesz czegoś innego np. założyć własną działalność.

Nikt nie podejmie za Ciebie decyzji. Upewniłeś się czy w tej nowej firmie, chcą Cie na dłużej?

Dla mnie - tyle ile trwa kontrakt.

Bardziej rozwijając:

1. Czy jesteś na etapie gonienia za kasą. Każdy ma taki etap i wtedy warto sobie dogodzić i wziąć lepszą pracę.
2. Czy w obecnej firmie jesteś wystarczająco długo by móc sobie to wpisać w CV - pół roku w jednej firmie to większy problem niż korzyść w CV. Pytanie podczas rozmowy o przyczynę zmiany pracy to najlepsze co może być - zwykle HRowiec sam sobie odpowiada na to pytanie.
3. Na ile myślisz, że dadzą Ci swobody w nowej firmie - wzięli Cię na piątego seniora bo rozbudowują firmę, czy wyłapali na zasadzie "fajnie byłoby go mieć".

Dla mnie priorytetami była zawsze ciekawa praca, przy okazji budowanie CV. Chyba, że za bardzo budowałem CV na uczelni i było trzeba nadgonić z gotówką.

* premie w obecnej firmie sa legendarne. tzn sa legendy ze ktos je uzyskal z drugiej strony srednio na rok uzyskuje bez wiekszego problemu podwyzke.
* trudno oceniac na ile mnie chca, z rozmowy wynikalo ze jesli wspolpraca sie uda - to na stale, ale nie mam tego zagwarantowanego na pismie.
* ciekawy projekt < tu raczej zdecydowanie wygrywa obecna firma, choc ta nowa tworzy zauwazalne w internecie projekty.
* atmosfera w pracy - tu jest ok, tam nie wiem, mala firma wiec o ile szef nie jest bucem - powinno byc ok.
* etap gonienia za kasa? sam nie wiem, raczej nie, cenniejsze dla mnie jest ciekawy projekt i swoboda w dzialaniu, z drugiej strony to jest ok 10~12k roznicy rocznie, malo to tez nie jest
* w obecnej firmie - trochę ponad dwa lata, obecny projekt będzie trwał projekt około 12 mc jeszcze.
* w nowej firmie plany rozwoju, ale to oni sami mnie wyszukali -ja nie aplikowalem.

prawde powiedziawszy sklaniam sie do pozostania w obecnej firmie. ale na spokojnie przemysle to sobie przez weekend.
beskid sadecki - to odpowiednie miejsce do zadumy nad dalsza przyszloscia


j.

Przesadzacie panowie. Od pięciu postów piszecie na temat. A jaka jest nazwa? Jeden Wielki Offtopic

Kofeina powinna być w kroplówce.

Jak dobrze, że nie pijam kawy

@up +1 a ile już bez?

Nigdy nie piłem kawy. W życiu wypiłem mniej kaw, niż mam palców u jednej ręki

uważałem tak samo, oblałem na wyjeździe z placu

Czy zamieszczal ktos z was tu oferty pracy? Tzn. Jestem ciekawy jak dobrzy sa programisci z tego forum...

A ja cały czas myślałem, że ja jeden taki inny na świecie

To jest nas już trzech.

Ja też nie piję kawy .

+1 do nie picia kawy

Jestem ciekaw reakcji, jakby ktoś tak o alkoholu zaczął...

Jak by było? Znam dwie wersje odpowiedzi:
a) "Tu jest Polska... Tu się pije."
b) "Polska to taki dziwny kraj, gdzie każdy jest w jednym z 3 możliwych stanów: pił, pije albo będzie pił."
;)

Na palcach obu rąk mogę policzyć ile razy piłem alkohol w życiu Chociaż jak już piłem to raczej nie pamiętam tej najgorszej części*.

*płukanie żołądka

#edit: Jeszcze tak w temacie(offTopic)
Co polecacie do obsługi archiwum.zip, mam na myśli jakąś klasę czy coś.

#edit2: ZipArchive?

A to http://php.net/manual/en/book.zip.php nie starcza?

Szczerze to dałem sobie z tym już spokój. Potrzebowałem tego do masowego stawiana WP, na darmowych hostach, ale z tego co widzę to oni bardzo szybko z automatu te zipy usuwają :/ Przyda się na przyszłość

Nie wiem czy dać to do działu humor, ale myślę że forum PHP może mieć sporą konkurencje http://materdefense.hostzi.com/forum/

!*!, chłopak wziął Cię na poważnie (temat z Hydeparku, naszej "konkurencji") .

Powinienem robić w reklamie i marketingu

call_user_func_array - deprecated oO

IN DA SZOK!

PHP 5.3.10-1ubuntu3.2 with Suhosin-Patch (cli) (built: Jun 13 2012 17:20:55)
Copyright © 1997-2012 The PHP Group
Zend Engine v2.3.0, Copyright © 1998-2012 Zend Technologies
with Xdebug v2.1.0, Copyright © 2002-2010, by Derick Rethans

http://materdefense.hostzi.com/matercmsv3/...nstwo/index.php

: D

a sama walidacja formularza, "Panie coś piknego"!

Hmm, popatrz na nicki i pomyśl czy Administrator to na pewno ja?

Ba, jesteś gwiazdą... coś jak klocuch na YT, tylko że tam koleś udaje...

Oj nie wiem czy Klocuch udaje. Na początku też miałem taką nadzieję, ale z każdym kolejnym filmikiem coraz bardziej w to wątpię.

Uczący się PHP dzieciak, który zna dopiero podstawy już jest gwiazdą... ?

Myślisz że jest chory, bo tylko choroba mogłaby to tłumaczyć.




Oczywiście, choć nie wpisałbym tego do CV na Twoim miejscu. I spodobało mi się określenie "Uczący się PHP dzieciak" po raz pierwszy trafiłeś w sedno.

Kolejny obiad do kitu - czy naprawdę jedzenie na wynos oznacza że mogą to być resztki z wczoraj?

eeeeeeh, weekend, wlasciwie niedziela ide sobie, ide, ide, potem jeszcze ide... coraz wiecej ludzi, mysle sobie - zacisne zeby, przemkne obok schroniska i jakos bedzie kuzwa, znow tatr nie bylo widac :/ bede musial sie tak koniecznie wybrac inna pora..

ha. najlepszy widok weekendu? gosc z rowerem górskim wjezdzajacy kolejka linowa... ha! ot zdobywca szczytu! dojechal dumnie do schroniska, i nawet sie nie spocil
ja juz wiem dlaczego tak malo jezdze w beskid sadecki


swoja droga, na wejsciu i po plaskim mialem jakies 70% czasu, ale zejscie kapa... kolano mnie boli.

j.

ps. a na slowacji pieeeknie, dobre piwo, sliczne dziewczyny, gory.... az zal ze nie moglem dluzej zostac

chyba napisze forum obiektowo

Chyba zjem chleba z tuńczykiem